|
Awesta
Najdawniejszym pomnikiem pisemnym Irańczyków jest zbiór różnych pism, zebranych w księgę, którą nazwano: Zend-Awesta. (...) Zbiór ten w języku pahlawi nazwano: Awestak wa Zand, w perskim zaś: Awesta wa Zand, - co znaczy: "Prawo i komentarz".
Księga, która nosiła to miano, składała się z dwóch części: w pierwszej zamieszczony był tekst oryginalny, pisany starym, umarłym językiem, - w drugiej zaś znajdowało się tłumaczenie tego tekstu na język pahlawi wraz z glosami. Wynika stąd, że wyraz Awesta odnosił się tylko do zbioru oryginalnych pism irańskich i był rzeczywistym jego tytułem; (...). Co się tyczy nazwy języka, w którym pisana była Awesta, jakkolwiek nazwa języka zendckiego, jaką mu nadano, jest całkiem nieodpowiednia, nie istniał bowiem żaden lud, który by nosił to imię, jednakże, ponieważ utarła się w nauce, pozostawiamy ją nadal.
Awesta, jaką dziś posiadamy w wydaniach europejskich, składa się z dwóch działów: z wielkiej czyli właściwej Awesty i z małej Awesty, - zwanej Chorda-Awesta.
W skład właściwej Awesty wchodzą trzy części: Wendidad, Wispered i Jasna: pierwsza i trzecia zajmują się legendami i przepisami prawnymi, druga jest księgą liturgiczną. Wendidad stanowi najobszerniejszą część Awesty; podzielony jest na rozdziały czyli Fargardy; traktuje o sposobach oddalania złych duchów, przywodzi podania o czasach pierwotnych, wreszcie zawiera przestrogi i wskazówki, odnoszące się do rolnictwa i hodowli bydła. Wispered jest zbiorem pieśni, które są, zdaje się, ułomkami tylko, należącymi do części trzeciej. W skład Jasnej wchodzą hymny zwane Gatha. Gathy pisane są wierszem i osobnym dialektem, którego używali niegdyś prawdopodobnie mieszkańcy Merwu (Muru). Archaiczność języka wskazuje, że Gathy są najdawniejszym pomnikiem piśmiennictwa irańskiego; różność stylu daje do myślenia, iż nie są dziełem jednego autora. Co do treści, Gathy nie stanowią całości: traktują o rozmaitych przedmiotach, przeważnie jednak zawierają część dogmatyczną.
Chorda-Awesta składa się z pieśni i modlitw, które zwyczajnie odmawiają wyznawcy mazdeizmu; jest to książka do nabożeństwa. Każda prawie pieśń i modlitwa nosi osobną nazwę, z wyjątkiem tak zwanych Jesztów, których jest dwadzieścia jeden i które stanowią pewną całość.
Mazdeiści dzisiejsi posiadają, wszystkie te dawne pisma irańskie lecz w innym układzie. I tak ich księgą liturgiczną jest tak zwana Wendidad Sade. Księga ta podzielona jest na rozdziały, z których każdy zawiera wyjątki z różnych części Awesty i odmawia się w pewne dni uroczyste i przy stosownych obrzędach. Wendidad Sade zawiera tekst tylko zendcki. Posiadają również mazdeiści oddzielne części tak wielkiej jak i malej Awesty, lecz obok tekstu zendckiego umieszczony jest zawsze tekst pahlawi wraz z komentarzami i taki układ jest koniecznym dla ich studiów teologicznych, gdyż język zendcki jest dla nich niezrozumiałym.
Taka jest dzisiejsza Awesta; czy istniała niegdyś jaka większa Awesta, o tym na pewno dziś sądzić nie możemy. Hermippus utrzymuje, że Awesta składała się z 20 ksiąg, a każda księga zawierała sto tysięcy wierszy; przesada jest tu widoczna. Według podań Parsów, za dynastii Sasanidów miało istnieć 21 ksiąg; wymieniają nazwy tych ksiąg, treść i ilość rozdziałów zawartych w każdej. Ilość tych rozdziałów miała wynosić poważną liczbę 826, z których 196 zaginęło już za Aleksandra. Zaborcy arabscy mieli zniszczyć te pisma; został jedynie Wendidad i oderwane ustępy z innych ksiąg. Nie ulega wątpliwości, że Awesta w dzisiejszym składzie przedstawia wybitne braki; lecz czy ona była tak obszerna, jak utrzymują Parsowie, to inna rzecz: według najnowszych badań i przekonywujących dowodów, jeżeli istniały niegdyś owe 21 ksiąg, to należały one do piśmiennictwa pahlawi, zawierały komentarze, nie zaś oryginalne pisma irańskie.
Czas, w którym pisane były różne działy Awesty, jest bardzo trudny do określenia; nie zawierają one bowiem takich danych historycznych, które by pozwoliły je powiązać synchronicznie z dziejami znanymi innych ludów. Filologia porównawcza, stan społeczeństwa, przedstawiony w tych pismach, podania mazdeistów i wzmianki obcych pisarzy, są jedynymi wskazówkami, z pomocą których możemy ustalić prawdopodobny czas ich powstania.
Język Awesty jest gwarą jakiegoś ludu irańskiego, który według mniemania większości Iranistów zamieszkiwał Baktrianę. Ponieważ ten język zamarł już był na kilka wieków przed naszą erą, nadto ponieważ ma on większe powinowactwo z sanskryckim aniżeli z perskim, stąd sądzić można, że starożytność tych pomników piśmiennych sięga głębokiej przeszłości.
Za odległą starożytnością przemawia również stan społeczny, w jakim pozostawał lud, wśród którego powstały te pisma. Społeczeństwo było jeszcze w stanie pierwotnym. Lud przeważnie nie był osiadłym, wiódł życie pasterskie, hodował bydło rogate, otaczał szczególniejszymi względami psy, które strzegły trzód przed napaścią dzikich zwierząt; warstwy społeczne zaczęły się już jednak zarysowywać: są kapłani, wojownicy i lud.
Podania zawarte w Aweście sięgają pierwotnych czasów, niektóre odnoszą się do pierwszych Rodziców, do potopu; dalej są podania zupełnie identyczne z podaniami Indów, szczególniej zaś niezwykłe obrzędy religijne, jak kult ognia; są wspólne tak Indom jak i Irańczykom, - stąd wnieść należy, że te podania i te pojęcia religijne muszą pochodzić z epoki, która poprzedziła rozłączenie Ariów Wschodnich.
Opierając się na powyższych danych, wnoszą badacze, że irańskie płody umysłu należy odnieść do XXVI lub XXV wieku przed Chrystusem; nie wszystkie jednak sięgają tej epoki.
W języku Awesty rozróżniają filologowie dwa odrębne dialekty: jeden z nich, najbardziej zbliżony do języka Wedów indyjskich, z powodu swej archaiczności uważany jest za najdawniejszy; drugi jest zwyczajnym językiem zendckim. Ponieważ Gathy wyrażone są pierwszym dialektem, stąd ta część Awesty uznaną jest za najdawniejszy płód umysłu Irańczyków. Inne działy Awesty powstały w późniejszych czasach, niektóre około VIII w., inne nawet później, - i tak Jeszt V, opisujący posąg bogini Anahity, mógł dopiero powstać w wieku V, za panowania Artakserksa Mnemona, który wprowadził tego bałwana do świątyni.
Jakkolwiek płody umysłu Irańczyków sięgają głębokiej starożytności, ustalenie ich na piśmie nastąpiło prawdopodobnie później.
Rękopisy Awesty, jakie posiadają biblioteki europejskie, pochodzą z XIII a najpóźniejsze z XVI w. naszej ery, a mają być kopiami rękopisów z epoki Sasanidów. Według podań Parsów, za panowania Sapora II, w IV w. naszej ery, zebrane zostały luźno istniejące podówczas działy piśmiennictwa irańskiego w jedną całość, i spisano je pismem alfabetycznym, kształtem swym nie zbliżonym zupełnie do klinowego. Jest rzeczą prawdopodobną, że to pismo było właściwym pismem irańskim.
Ludy irańskie od bardzo dawnych czasów używały pisma: królowie z dynastii Achemenidów wydawali rozporządzenia na piśmie i rozsyłali je po wszech ziemiach swego wielkiego państwa, - jak świadczy o tym Biblia, wspominają pisarze klasyczni, a wreszcie jak naocznie przekonują nas ich napisy na pomnikach kamiennych. Pismo perskie jakkolwiek klinowe, różniło się od babilońskiego tym szczególniej, że zbliżone było do alfabetycznego; ta okoliczność naprowadza na myśl, że Persowie, zanim przyjęli pismo klinowe, musieli posiadać swojskie pismo, może własnego wynalazku, a wspólne wszystkim ludom irańskim. Jeżeli nadto zwrócimy uwagę, że pisarze klasyczni na wiele wieków przed naszą erą wspominają już o księgach mazdeistycznych, słusznie wnieść możemy, że Awesta musiała być ustalona na piśmie co najmniej w VII wieku przed Chrystusem.
Awestę uważano za dzieło Zoroastra; z tego, co dotychczas widzieliśmy, widać, iż to mniemanie nie ma żadnej podstawy: Awesta nie jest dziełem jednej epoki, ani nawet jednego ludu, ze względu na język, - a stąd nie mogła być dziełem jednego człowieka. Stąd jednak nie wynika, jak niektórzy zbyt śmiało i dorywczo wnioskują, że Zoroaster nie istniał.
Rzeczą jest historycznie pewną, że na wiele wieków przed naszą erą objawił się wśród Ariów Wschodnich wybitny ruch religijny, który przeobraził ich dawne pojęcia, miał spowodować ich rozłączenie, i ostatecznie zaprowadził nowe wyznania religijne. Otóż, ponieważ historia poucza nas również, że systemy religijne i filozoficzne powstają zwyczajnie wskutek wpływu jakiegoś człowieka, ponieważ tak Awesta jak i pisarze greccy wymieniają imię tego człowieka, - należy przyjąć, że Zoroaster, jakkolwiek nie był autorem całej Awesty, mógł być autorem niektórych jej części, szczególniej zaś mógł być założycielem nowego systemu religijnego, którego Awesta była wyrazem, a który potem nazwano mazdeizmem i zoroastryzmem.
Nazwa "Zoroaster" utarła się w Europie, a pochodzi od Greków; Irańczycy inaczej nieco go nazywali. W Aweście stoi Zarathustra, w języku pahlawi Zartltszt, Zartuhast, Parsowie wymawiają Zaratust, lecz i sami pisarze klasyczni rozmaicie pisali jego nazwę. W Medii i Chaldei nazwisko to było dosyć powszechne; historycy wymieniają różnych Zoroastrów: jeden z nich był nauczycielem Pitagorasa w Chaldei.
O życiu Zoroastra, założyciela mazdeizmu, nie mamy żadnych pewnych danych. Pisarze greccy wymieniają różne epoki, w których miał żyć, lecz różnią się między sobą o setki lat; podania Parsów nie zasługują na żadne uwzględnienie, są bowiem widocznie bajeczne: jedno z nich zapewnia, że Zoroaster żył na ziemi 800 lat. Jeżeli Zoroastar był założycielem nowego wyznania, co jest prawdopodobne, a tym bardziej, jeżeli był autorem jakiej części Awesty, wówczas należy przyjąć, iż żył około XXV w. przed Chr. Żywot jego nie budzi żadnego zajęcia, tym bardziej, że podania Parsów, tyczące się tego przedmiotu, są widocznie zmyślone; dlatego nie będziemy tu powtarzać za nimi bajek o ich patriarsze, lecz zajmiemy się rozbiorem nauki, której dał początek.
Awesta jest księgą zawierającą doktrynę Zoroastra; dzisiejsi Parsowie a i dawniejsi wyznawcy zoroastryzmu w tej księdze szukają i szukali w co mają wierzyć, jak postępować, jak urządzać obrzędy: Awesta jest ich dogmatyką, moralność i liturgiką. Jednakże Awesta jest właściwie księgą liturgiczną: znajduje się tam wiele przepisów tyczących etyki, drobiazgowe przepisy odnoszące się do obrzędów, wiele hymnów i modlitw, - lecz brak zupełny części dogmatycznej. Aby wyrobić sobie pojęcie o wyznaniu dawnych mazdeistów, należy zbierać i zestawiać odnośne wyrażenia, rozrzucone wśród pieśni, modlitw, przepisów i legend, ograniczając się jedynie do oryginalnego tekstu zendekiego Awesty.
Zastrzeżenie to jest nader ważne. Iraniści, którzy go nie uwzględnili i w swych badaniach nad mazdeizmem posługiwali się piśmiennictwem pahlawi, nie przedstawili rzeczywiście nauki mazdeistycznej z epoki właściwej. Literatura pahlawi jest bogata, posiada znaczną liczbę dzieł, które są komentarzami Awesty; jedne z nich pisane były za Sasanidów, inne sięgają nawet wieków średnich. Otóż, jakkolwiek dzieła te oddały wielką usługę filologom i przyczyniły się do zrozumienia języka zendckiego, pojęcia jednak religijne w nich zawarte zawierają wiele naleciałości z chrystianizmu i mahometanizmu, a stąd nie odnoszą się ani do właściwej epoki, ani nie przedstawiają pojęć ludu, wśród którego powstała Awesta. Dzieła takie, jak Bundeltesz, Zartuszt Nameh, Szahnsmeh i podobne, są ciekawe, mogą służyć do badań nad przekształcaniem się mazdeizmu, lecz żadną miarą nie są wyrazem jego pierwotnej treści. Mazdeizm powstał wśród ludów mówiących językiem zendckim, rozwijał się z biegiem czasu, a wreszcie skrystalizował się w jakąś jedność, którą nam przekazała Awesta zendeka. Skoro sam język zamarł, doktryna mazdeizmu istnieć wprawdzie nie przestała, lecz jej dalszy rozwój, a raczej rozkład, nie należy już do epoki właściwej Awesty, o którą nam przede wszystkim idzie; dlatego w niniejszym rozbiorze pominiemy całkiem piśmiennictwo pahlawi. (...)
Kilka dziesiątek lat temu Fr. Lenormant, jakkolwiek nie zajmował się specjalnie sprawami irańskimi, przenikliwym swym umysłem dostrzegł w Aweście tę różnorodność - i zaznaczył w niej trzy odrębne pierwiastki: "pierwiastek irański, który stanowi jakoby szatę utkaną z pojęć pierwotnych; naleciałości przyswojone z religii chaldejsko-asyryjskiej, mianowicie kult gwiazd i Anahity; wreszcie stare tło pojęć religijnych ludu turajskiego... Te ostatnie pojęcia religijne mają tak ścisły związek z doktryną, zawartą w starych magicznych księgach akadyjskich, jak ścisłe jest powinowactwo języka ludów staro-medyjskich z językiem mieszkańców Chaldei akkadyjskiej".
Głęboki pogląd uczonego francuskiego odpowiada zupełnie rzeczywistości: w Aweście trojaka uwydatnia się doktryna: jednobożna, dwubożna i naturalistyczna, która jest wielobożną zarazem i wszechbożną. Szczegółowy rozbiór Awesty dostarcza temu twierdzeniu przekonujących dowodów.
Jedynym spoiwem, który łączy te doktryny, jest imię Boga irańskiego, Ahury Mazdy. Rozumie się, że w każdej z tych doktryn atrybuty przypisywane Ahurze nie są te same: w niektórych częściach Awesty Ahura Mazda przedstawiony jest jako Istota Najwyższa, - w innych władza jego ograniczona jest tylko do istot dobrych, - w innych wreszcie całkiem podrzędną odgrywa on rolę. Przytoczymy kolejno odnośne ustępy z księgi irańskiej, wskazujące te odrębne stanowiska.
Pojęcia jednobożne o Ahurze Mazdzie rozrzucone są po wszystkich niemal częściach Awesty; przede wszystkim jednak występują one w Gathach.
Ahura Mazda jest:
- Najwyższym Panem, najlepszym, wszystko wiedzącym, najszczęśliwszym; Jego szczęśliwość jest w Nim samym.
- Naucz mnie zachować niepokalaność i dobrego ducha w takim stanie, w jakim pozostawał świat pierwotny.
- O Mazda, który swym duchem jesteś stworzycielem światów, praw i rozumów.
- Obłoki i góry, które się ze wszech stron wznoszą, wszystko co tylko wzrokiem dostrzec możemy, gwiazdy, słońce, jutrzenka, która dzień zwiastuje, - wszystko opowiada chwałę Twoją, o Ahura Mazda.
Spotykamy w Gathach wyrażenia, które się wydają jakby żywcem wzięte były z Pisma św.: "Niech się stanie Jego wola... Jesteś tchnieniem życia... Spraw, abym czynił co Ci się podoba... " Ograniczamy się do tych kilku ustępów, jakkolwiek, jak to zobaczymy później, we wszystkich Gathach pojęcie Ahury Mazdy jest czysto jednobożne. Lecz i w innych częściach Awesty jednobożność irańska wybitnie się uwydatnia. I tak Jasna w I. zaraz rozdziale mówi:
1. Zanoszę tę ofiarę na cześć Ahury Mazdy, stworzyciela, świetnego, majestatycznego, bardzo dobrego, bardzo pięknego,
2. bardzo stanowczego, który posiada najwyższą mądrość, kształt doskonały, (który jest) najświętszy,
3. (który jest) duchem najmędrszym;
4. który nas stworzył, który nas uczynił i karmił; tego ducha, który wszystkiemu daje rozwój.
Za jednobożnością niemniej wymownie świadczy Jeszt I w Chorda-Awesta, którego dłuższy ustęp tu przytaczamy; sam Ahura Mazda oświadcza kim jest:
13. Jestem orędownikiem, jestem stworzycielem i karmicielem, jestem mędrcem, duchem najświętszym.
14. Imię moje jest zbawiciel, nazywam się tym, który zbawia potężniej, aniżeli kto inny. Nazywam się Atharwan, nazywam się najwyższym Atharwanem; nazywam się Ahurą, władcą; nazywam się Mazdą, mędrcem.
15. Nazywam się świętym; nazywam się najświętszym; nazywam się najwspanialszym.
16. Nazywam się tym, który widzi wiele; nazywam się tym, który widzi najwięcej; nazywam się tym, który widzi z daleka; nazywam się tym, który widzi z daleka najlepiej.
17. Nazywam się strzegącym; nazywam się dobroczyńcą; nazywam się stworzycielem, orędownikiem, karmicielem; nazywam się tym, który zna; nazywam się tym, który zna najlepiej.
18. Nazywam się tym, który daje dobrobyt; nazywam się tym, którego prawa dają dobrobyt; nazywam się tym, który rządzi według swej woli; nazywam się tym, który najwyżej rządzi według swej woli.
19. Nazywam się świetnym królem; nazywam się królem najświetniejszym. Nazywam się tym, który nie oszukuje; nazywam się tym, który nie dozwala oszustwa.
20. Nazywam się obrońcą przełożonych; nazywam się karcicielem złości. Nazywam się tym, który druzgocze; nazywam się tym, który trzyma wszystko w swym ręku; nazywam się budowniczym powszechnym.
21. Nazywam się tym, który sprawia wszelką użyteczność; nazywam się tym, który sprawia wszelki przyrost; nazywam się uposażającym.
22. Nazywam się bohaterskim; nazywam się tym, który okazuje największe łaski; nazywam się czystym; nazywam się wielkim.
23. Nazywam się tym, który posiada władzę królewską; nazywam się tym, który posiada najwyższą władzę królewską. Nazywam się mędrcem; nazywam się największym z mędrców; nazywam się wszechwiedzącym.
Zbierając razem odnośne wyrażenia o Ahurze Mazdzie widzimy, iż Awesta przypisuje mu rzeczywiste atrybuty Najwyższej Istoty. Ahura Mazda jest Istotą duchową, osobową, wolną, wszechpotężną, najświętszą, najdoskonalszą; stworzył świat, nawet z niczego, utrzymuje go, rządzi nim, przemieszkuje w niebie, wynagradza dobre uczynki niebem, karze piekłem, - słowem, pojęty jest całkiem jednobożnie, stąd wielu badaczy przeszłości irańskiej upatrują w religii Zoroastra czysty monoteizm. P. Kossowicz pisze: ,,Religia Zoroastra wyznaje jednego Boga, stworzyciela świata, stworzyciela wszystkich rzeczy, znajdujących się w przyrodzie; wyznaje ducha dobrego i świętego, który jest Opatrznością Bożą, rządzi i utrzymuje wszystko". De Harlez wydaje podobne również świadectwo: "Ahura Mazda, według tego jak się ogólnie przedstawia w Aweście, jest Bogiem jedynym, duchowym, wszechmocnym, wszechwiedzącym, stworzycielem. Główne jego znamiona są: działalność, rozum, świętość (aszem). Nazywa się świętym i dającym życie Spento-Mainyus, mądrym władcą Ahura Mazdao, albo po prostu: Ahura władcą, Mazdao mędrcem. Jemu przyznane są wszystkie doskonałości i wszelkie dobro".
W związku z tym jednobożnem pojęciem Ahury Mazdy stoją inne odpowiednie pojęcia religijne. Ludy irańskie wierzyły w nieśmiertelność duszy, w nagrody i kary pozagrobowe, a nawet w zmartwychwstanie ciał. Chorda-Awesta w Jeszcie XII opisuje przejścia, jakim podlega dusza sprawiedliwego po wyjściu z ciała. Przez przeciąg pierwszych trzech dni pozostaje ona w błogim stanie przy swym ciele. Z brzaskiem dnia czwartego przybywa ze stron południowych powiew wonnego kwiatu, i okazuje się duszy postać młodziutkiej dziewicy, "hożej, smukłej, pięknej nad wszelki wyraz". Na pytanie, jakie jej stawia dusza, dziewica odpowiada, iż jest przedstawicielką jej dobrych myśli, dobrych słów i dobrych uczynków, dzięki którym otrzyma nagrodę. Niebawem też dusza sprawiedliwego dostaje się do "światła, które niema początku". W dalszym ciągu tenże Jeszt opisuje koniec grzesznika. Opis jest analogiczny, z tą różnicą rozumie się, że podczas przebywania przy ciele doświadcza dusza mąk nieznośnych, że powiew wiatru przychodzi z zachodu i posiada niewymownie przykrą woń, wreszcie pogrążoną zostaje "w ciemności bez początku".
Rzecz jest godna zastanowienia, że w tej dalekiej przeszłości zmartwychwstanie ciał jest wyraźnie zapisane w księdze irańskiej. Pomijając wiele ustępów nie dość jasnych, które jednak dzisiejsi mazdeiści do tego przedmiotu odnoszą, czytamy w Chorda-Awesta następujący charakterystyczny ustęp:
11. Oddajemy cześć wszechpotężnej światłości królewskiej... aby odnowiła świat i uczyniła go bez starości, nieśmiertelnym, nieskazitelnym, bez zmazy, zawsze żyjącym, zawsze szczęśliwym, posiadającym potęgę w swej mocy, aby zmarli zmartwychwstali, aby istota żyjąca stała się nieśmiertelną.
12. Zostaną nieśmiertelnymi światy, które przyjęły naukę czystości. Zginie Drudż w chwili właśnie, kiedy zgubnym swym wpływem przygotuje zgubę sprawiedliwego: cala jego rasa zniszczoną zostanie.
W tymże samym Jeszcie znajdują się również ustępy, które nieco odmiennym wyrażeniem zapowiadają zmartwychwstanie i szczęśliwą wieczność sprawiedliwych, a zarazem potępienie złych, Drudżów.
Jeżeli do tych pojęć religijnych dodamy przepisy moralne, o których mowa będzie niżej, a które dla pozyskania szczęścia przyszłego wymagały cnotliwego życia, - wówczas bez wahania wnioskować byśmy mogli, że religia ludów irańskich była nie tylko jednobożną, wzniosłą, lecz że musiała mieć początek Boski. W Aweście jednak rzecz nie przedstawia się tak gładko; obok Ahury Mazdy, posiadającego niewątpliwe przymioty Najwyższej Istoty, występuje w Aweście inna osobistość, która aczkolwiek nosi również nazwę Ahury Mazdy, pod względem atrybutów różni się od poprzedzającej. Dualizm jest jaskrawym tłem całej Awesty.
Dwie istoty istniały pierwotnie i odwiecznie: duch dobry Spennta-Mainyus i duch zły Anro-Mainyus; te dwa duchy stworzyły wszystkie inne istoty: pierwszy istoty pożyteczne, drugi szkodliwe. Spennta-Mainyus stworzył mianowicie duchy dobre, człowieka, zwierzęta pożyteczne, ziemię, powietrze i gwiazdy; Anro-Mainyus zaś stworzył duchy złe, zwierzęta szkodliwe i nieczyste, sprawia boleści, choroby i śmierć, sprowadza klęski na posiewy, pomór bydła, za jego poduszczeniem dzieją się w świecie zbrodnie i niegodziwości. Jeden od drugiego nie jest zależny, a w ciągłej zostają z sobą walce.
Anro-Mainyus nazywany jest w Aweście duchem złym, bardzo złym, Dewą Dewów, złośliwym twórcą, twórcą złych rzeczy, niegodziwym, mordercą, zbrodniarzem, zabójcą ludzi. Usiłuje on szkodzić ludziom i wszystkim istotom, stworzonym przez Spenta-Mainyusa; lecz ten ostatni za pomocą dobrych duchów stawia mu przeszkody, co więcej, sam człowiek może za pomocą zaklęć i ofiar ubezwładnić jego działalność.
* * * * *
Fragment książki: Władysław Zaborski - Religie Aryów wschodnich
Ilustracje z Internetu
Tekst lekko poprawiony, uwspółcześniona pisownia, wprowadzono kilka skrótów.
Książkę w integralnym wydaniu udostępnia Kujawsko-Pomorska biblioteka cyfrowa pod adresem: http://kpbc.umk.pl/dlibra/plain-content?id=75117
Data utworzenia: 29/01/2013 @ 03:54
Ostatnie zmiany: 10/03/2013 @ 00:05
Kategoria : ZARATUSTRIANIZM <<==
Strona czytana 26616 razy
Wersja do druku
|
|