----------------
- Cudzołożyłeś? - pyta święty Piotr.
- Klapnij sobie wygodnie, czeka nas dłuższa pogawędka - mówi Hugh Hefner.
------------------
Żydówka spaceruje z małym synem po plaży, rozkoszuje się zapachem i szumem oceanu. Nagle zrywa się gwałtowny wiatr, wielka fala porywa chłopca w morze. Kobieta w panice krzyczy błagając o pomoc, ale nikt nie słyszy, a sama nie umie pływać. Chłopiec coraz bardziej oddala się od brzegu, raz po raz tylko widać jak głowa pojawia się to znów znika pod wodą. Przerażona kobieta pada na kolana i modli się, prosząc Boga o miłosierdzie, aby uratował jej syna, obiecuje, że odtąd będzie religijna, będzie przestrzegać Prawa, i będzie spełniać tzedaka [dobre uczynki]. Równie nagle jak poprzednio, kolejna fala wyrzuca mokrego, zmęczonego ale żywego chłopca na brzeg. Matka przytula go, przygląda się czy wszystko w porządku i po chwili unosi ramiona w niebo i krzyczy błagalnie:
– On miał jeszcze na głowie kapelusz!!!
----------------
Pewien bardzo prostolinijny duchowny spowodował wypadek na skrzyżowaniu. Jego wóz nie poniósł większego szwanku, ale drugi samochód został poważnie uszkodzony.
- Proszę do mnie zadzwonić i powiedzieć, ile będzie kosztowała naprawa. Ja zapłacę - rzucił ksiądz przez okno poszkodowanemui ruszył powoli w dalszą drogę.
- Na jaki numer mam dzwonić?
- Jest w książce telefonicznej! - odkrzyknąl mu już z pewnej odległości duchowny.
- Ale jak się pan nazywa?
- Nazwisko też tam jest!
----------------
Okres przedświąteczny. Katechetka organizuje szopkę Bożonarodzeniową w kościele i rozdziela role:
- Krysiu - ty będziesz Matką Boską.
- Maciusiu - ty świętym Józefem.
- Rysio - ty będziesz barankiem.
... itp itd... aż w końcu przyszła koleś na 5-letniego Jasia:
- A ty Jasiu będziesz pastuszkiem...
- A kto to jest pastuszek?
- Hmm... jak by Ci to Jasiu wytłumaczyć... taki pan co mieszka na wsi.
- Rolnik?
- O właśnie! Rolnik Jasiu...
- Super - i po chwili pobiegł do stojących przed kościołem rodziców i mówi podniecony:
- Nie zgadniecie co będę robił w szopce świątecznej!
- Co Jasiu? Opowiadaj?
- Będę jeździł traktorem!
------------------
Teleturniej w TV Trwam. Jeden z widzów dzwoni:
- Szczęść Boże, czy dodzwoniłem się do Telewizji Trwam?
- Szczęść Boże, tak. Czy zna pan odpowiedź na nasze pytanie? - pyta prowadzący ksiądz.
- A jakie to było pytanie?
- "Kto kusi ludzi?" na literę "D".
- Księdza też kusi?
- Kusi i to nawet bardziej - odpowiada ksiądz.
- A, to dziecko - powiedział widz i rozłączył się.
------------------
Święty Piotr z jakąś duszyczką spogląda z nieba na Ziemię. Na Ziemi pali się niebieskie światełko i duszyczka pyta:
- Co to oznacza?
- Na Ziemi jakiś mąż zdradza żonę - odpowiada zasmucony święty Piotr.
- A to czerwone światełko obok?
- To żona zdradza męża.
Po chwili duszyczka znów pyta:
- A co to za łuna tam w oddali?
- A to Ciechocinek!
------------------
Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Izraela. Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spytał celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co", tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki. Rabin przyleciał do Izraela, gdzie sytuacja się powtórzyła.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co", tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu, umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest", tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.
------------------
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25. rocznicę święceń kapłańskich.
Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości.
Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:
- Kochani moi! Niełatwo jest osobie takiej jak ja mówić o rzeczach niezwiązanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło! Gdyby nie tajemnica spowiedzi, mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.
W pierwszym dniu po przybyciu tutaj zmuszony byłem zadać sobie pytanie: "gdzie ja trafiłem?"
Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem, był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to, co przedstawiłem, to był tylko incydent.
Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał!
------------------
Po kilkudniowej nieobecności W raju Adam zastał Ewę w złym nastroju i pełną podejrzeń.
- Doprawdy, kochanie - mówi Adam - jak możesz być o mnie zazdrosna? Wiesz przecież, że jestem pierwszym mężczyzną, a ty pierwszą kobietą i poza nami nie ma innych ludzi...
- Wiem - odpowiedziała Ewa - a jednak...
Ostatecznie Adamowi udało się udobmchać żonę i oboje zasnęli. W środku nocy Ewa zerwała się na równe nogi, ściągnęła niedźwiedzią skórę przykrywającą Adama i dokładnie policzyła jego żebra.
------------------
- Wyrzekasz się synu szatana?
- Nie mogę, ojcze! Mam z nią dwoje dzieci!
------------------
Pani Izabela zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód.
– Bój się Boga, kobieto – powiada rabin. – Przecież ma pani takiego porządnego męża. Czy ma mu pani coś do zarzucenia?
– Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, to nie jest jego…
------------------
Polska jest tak religijnym krajem, że chrzci się tu nawet paliwo.
------------------
Żydzi za Bogiem i Mojżeszem szli przez pustynię 40 lat, aby trafić do jedynego miejsca na Bliskim Wschodzie, gdzie nie ma ropy...
------------------
Desmond Tutu, biskup Johannesburga (a obecnie arcybiskup Capetown) W Republice Południowej Afryki, laureat pokojowej Nagrody Nobla w roku 1984, jest jednym z przywódców walki z apartheidem. Jego kąśliwy dowcip i łagodny sposób bycia podbił serca wielotysięcznych rzesz na całym świecie. Swoje wyjątkowe poczucie humoru zademonstrowal podczas ekumenicznego nabożeństwa w Nowym Jorku, w listopadzie 1984.
- Kiedy misjonarze po raz pierwszy przybyli do Afryki - powiedział - mieli Biblię, a my mieliśmy ziemię. Powiedzieli nam: „Módlmy się”. Zamknęliśmy oczy. A kiedy je otworzyliśmy, bylo na odwrót - my mieliśmy Biblię, a oni ziemię.
------------------
W pewnej wiejskiej parafii miały się odbyć rekolekcje. Msza miała być odprawiona o 11 rano. Przyjechał ksiądz rekolekcjonista, okazało się, że na mszę przyszedł tylko jeden chłop. Gdy nadszedł czas kazania, ksiądz pyta wprost:
- Miałem głosić rekolekcje dla całej parafii, ale przyszedł tylko pan. Czy mówić kazanie czy nie?
Facet odpowiedział:
- Proszę księdza, ja jestem zwykły chłop. Ja się tylko na krowach znam i wiem, że czy mam jedną czy dziesięć, jeść im muszę dać!
Kiedy rekolekcjonista usłyszał te słowa, mówił kazanie przez półtorej godziny. Na koniec zapytał, czy się podobało. Chłop na to:
- Ja, proszę księdza, jestem zwykły chłop. Ja się tylko na krowach znam. Czy mam jedną czy dziesięć, jeść im muszę dać. No, ale jednej nie daję tyle, co dziesięciu!
------------------
Prezbiterianin i baptysta - obaj pastorzy - spierają się o obrzęd chrzcielny. Po kunsztownym wywodzie baptysty prezbiterianin pyta, czy jego przedmówca uznałby za ochrzczoną osobę, którą zanurzono w wodzie tylko po szyję.
- Nie - brzmi odpowiedź baptysty.
- A czy byłaby ochrzczona, gdyby ją zanurzono po nos?
Baptysta znowu odpowiada, że nie.
- A gdyby zanurzono ją po oczy?
- Mam wrażenie, że kolega mnie nie zrozumiał - stwierdza baptysta. - Człowiek musi być całkowicie zanurzony, z całą głową.
- To właśnie cały czas próbowałem powiedzieć - mówi prezbiterianin. - Liczy się tylko ta odrobina wody na czubku głowy.
------------------
cdn.
Czytaj Dowcipy 1
Czytaj Dowcipy 2
Czytaj Dowcipy 3
Czytaj Dowcipy 4
Czytaj Dowcipy 5
Czytaj Dowcipy 6
Czytaj Dowcipy 7
Czytaj Dowcipy 8
Czytaj Dowcipy 9
Czytaj Dowcipy 10
Czytaj Dowcipy 11
Czytaj Dowcipy 12
Czytaj Dowcipy 13
Czytaj Dowcipy 14
Czytaj Dowcipy 15