Najprostsza forma mandali to krąg z punktem w środku, z czasem wzbogacony o wpisany w nim kwadrat. Najstarsze wizerunki tego typu sięgają paleolitu. Plan mandali można odnaleźć w budowlach starożytnego Egiptu, Babilonu, Ameryki prekolumbijskiej, Jawy. Podobną strukturę mają kamienne kręgi w Anglii, symbole australijskich tubylców czy chiński znak Tai chi. Szczególne znaczenie zyskała mandala w hinduizmie i buddyzmie w ich odmianie tantrycznej. Dziś obrazowe przedstawienia mandali spotkać można w Indiach, Nepalu, Bhutanie, Chinach, Mongolii, a przede wszystkim w Tybecie. Tradycja malowania mandali w tym kraju sięga VIII wieku, kiedy to legendarny mędrzec Padmasambhawa przeniósł nauki buddyjskie z Indii do Tybetu. W naszym stuleciu buddyzm przywędrował na Zachód. Dzisiaj możemy spotkać malowane obrazy mandali tybetańskich również w naszym kraju.
* * *
Może być wydarzeniem, obrazem, podróżą... Mandala - droga do wieczności, tajemniczy pałac, droga do centrum świata... We wszystkich kulturach i czasach pojawiają się podobne obrazy i formy. Są odbiciem tego co wspólne dla wszystkich ludzi. Takim zwierciadłem ludzkiej duszy i mapą świata jest mandala. Ale czym konkretnie jest to dziwnie proste i harmonijne połączenie okręgu i kwadratu?
Nie jest tylko estetyczną kombinacją dwóch figur geometrycznych lecz niezwykle bogatym i głębokim symbolem ukazującym prawdę o człowieku i kosmosie, o relacjach między nimi i o drodze ku ostatecznemu celowi. Koło jest symbolem nieba, transcendencji, tego co zewnętrzne, nieskończone i boskie. Kwadrat oznacza to co wewnętrzne, immanentne, związane z ziemią i człowiekiem. Obie figury jednoczy wspólne centrum - punkt, od którego wszystko bierze początek i do którego powraca, oś świata, kosmiczna góra. Jest to nieruchomy punkt odniesienia, środek kosmosu i człowieka, miejsce spotkania ziemi z niebem, nietrwałości z wiecznością, ciemności ze światłem. Jest również centrum czasu, czyli trwaniem w wiecznym "teraz".
Utworzone przez kwadrat cztery punkty kardynalne są podstawą orientacji. Wyznaczając Kierunki astronomiczne -wschód, południe, zachód, północ -porządkują czas. A wraz z kierunkami w górę i w dół wychodzącymi z centrum określają całość przestrzeni wszechświata. Mandala w tym kontekście ma charakter kosmiczny.
* * *
Makrokosmos posiada swoje odbicie w człowieku, który staje się mikrokosmosem. Człowiek jest środkiem swojej względnej czasoprzestrzeni. Cokolwiek jest z przodu, z tyłu, po prawej i lewej stronie staje się czterema kierunkami. Cokolwiek jest ponad i poniżej, staje się niebem i ziemią. Co było wczoraj i będzie jutro, staje się przeszłością i przyszłością a centrum jest zawsze indywidualną świadomością "tu i teraz". Mandala to nie tylko statyczny obraz, ale również podstawa rytuałów i obrzędów. Jest ona wówczas czymś żywym i dynamicznym. Takie znaczenie ma mandala w tantrycznym buddyzmie tybetańskim. Mandale tybetańskie są najbardziej subtelne, głęboko związane z filozofią, niezwykle bogate pod względem artystycznym.
* * *
Mandala jest ważnym elementem praktyk medytacyjnych oraz pełni funkcję instrukcji inicjacyjnej pokazującej, jakie zjawiska pojawiają się podczas procesu wtajemniczania w skomplikowane nauki duchowe. Wejście do wnętrza kręgu to przejście ze świata profanum do przestrzeni sacrum. Jest to zadanie trudne i pełne niebezpieczeństw. Trzeba przezwyciężyć samego siebie, osiągnąć nowy wymiar świadomości. Dlatego mandalę otacza kilka kręgów, które symbolizują etapy inicjacji. Zewnętrzną ochroną jest mur ognia, który spala niewiedzę i błędne poglądy, aby wchodzący mógł bez przeszkód poznać metafizyczną wiedzę. Przejście przez ogień jest oczyszczeniem świadomości, która teraz staje się przejrzysta i niezniszczalna jak diament. Symbolizuje to "pierścień diamentowy".
Nieodzownym etapem inicjacji jest mistyczna śmierć, czyli wewnętrzna przemiana. W niektórych mandalach śmierć mpże być przedstawiona jako krąg ośmiu cmentarzy. Natomiast odrodzenie jest zawsze symbolizowane przez liście lotosu. Po przejściu przez kręgi wchodzący staje przed piętrowym pałacem, w którym znajduje się forma medytacyjna. Mandala jest tylko rzutem poziomym wspaniałej budowli o czterech bramach. Bramy skierowane są w cztery kierunki świata, którym odpowiadają kolory: biały lub błękitny na wschodzie, żółty na południu, czerwony na zachodzie, zielony na północy. Centrum jest w kolorze niebieskim lub białym. Kierunki ułożone są odmiennie niż w naszej rachubie - na górze jest zachód, na prawo północ, itd. Z symboliką kierunków wiąże się również szereg innych składników opisujących całość rzeczywistości, jak podstawowe elementy, stany skupienia, formy geometryczne, centra energetyczne. Jest więc to diagram opisujący cały zjawiskowy świat. Przejście przez bramy pałacu to przezwyciężenie negatywnych uczuć.
l tak, rozpoczynając od wschodu, pokonuje się gniew, na południu dumę i arogancję, na zachodzie namiętność i pożądanie, na północy zazdrość, a w centrum ignorancję. Te "trujące uczucia przekształcone zostają w mądrość. Pałac wypełniony jest symboliką królewską, pełno tu diademów, koron, ornamentów, klejnotów, insygniów władzy. Wnętrze mandali posiada również charakterystykę rajską, czyli cechy "czystej krainy", w której panuje cudowny zapach, obfitość kwiatów, owoców i ptaków o słodkich głosach. W ten sposób ukazuje się doskonałość świętej przestrzeni, w której inicjowany staje w centrum, poza uwarunkowaniami i czasem.
* * *
Mandale tybetańskie mogą mieć różną formę. Najczęściej znamy je poprzez tanki, czyli malowidła. Mogą mieć formę trójwymiarową, są to wówczas wielostopniowe konstrukcje, na których ustawia się przedmioty rytualne. Ale bodaj najważniejsze w swoim dynamicznym aspekcie są mandale sypane. Rytuał sypania mandali polega na "malowaniu" niemal koronkowego wzoru poprzez sypanie kolorowego piasku, ryżu lub innych ziaren, a w szczególnych przypadkach drobno utartych kamieni szlachetnych. Taka mandala ma przeważnie kilka metrów średnicy, a jej "budowanie" trwa wiele dni. Następnie odbywa się ceremonia związana z daną formą, kulminację stanowi zmieszanie kolorowych ziaren w jednolity pył, który rozsypuje się najczęściej do rzeki. Tak symbolicznie buduje się model makro- i mikrokosmosu, aby uświadomić sobie nietrwałość i iluzoryczność wyobrażeń o otaczającej nas rzeczywistości. Aby podziwiać niezwykły ceremoniał sypania mandali, nie trzeba koniecznie przemierzać dalekiej drogi w głąb Azji. Można zobaczyć go - chociaż nie często - również na Zachodzie, a nawet rytuał taki został odprawiony w Polsce. Jesienią 1994 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim w Warszawie mnisi tybetańscy "zbudowali" mandale, która po kilku tygodniach została ceremonialnie rozsypana do wód Wisły.
* * *
Mandala może być wydarzeniem, obrazem, podróżą. Nawet nie znając całego bogactwa zawartego w niej sensu ulegamy jej niezwykłemu urokowi i uspokajającej mocy. Wydaje się, że jest w niej coś nam bliskiego. To właśnie niezwykła tajemnica tego magicznego okręgu, w którym odnajdujemy siebie i nasz świat.
Anna Czapnik
Mandala - droga do centrum świata