Turystyka, według Przecławskiego, to „(...) wejście w styczność osobistą ze środowiskiem odwiedzanym (przyrodą, kulturą lub społeczeństwem)". Jest „spotkaniem kultur, jest wymianą wartości pomiędzy turystami a mieszkańcami. Może być czynnikiem przemian społecznych i kulturowych (…) czynnikiem wzmacniającym poczucie tożsamości narodowej i kulturowej”.
Pojęcie tanatoturystyka wywodzi się z greckiego słowa thanatos, które oznacza personifikację śmierci i od greckiego boga Tanatosa, który w starożytnej Grecji był uosobieniem śmierci. W Mitologii przedstawiony jest jako syn nocy (Nyksa) oraz brat snu (Hypnosa), który przybywa do śmiertelników, których czas życia już upłynął i odcina im kosmyk włosów, poświęcając ich Hadesowi – bogowi zmarłych i władcy świata podziemnego.
W literaturze przedmiotu podaje się, że pojęcie dark tourism po raz pierwszy zostało opisane i zdefiniowane w roku 1996 przez Malcolma Foleya i Johna Lennona, z Glasgow Caledonian University jako „zjawisko obejmujące podróże do miejsc katastrof, masowej śmierci, ludobójstwa i morderstw”.
Polski cmentarz na Monte Cassino, Włochy
Do literatury polskojęzycznej, oprócz słowa tanatoturystyka, według Grzesiaka, można wprowadzić również wyrażenie „czarna turystyka”, które zdaniem autora dobrze określa specyfikę oraz charakter omawianej formy podróżowania.
W podobnym okresie Seaton wyszedłszy z założenia, że
dark tourism to swoisty wymiar podróży
tanatopsis, zdefiniował pojęcie
thanatourism (tanatoturystyka), rozumiejąc pod nim
„podróż do miejsca, całkowicie lub częściowo motywowana potrzebą rzeczywistego lub symbolicznego „kontaktu" ze śmiercią, zwłaszcza, lecz niewyłącznie nagłą (brutalną) śmiercią. Podróż w określonym stopniu może być wywołana szczególnymi cechami osoby lub osób, których śmierć jest przedmiotem zainteresowania”.
Według Foley i Lennona,
Dark tourism obejmuje
„całość zagadnień opisujących podstawy i konsekwencje ruchu turystycznego, związanego z aspektem śmierci i okrucieństwa” i
„jako podgrupa turystyki kulturowej lub turystyki dziedzictwa (
heritage tourism),
będąca konsekwencją globalnego rozwoju komunikacji i mediów oraz ewolucji potrzeb turystów”. Opisując ten sposób turystyki wykorzystali przykład jednej z najistotniejszych atrakcji turystycznych Dallas, Muzeum Six Floor, funkcjonującym w budynku, z którego padły śmiertelne strzały w kierunku prezydenta Stanów Zjednoczonych, Johna F. Kennedyego w roku 1963.
Seaton uważa, że tanatoturystyka powinna być rozpatrywana
„raczej w aspekcie ludzkich zachowań i motywów wpływających na zaspokojenie określonych potrzeb, a nie w aspekcie charakterystyki celu podróży”, a jako rodzaj turystyki poznawczej, bazuje na dwóch założeniach:
-
motywu - istnieje jeden konkretny motyw lub motyw jest jednym z wielu innych wpływających na potrzebę odwiedzenia „miejsca śmierci"
-
przedmiocie zainteresowania - zainteresowanie skoncentrowane jest na zmarłej osobie lub na szeroko pojętej śmierci.
Zdaniem Foley i Lennona, Dark tourism dotyczy zwiedzania takich miejsc, jak między innymi:
-
pola bitew (historyczne i współczesne)
-
muzea i wystawy muzealne nawiązujące do tematyki śmierci
-
cmentarze
-
groby
-
pomniki
-
więzienia nawiązujące do tematyki śmierci
-
obozy koncentracyjne
-
miejsca katastrof
-
miejsca tragicznych wypadków
-
miejsca ataków terrorystycznych.
Za przykłady takich miejsc można uznać np.:
-
obóz zagłady Auschwitz w Oświęcimiu (Polska)
-
Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie (USA)
-
wyspę Jersey (Wielka Brytania)
-
Muzeum USS w Arizonie w Pearl Harbour (Hawaje, USA)
-
Linię Maginota (Francja)
-
Muzeum Titanica w Greenwich (Wielka Brytania)
-
pola bitewne Europy i Stanów Zjednoczonych.
Motywacje turystów można generalnie podzielić na tzw. push and pull factors, czyli:
-
czynniki wewnętrzne (push factors) - odnoszące się do turysty, jako podmiotu i związane są z wewnętrzną motywacją skłaniającą go do podróży - chęć edukacji, pragnienie upamiętnienia ofiar, powody natury osobistej (np. bycie ocalonym lub pozostawanie w bliskiej relacji z ocalonym), zainteresowanie śmiercią i umieraniem, upamiętnienie rodziny lub przyjaciół, kwestie poszukiwania lub potwierdzania tożsamości, poczucie winy, zainteresowanie dziedzictwem i/lub historią (np. w przypadku pól bitewnych), poszukiwanie nowości, ciekawość, ucieczka od rutyny i nudy, poszukiwanie ekscytacji, emocji.
-
czynniki zewnętrzne (pull factors) - związane są z celem podróży, to tzw. motywatory, które tkwią w samym miejscu (sakralizacja miejsca i/lub obiektów oraz interesujące artefakty).
Są też głosy, że jednym z głównych czynników w rozwoju tanatoturystyki jest „usunięcie śmierci z życia współczesnego społeczeństwa (…) powraca ona w kulturze popularnej i przybiera formę rozrywki, co ma być jednym ze sposobów na jej powtórne niejako zaistnienie w społecznej świadomości”.
Turyści w obozie koncentracyjnym Auschwitz w Oświęcimiu, Polska
Zdaniem Stone
„Turystyka śmierci może zatem spełniać funkcję oswajania własnej śmiertelności i radzenia sobie z nią, pozwala bowiem na rekonceptualizację śmierci w formie innej niż pierwotna groza i przerażenie”.
Rozwój tanatoturystyki
Trzeba wyzwolić się ze strachu bogów i śmierci
Epikur
Tanatoturystyka, za Tanaś, uwarunkowana jest „charakterem środowiska emitującego i recepcyjnego, przede wszystkim w wymiarze społeczno-kulturowym (zachowania, światopogląd), historycznym (dziedzictwo, interpretacja), psychologicznym (motywy, potrzeby) i ekonomicznym (produkt turystyczny)”.
Tanatoturystykę należy więc rozpatrywać z punktu widzenia:
-
cech osobowych i dokonań osoby lub osób zmarłych,
-
charakteru, historii i interpretacji zdarzenia lub miejsca związanego ze śmiercią,
-
motywów i potrzeb jej uczestników (potrzeba edukacji, oddania hołdu, przeżycia przygody, doznania wrażeń),
-
skutków (skutek psychologiczny, społeczny, ekonomiczny).
W zrozumieniu istoty ruchu turystycznego, będącego konsekwencją tanatoturystyki, ważne są jego podstawy i konsekwencje psychologiczne, społeczne, kulturowe, historyczne, polityczne, ekonomiczne i geograficzne.
Gregory Ashworth i Rudi Hartmann wymieniają trzy główne powody, dla których okrucieństwo i śmierć stają się dla wielu osób pociągające, zaliczając do nich:
-
zwykłą ciekawość (każde wydarzenie jest niezwykłe, interesujące, odbiegające od codziennych doświadczeń)
-
poszukiwanie tożsamości
-
empatię z ofiarami lub sprawcami
-
przerażenie
-
fascynację horrorem.
Ashworth dzieli czynniki na dwie grupy: sacrum i profanum, ściśle związane z cmentarzami, gdzie następuje przenikanie się tych dwóch stref:
-
Motywy zaliczane do grupy sacrum
➣ tożsamości – związany jest z chęcią poznania własnej genealogii, główny motyw turystyki sentymentalnej;
➣ empatii – potrzeba łączenia się w bólu ze zmarłymi lub ich bliskimi, dotyczy najczęściej cmentarzy wojennych lub miejsc katastrof;
➣ wiary – ściśle związany z potrzebą wyznawania danej wiary, przejawiający się często w modlitwie;
➣ pamięci – związany z potrzebą kultywowania pamięci o zmarłym, odwiedzania grobu, składania hołdu.
-
Motywy zaliczane do grupy profanum
➣ poznania – wynikający z chęci poznania sylwetki zmarłego, przebiegu wydarzeń które doprowadziły do śmierci oraz charakteru miejsca związanego ze śmiercią;
➣ ciekawości – związany z chęcią zobaczenia i zapamiętania miejsca niezwykłego, unikatowego;
➣ emocji – związany z potrzeba doznania emocji, wynikający z chęci kontaktu z czymś związanym ze śmiercią, przerażającym lub wzruszającym, z chęci przeżycia tych emocji w rzeczywistości;
➣ rozrywki – motyw kontrowersyjny, związany ze śmiercią od czasów starożytnych (walki gladiatorów), obecnie również mocno związany z popkulturą i potrzebą fikcyjnego kontaktu ze śmiercią poprzez zabawę (np. Haloween).
Kugelmass uważa, że podróż do autentycznych miejsc zbrodni może być także swoistą pielgrzymką, „świeckim rytuałem mającym na celu potwierdzenie tożsamości, jak często bywa w przypadku byłych nazistowskich obozów zagłady”.
O tym, iż cmentarz zaczęto postrzegać, jako obiekt turystyczny zadecydowały walory:
-
kulturowe - cmentarze to miejsca spotkań, w którym ogromne znaczenie mają, np. dziedzictwo historyczne, poszanowanie dla tradycji, budowanie pamięci regionalnej oraz rodzinnej, odkrywanie własnej tożsamości, poszukiwanie sensu bycia, to miejsca nasycone symboliką, pokazujące różność śmierci, przypominające o przeszłości i kultywujące zmarłych,
-
przyrodnicze.
Kategorie tanatoturystyki
Cóż za atrakcja dla turystów!
Ile w owym kraju ruin ludzkich.
Stanisław Jerzy Lec
Za kategorie tanatoturystyki uważa się podróż:
-
motywowaną potrzebą poznania (odwiedzenia) „miejsca śmierci" - uczestnik podróży nie skupia się w niej na zmarłym, jako osobie o określonych cechach, ale na miejscu upamiętniającym i dokumentującym śmierć, jej skalę lub formę - jest to podróż podejmowana bez osobistej, czy publicznej znajomości zmarłego.
-
motywowaną znajomością zmarłego, który jest ceniony przez odwiedzających za swe zasługi.
Seaton rozróżnia tanatoturyzm:
-
słaby - kiedy zainteresowanie śmiercią dotyczy konkretnych osób i funkcjonuje wraz z innymi motywacjami, a osoby zmarłe są znane turyście lub wartościowane przez niego pozytywnie
-
mocny - kiedy zainteresowanie śmiercią jest jedyną motywacją i odnosi się do śmierci w ogóle, a fascynacja ta pozostaje niezwiązana z konkretnymi osobami
Wyróżnia także pięć kategorii tanatoturystyki:
-
podróże do miejsc publicznej śmierci lub miejsc będących tego świadectwem - forma powszechna w przeszłości (np. podróż na walki gladiatorów na śmierć, na „spektakle" męczeństwa chrześcijan w Rzymie, na polityczne lub publicznego egzekucje), a we współczesnej zachodniej cywilizacji moralnie zakazana kategoria tanatoturystyki, wiążąca się przede wszystkim ze zjawiskiem „ludzkiej ciekawości", potrzeby zobaczenia tragicznego zdarzenia z bliska oraz „bezpiecznego doświadczenia" śmierci lub jej następstw.
-
podróże do miejsc, gdzie odnotowano lub odkryto fakt masowej lub indywidualnej śmierci - najbardziej popularna kategoria tanatoturystyki, np. podróże do miejsc masowej śmierci (np. rzymskie Koloseum, miejsce katastrofy lotniczej po zamachu terrorystycznym w Lockerbie, obóz zagłady w Auschwitz), miejsc indywidualnej śmierci (np. dawna składnica książek w Dallas, z której okna strzelano do Kennediego, pomieszczenia Tower of London, wiadukt w Paryżu, pod którym zginęła księżna Diana), miejsc związanych z mordercami i seryjnymi zabójcami (np. wycieczki do wschodniego Londynu, gdzie działał Kuba Rozpruwacz), miejsc upamiętniających tragiczne zdarzenia (np. wybuch gazu w 1979 roku w warszawskiej Rotundzie, katastrofę samolotu pasażerskiego na warszawskim Okęciu w 1980 roku, gdy zginęła Anna Jantar, zatonięcie w 1993 roku promu Jan Heveliusz), miejsc mordu (np. tama na Wiśle we Włocławku, gdzie w 1984 roku zamordowano ks. Jerzego Popiełuszko; pomnik zamordowanych w roku 1981 górników z kopalni Wujek w Katowicach, Krzyże Gdańskie upamiętniające ofiary grudnia 1970 roku) oraz obiektów internowania, martyrologii i zagłady (np. hitlerowskie obozy zagłady w Oświęcimiu, Sztutowie, Treblince, na Majdanku)
-
podróże do miejsc i pomników upamiętniających zmarłych - są to wizyty na cmentarzach, w katakumbach, kryptach, przy pomnikach wojennych i mauzoleach (np. El Escoreal - mauzoleum hiszpańskich monarchów i pomnik Franko, cmentarz Pére Lachaise w Paryżu z grobami m.in. Oskara Wilde'a, Jima Morrisona, Fryderyka Chopina, Stary Cmentarz w Zakopanem, cmentarz na Powązkach w Warszawie, Cmentarz Rakowicki w Krakowie, grób ks. Józefa Tischnera na cmentarzu w Łopusznej, sarkofagi królów polskich w katedrze na Wawelu, Mauzoleum Bitwy pod Stalingradem, cmentarz w Verdun we Francji, Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, pomnik Bitwy Grunwaldzkiej)
-
podróże do miejsc nie związanych bezpośrednio ze zdarzeniem, a prezentujących materialne dowody śmierci lub je inscenizujące, czyli narzędzia śmierci, tortur, odzież ofiar morderstw oraz inne dowody zbrodni (np. Muzeum Rewolucji na Kubie, Muzeum Madame Tussaud w Londynie, Plac Czerwony, zamek w Niedzicy, muzeum Bitwy Gorlickiej w Gorlicach).
-
podróże do miejsc inscenizacji lub symulacji śmierci - aż do XX wieku była w dużej mierze ograniczona do religijnych przedstawień, najczęściej śmierci Chrystusa w okresie Wielkanocy (np. misteria w Oberammergau w Niemczech czy Kalwarii Zebrzydowskiej w Polsce) albo innych chrześcijańskich postaci, a potem, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, popularne stały się także inscenizacje walk i bitew odgrywane podczas uroczystości rocznicowych, a w Polsce np. coroczna inscenizacja bitwy pod Grunwaldem lub bitwy nad Bzurą.
Badania dotyczące tanatoturystyki
Groza, sacrum i tajemnica zostają wchłonięte przez turystykę,
która dyktuje nam zachowania z góry zaprogramowane,
skromne namiastki owych rytuałów
Italo Calvino
Grzesiak przeprowadził badania, których celem było sprawdzenie znajomości pojęcia tanatoturystyki oraz ocena potencjału Kairu w zakresie tanatoturystyki przez ankietowanych. Badania podzielone zostały na dwie części - I dotyczyła znajomości pojęcia tanatoturystyki oraz skojarzeń związanych z tym terminem, celu i częstotliwości odwiedzania miejsc związanych ze śmiercią, a II- odnosiła się do Kairu i jego zabytków związanych z tematyką śmierci.
Grób Fryderyka Chopina - cmentarz Père Lachaise, Paryż, Francja
W ankiecie uczestniczyło 50 respondentów z Polski, którzy regularnie (min. 2-3 razy w roku) wyjeżdżali za granicę w celach turystycznych. Aż 80% nie spotkała się nigdy z terminem tanatoturystyka. Jednakże ponad 60% ankietowanych uznało, że jest to pojęcie związane ze śmiercią, 26% ankietowanych nie kojarzyło tego terminu z niczym, a 6% określenie to kojarzyło z odwiedzaniem cmentarzy. 46% badanych miejsca powiązane z tematyką śmierci odwiedzało 2-4 razy do roku, 40% czyniło to jeszcze rzadziej (1-2 razy w ciągu roku), a co dziesiąty badany takie miejsca jak cmentarze, obozy koncentracyjne i miejsca katastrof odwiedzał częściej niż cztery razy do roku .
Respondenci zapytani o przemyślenia, które towarzyszą osobom odwiedzającym miejsca dotykające kwestii śmierci, w 80% stwierdzili, że ich myśli krążą wówczas wokół śmierci. 30% osobom miejsca te przywoływały na myśl przemijanie, a tylko nielicznym kojarzyły się z historią (14% odpowiedzi), bogiem (8%), wojną (8%), własnym życiem (6%) oraz miłością (2%). Większość badanych (80%) była przekonana, że do odwiedzania miejsc związanych ze śmiercią skłania zachowanie pamięci o tych, którzy odeszli.
Dla 12% badanych głównym powodem była chęć poznania historii, a tylko nieliczni (6%) wiązali takie odwiedziny z ciekawością i potrzebą nowych wrażeń. Zdaniem 2% badanych przyczyną odwiedzin jest niezdrowe zainteresowanie śmiercią. Ponad 80% uznało, iż miejsce śmierci może być uznawane za atrakcję turystyczną, a tylko 4% zdecydowanie się z tym nie zgadzało i 6% nie miało na ten temat zdania. Badanych zapytano, czy ich zdaniem Kair jest miastem związanym ze śmiercią, Okazało się, że 90% osób, które były w Egipcie uważało, że Kair jest miastem związanym ze śmiercią. Podobnie stwierdziło 60% badanych, którzy wcześniej nie byli w tym mieście. Jedynie 30% badanych słyszało o Muzeum Egipskim. Kairskie Miasto Umarłych jest znane natomiast 8% osób, a zobaczyć chciało by tylko 4% ankietowanych.
Yuill przeprowadziła badania ankietowe wśród odwiedzających muzeum Holokaustu w Houston. Okazało się, że muzeum nie stanowiło dla publiczności celu samego w sobie, a odwiedzający decydowali się na wizytę tylko przy okazji, będąc w Houston z wizytą u krewnych lub przyjaciół, lub po prostu na wakacjach. Nie odczuwali w większości także związku z wydarzeniami tam przedstawionymi. Podobne odczucia przejawiały jedynie osoby posiadające krewnych wśród ofiar lub wśród wyzwolicieli obozów. Na pytanie, czy muzeum stanowi sposób radzenia sobie ze śmiercią i umieraniem, niewielka liczba respondentów odpowiedziała, że muzea mogą spełniać taką rolę, ale większość wskazała, że czynnikami, które mają znaczenie w radzeniu sobie z własną śmiercią są duchowość i kościół (75% respondentów), rodzina i przyjaciele.
Najwięcej osób, jako główny motyw odwiedzin podało edukację nastawioną przede wszystkim na zapobieganie podobnym wydarzeniom w przyszłości. Połowa - ciekawość, cele edukacyjne i zainteresowanie historią (przy czym Holokaustu, ale historią „w ogóle”). Drugi najsilniejszy motyw stanowiła pamięć, ale nie Żydów, jako grupy najbardziej dotkniętej zagładą, lecz ofiar wszystkich ludobójstw.
Thurnell-Read badał motywacje odwiedzających były nazistowski obóz Auschwitz-Birkenau. Uczestnicy badania pochodzili z Kanady, Australii i Stanów Zjednoczonych. Generalnie wizyta w Auschwitz nie była dla nikogo głównym powodem przyjazdu do Polski. Badani za podstawową motywację uznali chęć przyjazdu do Europy Wschodniej oraz zwiedzenie Krakowa, Budapesztu, Pragi i Dubrownika. Dalszymi powodami była rekomendacja przyjaciół oraz bliskość Auschwitz od Krakowa (na zasadzie: „nie wypada być tak blisko i nie zobaczyć”).
Na stronie www Cmentarze Szczecina i okolic zamieszczono wyniki ankiety o tantoturystyce, które posłużyły do napisania pracy magisterskiej
„Przestrzeń sepulkralna jako przestrzeń turystyczna na przykładzie Szczecina i okolic”. W badaniu wzięło udział 200 respondentów. Okazało się, że 78% badanych wcześniej nie spotkało się z terminem tanatoturystyka, ale 52,5% badanych uznało, że miejsca/obiekty stanowiące elementy tanatoturystyki mogą być atrakcją turystyczną. 83,5% było też przekonanych, że w czasie wyjazdów turystyczno-krajoznawczych powinno się odwiedzać miejsca/obiekty stanowiące elementy tanatoturystyki.
Kaplica Czaszek - Kudowa Zdrój
Wśród różnych miejsc pochówków za najbardziej atrakcyjne uznano: starożytne i wczesnochrześcijańskie cmentarze oraz nekropolie królewskie (groby władców i ich rodzin) - przy czym im starszy cmentarz tym wydawał się badanym ciekawszy, a za najmniej ciekawe uznano cmentarze dla zwierząt. Wśród cmentarzy różnych wyznań za najbardziej atrakcyjne uznano cmentarze żydowskie, zaś najmniej ciekawe – rzymskokatolickie. Cmentarze wojenne z różnych okresów historycznych zostały ocenione na podobnym poziomie, nieznacznie za najbardziej atrakcyjne respondenci uznali cmentarze z okresu II wojny światowej. Wśród różnych obiektów sepulkralnych za najbardziej atrakcyjne badani uznali obiekty straceń (szubienice, gilotyny, komory gazowe) oraz kaplice grobowe i mauzolea.
Ponad płowa respondentów uznała za bardzo atrakcyjne turystycznie obozy koncentracyjne. Nie były jednak już tak atrakcyjne miejsca konfliktów zbrojnych, czy słynnych katastrof. Na terenie Polski badani najczęściej odwiedzali: krypty wawelskie w Krakowie - 71,5% obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau - 54%, Kaplicę Czaszek w Kudowie Zdrój - 43%, Cmentarz wojenny Westerplatte - 41%, Cmentarz Powązkowski w Warszawie - 38%, Cytadelę w Poznaniu -28,5%, Inscenizację bitwy pod Grunwaldem - 27,5%, Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem - 26,5%, Pomnik Ofiar Czerwca 1956 w Poznaniu - 25,5%.
W opinii badanych atrakcyjność tanatoturystyki związana jest między innymi z tym, że stanowi ona element poznania historii (88,5%), stwarza możliwość kontemplacji, refleksji nad przemijaniem, życiem i śmiercią (48%), związana jest z chęcią/możliwością oddania hołdu zmarłym (32,5%), ciekawością, chęcią zobaczenia czegoś nowego, innego (31%), a nawet w ich kontrowersyjnym obliczu (19%) lub ze względu na wysoki poziom adrenaliny związany z bliskim kontaktem ze śmiercią (11,5%). Ankietowani deklarowali, że będąc na miejscu związanym ze śmiercią myślą przede wszystkim o zmarłych (64%), o walorach historycznych danego miejsca (62,5%) i o śmierci – (52,5%).
Podsumowanie
[...] czy turystyka nie jest w gruncie rzeczy tak jak pornografia
- rozpaczliwym poszukiwaniem utraconego doznania
Simon Leys
Przecławski uważa, że turystyka to zjawisko, podczas którego turysta wchodzi w styczność osobistą ze środowiskiem odwiedzanym (m.in. kulturowym i społecznym) i tym samym jest to spotkanie kultur, wymiana wartości pomiędzy turystami a mieszkańcami odwiedzanego regionu, a niejednokrotnie bywa czynnikiem przemian społecznych i kulturowych.
W historii ludzkości postawy wobec śmierci zmieniały się, a współcześnie kultura masowa kreuje potrzebę poznania tego, co niecodzienne, stąd jednym z istotnych obszarów poznawczych jest aspekt śmierci.
Tanaś przytacza słowa Voevelle „Śledząc kolejne etapy death trip (wędrówki śmierci), od fazy terminalnej aż po cmentarz – nie szukając przy tym na siłę znaczenia – stajemy wobec często przywoływanego problemu rozpadu gestów i zwyczajów oraz poszukiwania nowych rytuałów, będących jedynie skodyfikowaną formą bardziej złożonych wyobrażeń” i sugeruje, że przekształcenia te wpłynęły na dzisiejsze zainteresowanie śmiercią i doprowadziły do odbywania wycieczek do miejsc z nią związanych (tanatoturystyki).
Poglądy Voevella pozwolily, za Tanas, podzielić ewolucję zainteresowania turystycznego śmiercią na trzy etapy:
-
I etap – od dyskursu „magicznego” do „religijnego” - starożytności przez średniowiecze po apogeum klasycyzmu „zdominowany w Europie od XIII w. chrystianizacją śmierci – drogą podboju i walki z magicznymi wierzeniami ludowymi (…) oraz drogą kompromisu, gdzie religia przejmowała pewne formy obrzędów pogańskich, silniejszych od „nowego” poglądu na śmierć”, to etap zainteresowania poznawczego śmiercią, głównie w aspekcie religijnym (pielgrzymkowym) i widowiskowym.
-
II etap – dyskurs „laicki” - pojawiający się stopniowo, przybierając różne formy: od filozoficznej, poprzez naukową do obywatelskiej, to etap desakralizacji śmierci w dobie triumfu społeczeństw liberalnych, początek zainteresowania śmiercią podróżujących turystycznie
-
III etap – dyskurs „literacki” i „artystyczny” - w najróżniejszych postaciach poszerza dotychczasowe tradycyjne ramy śmierci, to etap mistyki, irracjonalizmu i deskrypcji niepokojów, znaczącego wzrostu zainteresowania śmiercią podróżujących turystycznie.
Jak podkreśla Tanas, wszystkie społeczności nakłaniają swoich członków do okresowego, a nawet codziennego uczestnictwa w aktach zbiorowej pamięci, a ludzkie podróżowanie prawdopodobnie „narodziło się z fenomenu pielgrzymki do miejsc świętych, w tym do grobów świętych”.
Urry wyraża pogląd, że turystyczne zainteresowanie śmiercią wiąże się z tym, iż potencjalny tanatoturysta szuka „prawdziwego życia za kulisami, gdzie pozostaje ukryte przed wzrokiem intruzów, a jego spojrzenie polega na wdzieraniu się w cudze życie, w tym