Egipska wizja zaświatów i wiecznego życia po śmierci oparta była również na złożonych koncepcjach natury ludzkiej. Można wyróżnić kilka istotnych elementów fizycznych i duchowych, byłoby jednak uproszczeniem stwierdzenie "człowiek składał się z:..." - te różne elementy funkcjonowały na różnych poziomach i w różnych aspektach, tylko częściowo komplementarnie.
Fundamentalnym pojęciem było ka. Ka oznaczało uniwersalną siłą życiową, która wyemanowała z praboga Atuma na początku świata i została przez niego przekazana jego potomkom, Szu i Tefnut, a potem przechodziła z pokolenia na pokolenie bogów i ludzi, przekazywana przez rodziców dzieciom.
Etymologicznie ka wiąże się z po jęciem płodności. Symbolem przekazania siły życiowej ka był gest objęcia; w piśmie hieroglificznym ka reprezentował znak wyobrażający dwie połączone, zgięte w łokciach ręce. Królewskie ka było często przedstawiane jako mała postać z hieroglifem ka na głowie stojąca za władcą, co sprawia, że niekiedy określa się ka jako "duchowego sobowtóra człowieka". W rzeczywistości jednak ka było przynależnym danemu człowiekowi fragmentem uniwersalnej energii, niezbędnej do życia. Jego istnienie musiało być podtrzymywane poprzez dostarczanie odpowiedniego pokarmu.
Tak jak ciało fizyczne wymagało fizycznego pożywienia, tak ka musiało być zasilane niematerialną esencją, zawartą w tym samym pożywieniu. Dotyczyło to również wszystkich przedmiotów potrzebnych w życiu. Stąd kluczowa dla praktycznego wymiaru egipskich wierzeń dotyczących pośmiertnej egzystencji człowieka była kwestia zaopatrzenia ka zmarłej osoby we wszystko, co niezbędne. Wyrażały to słowa tzw. formuły ofiarnej: "Tysiąc chlebów, tysiąc dzbanów piwa, tysiąc wołów, tysiąc sztuk ptactwa, tysiąc naczyń z trawertynu, tysiąc szat dla ka błogosławionego NN".
Zaopatrzenie zmarłego można było realizować na dwa sposoby: po przez bezpośrednie składanie ofiar, lub też poprzez wypowiedzenie magicznych zaklęć, które powodować miały materializację owych ofiar. Nie zawsze zatem trzeba było fizycznie przynosić dary ofiarne dla zmarłego, wystarczało odczytanie tekstów towarzyszących ich przedstawieniom na ścianach jego grobowca (stąd określenie ofiar jako peret-heru, "wyjście na głos"). Ka było tym elementem, który sprawiał, że bóg lub zmarły w swej duchowej postaci mógł "zamieszkać" w posągu lub mumii. Umożliwiał to Rytuał Otwarcia Ust. Dokonywano go między innymi na mumii podczas pogrzebu, by przywrócić przeobrażone mu ciału funkcje życiowe: możliwość widzenia, oddychania, przyswajania pokarmu. Następowało w ten sposób ponowne połączenie osobowości człowieka z jego ka, rozdzielonych chwilowo w momencie śmierci (ka oddalało się wówczas w bliżej niesprecyzowany sposób w zaświaty; mówiono, że zmarły "udał się do swego ka").
Drugim istotnym pojęciem egipskiej antropologii było ba, które najczęściej jest przekładane na polski jako "dusza". Ma to związek z faktem, że starożytni Grecy tłumaczyli ba używając słowa psyche. Jednak ówczesne znaczenie tego terminu wykracza daleko poza dzisiejszy sens słowa "dusza", zbliżając się do oryginalnego, staroegipskiego znaczenia. Ba było bowiem formą w jakiej ktoś lub coś się wyraża, przejawia. Istniały ba bogów (np. feniks był ba boga Ra) i ludzi, ale również obiektów nieożywionych np. miast czy bram. Ba wyrażało indywidualność, osobowość człowieka. Przedstawiano je w postaci lampki (gwiazdy, "lampy" nieba, uważano za ba zmarłych), a także jako ptaka z ludzką głową.
Duchowe aspekty ludzkiej natury występujące w różnych kontekstach obejmowały wiele form, m.in. cień (eg. szut), moce magiczne (eg. heka), czy imię (eg. ren). Wszystkie elementy duchowe wymagały jednak materialnego punktu zaczepienia, tak w egzystencji na tym, jak i na tamtym świecie. Fizyczne ciało, związane z egzystencją doczesną, podlegało po śmierci rozkładowi, nie mogło więc być wieczną siedzibą doskonałego bytu duchowego. Należało stworzyć nowe, trwałe "ciało". Taki był sens mumifikacji w starożytnym Egipcie.
Celem nie było zachowanie ciała w maksymalnie niezmienionej postaci; podobieństwo do doczesnego wyglądu miało znaczenie drugorzędne. Chodziło raczej o stworzenie, poprzez przeobrażenie i utrwalenie ciała, rodzaju posągu. Nie jest przypadkiem, że podczas rytuału Otwarcia Ust ka mogło zasiedlać zarówno posągi jak i mumie. Istotne jest w tym kontekście, że przeznaczeniem zmarłych nie było stałe przebywanie w mumii, lecz swobodne przemieszczanie się w świecie, zwłaszcza przebywanie na polach Jaru lub towarzyszenie orszakowi boga słońca.
Mumia spoczywająca w grobowcu miała być tylko "mieszkaniem", czy "sypialnią". Była materialnym zabezpieczeniem wiecznej egzystencji, uzupełnionym tylko przez posągi w serdabach czy kaplicach grobowców. Odpowiednie przygotowanie mumii, określanej przez Egipcjan słowem sahu, było długotrwałe, skomplikowane i kosztowne. Techniki mumifikacji rozwijały się z czasem; najstarsze ślady pojawiają się już w Okresie Predynastycznym, jak dowodzą tego najnowsze odkrycia w Hierakonpolis. Z pewnością od czasów Starego Państwa można mówić o "klasycznej" mumifikacji. Przygotowanie mumii trwało teoretycznie 70.
Ma to być może związek z obserwacjami astronomicznymi - po 70 dniach nieobecności na nieboskłonie pojawia się ponownie Syriusz; jego tzw. heliakalny wschód zapowiadał nadchodzący wylew Nilu, stąd oczywisty związek z ideą odradzania się życia.
Mumifikacji dokonywali balsamierzy w specjalnych warsztatach, pracujący pod patronatem boga Anubisa. By ciało nie ulegało rozkładowi, należało je przede wszystkim pozbawić wilgoci. Wysuszenia dokonywano przy użyciu natronu (naturalnej sody), obsypując nim ciało, lub okładając je wypełnionymi nim woreczkami. Usuwano mózg, jako najszybciej psujący się narząd, natomiast wnętrzności wyjmowano o mumifikowano osobno, umieszczając je w oddzielnych pojemnikach, tak zwanych urnach kanopskich.
Dotyczyło to wątroby, płuc, jelit i żołądka. W niektórych okresach wnętrzności po zabalsamowaniu wkładano z powrotem do wnętrza ciała (umieszczając jednak w grobowcu puste urny kanopskie). Serce natomiast zazwyczaj pozostawiano w ciele.
Po połączeniu
ba, a więc osobowości człowieka, z jego
ka powstawała idealna duchowa istota
ach. Słowo
ach ma związek z pojęciami światła, jasności, a także aktywności i efektywności.
Ach było ostateczną formą w jakiej mieli egzystować błogosławieni zmarli, przebywający wraz z bogami. Wiele tekstów religijnych, poczynając od części Tekstów Piramid, przez Teksty Sarkofagów, aż do Księgi Umarłych, to zaklęcia
sachu, ("sprawiające, że powstaje
ach").
Miało to niewątpliwie związek z ideą Sądu Ozyrysa i ważenia serca jako "świadectwa moralności". Zarówno ciało jak i wnętrzności były płukane winem palmowym, nacierane ziołami i namaszczane balsamami. Następnie pokrywano je żywicami i bandażowano. Żywice po utlenieniu się przybierały często czarny kolor, co sprawiło, że powszechnie uważano, że mumie pokryte są smołą czy bituminem (arabskie słowo
mumija pochodzi od perskiego terminu oznaczającego m.in. bitumin).
Początkowo, w Starym Państwie, bandażowano oddzielnie każdą część ciała, później zaczęto owijać całą postać, tworząc jednolity "kokon". Mumię zaopatrywano zazwyczaj w maskę grobową, ukazującą idealne rysy zmarłego. Często była ona malowana na złoto, boskim kolorem odrodzenia.
Na mumii umieszczano plakietki z przedstawieniami bóstw i tekstami odnoszącymi się do mumifikacji i symboliki przejścia na tamtą stronę oraz odrodzenia do życia wiecznego. Między bandażami umieszczano liczne amulety, zazwyczaj w formie kamiennych lub fajansowych symboli życia i odrodzenia jak skarabeusz, znak
anch czy oko
udżat.
Po zmumifikowaniu zwłoki zmarłego umieszczano w trumnie. Mogła ona być wykonana z drewna, kartonażu, terakoty lub metalu. W przypadku zamożniejszych pochówków trumien mogło być kilka, włożonych jedna w drugą i umieszczonych w kamiennym sarkofagu. Zarówno trumny jak i sarkofagi mogły mieć formę skrzynkową lub antropoidalną. Zazwyczaj były bogato zdobione: rzeźbione i pokrywane dekoracją malarską.
Po dokonaniu wszystkich niezbędnych czynności rytualnych, podczas uroczystego pogrzebu mumie zmarłego umieszczano w przygotowanym grobowcu. Sceny pogrzebu, częste w grobowcach prywatnych (z kontekstu królewskiego znamy tylko jeden przykład - w grobowcu Tutanchamona), ukazują długie procesje rodziny i przyjaciół zmarłego niosących wyposażenie grobowe, kapłanów nadzorujących przebieg ceremonii i zawodzące płaczki.
Mumia jest zazwyczaj ciągnięta na saniach, a następnie ustawiana przed grobem w celu dokonania rytualnego "otwarcia ust". Egipska architektura grobowa jest zjawiskiem wyjątkowym ze względu na swą skalę, znaczenie i bogactwo form. Monumentalne grobowce władców - zespoły piramid na nekropoli memfickiej, czy hypogea w Dolinie Królów, grobowce członków elity w postaci mastab czy grobowców skalnych, wszystkie mają cechy wspólne, odzwierciedlające jednolitą koncepcję życia pozagrobowego.
Każdy egipski grobowiec składał się z dwóch części: umieszczonej w podziemiu komory grobowej, w której spoczywała mumia zmarłego w otoczeniu wyposażenia, oraz z miejsca składania ofiar (świątyni grobowej, lub kaplicy ofiarnej), gdzie dostarczane było zaopatrzenie dla ka zmarłego. Miejscem, gdzie te dwie przestrzenie się łączyły były tak zwane ślepe wrota - umieszczony w ścianie kaplicy grobowej model drzwi. Zmarły w swojej nowej, duchowej postaci mógł przemieszczać się poprzez nie do świata żywych, by skontaktować się z nimi i skorzystać ze składanych mu ofiar.
Ta "komunikacyjna" funkcja sprawiała, że ślepe wrota zazwyczaj umieszczano tuż obok szybu wiodącego do komory grobowej, często dokładnie nad miejscem, gdzie znajdował się sarkofag. Ślepe wrota dekorowane były przedstawieniem zmarłego siedzącego przed stołem ofiarnym i pokryte inskrypcjami podającymi imiona i tytuły właściciela. Drugim nieodzownym elementem każdej kaplicy grobowej był stół ofiarny, na którym kładziono pożywienie lub dokonywano libacji (ofiary z płynów) dla
ka zmarłego. Ustawiano go zazwyczaj tuż przed ślepymi wrotami. Stoły ofiarne miały charakterystyczne kształty i były zazwyczaj pokryte wyobrażeniami produktów lub symbolami związanymi z ideą wody życia.
Grobowce, mające być wiecznymi siedzibami zmarłych, wznoszono z najtrwalszych materiałów, nie licząc się z kosztami. Ściany kaplic ofiarnych i komór grobowych dekorowano polichromowanymi płaskorzeźbami, w pomieszczeniach nadbudowy ustawiano posągi i stele. Zarówno rzeźby, jak i przedstawienia dwuwymiarowe pełniły przede wszystkim funkcję magiczną. Sceny ukazujące zmarłego w najrozmaitszych kontekstach życia codziennego miały na celu nie tylko podkreślenie statusu właściciela, ale także wykreowanie nowej rzeczywistości "zaświatowej".
W grobowcu oprócz mumii zmarłego umieszczano zazwyczaj bogate wyposażenie. Mogły to być sprzęty, ubrania, biżuteria, kosmetyki, pożywienie i napoje, wszystkie dobra niezbędne do wygodnego życia tak na tym jak i na tamtym świecie. Ilość i jakość tego wyposażenia w przypadku pochówków królewskich mogła być wręcz niewyobrażalna, jak dowodzą przykłady Tutanchamona czy władców 21. dynastii w Tanis, w grobowcach których odkryto niezwykłe skarby. Wśród gromadzonych w komorach grobowców przedmiotów znajdowały się też obiekty bezpośrednio związane z konkretnymi aspektami przejścia do życia wiecznego i funkcjonowania w zaświatach.
Należą do nich figurki uszebti. Ich nazwa związana jest z czasownikiem uszeb, "odpowiadać", gdyż według 6 rozdziału Księgi Umarłych miały ona odpowiadać na skierowane do zmarłego przez Ozyrysa wezwanie do pracy na Polach Jaru. Uszebti miały zastępować człowieka w tych uciążliwych zadaniach, dlatego wyobrażały zmarłego trzymającego w rękach motyki, z workiem na plecach.
Od czasów Nowego Państwa powsze-chnie umieszczano w grobowcach (często wprost na mumii) papirusy z zaklęciami Księgi Umarłych i opisujące skomplikowane drogi w zaświaty, będące swego rodzaju "przewodnikami" dla zmarłego. Nawiązywało to do podobnych "ksiąg zaświatowych" umieszczanych na trumnach w czasach Średniego Państwa i przedstawianych na ścianach królewskich grobowców Nowego Państwa.
Po dramatycznych czasach masowego rabunku grobów za 20 dynastii, w Trzecim Okresie Przejściowym coraz częściej grobowce były ukrywane i ich architektura nie umożliwiała bogatego programu dekoracji reliefowej i malarskiej. Cały ładunek informacyjny musiał być skoncentrowany w pobliżu pochówku, stąd niezwykle drobiazgowa i bogata dekoracja trumien oraz papirusów. W grobowcach pojawiały się również figurki bóstw związanych z tamtym światem, jak Anubis, opiekun cmentarzy i patron mumifikacji, przedstawiany w postaci czarnego szakala.
W Okresie Późnym popularne były zwłaszcza figurki wyobrażające władcę krainy umarłych w jego synkretycznej formie Ptaha-Sokarisa-Ozyrysa, kryjące często w wydrążonych podstawach zwoje papirusowe z fragmentem Księgi Umarłych.
Okres Ptolemejski przyniósł nowy impuls egipskiej religii i wierzeniom dotyczącym życia pozagrobowego. Połączenie tradycji staroegipskich z elementami wywodzącymi się z obszaru kultury helleńskiej zaowocowało powstaniem nowych form (jak synkretyczny bóg Serapis, łączący cechy greckiego Zeusa i Heliosa oraz egipskiego Ozyrysa-Apisa). Tak na oficjalnych monumentach, jak i na prywatnych pomnikach nagrobnych dawne i nowe motywy pojawiały się często obok siebie, greckie teksty łączyły się z egipską symboliką. W czasach grecko-rzymskich wykształcił się też charakterystyczny, nawiązujący do tradycji hellenistycznej, styl w sztuce, widoczny zwłaszcza w dekoracji masek grobowych.