Ptaki w mitach i legendach
Ptaki od zawsze były dla ludzi stworzeniami tajemniczymi i bliskimi bogom. Niemal każda religia zawiera w swoim systemie jakieś odniesienia do ptasiego świata. Jest to dowód na to, jak blisko człowiek jest związany z pierzastymi mieszkańcami niebios.
Ptaki były symbolem wyższych sfer nieba w wielu mitach, szczególnie w mitologii południowo-wschodniej Azji. Według Ibanów z Borneo pierwszymi istotami były duchy Ara i Irik, które przyjęły postać ptaków. Wzleciały one nad wody kosmiczne i z nich wydobyły dwa jaja – z jednego stworzyły Niebo, a z drugiego Ziemię.
Niemal każde bóstwo miało przypisanego ptaka, z którym często było utożsamiane. I tak, łabędź łączony jest ze starym motywem skrzydlatego fallusa i związany z grecką boginią Afrodytą. Symbolizował on jej rolę jako opiekunki spraw miłosnych, ale również wskazywał na cudowne urodziny bogini z obciętych genitaliów boga Kronosa, które spadły z niebios do morza. W hinduizmie atrybutem boga Brahmy była dosiadana przez niego niebiańska gęś Hamsa, która ucieleśniała ducha stworzenia.
Bóstwom przypisywano umiejętności przeistaczania się w zwierzęta. Irlandzkie boginie wojny, Badhdh i Morrigan wzbijały się nad bitewnymi polami pod postaciami wron lub kruków i siadały na ciałach poległych. W wielu kulturach ptaki padlinożerne, w tym krukowate, uważano za zwiastuny śmierci. Tradycja grecka przypisuje Zeusowi uwiedzenie królowej Sparty Ledy pod postacią łabędzia, zaś porwanie i zaniesienie na szczyt Olimpu księcia Ganimedesa pod postacią orła. Symbolika tych ptaków nie budzi wątpliwości: łabędź ma skojarzenia falliczne, orzeł zaś jest apoteozą i potęgą niebios. Orzeł także przenosił pioruny, potężną broń Zeusa i jego główny atrybut.
Indianie północnoamerykańscy przedstawiali bohatera o imieniu Kruk pod postacią jego ptasiego imiennika, obdarzali go także kruczymi cechami – chciwością i zachłannością. Kto kiedyś widział stado kruków przy padlinie nietrudno zgadnie, dlaczego. Postać kruka przybierał także Odyn (Woden, Wodan), bóg mitologii nordyckiej. Jednak w mitologii germańskiej jego głównym symbolem był orzeł, być może z tego powodu, że Odyna łączono z niebiosami, magią i wojną. Wśród wielu ludów orzeł symbolizował właśnie potęgę w walce, odwagę i możliwość wzlecenia w niebiosa. W mitologii nordyckiej Odyn przemienił się w orła, aby odzyskać miód boskiej inspiracji, skarb bogów skradziony im przez gigantów.
Bogaty pod „ptasim” względem był kalendarz aztecki. Tydzień składał się z trzynastu dni, każdemu zaś patronowało bóstwo łączone z jakimś skrzydlatym zwierzęciem. Dwa pierwsze dni znajdowały się pod opieką kolibra, trzeci gołębia, czwarty przepiórki, piąty kruka, szósty sowy, siódmy motyla, ósmy orła, dziewiąty indyka, dziesiąty również sowy, jedenasty ary, dwunasty kwezala, trzynasty zaś papugi. Należy dodać, że są to przypuszczalne gatunki ptaków, gdyż wielu z nich nie udało się dokładnie zidentyfikować. Na uwagę zasługuje koliber. Ten przepiękny niczym klejnot ptaszek łączony był w wielu kulturach południowoamerykańskich z krwawymi obrzędami składania ofiar, choć pełnił tam funkcje raczej dekoracyjne. Aztekowie wykonując przyrządy do puszczania krwi, nadawali im zakończenia z wyobrażeniem kolibra spijającego nektar z kwiatu. Podobnie u Olmeków, rytualne dłuta z jadeitu miały kształt kolibrów.
Zwierzętom przypadają różne funkcje w różnych mitologiach. Aztekowie wierzyli, że dusze poległych wojowników zamieniają się w kolibry. W ptaki zamieniali się też ludzie, którzy obrazili bogów, np. w mitach greckich spotkać można wzmiankę o księżniczce Alkione, zamienionej w zimorodka za to, że chciała, by nazywano ją imieniem królowej niebios Hery. Eol, pan wiatrów, zlitował się nad Alkione – zimorodkiem i raz do roku uspokaja wody, by mogła spokojnie wysiedzieć jajka.
Ptaki uważane były za pośredników, tak fizycznych jak i duchowych, między światem ludzi a niebiosami. Dosiadany przez boga Wisznu Garuda wyobrażany był jako pół człowiek, pół ptak. Syberyjscy szamani z plemienia Ewenków, chcąc polecieć do krainy duchów odwoływali się do pomocy czterech ptaków: orła (bronił duszy przed złymi duchami), kruka (chronił podczas transu), łabędzia (przewodnika do miejsca przeznaczenia) i dzięcioła (mającego moc uzdrawiania). Szamani z plemienia Nganasanów podejmując podróż do świata duchów przyjmowali postać nura.
Ptaki opiekowały się również wiedzą duchową, wróżebną i ezoteryczną, jak np. w cesarskich Chinach, gdzie pojawienie się feniksa (Feng Huanga) zwiastowało narodzenie się mędrca. Powszechne było także wierzenie w specjalny ptasi język, którym te stworzenia porozumiewają się między sobą, a który człowiek może zrozumieć tylko w wyjątkowych sytuacjach. Irlandzki bohater mitologiczny Finn zaczął rozumieć ptasi język po zjedzeniu magicznego łososia.
Lot ludzkiej duszy do świata umarłych zajmuje ważne miejsce w wierzeniach różnych ludów i ptaki mają w nim duży udział. U Indian Nawaho dusza przyjmuje po śmierci postać sowy, zaś w Ameryce Południowej kolibra. Wśród legend jakuskich możemy znaleźć taką: pewien człowiek mógł po śmierci nadal słyszeć wszystko, co się wokół niego działo. Po pogrzebie usłyszał dudnienie dochodzące z głębi ziemi. Nagle pojawił się olbrzymi byk, który zabrał go do podziemnego świata. Człowiek poprosił byka, by zabrał go z powrotem na ziemię, gdyż chciał się narodzić na nowo. Porzucone na ziemi ciało porwały kruki i zaniosły przez dziurę w niebie do krainy, gdzie słońce i księżyc świeciły jednocześnie. Ludzie, którzy tam mieszkali mieli głowy kruków. Człowiek został złożony w gnieździe na wierzchołku starego modrzewia i tam, karmiony mlekiem skrzydlatych reniferów oczekiwał na ponowne narodziny i powrót na ziemię jako potężny szaman.
Według mitologii Indian północnoamerykańskich grzmoty słyszane podczas burzy były wywoływane uderzeniami skrzydeł ogromnego Ptaka Grzmotu, który obdarzony był zarówno mocami kreatywnymi jak i destrukcyjnymi. Błyskawice były iskrami z jego oczu i dzioba. Niektóre plemiona wierzą, że istnieją cztery Ptaki Grzmotu, a każdy z nich mieszka w jednym z rogów świata. Irokezi widzą Ptaka Grzmotu pod postacią człowieka, który strzeże niebios.
Pokrewny Ptakowi Grzmotu jest Ptak Błyskawicy z wierzeń ludów południowej Afryki, według których kamienie znajdowane w miejscach uderzenia piorunu to jego jaja.
Równie „uskrzydlona” jest mitologia ludów Melanezji i Mikronezji. Według jednego z mitów pewien myśliwy trafił strzałą rajskiego ptaka. Ścigając go, odkrył drogę do nieba, na końcu której stał dom, gdzie rajski ptak mieszkał pod postacią człowieka.
Dzisiejsza nazwa ibisa – ibis czczony – ma korzenie w starożytnym Egipcie. Ptak ten, powszechnie darzony szacunkiem, poświęcony był bogowi księżyca, Aahowi, którego przedstawiano często z głową ibisa. W Egipcie wierzono, że ibis nigdy nie cierpi na żadne choroby.
Ptaki, podobnie jak inne zwierzęta, często umieszczano w herbach. Oprócz tak „pospolitych” ptaków jak orzeł (który czasami występował jako mityczny orzeł o dwóch głowach), na tarczach herbowych widniał także... pelikan. Nie przypominał on zupełnie pelikana, a raczej jastrzębia, co wynikało z tego, że autorzy herbów nierzadko korzystali z opowieści z drugiej ręki, podań i legend przy tworzeniu wizerunków co bardziej egzotycznych zwierząt. Pelikan był symbolem Chrystusa, przedstawiany był na gnieździe podczas karmienia piskląt własną krwią. Być może wpływ na takie przedstawienie miały legendy o pelikanach karmiących pisklęta krwią spływającą z własnej rozszarpanej piersi.
Sowa
W wielu ludowych opowieściach sowa jest symbolem mądrości i nauki, jednak w niektórych kulturach ma dość mroczne skojarzenia. W Chinach łączona jest z piorunem i letnim przesileniem, wierzy się tam również, że młode sowy wydziobują swym matkom oczy.
Sowa łączona jest z tajemnymi mocami ze względu na swój bezszelestny lot, błyszczące oczy, doskonały wzrok i słuch oraz nocne łowy. Wzrok przenikający noc przydał jej zdolności proroczych, zaś niespotykana ruchliwość głowy – mocy wszechwidzenia. Jako symbol śmierci sowa występuje w Egipcie, Indiach, Chinach, Japonii, Ameryce Północnej i Środkowej, jednak Indianie prerii północnoamerykańskich używali sowich piór jako magicznych talizmanów, przypisując sowie rolę opiekunki. Starożytni Ateńczycy poświęcali sowę Atenie Pronoia, bogini mądrości.
Orzeł, sokół, jastrząb
Z tymi ptakami, w przedstawieniach często nie różniącymi się od siebie, identyfikowali się wojownicy różnych kultur. Sprawiała to siła ptaków drapieżnych, potężny dziób i szpony oraz umiejętność błyskawicznego uśmiercania ofiary. Rzymski orzeł aquila symbolizował potęgę imperium, a założyciele Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej na symbol nowego kraju wybrali bielika amerykańskiego. Orzeł był ptakiem cesarskim dla Azteków, służyli mu tylko najlepsi wojownicy. Tutaj zwrócono uwagę na potęgę i siłę orła, odwrotnie niż w nazistowskich Niemczech, gdzie podkreślano głównie drapieżną i łupieżczą naturę tego ptaka. Ptak Grzmotu utożsamiany był właśnie z orłem.
Ptaki drapieżne łączono często z bogami – z Zeusem w Grecji, Mitrą w Iranie, Indrą w Indiach i Odynem w Skandynawii. W średniowieczu orzeł symbolizował ducha wznoszącego się ku niebiosom, nurkujący w poszukiwaniu ryb zaś był alegorią chrztu i Chrystusa. Stary Testament traktuje orła jako zwierzę nieczyste i nie odróżnia go od sępa.
W starożytnym Egipcie sokół poświęcony był bogowi nieba Horusowi i wyobrażał lot duszy ku niebu.
Ze względu na swoją siłę i przypisywaną odwagę, orzeł najczęściej przedstawiany był w mitach jako ptak walczący – z lwem lub bykiem (zwycięstwo orła symbolizowało triumf ducha na ślepą siłą) lub z wężem (walka niebiańskich mocy z siłami ciemności). W Chinach orzeł był wojownikiem słusznej sprawy, nieustraszonym i nieustępliwym.
Literatura staropolska przypisywała orłu (=orłowi) miejsce tronowe. Według Piotra Crescetyna („Księgi o gospodarstwie...”, 1549 r.) „orła śmiałego, ptaszym królem zowią”. Ze względu na posiadane przez orła cechy jak odwaga, szlachetność, władczość i siła, przez lata był on dla Polaków symbolem walki o niepodległość i nadziei na odzyskanie wolności. Orzeł biały w godle Polski to również efekt legendy, według której Lech miał znaleźć gniazdo z białymi orłami i w jego okolicy założyć gród Gniezno. Biel orła koresponduje z cechami przypisywanymi Polakom – szlachetnością, honorem, umiłowaniem wolności; słowem cechami, które ma posiadać król przestworzy, orzeł.
Kruk, wrona
Kojarzyły się ze śmiercią, żałobą i wojną ze względu na chrapliwy głos i czarne upierzenie. Tak postrzegano je w tradycji europejskiej, jednak w innych rejonach, np. w Chinach, kruk był symbolem dynastii Czou i przywodził na myśl wschód, zachód i górowanie słońca. W Biblii kruk przedstawiany jest najczęściej w powiązaniu z czymś negatywnym, choć Eliaszowi przynosił na pustynię chleb i mięso. Z jedzeniem i radą przybywał także do świętych Bernarda i Cuthberta, co przyczyniło się do uznania go za symbol samotni i świętego odosobnienia.
Eskimosi alaskańscy i syberyjscy wierzą, że kruk przybył z pierwotnej ciemności, by nauczyć ludzi sposobów przetrwania w zimnym, niegościnnym terenie. Zabicie kruka, który był wysłannikiem boga stwórcy, sprowadzało niepogodę. W podobny sposób widzą kruka Indianie północnoamerykańscy – dla nich jest on bohaterem, który przyniósł ludziom światło i ogień.
Ze względu na krakanie, kruka i wronę uznano za ptaki mówiące, obdarzone darem proroczym. Odyn miał dwa magiczne kruki – jeden symbolizował myśl, a drugi pamięć. Przynosiły mu wiadomości ze świata ludzi.
Według starożytnych Greków upierzenie kruka było początkowo białe, stopniowo jednak sczerniało na skutek przynoszenia przez niego złych wieści. W Rzymie widziano w nim symbol nadziei, a to z powodu krakania brzmiącego podobnie jak łacińskie słowo cras (jutro). Wróżebne skojarzenia ma też kruk występujący u Celtów jako Badhbh („Kruk Bitwy”) albo Morrigan (bogini wojny).
Wrona, symbolizująca w tradycji chrześcijańskiej wierność małżeńską, także u Aborygenów miała podobne konotacje. Razem z Orłostrzębiem określiła stopnie pokrewieństwa dla zawierania małżeństw i zakazała kazirodztwa. Jednocześnie chrześcijańska tradycja łączy wronę z czarownicami i identyfikuje ją z szatanem, robiąc z niej symbol tych, którym odmówiono chrześcijańskiego pochówku.
Z tradycji Indian Haida z Wyspy Królowej Charlotty pochodzi legenda o Kruku – Stwórcy świata. Opowiada ona o tym, jak po ustąpieniu wód potopu olbrzymi kruk znalazł na plaży małża, w którym było mnóstwo różnych stworzeń. Kruk namówił je do opuszczenia małża, a z istot tych powstali pierwsi ludzie. Kruk miał być również tym, który przyniósł ludziom słońce i pierwsze pożywienie (mit Indian północnoamerykańskich).
Kruk ma również swoje miejsce w polskiej kulturze. Wśród ludu uchodził za zwiastuna śmierci, gdyż w jego krakaniu doszukiwano się słowa „trup, trup!”. Słysząc je, galicyjski wieśniak (według „Miesięcznika Galicyjskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt”, 1878 r.) miał ponoć splunąć trzykrotnie dla odczynienia zła i wymówić zaklęcie:
„Żebyś przepadł, kruku stary!
Mnie nie szkodzą twoje czary!
W ręku Boga życie moje,
Twoich wróżeń się nie boję!”.
Kruczą legendę posiada również Londyn. Otóż według niej kruki zaalarmowały straże za czasów króla Karola II, udaremniając wrogom zajęcie Tower. Odtąd zamek Tower posiada Raventry (kruczarnię), a wszystkie urodzone tam kruki obrączkuje się, by pełniły rolę „funkcjonariuszy państwowych”. Obecnie jednak kruki już się tam nie gnieżdżą i zaniechano tych praktyk.
Według legendy Imperium Brytyjskie miało trwać tak długo, jak długo kruki będą gnieździć się w Tower. Cóż, kruków nie ma, a Imperium...
W Polsce kruk miał ponoć ufundować ołtarz w klasztorze cystersów nieopodal Krakowa. Legenda mówi o oswojonym ptaku, który mieszkał w klasztorze i co jakiś czas latał do Krakowa kraść mieszczanom klejnoty i świecidełka. Składał je w klasztornej wieży. Gdy przyszło do jej naprawy, odnaleziono krucze skarby, a że ich właściciel zaginął, przeor przeznaczył je na wystawienie ołtarza. U jego zwieńczenia widnieje wyrzeźbiony kruk.
Bocian
Ptak ten ma wyłącznie pozytywne skojarzenia. Zapowiada nadejście wiosny, jest heroldem Chrystusa. Bocianie gniazdo na budynku to znak szczęścia i obfitości plonów dla gospodarstwa.
Starożytni Grecy poświęcili bociana bogini Herze, opiekunce karmiących matek. Bocianowi przypisuje się przynoszenie dzieci, a ma je znajdować jako embriony zanurzone w kosmicznej wodzie, w której szuka ryb. W Chinach bocian jest symbolem synowskiej miłości, gdyż wierzy się tam, że bociany opiekują się swoimi niedołężnymi rodzicami tak jak potomstwem.
Chrześcijaństwo nadaje bocianowi symbolikę czystości, pobożności i zmartwychwstania.
Żuraw
Często przedstawiany jest jako wysłannik bogów. Chińczycy widzą w nim przewodnika dusz zmarłych do Zachodniego Raju, a żuraw przedstawiany podczas lotu w stronę słońca jest symbolem dążenia do awansu społecznego. Najczęstsze cechy łączone z żurawiem to czujność, długowieczność, wierność i mądrość. Chrześcijanie przypisywali mu także cnoty życia zakonnego, ale np. w Indiach żuraw miał mieć zdradziecki charakter. Również Celtowie widzieli w nim zły znak.
Już w starożytności rozwinęło się przekonanie o tym, że nad bezpieczeństwem śpiących żurawi czuwają strażnicy. Wywiedziono to ze zwyczaju odpoczywania żurawi z jedną nogą podkuloną i schowaną w piórach. W tej podniesionej nodze żuraw miał trzymać kamień, który w razie zaśnięcia ptaka upadał mu na drugą nogę i budził go. Na średniowiecznych herbach i godłach przedstawiano żurawia z kamieniem trzymanym w jednej nodze i opatrywano napisem „Ut alii dormant” – aby inni odpoczęli.
Według starego przesądu, wbity nóż zatrzymywał klucz żurawi, które krążyły wokół miejsca gdzie był wbity dopóki ktoś go nie wyciągnął. Inny przesąd głosi, że żurawie lecące nad maszerującym wojskiem zapowiadają wojnę.
Starożytni słyszeli w klangorze żurawi skargi cierpiących dusz. Jeden z greckich mitów głosi, że Tezeusz, syn króla Aten Ajgusa, po zabiciu Minotaura wykonał dziękczynny taniec na cześć bożka wiosny. Taniec ten Grecy nazwali „żurawiem”, co być może bierze się ze zwyczaju zlatywania się tych ptaków wiosną na łąkach i wykonywania tańców godowych.
Krzyk powracających i odlatujących żurawi jest zwiastunem wiosennych siewów i jesiennych zbiorów.
Paw
Bogate kolory, a przede wszystkim przepiękny tren, dały asumpt do tego, by pawia powszechnie utożsamiano z królewskością, nieśmiertelnością i słoneczną chwałą. Uważano, że jego ciało nie podlega rozkładowi. Przypominający koło rozłożony tren pawia był w Indiach i Persji symbolem wiecznego cyklu kosmicznego i wszystkowidzącego słońca. Według indyjskich wierzeń, pawia dosiadał bóg miłości Kama. Ptaka tego poświęcano także bogini wiedzy i poezji, Saraswati.
Paw w ogóle ma związki z dostojeństwem i chwałą. W Chinach pawie pióro było dowodem cesarskiej łaski, a w Persji władcy zasiadali na Pawim Tronie.
Ciekawa jest historia powstania pawich oczek w trenie samca. Otóż według mitologii greckiej mają one być stoma oczami zabitego giganta Argusa, którymi bogini Hera ozdobiła ogon pawia podarowanego jej przez bożka Pana.
Tradycja chrześcijańska przedstawia ogon pawia jako aureolę lub wszechwidzące oczy Kościoła, jednak purytanie widzą w nim symbol pychy, dumy, wyniosłości i próżności.
Kogut
Piejący o poranku kogut jest symbolem duchowego zmartwychwstania. Grecy poświęcali go Apollinowi i utożsamiali z powracającą na wiosnę Persefoną. W judaizmie kogut stał się symbolem weselnym, gdyż kojarzono go z płodnością.
W dawnych wierzeniach przypisywano kogutowi rolę ostrzegania przed złem, skąd pewnie wywodzą się figurki tych ptaków na wiatrowskazach umieszczanych na chrześcijańskich kościołach. Ogólnie chrześcijaństwo nadaje kogutowi pozytywne cechy – odrodzenia i zwycięstwa nad duchową ignorancją, choć w wierzeniach ludowych ptak ten łączony jest z rozwiązłością.
Biały kogut w Chinach strzegł niewinnych dusz, karmazynowy chronił przed ogniem. Pianie koguta w japońskiej religii sinto jest wezwaniem do modlitwy, zaś w mitologii wzywa boginię słońca Amaterasu do opuszczenia jaskini, w której się skryła. Japończycy uważają koguty za zwierzęta święte i pozwalają im swobodnie biegać po świątyniach.
Tradycja muzułmańska czyni z koguta ptaka, którego Mahomet ujrzał w pierwszym niebie, a który piał: „Nie ma Boga prócz Allaha”.
W podaniach nordyckich i celtyckich kogut jest wysłannikiem z innych światów, eskortuje dusze, wzywa zmarłych do walki i ostrzega bogów przed niebezpieczeństwem.
Dominująca pozycja koguta w wiejskim obejściu sprawiła, że przypisuje się mu symbolikę męskości, odwagi i wojowniczości.
Gęś i łabędź
Zazwyczaj nie rozróżnia się ich w mitach. U syberyjskich szamanów łabędź jest duchowym przewodnikiem pierwszego szamana, prowadzącym przez krainę dusz. Podobnie gęś, dlatego przed zanurzeniem się w trans szaman naśladuje głos gęsi, by obwieścić swoje przejście do duchowego świata.
Łabędź ma związki ze światłością, śmiercią, pięknem i smutkiem, a także z umiejętnością zmiany postaci. W starożytnej Grecji był panem duchowego lotu, utożsamiano go z Hermesem, posłańcem bogów. Grecy ponadto wierzyli, że przed śmiercią łabędź wydaje z siebie cudowny głos. Stąd wywodzi się europejski „łabędzi śpiew”.
Zgodnie z mitem Zeus przemienił się w łabędzia, by uwieść Ledę, co na długo utrwaliło miłosne konotacje tego ptaka (poświęcono go Afrodycie, bogini miłości).
W Rzymie gęsi poświęcone były Marsowi, bogowi wojny, ze względu na rwetes, jaki czynią w obliczu zagrożenia.
Hindusi, nie rozróżniający łabędzia i gęsi, mają mitycznego ptaka Hamsę, który pojawia się raz jako łabędź, raz jako gęś. Hamsa jest symbolem równowagi życia i rumakiem boga Brahmy, który zresztą narodził się z kosmicznego jaja przezeń zniesionego. Żona Brahmy, Saraswati, często jest przedstawiana na łabędziu lub gęsi, a lot Hamsy jest symbolem tęsknoty duszy za wyzwoleniem z kolejnych cykli życia.
Gołąb
Na całym świecie gołąb jest dziś symbolem pokoju, co wynika raczej z jego wyglądu, a nie zachowania. W Biblii jest posłańcem niosącym nadzieję – gałązkę oliwną symbolizującą ustąpienie wód potopu, którą przyniósł Noemu. Jest także symbolem Ducha Świętego, a zwłaszcza Zwiastowania, dziewictwa (choć starożytni przekonani byli o jego rozwiązłości), a także oczyszczonej duszy.
Chińczycy widzieli w gołębiu symbol Matki Ziemi, kojarzyli go zatem z płodnością i długowiecznością.
Zeus grecki karmiony był w dzieciństwie ambrozją przez gołębicę, zaś dla Japończyków gołąb niosący miecz w czasie wojny zapowiadał zawieszenie broni.
Kwezal i koliber
Wciągnięto je do wierzeń Indian południowoamerykańskich głównie ze względu na przepiękne upierzenie. Wygięte pióra ogonowe rzadkiego kwezala, mieniące się złotem i szmaragdową zielenią, były dla Azteków cieniami świętości i symbolami płodności. Główny bóg Tolteków i Azteków, Quetzalcoatl, nosi płaszcz z piór kwezala. Natomiast z azteckim bogiem wojny Huitzilopochtlim łączono kolibra,
częściowo na skutek agresywnego zachowania tego ptaka, który atakuje czasami zwierzęta większe od siebie. Koliber był także posłańcem bogów ze względu na umiejętność latania do przodu i do tyłu, co jest ewenementem w ptasim świecie. Pióra kolibra były ponadto skutecznym środkiem miłosnym. Ptak ten symbolizował ponowne narodziny, radość i piękno.
Na płaskowyżu Nazca w Peru widnieje wyrzeźbiony około dwa tysiące lat temu ogromny koliber, w którym widzi się niekiedy święte drogi łączące świątynie ludów z tego obszaru.
Jak widać „ptasia” mitologia to świat bogaty i różnorodny. Warto poznać go bliżej, gdyż dopiero w powiązaniu z biologią ptaków stanowi pełny obraz tych tak dla człowieka pożytecznych i ciekawych stworzeń.
Autor:Shinai - 24-08-2007
źródło:http://www.tworczosc.unreal-fantasy.pl/ptaki-w-mitach-i-legendach-260,a.html