Co można zrobić w ze Świętą Lipką przy pomocy Świętej Siekierki
czyli o religii Prusów.Ze względu na fakt, iż mam niewątpliwą przyjemność współuczestniczyć w tworzeniu vortalu poświęconego religiom świata pozwoliłem sobie zamieścić poniżej szkic artykułu dotyczącego religii Prusów. Nie rości on sobie żadnych praw do bycia pracą naukową, jego zadaniem jest prezentacja w przystępny i (mam nadzieję) ciekawy sposób duchowości tego tajemniczego ludu. Artykuł nie posiada zakończenia jest jedynie fragmentem większej całości - brak np informacji o stosunkowo dobrze zbadanych kwestiach związanych z pruskimi pochówkami, informacji na temat posągów kultowych (w tym słynny pruskich "bab") a także roli społecznej religii w tym zwłaszcza o jej znaczeniu w czasie krzyżackiego podboju i przymusowej chrystianizacji. Ponieważ artykuł pełni jedynie rolę swego rodzaju szkicu stąd wszelkie uwagi, uściślenia czy problemy do dyskusji są niezwykle mile widziane. Prusowie należeli do grupy ludów bałtyckich zamieszkałych od wczesnego średniowiecza do przełomu XVI/XVII w. na obszarze obejmującym puszcze ciągnące się na zapleczu Morza Bałtyckiego od Mierzei Wiślanej do Mierzei Kurońskiej, a więc na terytorium dzisiejszego Powiśla, Warmii, Mazur, Suwalszczyzny oraz Obwodu Kaliningradzkiego. Ze względu na pokrewieństwo Prusów z innymi ludami bałtyckimi takimi jak Litwini czy Łotysze ich religia wykazuje cechy wspólne charakterystyczne zresztą w ogóle dla ludów indoeuropejskich w tym w szczególności słowiańskich, z którymi wg większości badaczy łączy ich pokrewieństwo. Ze względu jednak na brak ciągłości etniczno – kulturowej ułatwiającej śledzenie przemian religijnych w obrębie danej społeczności odtworzenie, w zadowalającym stopniu, zarówno charakteru religii, doktryny, jak i samych form kultu wydaje się zadaniem niezwykle trudnym. Głównymi źródłami pozwalającymi choćby w przybliżeniu odtworzyć specyfikę religii tego wymarłego narodu są zarówno wspomniane wyżej badania porównawcze jak i wykopaliska archeologiczne, analizy onomastyczne oraz szczątkowe (i niestety mocno bałamutne) informacje zawarte w źródłach takich jak. m. in. kroniki Piotra Dusburga, Marcina Murinusa czy traktat dzierzgoński. Religia Prusów miała charakter kultu politeistycznego. Znane są imiona głównych bóstw, choć niektóre z nich uważane są za problematyczne. Znano Perkuna(sa) Curhe, Potrimpa, Okkorimpa i wielu innych. Wg Łucji Okulicz – Kozaryn bogowie nie mieli specjalnych imion, wierzono bowiem, że każdy element świata zawiera boski pierwiastek a zadaniem człowieka było uaktywnienie go i pozyskanie dla swoich działań. Ogromną rolę (co jak wiadomo jest charakterystyczne dla większości religii pierwotnych związanych z kulturami hodowców i rolników) odgrywał kult sił przyrody. Piotr Dusburg pisał: „Prusowie zamiast Boga, czcili wszelkie stworzenia takie jak słońce, księżyc, gwiazdy, grzmoty pierzaste, a także czworonożne istoty łącznie z żabami”. Czczono bogów zarówno poszczególnych rodzin jak i miejsc, a także istotnych dla życia codziennego Prusów materiałów i przedmiotów (lnu, wełny, farby, zbóż).
Szczególne znaczenie dla religii Prusów miał kult roślin i zwierząt związany z kultem przodków. Jak pisał kronikarz krzyżacki „… wierzyli w zmartwypowstanie lecz nie, jak się należało”. Prusowie wyznawali specyficzny rodzaj reinkarnacji – dostanie się do krainy, gdzie przebywają przodkowie wymagało niekiedy wcielenia duszy w roślinę lub zwierzę. Wcielenie miało charakter czasowy (np. w ciele nietoperza dusza przebywała 300 lat). Następnie już „oczyszczona z grzechów” zostawała ona „przydzielona” do urodzonego potomka co powodowało „doskonalenie się” kolejnych pokoleń. Z wiary w odradzanie się duszy w świecie przyrody wynikał szacunek okazywany zwierzętom i roślinom oraz miejscom gdzie przebywały dusze. Miejsca pobytu duchów przodków były dostępne tylko w określonych okolicznościach i jedynie dla okolicznych mieszkańców. Dużą rolę odgrywał u Prusów kult lipy zastępowany po podboju krzyżackim przez obrzędy ku czci Marii. Nieprzypadkowo jedno ze znanych i popularnych sanktuariów maryjnych na północnym – wschodzie znajduje się w Świętej Lipce. Wg Piotra Cywińskiego w religii pruskiej obok pogańskiego elementu politeistycznego zaznaczyły się pewne elementy szamanizmu widoczne zwłaszcza w odgrywających ważną rolę u Prusów obrzędach pogrzebowych. W czasie obrzędu osoby pełniące obowiązki „niby – kapłanów” (szamanów?) nazywanych, za traktatem dzierzgońskim, liguszami i tuliszami doświadczały wizji, w których duch niedawno zmarłego przenosił się w zaświaty. Dużą rolę, jak się wydaje odgrywał również totemizm. Biskup sambijski Michał zakazał (sic!) stawiania krzyży na chrześcijańskich pochówkach i polecił usunąć już istniejące prawdopodobnie z obawy przed ich totemizacją.
Prusowie nie znali świątyń – świątynią była cała otaczająca ich przyroda. Obrzędy odprawiano we wspomnianych już miejscach przebywania duchów a także innych uznanych za te, które w sposób szczególny łączyły się z sacrum. Miejsce składania ofiar zwane było „romowe” – najczęściej był to skręcony w przedziwne kształty pień dębu, lub kamień. Obok nich często znajdowało się wielkie ognisko. Piotr Dusburg i Marcin Murinus piszą o pruskim arcykapłanie nazywanym od imienia pierwszego z nich „Krywe – Kryweito”. Miał on zamieszkiwać w najważniejszym dla Prusów „Świętym Miejscu” w Nadrowii (obecnie na terenie Obwodu Kaliningradzkiego), gdzie przebywał w otoczeniu wajdelotów. Po zdobyciu przez Krzyżaków nazwa „Święte Miejsce” została częściowo przetłumaczona dosłownie, częściowo zaś uległa upodobnieniu fonetycznemu przekształcając się w „Świętą Siekierkę” (Heiligenbeil). W języku polskim używano zamiennie nazwy „Świętomiejsce” lub „Święte Miejsce” albo „Święta Siekierka”. W rzeczywistości każde „romowe” posiadało kapłana nazywanego Kriwe co oznaczało laskę – symbol jego godności. Był on otoczony „dworem” kapłanów i kapłanek zamieszkałych w pobliżu „romowego” w miejscu zwanym „Rykajoth”. Kriwe przyjmował i składał ofiary (incydentalnie prawdopodobnie również z ludzi) oraz odprawiał obrzędy, przepowiadał przyszłość i oceniał szanse powodzenia podejmowanych przez wiernych przedsięwzięć. Według. XVII–wiecznego kronikarza Hartknocha kapłani i kapłanki żyli w celibacie wykonując funkcje analogiczne do arcykapłana, ale w sprawach mniejszej wagi. Prusowie posiadali niezliczoną mnogość wyspecjalizowanych kapłanów zajmujących się wróżeniem (tzw. burtowie), dobieraniem małżeństw (swalgonowie) czy wykonywaniem amuletów (seitonowie). Jak podaje Łucja Okulicz – Kozaryn kapłani zajmowali się również być może czymś w rodzaju eutanazji skracając na życzenie rodziny życie śmiertelnie chorych. Główny kapłan, gdy poczuł zbliżającą się śmierć nakazywał przygotować stos, na którym w obecności wiernych ginął w płomieniach. c.d.n.
PEPSISEXIBOMBA