Religioznawstwo
Zagadnienia Religijne
Europa Pogańska
Azja
Hinduizm i odłamy
Judaizm i odłamy
Chrześcijaństwo i odłamy
Islam i odłamy
Afryka
Ameryka
Australia i Oceania

RELIGIOZNAWSTWO - Artykuły Przekrojowe - Dlaczego wierzymy w Boga?

Dlaczego wierzymy w Boga?

Wiara w istoty wyższe jest tak stara, jak ludzkość

Jak powstała koncepcja boskości? Czy jednakowe odczucia religijne miały wpływ na ewolucję naszych najstarszych przodków? Te pytania stawia w swojej najnowszej książce Robert Winston.

W roku 1909 w Tennessee powstał Kościół Boga z Widocznymi Znakami. Założył go George Went Hensley. Pewnego razu ten były przemytnik wygłaszał płomienne kazanie przed zgromadzeniem zielonoświątkowców w Grasshopper Valley. Nagle ktoś z zebranych rzucił mu pod nogi pudło z grzechotnikami – nie wiadomo: ze złości czy ze znudzenia. Nie przerywając kazania Hensley schylił się, podniósł metrowego węża i uniósł go nad głowę. Nietknięty przez gada, nakazał zebranym iść za jego przykładem. Przytoczył słowa Chrystusa: „Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą... w imię moje... węże brać będą do rąk".

Wieść o kazaniu Hensleya rozeszła się po Grasshopper Valley. Liczba poskramiaczy węży rosła. Od tamtej pory od ukąszeń zmarło 120 wyznawców Kościoła Boga z Widocznymi Znakami. Większość z nich odmawiała  pomocy medycznej, zdając się na działanie sił boskich. Hensley również zmarł od ukąszenia węża w 1955 roku.

Poskramiaczy węży nadal spotkać można zwłaszcza wśród małych społeczności Tennessee i Kentucky. Wyznawcy tego Kościoła wierzą, że kiedy otwierają pudła z wężami, zstępuje na nich „duch Boga”. Zdarza się, że biorą w ręce naraz trzy, cztery gady. Pozwalają im wić się wokół ramion i tułowia, a sami w ekstazie wychwalają Pana.

Dla wielu z nas – wierzących i niewierzących – zachowanie takie graniczy z obłędem. Rzeczywiście, religia i choroby psychiczne od dawna bywają ze sobą łączone. Szaleniec, który uważa się za Chrystusa lub twierdzi, że dostaje wiadomości od Boga, nie jest niczym nowym. Już w czasach Zygmunta Freuda łączono religię z nerwicą i niedomaganiem psychicznym.

Wiele lat temu naukowcy z wydziału antropologii Uniwersytetu  Minnesoty postanowili zbadać te związki. Po lupę wzięli skrajne grupy religijne, takie jak fundamentalni baptyści, zielonoświątkowcy czy poskramiacze węży z Zachodniej Wirginii. Chcieli sprawdzić, czy badani wykażą typowe cechy psychopatologiczne związane zwykle z chorobą psychiczną. Dla porównania badano także wyznawców głównych Kościołów protestanckich, wywodzących się z podobnych środowisk.

Niektórzy z najgorliwszych fundamentalistów modlili się w sposób, który można nazwać ekstazą transcendentalną. U większości badanych nie było jednak oznak jakiegokolwiek schorzenia psychicznego. Po dalszej analizie naukowcy zauważyli w jednej z grup skłonność do niestabilności psychicznej. Ponieważ eksperyment został utajniony, większość ankieterów robiących wywiady z wiernymi nie miała dostępu do końcowych wyników. Jednak gdy pytano ich, która grupa wydała im się najbardziej zaburzona psychicznie, wszyscy wskazali na  poskramiaczy węży. Później dane ujawniono i okazało się, że więcej przypadków chorób psychicznych zanotowano wśród przeciętnych protestantów niż wśród osób żarliwie wierzących.

Psycholog z Harvardu Gordon Allport prowadził w latach 50. ubiegłego wieku badania na temat różnego rodzaju uprzedzeń i stworzył obowiązującą do dziś definicję religijności. Według Allporta są dwa typy religijności: zewnętrzna i wewnętrzna. Pierwsza definiowana jest jako religijny egocentryzm. Wierni traktują chodzenie do kościołów i synagog jako środek do celu – chcą w ten sposób coś uzyskać. W ich środowisku bywanie w świątyni jest normą, budzi szacunek, sprzyja awansowi, a więc staje się społeczną konwencją.

Dla osób o religijności wewnętrznej celem jest sama religia. Ludzie ci są zwykle dużo bardziej zaangażowani. Religia staje się ich nadrzędną zasadą życiową, ważnym doświadczeniem osobistym. Badania pokazały, że tendencje do uprzedzeń częściej mają ludzie, których  cechuje religijność zewnętrzna.

Religijność wewnętrzna wiąże się z niższym poziomem niepokoju i stresu, brakiem poczucia winy, lepszym dostosowaniem społecznym i mniejszymi skłonnościami do depresji. Wówczas, gdy religia służy odnalezieniu się w obrębie grupy, poczucie winy i lęk są większe.

Możliwe, że silna wiara w Boga, bożków, duchy i istoty nadnaturalne dawała naszym przodkom istotne korzyści. Wielu antropologów i socjologów podziela pogląd, że religia powstała z poczucia niepewności i zagubienia. Stanowiła wyjaśnienie nieszczęść i chorób –  jako konsekwencji gniewu Boga. Zapewniała też, że po śmierci istnieje życie. Wszelkie rytuały dawały kojące, choć złudne poczucie, że można kontrolować to, co tak naprawdę jest całkiem poza kontrolą człowieka: pogodę, choroby, ataki drapieżników czy innych ludzi.

Z drugiej strony możliwe, że koncepcja boskości nie miała zbyt wielkiego zastosowania w twardych i niespokojnych czasach prehistorycznych. Życie na sawannie to nie był piknik. Pierwsi ludzie musieli cały czas chronić się przed drapieżnikami, zdobywać pożywienie i walczyć między sobą o względy płci przeciwnej bądź pozycję w grupie. Do czego w tej codziennej gonitwie potrzebna by im była religia?

Richard Dawkins, najsłynniejszy darwinista i żarliwy krytyk zorganizowanej religii zauważa, że niesie ona ze sobą więcej kosztów niż korzyści: „Zachowania religijne wśród małp dwunożnych zajmują mnóstwo czasu, pochłaniają olbrzymie środki. Do zbudowania średniowiecznej katedry potrzeba było setek ludzi i długich lat pracy. Sztuka sakralna w znacznym stopniu zmonopolizowała talenty średniowiecza i renesansu. Tysiące, może nawet miliony ludzi zmarło, często poddanych wcześniej torturom, w imię lojalności wobec danej religii. Od stuleci ludzie pobożni umierają za swych bogów, zabijają dla nich, godzą się na post, chłostę, celibat, albo milczenie w odosobnieniu”.

Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że z punktu widzenia ewolucji religia to strefa klęski. Można by sądzić, że sama wiara nie byłaby w stanie prześlizgnąć się przez sieć naturalnej selekcji. Chociaż możliwe też, że taka interpretacja słów Dawkinsa nie bierze pod uwagę korzyści, które w swej walce o przetrwanie człowiek ma dzięki religii.

W książce „Katedra Darwina” David Sloan Wilson, profesor biologii i antropologii  w Binghamton University mówi, że religijność powstała jako użyteczna cecha genetyczna. Sprzyjała ona scalaniu zbiorowości. Ta prospołeczna natura religii z pewnością dawała grupom myśliwsko-zbieraczym poczucie wspólnoty. W efekcie powstawała sprawniejsza maszyna przetrwania: grupa mogła skuteczniej chronić dostępu do wody, zabić antylopę czy pojmać dziewczęta z wrogich plemion. Im lepszą organizację i dyscyplinę osiągano dzięki religii, tym większe były szanse na przetrwanie, a zarazem przekazanie genów następnym pokoleniom. Tak właśnie rozumiemy selekcję naturalną. Oznacza ona, że środki przystosowawcze pomagające w przetrwaniu i reprodukcji przekazywane są poprzez geny. Biorąc dodatkowo pod uwagę wyniki badań przeprowadzonych na bliźniętach, z których  wynika, że możliwe jest dziedziczenie skłonności do przekonań religijnych, czy można zaryzykować pogląd, że koncepcję boskości mamy zapisaną w genach?

Choć jak dotąd nie zidentyfikowano genu religii, to istnieją takie, które mogłyby mieć wpływ na naszą osobowość i religijne skłonności. Mogą do nich należeć geny kontrolujące poziom neuroprzekaźników w mózgu. Jednym z nich jest dopamina. W ogromnym stopniu wpływa ona na nasze dobre samopoczucie. Może być także odpowiedzialna za wrażenie spokoju, które niektórzy odczuwają w trakcie doznań o charakterze duchowym. Gen receptora dopaminy (DRD4) ma u niektórych ludzi nieco odmienną niż u pozostałych, bardziej aktywną biologicznie postać. To może częściowo wyjaśniać skłonności do takich, a nie innych zachowań religijnych.

Łatwo też przedstawić koncepcję, w której wiara miałaby sprzyjać przekazywaniu genów. Większa jedność i surowsze zasady moralne pociągają za sobą zwykle lepszą współpracę, a to z kolei oznacza lepsze rezultaty, na przykład podczas polowania. Więcej pożywienia to zwiększona siła, czujność i odporność na infekcje, szybszy rozwój potomstwa i jego dochodzenie do samodzielności. Ponadto członkowie spójnej grupy chętniej opiekują się sobą nawzajem, co w szczególności dotyczy chorych i rannych. Tak więc w dłuższej perspektywie wspólna religia może przynieść ewolucyjne korzyści, a mechanizm selekcji naturalnej może faworyzować te grupy, wśród których wiara jest silniejsza.

Ale to jeszcze nie koniec historii. Chociaż religia może być przydatna do tworzenia i egzekwowania solidnych ram moralnych, to my sami – bez pomocy religii – z łatwością rozwijamy w sobie intuicję moralną. Psycholog Eliot Turiel zauważył, że nawet trzy-, czterolatki widzą różnicę między zasadami moralnymi (nie wolno nikogo bić) a konwencją (nie wolno rozmawiać na lekcji). Potrafią też zrozumieć, że łamanie zasad moralnych (uderzenie kogoś) jest złe, niezależnie od tego, czy nam ktoś tego zabronił, czy też nie. Z kolei naruszenie konwencji (rozmowa w czasie lekcji) jest złe tylko wówczas, gdy wcześniej zostało wyraźnie zakazane. Dzieci potrafią także jasno odróżnić wspomniane normy moralne od zasad zdrowego rozsądku.

To by mogło oznaczać, że w ludzkim mózgu istnieje coś takiego, jak moduł moralności, który uaktywnia się we wczesnym dzieciństwie. Tezę tę potwierdzają do pewnego stopnia obserwacje z zakresu neurologii. W swej ostatniej książce „Umysł ludzki” stwierdziłem, że niektóre obszary mózgu stają się aktywne, gdy angażujemy się we współpracę z innymi. Obszary te związane są z odczuciem przyjemności i nagrody. Pewne obszary mózgu mogą się również uaktywniać, kiedy odczuwamy empatię i przebaczenie.

Tak więc religia nie jest raczej wytworem jakiejś konkretnej części naszej konstrukcji psychologicznej. Czy jest zatem bardziej prawdopodobne, że koncepcje religijne są czymś w rodzaju produktu ubocznego powstałego w ewoluującej podświadomości po to, aby pomóc nam przetrwać?

 Robert Winston

26.10.2005 - The Guardian

  • Lord Robert Winston jest profesorem medycyny na Uniwersytecie Londyńskim, jednym  z czołowych światowych specjalistów w dziedzinie płodności. W parlamencie brytyjskim zajmuje się sprawami nauki i techniki. W BBC regularnie prezentuje programy naukowe.  Jest autorem książek oraz ponad 300 publikacji naukowych w prestiżowych pismach fachowych. Pisuje do prasy. W Polsce ukazała się jego książka pt. „Manipulacje genetyczne” - przyp. Onet.

Data utworzenia: 03/08/2010 @ 02:39
Ostatnie zmiany: 12/04/2012 @ 04:37
Kategoria : RELIGIOZNAWSTWO - Artykuły Przekrojowe
Strona czytana 16702 razy


Wersja do druku Wersja do druku

 

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu.
Bądź pierwszy!

 
Trzecie Oczko


Saga-o-Nibelungach-Treumund.png
monarsze-sekrety-jankowski.jpeg
religie-sw.jpg
Narody dawnej.jpg
d-bog-urojony.jpg
konstytucja-laidler.jpg
kultura-smierci-1.jpg
Rodzima wiara ukrainska - Lozko.jpg
delitsh-babilon-i.jpg
MACHIAVELLI-Ksiaze-1917.jpg
haidit-prawy-umysl.jpg
rozmowy-z-diablem.jpg
bravo.jpg
graves-mity-gr.jpg
megalomania-narodowa-by.png
de-mello.jpg
historia-pow-sredniowiecza-zientara.jpeg
niwinski-mity-symbole.jpg
meczenstwo_w_islamie.jpg
fuld-krotka.jpg
girard-koziol.jpg
101-tore-murphy.jpg
niemcy500.jpg
ency-archeo-z-s.jpg
polskie-n.jpg
historia-mali-tymowski.jpeg
ilustrowany-slownik-terminow-lit.jpg
pascal-mysli.jpg
ramadan-i-kurban.png
Szalenstwo w rel-swiata.jpg
Jasienica-slowianski rodowod-1961.jpg
chrzescjianstwo-rusi-k.jpg
czary-i-czarty-polskie-tuwim.jpg
czarn-mwxxw.jpg
kissinger_dyplomacja.jpg
bogowie-slowian-m.jpg
camus-eseje.jpg
swity-koszmar-haught.jpeg
demony-r.jpeg
lengauer-religijnosc.jpg
rozmyslania-marek-a 1913.jpg
mitologia-l-tur.jpg
psychologia-religii-bernhard-grom.jpg
ewolucja-boga.jpg
nor-davies-boze-igrzysko.jpg
polska_mieszka_i1.jpg
chrystianizacja-europy-kosciol.jpg
islam-wnuk.jpg
1908-o-wolnosci.png
znak-1994-2-465.jpeg
saggs.jpg
estreicher-zarys.jpg
e-jastrzebowska.jpg
bronk-podstawy-nauk-o-religii.jpg
hinduizm_-k.jpg
burszta-asteriks.png
hyperborea-religia-grekow-gebura.jpg
tocqueville.jpg
Zycie-Buddy_1927.jpg
kartezjusz-roz.jpg
anatomia hybrydy.jpg
sachs_muzyka-wswieciestar.jpg
trevel-his-a.jpg
pales.jpg
mity-skandynawskie-ma.jpg
szrejter-mitologia.bmp
his-euro.jpg
polska-X-XI.jpg
etnologia-religii-szyjewski.jpg
ogarek-czoj.jpg
bugaj-hermetyzm.jpg
stern-zlote-mysli.png
Malinowski-Wierzenia_pierwotne.jpg
pod-sztandarem-nieba-wiara-ktora-zabija-w-iext43267118.jpg
COLLECTANEA-PHILOLOGICA-XX-2017.jpg
Historia Czechoslowacji - Heck-Orzech.jpg
nowe-ateny.jpg
NAPISY--1994.jpg
odrodzenie-2000-44.png
Chiny-nowe.jpg
his-b-w.jpg
klucz-niebieski-k.jpg
Leeuw-fenomonologia.png
wewior-wstepujac-w.jpg
Tako rzecze-zaratustra-1922-Nietzsche.jpeg
Historia-sztuki-eu_Meyer.png
historia-irlandii.jpg
malinowski-zsdzikich.jpg
dynastia-piastow-ba.jpg
100_filmow_Lis.jpg
his-p-k.jpg
studia-theologica-varsaviensia-1977-1.jpg
jero.jpg
przeinaczanie-jezusa-bart-ehrman.jpg
amsterd-abc.jpg
100-punk-zap.jpg
zapomniane-n-strzelczyk.jpg
hall-heretycy.jpg
religia-a-wspolczesne-stosunki-miedzynarodowe.jpeg
drioton-egipt-faraonow-2.jpg
apokryfy-nowego-testamentu.jpg
putek-1966-mroki-s.jpg
grabski-mieszko.jpg
STUDIA-RELIGIOLOGICA-39_2006.jpg
nieznane-arch-mis.jpg
Historia bez cenzury - Hartwig.jpeg
psychoanaliza-i-religia.jpg
listy-prof.jpg
zli-papieze-c.jpg
40-piesni-r.png
religierzymu.jpg
markus-chrzesc.jpg
historia-kosciola-2-600-1500.jpeg
etyka-prot-weber.jpg
Mieszko_Pierwszy_Tajemniczy.jpg
podstaw-wiedzy-muzulmanskiej.PNG
krewzkrwijezusa.jpg
judyta-postac-b-granic.jpg
erman-mity-s.jpg
bancroft-wspolczesni.png
zarys-h-sz.jpg
mysli-sw-jana-chr.png
klengel-his-sy.jpg
polityka-jako-wyraz-lub-nastepstwo.jpg
zbikowski-legendy.jpg
ap06.jpg
in-god-we-trust.png
mit-azteko1.jpg
leksykon-re.jpg
o-duszy.jpg
od-abrahama-do-ch.jpg
cyw-zyd.jpg
butterwick.jpg
egipt-i-biblia-p-montet.jpeg
heinemann-eunuchy.png
prawo-wyznaniowe-2011.png
Collectanea Theologica 83-2013-nr 4.jpg
magia-i-religia.jpg
labuda-m.jpg
watykan-zd.jpg
historia-wenecji_norwich.jpeg
mitoznawstwo-porownawcze.jpg
pliniusz-h-n.jpeg
od-mojzesza-do-mahometa-ke.jpg
eisenberg.jpg
kaligula.jpg
wilson-krwawiacy.png
krotka-hi-islamu.png
swieci-nie-swieci.jpg
kompendium-nauki-sk.jpg
baschwitz-czarownice_dzieje.jpg
IDEA-XIX-2007.png
wiek-propagandy.jpg
wzory-kultury-b.jpg
tylak-bog.jpg
przeglad-religioznawczy.png
jerzy-adamski-historia-l-f.jpg
upaniszady-ut.jpg
historya-pow-h-3a.gif
babilonskie-zaklecia.jpg
Szyszko-Hinduizm-buddyzm-islam.jpg
u-schylku-starozytnosci-2014-a.jpg
prawo-koscielne-kat.jpg
pilarczyk-literatura-zydowska.jpg
edda-lelewel-1828.jpg
tajemnice-smim.jpg
milczenie-1-2012.jpg
mieszko-I-strzelczyk-1992.jpg
margul-mity-z-pieciu.png
dogon-ya-gali.jpg

Rel-Club
Sonda
Czy jest Bóg?
 
Tak
Nie
Nie wiem
Jest kilku
Ja jestem Bogiem
Ta sonda jest bez sensu:)
Prosze zmienić sondę!
Wyniki
Szukaj



Artykuły

Zamknij => WISZNUIZM <<==

Zamknij - Japonia

Zamknij BUDDYZM - Lamaizm

Zamknij BUDDYZM - Polska

Zamknij BUDDYZM - Zen

Zamknij JUDAIZM - Mistyka

Zamknij NOWE RELIGIE

Zamknij NOWE RELIGIE - Artykuły Przekrojowe

Zamknij NOWE RELIGIE - Wprowadzenie

Zamknij POLSKA POGAŃSKA

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Archeologia

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Bałtowie

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Manicheizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Konfucjanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Satanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Sintoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Taoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Zaratustrianizm

-

Zamknij EUROPA I AZJA _ _ JAZYDYZM* <<==

Nasi Wierni

 8769237 odwiedzający

 134 odwiedzających online