ANGLIKANIZM
Anglikanizm jest w dużej mierze syntezą katolicko-protestancką. Jego charakter i specyfika dają się wyjaśnić tylko w świetle angielskiej historii Kościoła.
Jest rzeczą powszechnie znaną, że kiedy król Henryk VIII (panujący w latach 1509-1547) zrywał kontakty z papieżem w 1533 roku, to przyczyną tej decyzji były względy osobiste i polityczne, a nie przekonania religijne. Ogłaszając się głową Kościoła w Anglii, król nie zezwalał początkowo na istotne zmiany w sprawach wiary. Kościół angielski, choć wolny od rzymskiej kontroli, miał pozostać Kościołem katolickim. Henryk VIII uważał się za obrońcę odziedziczonej wiary.
Kościół angielski do Reformacji zbliżył się dopiero za panowania małoletniego syna Henryka VIII -
Edwarda VI (1547-1553). Wówczas to, głównie za sprawą arcybiskupa Canterbury
Thomasa Cranmera (1489-1556), został wydany
Modlitewnik powszechny (
Book of Common Prayer), który stał się jedną z najbardziej znaczących ksiąg w dziejach chrześcijańskiej pobożności i liturgii.
Modlitewnik ten w swoich kolejnych wersjach, aż do wersji ostatecznej z 1662 roku, był - i pozostał - wyrazem kompromisu teologicznego. Zawarte w nim sformułowania można interpretować zarówno na sposób katolicki, jak i protestancki.
Dzieło reformy doprowadziła do końca królowa
Elżbieta I (1558-1603). Marzył jej się Kościół obejmujący wszystkich ludzi, będący zarazem Kościołem państwowym i ludowym. Za jej panowania przyjęto
Artykuły wiary (w liczbie 39), których sformułowania wykazują wpływ obu głównych nurtów Reformacji (luteranizm, kalwinizm). Charakterystyczne jest jednak to, że nie nadano im nigdy rangi oficjalnego anglikańskiego wyznania wiary. Jednocześnie konsekwentne obstawanie przy episkopalnym ustroju Kościoła oraz zachowanie trójstopniowego urzędu kościelnego (diakon, kapłan, biskup) świadczyło o tym, że anglikanizm nie chce rezygnować z katolickiego charakteru Kościoła.
Restytucja katolicyzmu, podejmowana najpierw przez królową
Marię (1553-1558), a w sto lat później przez kolejnych Stuartów -
Karola II (1660-1685) i
Jakuba II (1685-1688) - zakończyła się niepowodzeniem. Ale próba usunięcia biskupów i wszystkich form tradycji katolickiej przez
Oliviera Cromwella (1599-1658) ostatecznie również nie powiodła się. Zwyciężyła via media- droga pośrednia.
W XIX wieku o życiu Kościoła decydowały trzy nurty:
ewangelicki (Low Church),
liberalny (Broad Church, tzw. latitudynarianie) i
katolicyzujący (HighChurch).
Nurt ewangelicki wywierał silny wpływ na pobożność. Jego zwolennicy prowadzili aktywną działalność duszpasterską, przyczynili się też do powstania różnych towarzystw (do spraw ewangelizacji wśród Żydów, misji wśród Indian w Ameryce, popierania właśnie rodzącego się proletariatu wielkoprzemysłowego itd.).
Przedstawiciele
nurtu liberalnego propagowali ideę Kościoła dopuszczającego duże różnice w doktrynie i pobożności oraz dającego ludziom świeckim szerokie możliwości działania. Problemy społeczne, sprzeczne z nauką Chrystusa, chcieli usuwać za pomocą socjalizmu chrześcijańskiego, który był próbą pogodzenia zasad chrystianizmu z szerzącą się ideą socjalistyczną.
Nurt katolicyzujący, zwany też ruchem oksfordzkim, skupiał się przede wszystkim wokół dwóch osób: księdza Johna Henry Newmana (1801-1890) i Edwarda Puseya (1800-1882). Zwolennikom tego nurtu chodziło o wzmocnienie autorytetu urzędu biskupiego, nawiązanie do tradycji Kościoła pierwszych wieków i odnowę życia religijnego wiernych. Ksiądz Newman, wraz z dużą grupą swoich zwolenników, przeszedł w 1845 roku na łono Kościoła rzymskokatolickiego. Fakt ten spowodował czasowe osłabienie nurtu katolicyzującego w anglikanizmie.
Dowodem wielkiej dojrzałości Kościoła Anglii było to, że potrafił pogodzić wszystkie wspomniane wyżej nurty, nie dopuszczając do rozłamu. To doświadczenie przydało się w okresie późniejszym, gdy rozmachu zaczął nabierać ruch ekumeniczny.
Kościół Anglii jest Kościołem państwowym. Oznacza to, że państwo (król na wniosek premiera) mianuje arcybiskupów, biskupów i innych dostojników kościelnych. Ma też prawo nadzoru nad formami kultu (uprawnienie to spotyka się dzisiaj z powszechną krytyką jako ingerencja w sprawy właściwe Kościołowi). Połowa biskupów zasiada w Izbie Lordów. Koronacji króla dokonuje prymas Kościoła, arcybiskup Canterbury.
Kościół Anglii dzieli się na dwie prowincje: Canterbury i York. Arcybiskup Canterbury nosi tytuł "prymasa całej Anglii", arcybiskup Yorku - "prymasa Anglii". Prowincja Canterbury ma 30 diecezji, Yorku - 14. Centralnym organem prawodawczym i administracyjnym Kościoła jest Synod Generalny, który dzieli się na trzy izby: biskupów (44 osoby), kleru (350 reprezentantów) i świeckich (350 reprezentantów). Styl pracy Synodu jest demokratyczny. We wszystkich trzech izbach projekty dokumentów omawiane są osobno i przegłosowane. Następnie Izba Biskupów opracowuje ostateczną wersję, którą wszystkie izby albo przyjmują, albo odrzucają.
Zrewidowany katechizm Kościoła Anglii z 1967 roku zawiera taką definicję:
Wspólnota Kościołów anglikańskich jest rodziną Kościołów w łonie uniwersalnego Kościoła Chrystusowego; trzyma się ona mocno nauki i struktury apostolskiej, jej członkowie znajdują się w pełnej wspólnocie sakramentalnej ze sobą oraz ze stolicami biskupimi w Canterbury i Yorku.
O poczuciu wspólnoty w anglikanizmie decydują: Modlitewnik powszechny, jednolity urząd kościelny (diakon, kapłan, biskup), dobrowolne uznawanie honorowego prymatu arcybiskupa Canterbury, wspólne dziedzictwo.
Wspólne nabożeństwo z udziałem delegacji Kościołów anglikańskiego i rzymskokatolickiego, przebywających w Polsce na zaproszenie prymasa Józefa Glempa, w kościele luterańskim Świętej Trójcy w Warszawie 29 września 1992 r.
W pierwszym rzędzie siedzą (od lewej): ksiądz prymas Józef Glemp, katolicki arcybiskup Birmingham Maurice Couve de Murville, anglikański arcybiskup Yorku John Habgood, biskup Zdzisław Tranda - zwierzchnik Kościoła ewangelicko-reformowanegow Polsce
W miarę coraz większego usamodzielniania się poszczególnych prowincji wzrastała potrzeba powołania organu, który sprzyjałby utrzymaniu wzajemnej więzi i pozwalałby występować Wspólnocie na zewnątrz jako jednej rodzinie. Decydujący krok w realizacji tego celu uczyniono w 1867 roku, zwołując pierwszą Konferencję Biskupów w Lambeth (nazwa wywodzi się od londyńskiej rezydencji arcybiskupa Canterbury). Odtąd odbywają się one na ogół co dziesięć lat. Zwołuje je arcybiskup Canterbury, który im także przewodniczy. Zaprasza się na nie wszystkich anglikańskich arcybiskupów i biskupów.
Konferencje w Lambeth służą wzajemnej komunikacji i konsultacji w kwestiach o żywotnym znaczeniu dla całej wspólnoty, nie posiadają zaś żadnych pełnomocnictw prawodawczych. Ich uchwały mają charakter zaleceń, których przyjęcie i wprowadzenie w życie jest sprawą poszczególnych Kościołów członkowskich(prowincji).
We wspólnocie Kościołów anglikańskich istnieje silne poczucie jedności. Anglikanie wierzą mocno, że są członkami jednego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła, o którym mówi Nicejsko-Konstantynopolitańskie Wyznanie Wiary jeszcze z IV wieku. Nie dopuszczają myśli, że ich Kościół istnieje dopiero od 450 lat. Anglikanizm bardziej niż inne nurty Reformacji w XVI wieku przywiązuje wagę do tradycji kościelnej. Jego wyznawcy czują się związani z Kościołem pierwszych wieków w taki sam sposób, jak katolicy rzymscy i prawosławni.
Anglikanizm wraz z innymi nurtami protestantyzmu głosi zasadę, że wszystkie konieczne do zbawienia prawdy wiary są zawarte w Piśmie Świętym. Twierdzi jednak, że do właściwego zrozumienia Biblii przyczyniają się cztery czynniki: wewnętrzne światło Pisma Świętego, działanie Ducha Świętego w wierzącym, tradycja kościelna i rozum. Mamy więc tu do czynienia z pewnego rodzaju syntezą zasad protestanckich (Pismo Święte) i katolickich (tradycja). Element typowo anglikański polega na tym, iż żadnemu z tych czynników nie przypisuje się wyłącznej roli.
W anglikanizmie istnieje ścisły związek między modlitwą a doktryną. Węzłem jedności w życiu kościelnym jest liturgia. Jak długo wspólna modlitwa i liturgia są możliwe, tak długo jedność pozostaje nie zagrożona. Nie chodzi tu jednak o nieokreśloną formę liturgii, lecz o liturgię bardzo konkretną, liturgię zawartą w Modlitewniku powszechnym. Wprawdzie członkowie wspólnoty Kościołów anglikańskich posługują się dzisiaj różnymi wersjami Modlitewnika, ale zasadnicza struktura liturgii pozostaje w każdej wersji taka sama.
Artykuły wiary ujmują naukę o sakramentach w następujący sposób:
Sakramenty ustanowione przez Chrystusa nie są jedynie znamionami i znakami wyznania chrześcijańskiego, lecz raczej wyrazem łaski i upodobania Bożego względem nas. Przez sakramenty Bóg działa w nas w niewidzialny sposób i nie tylko posila nas, lecz także umacnia i utwierdza naszą wiarę w Niego. Dwa są sakramenty ustanowione w Ewangelii przez Chrystusa naszego Pana: Chrzest i Wieczerza Pańska. Pięć pozostałych aktów zwanych powszechnie sakramentami, tj. bierzmowania, pokuty, kapłaństwa, małżeństwa i ostatniego namaszczenia, nie można zaliczyć do sakramentów Ewangelii; powstały one częściowo przez niedoskonałe naśladowanie Apostołów, częściowo zaś odnoszą się do pewnych stanów w życiu człowieka, potwierdzonych w Piśmie Świętym. Nie mają one jednak tej samej istoty, co Chrzest i Wieczerza Pańska, dlatego że nie są widzialnymi znakami lub obrządkami nakazanymi przez Boga. Chrystus nie ustanowił sakramentów po to, by przyciągały uwagę swą stroną zewnętrzną, i by tworzyć czcze formuły, lecz po to, byśmy z nich prawidłowo korzystali. Swój zbawienny wpływ sakramenty wywierają tylko na tych, którzy godnie do nich przystępują; zaś ci, którzy przystępują do nich niegodnie, ściągają na siebie potępienie, jak wskazuje na to święty Paweł (art. 25).
Anglikańska nauka o Chrzcie nie różni się zasadniczo ani od odpowiedniej nauki Kościoła rzymskokatolickiego, ani od poglądów głoszonych przez Kościoły wyrosłe z Reformacji. Chrzest niemowląt nie był nigdy problemem dla żadnego nurtu w Kościele anglikańskim. Już Artykuły wiary mówią o chrzcie małych dzieci jako najbardziej zgodnym z zaleceniem Chrystusa (art. 27). Liturgia Chrztu przewiduje zanurzenie lub polanie wodą oraz wypowiedzenie formułytrynitarnej.
Nauka o Komunii świętej, zawarta w nowym katechizmie anglikańskim, przedstawia się następująco: zewnętrznym, widzialnym znakiem Eucharystii są chleb i wino, które przyjmuje się zgodnie z nakazem Chrystusa. Natomiast darem duchowym są Ciało i Krew Chrystusa przez Niego rzeczywiście dane i przez wiernych przyjmowane. Skutkiem Komunii świętej jest umocnienie jedności z Chrystusem i jego Kościołem, odpuszczenie grzechów i torowanie drogi ku życiu wiecznemu. Administratorami i dystrybutorami Eucharystii są biskupi i kapłani znajdujący się w sukcesji apostolskiej. Przyjmujący Komunię świętą muszą wykazywać się żywą wiarą, ufać w Boże miłosierdzie i łaskę otrzymaną w Jezusie Chrystusie, szczerze wyznać swe grzechy i mieć mocne pragnienie rozpoczęcia nowego życia.
Artykuły wiary mówią tylko mimochodem o pokucie. Uchodzi ona za sakrament nieewangeliczny. Reformatorzy angielscy znieśli przymus spowiedzi prywatnej, zachowując jej dobrowolność. Zachęca się do niej szczególnie tych, których sumienie nie uspokaja się po otrzymaniu absolucji (odpuszczenia grzechów) w spowiedzi powszechnej.
Chociaż Artykuły wiary nie uważają święceń biskupich, kapłańskich i diakonackich za właściwy sakrament, mimo to święcenia te zajmują ważne miejsce w teologii anglikańskiej. W każdej epoce pojawiali się teologowie, którzy z praktyki apostolskiej przekazywania święceń (za pomocą modlitwy i nakładania rąk) wyciągali wniosek, że zostały ustanowione przez Chrystusa i dlatego są sakramentem we właściwym tego słowa znaczeniu.
W ostatnich latach przedmiotem ostrej kontrowersji we wspólnocie Kościołów anglikańskich stał się fakt udzielania przez niektóre Kościoły członkowskie święceń kapłańskich kobietom. W 1989 roku wyświęcono nawet pierwszą kobietę na biskupa (w USA). Kościół Anglii podjął uchwałę w sprawie dopuszczenia kobiet do urzędu duchownego stosunkowo późno, bo dopiero w 1992 roku. Decyzja ta spotkała się z ostrymi protestami; grono duchownych anglikańskich, w tym jeden biskup, przeszło na łono Kościoła rzymskokatolickiego. Mimo polemik i dyskusji nie należy spodziewać się, aby dopuszczenie kobiet do kapłaństwa doprowadziło do rozłamu w Kościele Anglii. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem zwycięstwo odniesie tak charakterystyczna dla tej tradycji chrześcijańskiej tolerancja wobec innych poglądów i praktyk.
Anglikanie należą do pionierów ruchu ekumenicznego. Bardzo wcześnie pojawiła się u nich świadomość odpowiedzialności za ponowne zjednoczenie Kościołów. Już III Konferencja Biskupów w Lambeth (1888) zajęła się tą sprawą, uchwalając tzw. Czworobok z Lambeth (Lambeth-Quadrilateral), cztery zasady, które z perspektywy anglikańskiej tworzą podstawę dla przywrócenia jedności Kościoła. Zasady te brzmią:
*Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu zawiera wszystko, co niezbędne do zbawienia. Jest ono drogowskazem i ostateczną normą wiary;
*Apostolskie Wyznanie Wiary jako symbol Chrztu oraz Nicejsko-KonstantynopolitańskieWyznanie Wiary są wystarczającą deklaracją wiary chrześcijańskiej;
*Dwa sakramenty ustanowione przez Chrystusa - Chrzest i Wieczerza Pańska- mają istotne znaczenie dla Kościoła Chrystusowego;
*Historyczny episkopat - urząd biskupi ukształtowany w pierwszych wiekach chrześcijaństwa - w metodzie sprawowania swej funkcji dostosowany do warunków lokalnych jest niezbędnym znakiem dla wszystkich narodów i ludów, powołanych do Kościoła Chrystusowego.
W wyniku ekspansji kolonialnej i działalności misyjnej Kościoła anglikańskiego na całym świecie powstały prowincje kościelne, które z upływem czasu uniezależniły się od macierzy. Ogólnoświatowa wspólnota Kościołów anglikańskich składa się dziś z 26 samodzielnych prowincji, obejmujących 400 diecezji i zrzeszających około 50 mln wiernych; mniej więcej połowę stanowią członkowie Kościoła anglikańskiego w Anglii.
Prof. KAROL KARSKI
- teolog ewangelicki, jest kierownikiem Katedry Ekumenizmu w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.
Artykuł pochodzi z "Wiedzy i Życia" nr 4/1996