Życie i działalność. Biskup, męczennik (święto 17 X), mistyk, pochodził prawdopodobnie ze środowiska pogańskiego, w którym żywe były tradycje filozofii greckiej. Wskazuje na to język i styl jego listów, które są listami “rodowitego Greka, dla którego greczyzna stanowi język jego duszy, wyraz jego uczuć, kultury i sposobu myślenia” (Hamman). Około roku 105, za panowania cesarza Trajana (98-117), został uwięziony wraz z grupą współwyznawców i skazany na rozszarpanie przez dzikie zwierzęta na arenie w Rzymie.
Trasa podróży, którą Ignacy musiał odbywać drogą lądową i morską, wiodła z Antiochii przez
Azję Mniejszą i Macedonię do stolicy Cesarstwa. W drodze pilnowany był stale przez oddział żołnierzy,
którzy traktowali go brutalnie i bezwzględnie. Sam Ignacy na ten temat tak pisze: “Oto na przykład teraz,
w drodze z Syrii do Rzymu, muszę już poniekąd staczać walkę ze zwierzętami i to zarówno na lądzie jak
na morzu, zarówno w dzień jak w nocy, bo jestem przykuty do dziesięciu lampartów, to jest do oddziału
żołnierzy, którzy bywają tym gorsi, im bardziej jestem dla nich dobry” (Rzym. 5,1).
Pierwszy, dłuższy postój przypadł w Smyrnie, gdzie Ignacy spotkał się z biskupem tamtejszej gminy -
Polikarpem oraz z delegacjami wysłanymi przez wspólnoty chrześcijańskie Efezu, Magnezji i Tralleis,
dla okazania swej miłości, przywiązania i szacunku oraz udzielenia mu pomocy.
Korzystając z postoju w
Smyrnie, Ignacy napisał cztery listy: trzy pierwsze, adresowane do Kościołów w Efezie, Magnezji i Tralleis,
zabrali ze sobą wysłani delegaci powyższych gmin. Czwarty list, skierowany do rzymian, zawierał
gorącą prośbę, by nie czyniono żadnych starań o jego uwolnienie. Prawdopodobnie doniesiono mu, albo
przeczuwał, że rzymianie będą starali się uratować go od śmierci. Dlatego pisał do nich: “Zaklinam was,
nie okazujcie mi niewczesnej życzliwości. Pozwólcie mi być żerem dzikich zwierząt, bo przez nie dojdę
do Boga. Jestem pszenicą Bożą i na mąkę mnie ścierają zęby dzikich zwierząt, bym się stał czystym chlebem
Chrystusa” (4,1). List ten wręczył delegatom gminy efeskiej, którzy mieli postarać się o jego dalsze
wysłanie.
Drugi, dłuższy postój miał miejsce w Troadzie, skąd Ignacy wysłał trzy dalsze listy: do Filadelfian, do Smyrneńczyków oraz do Polikarpa, biskupa Smyrny. Tu dowiaduje się, że prześladowanie chrześcijan w Antiochii już się skończyło. Dlatego prosił wyżej wymienionych adresatów o wysłanie specjalnych delegatów do Antiochii z życzeniami dla tamtejszego Kościoła z okazji ustania prześladowań.
W Troadzie wsiadł na okręt płynący do Neapolu (dzisiejsza Kavalla), skąd udał się drogą lądową przez Filipię i Tesalonikę do Dyrrachium nad Adriatykiem, dalej znów okrętem do Brundysium (dzisiejsze Brindisi), by w końcu słynną Via Appia dotrzeć do Rzymu, gdzie poniósł upragnioną śmierć męczeńską, prawdopodobnie w amfiteatrze Flawiuszów - Koloseum.
Myśl teologiczna. Zasadniczym rysem teologii Ignacego jest chrystocentryzm inspirowany nauką św.
Pawła i św. Jana.
1.
Chrystus - jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek łączy w sobie cechy boskie i ludzkie, pozornie się wykluczające: jest ponad czasem i czasu nie zna, jest niewidzialny, a stał się dla nas widzialny, jest nietykalny i cierpieć nie może, a dla nas cierpiał i wszystkie dla nas znosił męki” (Pol. 3,2); “zrodzony i niezrodzony, ciałem okryty Bóg, w śmierci żywot prawdziwy, i z Maryi i z Boga, najpierw poddany cierpieniom, a potem niecierpiętliwy, Jezus Chrystus, Pan nasz” (Efez. 7,2); Jego człowieczeństwo jest prawdziwe, a nie tylko pozorne, jak twierdzili dokeci: “Wielbię Jezusa Chrystusa, Boga, który wam tak wielkiej udzielił mądrości. Zauważyłem bowiem, [...] że silnie wierzycie w Pana naszego, iż prawdziwie pochodzi z pokolenia Dawidowego według ciała, a jest Synem Bożym z woli i mocy Bożej, że jest prawdziwie zrodzony z Dziewicy, [...] cierpiał prawdziwie, tak jak prawdziwie sam siebie z martwych wzbudził; i nie jest tak, jak mówią jakieś niedowiarki, że męka Jego była pozorna, bo oni sami tylko pozornie istnieją” (Smyrn. 1-2).
Chrystus określany jest jako: “Bóg nasz” (Rzym. 3,3), “Syn Ojcowski” (Rzym. wstęp), “Myśl Ojca” (Efez. 3,2), “Myśl Boża” (Efez. 17,2), “nieodłączne Życie nasze” (Efez. 3,2), “Życie prawdziwe” (Efez. 7,2), “jedyny Lekarz” (Efez. 7,2), “jedyny nasz Nauczyciel” (Magn. 9,1), “Nowy Człowiek” (Efez. 20,1), “Kwas Nowy” (Magn. 10,2), “Brama wiodąca do Ojca” (Filad. 9,1), “Dokument” (Filad. 8,2), “Wiara
doskonała” (Smyrn. 10,2), “Nadzieja nasza” (Magn. 11).
2.
Kościół. U Ignacego spotykamy po raz pierwszy określenie “Kościół katolicki” - na oznaczenie całego ludu Bożego złączonego w jeden organizm z Chrystusem: “gdziekolwiek jest Chrystus, tam też jest Kościół katolicki" (Smyrn. 8,2); “On swym zmartwychwstaniem na wieczne czasy wzniósł chorągiew dla skupienia świętych i wiernych swoich, tak z żydów jak i z pogan, w jednym ciele Kościoła swego” (Smyrn. 1,2). Kościół jest więc “ciałem” (
soma) i to jednym ciałem. Poprzez jedność i zgodną miłość wierni tworzą jakby żywą symfonię i stają się członkami Chrystusa: “Przeto w jedności waszej oraz w zgodnej miłości dźwięczy pieśń Jezusa Chrystusa. Wy wszyscy stańcie do chóru, iżbyście zgodni i jednomyślni, nutę Bożą nucąc w jedności, jednym głosem przez Jezusa Chrystusa śpiewali Ojcu, by was posłyszał i poznał po dobrych czynach waszych, że jesteście członkami Syna Jego” (Efez. 4,1-2). Chrystus więc niejako identyfikuje się z Kościołem, a wierni mają identyfikować się z Chrystusem, tj. trwać w Nim, naśladować Go i coraz bardziej z Nim się jednoczyć.
• Trwać w Chrystusie. Ignacy wzywa swych adresatów, by trwali w Chrystusie, przebywali w Nim,
należeli do Niego, żyli Jego życiem: “Ale trwajcie w pełnej czystości i roztropności, w Jezusie Chrystusie,
tak ciałem jak i duchem” (Efez. 10,3); “a przede wszystkim niech się okaże, że przebywamy w Jezusie
Chrystusie, na życie prawdziwe” (Efez. 11,1); “Lepiej nic nie mówić i należeć do Chrystusa, aniżeli
gadać i nie należeć do Niego” (Efez. 14,2-15,1); “by nie umrzeć, ale żyć nieustannie w Jezusie Chrystusie”
(Efez. 20,2); “aby żyć życiem Jezusa Chrystusa” (Filad. 3,2); “trwajcie aż do końca w Jezusie Chrystusie”
(Rzym. 10,2).
• Naśladować Chrystusa. Jeśli chcemy żyć życiem Chrystusa, winniśmy także upodobnić się do
Niego we wszystkim: “naśladujcie Jezusa Chrystusa, tak jak On Ojca swego” (Filad. 7,2). Doskonałą
formę naśladowania Chrystusa widzi Ignacy w śmierci męczeńskiej: “Pozwólcie mi być naśladowcą męki
Boga mojego” (Rzym. 6,3); Ignacy gorąco pragnął przez śmierć męczeńską posiąść Chrystusa: “Niechże
żadna istota świata widzialnego, czy niewidzialnego o mnie się nie troszczy, bym mógł posiąść Chrystusa.
Ogień i krzyż, walka ze zwierzętami, rozczłonkowanie, rozdarcie, rozproszenie kości, zmiażdżenie
członków, starcie całego ciała, straszne męki szatańskie niech spadną na mnie, bylebym tylko posiadł
Chrystusa! Nic mi po świecie całym aż po krańce jego, nic mi po tego wieku królestwach! Wolę ja
umrzeć w Chrystusie Jezusie, aniżeli królować aż po ziemi krańce. Tego ja szukam, który umarł dla nas,
Tego ja pragnę, który dla nas zmartwychwstał. Nadeszła chwila urodzin moich” (Rzym. 5,3-6,1).
1.
Hierarchia kościelna składa się z biskupów, prezbiterów i diakonów. Biskupi reprezentują autorytet
Boga Ojca, którego Ignacy nazywa “Biskupem wszystkich” (Magn. 3,1); prezbiterzy - grono apostolskie,
diakoni zaś spełniają funkcję służebną Chrystusa: “starajcie się wszystko czynić w Bożej jednomyślności,
pod przewodnictwem biskupa jako zastępcy Boga, oraz prezbiterów jako grona apostolskiego,
tudzież mnie najmilszych diakonów, pełniących powierzoną sobie służbę Jezusa Chrystusa” (Magn. 6,1);
“Podobnie niech wszyscy szanują diakonów jak Jezusa Chrystusa, tak samo biskupa jak wyobrażenie
Ojca, a prezbiterów jak radę Bożą i grono apostolskie; bez nich nie ma Kościoła” (Trall. 3,1).
Biskupi zjednoczeni z Chrystusem są rękojmią jedności Kościoła; jedność z biskupem oznacza jedność z Bogiem: “wszyscy bowiem, którzy należą do Boga i do Jezusa Chrystusa, stoją przy biskupie” (Filad. 3,2); “Albowiem i Jezus Chrystus, nieodłączne życie nasze, jest myślą Ojca; tak samo biskupi, ustano wieni po ziemi kresach, w Jezusa Chrystusa trwają myśli. A zatem powinniście się zgadzać z myślą biskupią, co też zresztą czynicie” (Efez. 3,2-4,1); “Wszyscy bądźcie posłuszni biskupowi, jak Jezus Chrystus Ojcu” (Smyrn. 8,1). Biskup kieruje całokształtem życia religijnego gminy: “Niech nikt bez biskupa nie załatwia żadnej sprawy kościelnej” (Smyrn. 8,1); “kto szanuje biskupa, tego Bóg szanuje; kto czyni cokolwiek bez wiedzy biskupa, ten służy diabłu” (Smyrn. 9,1).
Bez biskupa nie wolno sprawować Eucharystii, chrzcić, urządzać agapy: “Za ważną uważajcie tę Eucharystię, która jest sprawowana pod przewodnictwem biskupa albo tego, któremu biskup dał upoważnienie. [...] Nie wolno bez biskupa ani chrzcić, ani sprawować agapy” (Smyrn. 8,1-2). Również narzeczem pragnący zawrzeć związek małżeński winni konsultować się z biskupem: “Byłoby dobrze, gdyby ci, którzy się zabierają do stanu małżeńskiego, przed zawarciem związku zasięgali rady biskupiej, bo małżeństwo ma się opierać na woli Bożej, a nie na namiętności” (Pol. 5,2).
2.
Wiara, nadzieja i miłość (agape) są zespolone w Bogu, w Jezusie Chrystusie. Kto posiada te cnoty uczestniczy w życiu Chrystusa, trwa we wspólnocie z Bogiem: “nie ma w tym dla was żadnej tajemnicy, jeśli w stopniu doskonałym posiadacie w Chrystusie wiarę i miłość, które są początkiem życia i końcem: początkiem jest wiara, końcem natomiast miłość. A te dwie cnoty w jedno złączone to Bóg, a wszelka inna zawsze z nich wypływa” (Efez. 14,1). Ignacy najczęściej mówi o wierze, która zapoczątkowuje życie Chrystusa w nas i o miłości, która jest jego realizacją i dopełnieniem. Z tych cnót wypływają
wszystkie inne. Stąd o nie należy przede wszystkim zabiegać: “Bylebyście mieli miłość i wiarę” (Filad.
9,2); “Wszystko bowiem polega na wierze i na miłości, ponad które nie istnieje nic lepszego” (Smyrn.
6,1).
Wiara, nadzieja i miłość identyfikują się z Chrystusem: “Niech was przetworzy wiara, to jest Ciało Pańskie, i miłość, to jest Krew Pańska" (Trall. 8,1); “Jedna jest modlitwa, jedno błaganie, jedna myśl, jedna nadzieja w miłości, w szczerej radości, a to wszystko jest Jezus Chrystus” (Magn. 7,1). Z tych trzech cnót największa jest miłość; w niej niejako zawierają się dwie pozostałe. Miłość więc, to uczestnictwo w życiu Jezusa Chrystusa, to wspólnota życia z Chrystusem. Wspólnota ludu Bożego z Chrystusem to Kościół. Stąd u Ignacego określenia “miłość” (agape) i “Kościół” (
ekklesia) są często używane synonimicznie. Np. w Liście do Tralleis pisze: “Pozdrawia was miłość (
agape) Smyrneńczyków i Efezjan”(13,1), tj. pozdrawia was wspólnota chrześcijan, Kościół Smyrneńczyków i Efezjan. Podobnie czyni Ignacy częściej (Filad. 11,2; Smyrn. 12,1; Rzym. 9,3).
3.
Kościół Rzymski darzy Ignacy szczególnymi względami i poważaniem. Wyraz temu daje już w
pierwszych słowach skierowanych do tej gminy: “Ignacy, zwany również Teoforem, Kościołowi, który dostąpił miłosierdzia w majestacie Ojca Najwyższego i Jezusa Chrystusa, jedynego Syna Jego; umiłowanemu i oświeconemu wolą Tego, który chciał to wszystko, co istnieje, dla miłości Jezusa Chrystusa, Boga
naszego; Kościołowi, który pierwsze dzierży miejsce, a leży w miejscowości przez Rzymian zamieszkałej; który jest godny Boga, godny czci, godny chwały, godny uwielbienia, godny powodzenia, godny świętości; który pierwsze miejsce zajmuje w miłości związku (
prokathemene tes agapes), który posiada zakon Chrystusowy i nosi imię Ojcowskie: pozdrawiam go w imię Jezusa Chrystusa, Syna Ojcowskiego”. Zwrot: “który pierwsze miejsce zajmuje w miłości związku" od dawna już szeroko jest dyskutowany, różnie tłumaczony oraz interpretowany. Przy założeniu, że wyraz
agape w powyższym kontekście oznacza związek miłości wszystkich wiernych z Chrystusem, czyli Kościół powszechny, określenie
prokathemene - przewodzi, pierwsze zajmuje miejsce, mogłoby być rozumiane jako uznanie prymatu Kościoła rzymskiego.
Ranga tej interpretacji została niezwykle podniesiona przez fakt, że na wyżej cytowane słowa powołuje się Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej
Lumen gentium (punkt 13), gdzie Kościół
został określony jako “wspólnota miłości” (coetus caritatis). W tejże Konstytucji w punkcie 8 Kościół został nazwany “wspólnotą wiary, nadziei i miłości” (
communitas fidei, spei et caritatis). Ignacjańska idea Kościoła jako wspólnoty miłości znajduje swoje szerokie rozwinięcie w teologii Klemensa Aleksandryjskiego (zob. F. Drączkowski,
Kościół - Agape według Klemensa Aleksandryjskiego, Lublin 1983).
*
fragment książki: Banaszek -
Historia Kościoła Katolickiego - tom I