Znaki Zodiaku w mitach greckich
Najdawniejsze, gwiezdne mity podają nazwy gwiazdozbiorów Zodiaku zwanego też niebieskim zwierzyńcem. W języku greckim Dzodion (źródłosłów słowa Zodiak) to wyrzeźbiona figurka zwierzątka.
Są to gwiazdozbiory leżące wzdłuż ekliptyki, po której w ciągu roku przesuwa się słońce. W rzeczywistości jednak — zwrócił na to uwagę polski astronom Mikołaj Kopernik (1473 - 1543) — jest to odbicie rocznego ruchu Ziemi krążącej po orbicie okołosłonecznej. Gdyby Ziemia nie posiadała atmosfery, wtedy można byłoby obserwować w ciągu dnia na ciemnym niebie jednocześnie tarczę słoneczną i gwiazdy. Dlatego też mówimy, że słońce weszło w ten lub inny znak Zodiaku, innymi słowy, że słońce świeci na tle tego lub innego gwiazdozbioru. Zodiak podzielono już w starożytności dla celów astrologicznych na dwanaście części oznaczonych nazwami gwiazdozbiorów, które stanowią znaki Zodiaku. A oto ich nazwy (w nawiasach nazwy łacińskie) oraz okres, kiedy słońce świeci na tle danego gwiazdozbioru.
Baran (Aries) 21 marca - 18 kwietnia
Według greckiej mitologii znak Barana na niebieskim firmamencie jest wizerunkiem złotego baranka, który ratował z opresji Fryksosa i jego siostrę Helle. A działo się to w Beocji, krainie położonej w środkowej Grecji, gdzie panował król Atamas wraz ze swą małżonką Nefele, uosobieniem chmury. Mieli oni dwoje dzieci, chłopiec nazywał się Fryksos, a dziewczynka Helle. Kiedy dzieci zmęczone bieganiem po łące w pogoni za motylami odpoczywały w cienistym gaju oliwnym otaczającym pałac Atamasa, zjawiała się ich matka — chmura Nefele i zabierała dzieci na przejażdżkę po niebie.
Ale pewnego razu chmura Nefele, na którą jak zwykle czekały dzieci, nie pojawiła się na niebie i odtąd Fryksos i Helle daremnie przez wiele dni oczekiwali matki.
Tymczasem Atamas ożenił się po raz drugi, biorąc za żonę piękną Ino, królewnę tebańską. Ino nienawidziła dzieci Nefele i pragnęła się ich pozbyć. W tym celu użyła podstępu. Przekonała okoliczne kobiety, aby prażyły wszystkie nasiona przeznaczone na zasiew. Mężczyźni siali te ziarna, ale nic nie wschodziło. Puste pola zwiastowały głód poddanym króla Atamasa. Dostrzeżono w tym znak gniewu bogów. Król wysłał więc posłów do Delf, aby zasięgnęli rady wyroczni. Okrutna Ino przekupiła posłów i kazała im donieść królowi, że bogowie dla ustania klęski głodu żądają złożenia ofiary z jego dzieci.
Nieszczęsny ojciec musiał poddać się strasznym wyrokom. Wyznaczył przeto dzień krwawej ofiary. Nad dziećmi jednak czuwała matka. W noc poprzedzającą dzień złożenia ofiary zjawiła się Nefele we śnie Fryksosowi. Poleciła mu zabrać siostrę i natychmiast uciekać z pałacu za miasto do laurowego gaju. Miał tam czekać na nich baranek, który poniesie rodzeństwo do dalekiej Kolchidy, gdzie będą mogli żyć bezpiecznie.
Fryksos natychmiast wymknął się wraz ze zbudzoną ze snu siostrzyczką z pałacu, a gdy zbliżali się do gaju, usłyszeli beczenie baranka. Kiedy go zobaczyli, okazało się, że jest on pokryty wełną o złocistym zabarwieniu. Dzieci dosiadły złotego baranka, a on uniósł je w przestworza. W zawrotnym pędzie mijali lasy, góry i morza. W pewnym momencie Helle wypuściła na chwilę z rąk rogi złotego baranka, straciła równowagę i wpadła do cieśniny morskiej, nad którą właśnie przelatywali. Odtąd cieśnina ta nosi nazwę Hellespont, czyli cieśnina Helle (dziś cieśnina Dardanele). Fryksos natomiast szczęśliwie doleciał do bajecznej Kolchidy. Tu złożył niezwykłego baranka w ofierze ojcu bogów Dzeusowi, a on umieścił go wśród gwiazd.
Byk (Taurus) 19 kwietnia — 20 maja
Ten znak to wizerunek byka, którego postać przyjął Dzeus, gdy porywał Europę. Okoliczności tego wydarzenia były następujące.
Pewnego razu fenicka królewna Europa, córka Agenora wraz z towarzyszkami bawiła się nad brzegiem morza w okolicy Sydonu, gdzie panował jej ojciec. W tym miejscu wzdłuż morskiego brzegu rozciągała się zielona, pełna kolorowych kwiatów, łąka. Dziewczęta biegały po łące i zrywały rosnące na niej kwiaty. W pewnym momencie spostrzegły pasącego się opodal byka. Jego lśniąca sierść, rozłożyste, zakrzywione rogi i piękne, o rozumnym spojrzeniu oczy nadawały mu niezwykłego wyglądu. Byk był nie tylko piękny, ale i łagodny. Zaciekawione dziewczęta zbliżyły się do niego i zaczęły oplatać jego rogi girlandami kwiatów. Europa ośmielona łagodnością byka, głaskała jego biały, podobny do morskiej piany grzbiet. Odpowiadając na ten przyjazny gest, byk zgiął kolana i pochylił się, jak gdyby zapraszając do przejażdżki.
Europa dosiadła karku zwierzęcia i uchwyciła mocno jego wspaniałe rogi. Byk wstał i począł ku jej radości biegać po łące. Tymczasem bieg jego stawał się coraz szybszy, aż królewnie brakło tchu. Nagle Europa spostrzegła, że byk biegnie w stronę morza i poczuła jak razem z nią pogrąża się w morskich falach. I tak dopłynęli do wyspy Krety położonej na Morzu Śródziemnym w tej części świata, która od imienia sydońskiej królewny, zwie się Europą. Byk zaś, którego postać przyjął Dzeus, został przemieniony w gwiazdozbiór stanowiący znak Zodiaku.
Bliźnięta (Gemini) 21 maja - 20 czerwca
To wizerunek Kastora i Polluksa, dwóch bliźniaczych braci, którzy (wraz z siostrą Helleną), jak przekazuje mitologia, byli dziećmi Dzeusa i Ledy.
Bliźniacy od wczesnej młodości uprawiali: biegi, strzelanie z łuku, rzucanie oszczepem, władanie dzidą i inne sporty. Ćwiczyli się też w długich marszach, przemierzając równiny Lakonii. Podejmowali pełne niebezpieczeństw wędrówki po stromych ścieżkach wąwozów. To wszystko zahartowało ich tak bardzo, że posiedli nadludzką wprost siłę i sprawność. Polluks wyróżniał się szczególnie w walce na pięści, Kastor zaś był niezrównany w ujeżdżaniu najdzikszych koni. Obdarzono braci wspólnym imieniem Dioskurów, co przypominało, że są oni synami Dzeusa.
Bliźniacy brali udział w wielu bohaterskich wyprawach. Pewnego razu, gdy wraz z towarzyszami popłynęli statkiem, rozszalała się gwałtowna burza. Fale bijące o statek tak silnie nim kołysały, że o mało nie utonął. Wtedy załoga spostrzegła dwie wiązki światła,
niby dwie gwiazdki, które utrzymywały się nad głowami Dioskurów. Wkrótce burza minęła i uspokoiły się wzburzone fale morza. Ogniki ukazujące się podczas burzy na masztach statków były dla starożytnych żeglarzy znakiem życzliwej obecności Dioskurów. Współczesnym żeglarzom, zjawisko to powstające na skutek słabych wyładowań elektrycznych w atmosferze podczas burzy zwane ognikami świętego Elma, pozwala żywić nadzieję szczęśliwego dobicia do portu.
Kastora i Polluksa łączyła tak wielka, braterska miłość, że nie rozstawali się nigdy. A kiedy zdarzyło się, że Kastor poległ w jednej z bitew, Polluks uprosił władcę Olimpu, aby nie pozostawiał go samego na Ziemi. Dzeus nagradzając braterską miłość przeniósł wizerunki Kastora i Polluksa na niebieski firmament. Odtąd świecą blisko siebie dwie jasne gwiazdy jako konstelacja Bliźniąt w Zodiaku.
Rak (Cancer) 21 czerwca - 22 lipca
Ten znak Zodiaku wiąże mitologia starożytna z jedną z dwunastu prac Heraklesa. Zadanie polegało na zgładzeniu Hydry Lernejskiej.
W Argolidzie, na półwyspie Peloponeskim koło miejscowości Lerna były rozległe tereny bagienne otoczone skałami. To właśnie miejsce obrał sobie ów straszny wąż zwany Hydrą za mieszkanie. Hydra pustoszyła okoliczne pola, dusiła pasące się na łąkach bydło, a niekiedy atakowała także ludzi.
Ten ogromny, mający dziewięć głów wąż był nie do pokonania. Każdy śmiałek, który stanął do walki z Hydrą musiał niechybnie zginąć, ponieważ na miejsce uciętej jednej głowy wyrastały potworowi dwie nowe. Wiedział o tym Herakles, ale nie uląkł się i postanowił rozprawić się z bestią.
Gdy przybył do Lerny, zatrzymał się w pewnej odległości od skalnej jamy, gdzie potwór miał swe legowisko. Następnie zaczął wypuszczać strzały w głąb jamy. Spowodowało to, że rozjuszona bestia wypełzła z kryjówki. Wówczas wywiązała się straszliwa walka. Hydra oplotła nogi Heraklesa, ale nie zdołała powalić go na ziemię. Jemu zaś udało się urwać wężowi kilka głów, ale na nic się to nie zdało. Głowy bowiem natychmiast odrosły i to w podwójnej ilości.
Hydrę Lernejską wspomagał zesłany przez boginię Herę, zagniewaną na Heraklesa, olbrzymi rak. Chwycił on bohatera za piętę mocnymi szczypcami, zadając mu dotkliwy ból. Widząc zmagania Heraklesa, jego bratanek Jolaos pośpieszył mu z pomocą, podając płonącą żagiew. Jej płomieniem Herakles zaczął przypalać miejsca po odcinanych kolejno głowach Hydry. Wtedy głowy przestały odrastać i potwór po utracie wszystkich głów padł martwy.
Kiedy Herakles pokonał już Hydrę, postanowił uwolnić się od szczypiącego jego piętę raka, zabijając go jednym uderzeniem pałki. Hera zaś, aby wynagrodzić swego niefortunnego wysłannika za to, że prześladował Heraklesa, umieściła wizerunek raka na niebie w gwiazdozbiorze Zodiaku.
Lew (Leo) 23 lipca - 22 sierpnia
Wizerunek lwa w Zodiaku, jak wyjaśnia mitologia grecka, ma związek ze słynną wyprawą Argonautów po złote runo. Wiele bowiem przygód towarzyszyło Argonautom w drodze do Kolchidy. Kiedy statek „Argo" osiągnął morze Marmara wylądowali oni u brzegów półwyspu Arkton. Półwysep ten zamieszkiwali Dolionowie. Odbywała się tu właśnie uczta weselna z okazji zaślubin ich króla Kyzikosa z frygijską księżniczką Kleite. Król przyjął serdecznie Argonautów i zaprosił ich do wzięcia udziału w uczcie weselnej. Kiedy po skończonej uroczystości Argonauci ruszyli w dalszą drogę, niepomyślny wiatr spowodował, że musieli zawrócić w kierunku półwyspu, by czekać na wiatr sprzyjający dalszej podróży.
Gdy przybyli powtórnie do brzegów Arkton, była już głęboka noc. Mieszkańcy półwyspu, sądząc że to piraci, wśród nieprzeniknionych ciemności zaatakowali Argonautów. Wywiązała się zacięta walka. Argonauci pokonali Dolionów, zmuszając pozostałych przy życiu do ucieczki. O świcie Jazon, wódz Argonautów spostrzegł, że wśród poległych znajduje się szlachetny król Kyzikos. Argonauci zdjęci żalem postanowili urządzić pogrzebowe igrzyska. Jednak i po odprawieniu igrzysk wiatr nie odmienił swego kierunku. To bogini Rea doprowadziła do zguby króla Kyzikosa, ponieważ zabił on niegdyś jej świętego lwa. Była też zagniewana na Argonautów, że wytracili tylu ludzi. Należało więc przebłagać boginię Reę. W tym celu Argonauci wyciosali wizerunek bogini z pnia drzewa i umieścili go na szczycie góry.
Następnie wokół tej figury tańczyli na cześć Rei. W ten sposób przebłagali boginię i już bez przeszkód statek Argo z pomyślnym wiatrem popłynął w dalszą drogę. Rea zaś, dla upamiętnienia tych wydarzeń umieściła wizerunek lwa wśród znaków Zodiaku.
Panna (Virgo) 23 sierpnia - 22 września
Wizerunek panny, jak mówi mitologia grecka, to gwiezdna personifikacja sprawiedliwości. Panna przebywała na Ziemi wśród ludzi, kiedy za panowania boga Saturna był „wiek złoty". Ludzie żyli wówczas spokojnie we wzajemnym poszanowaniu i zgodzie. Potem nastał „wiek srebrny", w którym rzadziej widywano Pannę wśród mieszkańców Ziemi, dlatego że ludzie stali się kłótliwi i nieżyczliwi dla siebie.
Kolejny wiek to „wiek brązowy", w którym ludzie uzbrojeni w oręż z brązu wojowali między sobą i przez to stawali się coraz bardziej okrutni. Dlatego Panna już tylko czasami schodziła na Ziemię. Z nadejściem zaś „wieku żelaznego" serca ludzi stały się złe i nielitościwe, a czyny ich występne. Gdy to Panna zobaczyła, nie chciała już więcej przebywać na Ziemi. Wróciła do nieba i na nim pozostała jako gwiezdna konstelacja Panny w Zodiaku.
Waga (Libra) 23 września - 22 października
Wizerunek wagi w konstelacji gwiezdnej Zodiaku miał zapewne w mniemaniu starożytnych symbolizować równowagę pomiędzy dniem i nocą, obserwowaną podczas wiosennego i zimowego przesilenia. Tak o tym pisał rzymski poeta Wergiliusz: „Waga w dzień i w nocy wyznacza równe godziny i dzieli dobę na światłość i ciemnośc".
Nasz wieszcz Adam Mickiewicz w księdze VII „Pana Tadeusza" (w. 67-70) nieco inaczej przedstawia doniosłą rolę, jaką „niebieska Waga" odegrała na początku świata.
„ ... Niebieskiej Wagi dwie szale błyskają:
Na nich Bóg w dniu stworzenia (starzy powiadają)
Ważył z kolei wszystkie planety i Ziemię,
Nim w przepaściach powietrza osadził ich brzemię.
Skorpion (Scorpio) 23 października - 22 listopada
Skorpiona łączy mitologia grecka z myśliwym Orionem, synem Posejdona i Euryale.
Orion był pięknym młodzieńcem olbrzymiego wzrostu. Odznaczał się wielką siłą i jako zapalony myśliwy całymi dniami polował w lasach wraz ze swym wiernym psem. Pewnego razu podczas jednej z myśliwskich wypraw Orion spotkał samą boginię łowów — Artemidę. Uradowany, prosił ją, aby mógł jej towarzyszyć na polowaniu. Bogini zgodziła się i wspólnie z Orionem rozpoczęli łowy.
Orion zachwycony urodą i zwinnością ruchów bogini zapałał do niej niepohamowaną miłością. Dając temu wyraz, obraził boginię, za co został srodze ukarany. Zagniewana Artemida zesłała skorpiona, który ukłuł śmiertelnie niefortunnego zalotnika. Na pamiątkę tego zdarzenia wizerunek skorpiona znalazł się wśród znaków Zodiaku.
Strzelec (Sagittarius) 23 listopada - 21 grudnia
Ten znak Zodiaku wiąże mitologia starożytna z Eufeme, piastunką muz i Panem, opiekunem pasterzy. Pan tak bardzo polubił piękno gór i lasów położonej w środkowej części Peloponezu, Arkadii, że wolał tam przebywać niż na Olimpie, gdzie jako syn Hermesa, mógł mieszkać razem z innymi bogami. W przeciwieństwie do innych niebian, Pan był pozbawiony urody — cały owłosiony, miał sterczące różki między uszami, koźlą bródkę i koźle nogi zakończone kopytkami. Od pasterzy wymagał zachowania południowej ciszy, kiedy ucinał sobie drzemkę. W tej „godzinie Pana" milkną zazwyczaj leśne ptaki i ustaje wiatr, aby nie zmącić ciszy szelestem liści drzew. Jeśli ktoś głośnym zachowaniem ośmielił się przerwać drzemkę Pana, wtedy rozgniewany gonił go, wywołując wokoło „paniczny strach".
Pewnego razu Eufeme przechadzając się w leśnej gęstwinie spotkała Pana, który skończył właśnie drzemkę. Mimo jego brzydoty zapałała do niego miłością. Owocem tej miłości był urodzony przez Eufeme centaur Krotos. Wyrósł on na pięknego młodzieńca i podobnie jak inne centaury doskonale strzelał z łuku.
Krotos, wspaniały strzelec był ulubieńcem muz i dzięki temu jego wizerunek jako niedościgłego łucznika-strzelca został umieszczony wśród znaków Zodiaku.
Koziorożec (Capricornus) 22 grudnia - 20 stycznia
Mitologia grecka mówi, że gdy nad światem panował Kronos ze swą małżonką Reą, pomny na przepowiednię, że i jemu (podobnie jak on Uranosowi) syn odbierze władzę — aby się przed tym uchronić, połykał każde dziecko, które zrodziła jego małżonka.
Rea, aby ocalić szóste z kolei urodzone dziecko, podała Kronosowi zawinięty w pieluszki kamień. Kronos połknął kamień, mniemając że połyka noworodka. Tymczasem Rea zeszła na Ziemię, wykąpała dziecię w strumieniu i nadała mu imię Dzeus. Następnie złożyła dziecię w grocie. Nimfy górskie Oready sprawowały nad nim pieczę, a koza Amaltea karmiła go swym mlekiem. Dzeus chował się dobrze, darząc sympatią kozę-żywicielkę.
Pewnego razu koza Amaltea biegnąc z wymionami pełnymi mleka, zaplątała się w rosnący opodal groty krzew. Zmagając się z ostrymi jego odroślami złamała sobie jeden z rogów zdobiących jej czoło. Widok ten tak dalece wzruszył Dzeusa, że podniósł odłamany róg, nadając mu swą boską mocą zdolność stałego napełniania się płodami ziemi. Stąd wywodzi się do dziś używane pojęcie „róg obfitości".
A kiedy sędziwa koza Amaltea wydała ostatnie tchnienie, Dzeus — już jako władca świata, następca Kronosa — umieścił jej wizerunek między gwiazdami. Stąd wywodzi się Koziorożec w Zodiaku.
Wodnik (Aquarius) 21 stycznia - 18 lutego
Oto co na temat Wodnika mówi starożytna mitologia. U Egipcjan Wodnik był bogiem patronującym wodom Nilu.
W mitologii greckiej identyfikowano go z Ganimedesem, najpiękniejszym młodzieńcem, jaki kiedykolwiek żył na Ziemi. Był on synem nimfy Kalliroe i króla trojańskiego Trosa, od imienia, którego wywodzi się nazwa słynnego miasta Troi. Ganimedes z powodu piękności bardziej godnej boga niż człowieka śmiertelnego, został porwany na Olimp. Tu wraz z Hebe, córką Hery, pełnił funkcję podczaszego przy ucztach bogów.
Inna wersja tego mitu głosi, że piękność Ganimedesa urzekła samego Dzeusa. Władca bogów zapragnął sprowadzić Ganimedesa na Olimp. Przybrał więc postać orła i sfrunął na równinę trojańską, gdzie przebywał Ganimedes. Porwany przez orła młodzieniec znalazł się na Olimpie wśród bogów. Mieszkańcy Olimpu zachwyceni jego pięknością mianowali go swym podczaszym.
Odtąd piękny Ganimedes napełniał nektarem puchary, gdy bogowie wesoło ucztowali.
Jedynie małżonka Dzeusa, bogini Hera, siedziała zasępiona i nie podzielała ogólnej radości. Zanim na Olimpie nie pojawił się Ganimedes, funkcję szafarki sprawowała jej córka Hebe. Okazując swe niezadowolenie Hera zaczęła czynić wymówki boskiemu małżonkowi. Dzeus zaś zirytowany taką sytuacją, aby oszczędzić przykrości Ganimedesowi umieścił jego wizerunek między gwiazdami jako Wodnika w Zodiaku.
Ryby (Pisces) 19 lutego - 20 marca
Niestety w greckiej mitologii brak opowieści, która tłumaczyłaby (jak w przypadku innych znaków Zodiaku), skąd Ryby znalazły się wśród gwiazdozbiorów.
*
Fragment z książki: Krystyna Kreyser - Cztery pory roku w mitach Greków i Rzymian