Animizm
Animizm to wiara, że ludzie, zwierzęta, rośliny, zjawiska przyrody, gwiazdy, planety, rzeki, lasy, góry, jeziora, pewne specjalne miejsca czy nawet czasem martwe przedmioty są istotami duchowymi, posiadają duszę, mogą więc wchodzić w relacje z innymi istotami duchowym, działać i reagować na pewne działania.
Termin
animizm wywodzi się z łaciny, od
anima, co znaczy oddech, tchnienie, powiew, pierwiastek życia, dusza i duch.
Pojęcie animizmu stworzył brytyjski antropolog Edward Burnett Tylor (1832-1917) w latach 70 XIX wieku. Według jego teorii, zaprezentowanej w książce zatytułowanej „
Primitive Culture” (1871), wiara w duchy jest niezbędnym minimum do powstania religii i była najwcześniejszym stadium jej rozwoju. (Polskie wydanie tej pracy nosi tytuł
"Cywilizacja pierwotna".) J. G. Frazer podaje w
"Złotej gałęzi" następujący przykład:
Kaktusy pewnego gatunku, których spożycie wprawia ludzi w stan ekstazy, Indianie plemienia Huichol w Meksyku uważają za półbogów. Roślina ta nie rośnie w ich okolicy. Co roku mężczyźni muszą się wybierać na czterdziesto- trzydniową wyprawę, by ją zdobyć. Przez ten czas żony, w trosce o ich bezpieczeństwo, nigdy nie biegają, a nawet nie chodzą szybkim krokiem. Robią też wszystko, by zapewnić błogosławieństwa, które w postaci deszczu, dobrych plonów, i tym podobnych, mają spłynąć na nich w wyniku świętego przedsięwzięcia. W tym celu poddają się dobrowolnie surowym ogranicze- niom, podobnym do tych, jakie okoliczności narzucają ich mężom. Do święta kaktusa obie grupy myją się jedynie w określonych okolicznościach, i to tylko wodą przyniesioną z daleka, z miejsca, gdzie rośnie święta roślina. Urządzają również długie posty, nie używają soli i są zobowiązani do najściślejszej wstrzemięźliwości. Każdego, kto naruszy te przepisy, czeka choroba, a co gorsza, może on w ten sposób zniweczyć wyniki, na które wszyscy czekają. Zbiory kaktusa wróżą zdrowie, pomyślność i życie, kaktus jest bowiem naczyniem boga ognia, (...)
Znamy z antycznych religii przypisywanie drzewom pewnych specjalnych własności. W Grecji, w Dodonie była wyrocznia Zeusa gdzie wróżono z poszumu liści świętego dębu. W centrum raju Hebrajczyków i chrześcijan stały drzewa dające ludziom wiedzę i wieczne życie. Pod świętym figowcem Gautama dostał oświecenia i stał się Buddą. Słowianie czcili święte gaje. Profanację jednego z nich św. Wojciech przepłacił życiem.
Nie jest też nam obcy kult świętych kamieni, choćby z Mekki, czy kult czarnego
kamienia Kybele. W Rzymie, w jednym z kościołów znajdują się święte schody, które pielgrzymi przechodzą na kolanach.
Deszcz i słońce też mogą posiadać dusze. W jednym z afrykańskich plemion czarownik wstaje codziennie przed wschodem słońca i wzywa je do przyjścia. Słońce jak do tej pory jeszcze go nie zawiodło. Czarownik jest przekonany, że gdyby tego nie robił słonce by nie przyszło.
Wszystkie te wierzenia wywodzą się właśnie z animizmu. Drzewa są święte bo są siedzibą lub wcieleniem duchów, to samo dotyczy: kamieni, jezior, rzek, źródeł czy gór. Do dziś Ganges jest czczony w Indiach jako świętość. Na Synaju Bóg zawarł przymierze z Mojżeszem, a na Łysej Górze miały odbywać się sabaty czarownic. Zwłaszcza wulkany były uważane za siedziby duchów a na terenach sejsmicznych sama ziemia kryła w sobie tajemne moce, które czasami dawały o sobie znać. Na temat wody tak napisał M. Eliade w
"Traktacie o historii religii":
(...) religijnej wielowartościowości wody odpowiada w historii wiele kultów i obrzędów koncentrowanych wokół źródeł, strumyków i rzek. Kulty te zawdzię- czają swe istnienie przede wszystkim sakralnej wartości, jaką przedstawia woda jako pierwiastek kosmogoniczny, zawdzięczają je również lokalnej epifanii, ujawnieniu się sakralnej obecności w jakimś strumyku, rzece lub źródle. Lokalne epifanie są niezależne od nadbudowanej struktury religijnej. Woda płynie, jest "żywa", niespokojna; jest źródłem natchnienia, leczy, prorokuje. Źródła i rzeki objawiają same z siebie potęgę, życie, wieczność: istnieją i są żywe.(...)
Religie pierwotne są najstarszymi istniejącymi systemami wierzeń i mimo że dziś wyznaje je tylko 3% ludzkości występują na wszystkich kontynentach i pod wszystkimi szerokościami geograficznymi.