Dzieje zainteresowań religią sięgają czasów nader odległych, ale zarówno charakter, przyczyny, jak i cele tych zainteresowań, w szczególności zaś metody badań, były bardzo różne w rozmaitych okresach. Nie od razu mamy więc do czynienia z naukową wiedzą o religii — religioznawstwem, które powstało zupełnie niedawno, dopiero pod koniec XIX wieku. Przed tym możemy mówić nie o nauce, ale o pewnej wiedzy, szeregu prób mniej lub bardziej systematycznych rozważań nad religią.
Zanim jednak przejdziemy do krótkiego zarysu dziejów religioznawstwa, musimy powiedzieć parę słów o tym, jakie przyczyny skłoniły (a często i dziś jeszcze skłaniają) umysł ludzki do zastanawiania się nad zjawiskami religijnymi. Pozwoli nam to bowiem lepiej zrozumieć zarówno siły napędowe badań religioznawczych, jak i znaczenie religioznawstwa dla ogólnego rozwoju kultury. Przyczyn takich jest wiele, lecz do najważniejszych zaliczyć należy następujące:
1) Zainteresowanie religią powstawało niejako przy okazji ogólnego zapoznawania się z kulturą państw ościennych. Czy to Babilończycy, czy starożytni Grecy lub Rzymianie, czy wreszcie inne narody żywo interesowały się życiem innych państw, a to w celach dyplomatyczno-politycznych, militarnych lub handlowych. Aczkolwiek więc ciekawość ta nie miała na widoku celów ściśle naukowych, niemniej jednak musiano przy okazji zwrócić uwagę na tak istotny czynnik w całokształcie zjawisk kulturowych sąsiednich państw, jakim jest religia.
Żeby nie być gołosłownym, przypomnijmy tutaj o wpływie wyprawy Napoleona do Egiptu na rozwój egiptologii (odcyfrowywanie hieroglifów przez J. F. Champolliona w 1822 r.), co otworzyło dostęp do świata kultury i religii starożytnego Egiptu, oraz o fakcie, że odczytanie „klinów” (pisma staro-asyryjskiego) nastąpiło „przy okazji” penetracji wywiadu angielskiego na Bliskim Wschodzie (H. Rawlinson, 1847), dzięki czemu otwarta została droga do świata pojęć religijnych starożytnych ludów Bliskiego Wschodu.
2) Istotnym czynnikiem dla rozwoju zainteresowań religioznawczych było również zwalczanie obcych wpływów kulturalnych, politycznych i religijnych przez siły kierownicze lub pewne grupy danego państwa. Przypomnijmy sobie np. walkę, jaką toczono w państwie rzymskim z wpływami obcych kultur i obcych religii za czasów Scypionów (Katon Starszy), czy też zakaz kultu Dionizosa przez senat w 186 r. p.n.e. Na tle tego rodzaju walk powstawało wiele ciekawych uwag o religii i różne jej opisy.
3) Trzecia ważniejsza grupa przyczyn zainteresowań religioznawczych to rozważania filozoficzne, ciekawość światopoglądowa zmuszająca wielu ludzi do zastanawiania się nad otaczającymi zjawiskami, a więc i nad religią, oraz konflikty pomiędzy naukową wiedzą o świecie a dogmatami religii. Wykrywanie podobieństw i różnic między religiami wzbogacało ilość obserwacji i rodziło myśli, które później stworzyły podwaliny pod naukę o religii.
4) Wreszcie ostatnia, czwarta ważniejsza grupa przyczyn zainteresowań religioznawczych to potrzeby misyjne różnych religii, które chcąc rozprzestrzeniać swoją wiarę wśród ludzi o innej kulturze i religii, muszą prędzej czy później zainteresować się dziejami i sposobami funkcjonowania wierzeń oraz instytucji religijnych danego kraju, mającego podlegać „nawróceniu”.
Już na podstawie powyższych uwag widzimy, że wiedza o religii, podobnie zresztą jak inne dziedziny wiedzy ludzkiej, rozwija się pod wpływem różnych pozanaukowych czynników. Jest to zrozumiałe dla człowieka XX wieku, obserwującego liczne wzajemne zależności np. między nauką a techniką; nauka nie jest czymś izolowanym od całokształtu życia społecznego, który musi wywierać na nią istotny wpływ.
CZASY STAROŻYTNE
Jak podkreśliliśmy, początki zainteresowań religioznawczych sięgają czasów zamierzchłych: np. już w Babilonie, Asyrii czy Egipcie znajdujemy pierwociny opisów wierzeń i zwyczajów religijnych. Stosunkowo więcej materiału dostarcza jednak starożytna Grecja.
I tak np. znany historyk Herodot (ok. 484—425 p.n.e.) daje dość dokładne opisy niektórych religii „barbarzyńskich”, jak egipskiej, perskiej, trackiej czy scytyjskiej. Herodot nie ograniczał się tylko do opisu, lecz usiłował ustalić ich genezę oraz stosunek do religii greckiej.
Duże zainteresowanie dla obcych religii miał także wielki materialista starożytności — Demokryt (ok. 460—370 p.n.e.), któremu przypisywano prace
O Świętych napisach Babilonu oraz
Opisy chaldejskie i
Opisy frygijskie.
Za pierwszego właściwego historyka religii w Grecji można uważać Teofrasta (372—287 p.n.e.), następnego po Arystotelesie kierownika szkoły perypatetyckiej: według Diogenesa Laertiosa (V. 48) miał on napisać historię religii w 6 tomach.
W Grecji rozwijała się nie tylko historia religii, lecz także i filozoficzna krytyka religii, której pierwszym przedstawicielem był zapewne Ksenofanes, filozof-poeta żyjący w VI w. p.n.e. Był on chyba pierwszym w dziejach myśli greckiej, który poddał krytyce ówczesne wielobóstwo (politeizm) oraz człeko-podobność (antropomorfizm) przedstawiania bogów. Słynna stała się jego wypowiedź: „Gdyby byki i konie, i lwy posiadały ręce i mogły nimi malować i dzieła tworzyć, jak ludzie, to konie malowałyby postacie bogów podobne do koni, i takież ciała im dawały, a byki podobne do byków, takie dając im kształty, jakie dany gatunek właśnie posiada”.
Liczne wypowiedzi o religii zawierają także pisma wielkiego filozofa greckiego — Platona, który również krytykował politeizm oraz dość trafnie ujmował funkcje religii. Ale nie tylko u historyków czy filozofów możemy spotkać rozważania o religii. Interesujące są pod tym względem również poglądy jednego z czołowych pisarzy greckich Eurypidesa (V .w. p.n.e.), który m. in. sprowadza bogów do nazw zjawisk przyrody.
Do najwybitniejszych krytyków religii należeli czołowi materialiści starożytności, Epikur (341—270 p.n.e.), uważający bogów za istoty nie mające żadnego wpływu na życie ludzkie, oraz Lukrecjusz, propagator Epikura w Rzymie (ok. 98—53 p.n.e.), autor głośnego poematu o przyrodzie
De rerum natura.
W Grecji powstały też pierwsze pełniejsze teorie genezy i istoty religii. I tak np. Arystoteles (384—322 p.n.e.), słynny filozof i uczony grecki, formułuje teorię religijnej degeneracji ludzkości (
Metafizyka, XII, rozdz. 7).
Euhemeros (ok. 330—260 p.n.e.) tworzy teorię głoszącą, że pewne bóstwa były pierwotnie królami lub herosami, którzy za zasługi zostali awansowani do godności bogów. Koncepcja Euhemera wywarła wielki wpływ na myśl starożytną, w szczególności od czasów przetłumaczenia jego pracy na łacinę przez znanego poetę Enniusza (239—269). Genezę religii greckiej usiłowali wyświetlić m. in. słynny historyk Polibios (ok. 210—125 p.n.e.) oraz niemniej głośny geograf Strabo (ok. 60 p.n.e. — 25 n. e.).
Dla rozwoju myśli religioznawczej ważny był w starożytności okres hellenistyczny wraz z jego synkretyzmem i ożywieniem badań naukowych i kulturalnych. Dopiero podboje Aleksandra Wielkiego umożliwiły przecież greckim badaczom bezpośredni kontakt z kulturą i religiami Bliskiego Wschodu. W tych czasach kapłan Berosos publikuje swoje
Babylonika, a Megastenes, posyłany wielokroć przez Seleukosa w latach 302—297 p.n.e. do króla Indii Czandragaputy, pisze
Indika. O Egipcie i jego religii piszą Hekataios (365—270 p.n.e.) oraz głośny kapłan egipski Maneton (III wiek p.n.e.), autor znanej chronologii faraonów.
Największym ośrodkiem kulturalnym była podówczas Aleksandria w Egipcie, w której m. in. dokonano przekładu ksiąg Starego Testamentu na język grecki (Septuaginta czyli „przekład 72”, w III w. p.n.e.). W ten sposób religijna myśl Żydów zetknęła się z filozoficzną i religijną myślą grecką, a splot obu tych nurtów kulturowych stworzył podwaliny pod światopogląd chrześcijaństwa. Poważne miejsce w rozwoju dawnych badań religioznawczych zajmują również późniejsi pisarze greccy — Plutarch (przełom I i II w.) oraz Pausaniasz (II w.). Pierwszy z nich pisał o religii Egiptu i Persji, drugi dał zarys niektórych kultów greckich.
U Rzymian spotykamy się z mniejszym nasileniem zainteresowań religioznawczych, pomimo iż zasięg Imperium Romanum, w skład którego wchodziły liczne ludy Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu, a więc i wielka mozaika religijna, stwarzał warunki do porównań wierzeń i kultów różnych kultur.
Do najważniejszych myślicieli w Rzymie należą: Varro (116—27 p.n.e.), autor traktatu o starożytnościach rzymskich oraz zaginionego
De rebus divinis, oraz słynny mówca i polityk Marcus Tullius Cicero (106—43 p.n.e.), autor pracy
De natura deorum. O religiach Germanów pisał znany historyk rzymski Tacyt (ok. 55—120), a o religii Celtów Juliusz Cezar (101—44 p.n.e.). Apulejusz (II wiek) opisał misteria Izydy, Lukian napisał dzieło
De Dea Syria (ok. 120 n. e.), poświęcone kultom syryjskim.
CZASY ŚREDNIOWIECZNE
W początkach średniowiecza obserwujemy dość żywe zainteresowania religioznawcze, w szczególności u wczesnych pisarzy chrześcijańskich i Ojców Kościoła. Nie ma w tym nic dziwnego, albowiem rozwijająca się religia chrześcijańska musiała toczyć ostrą walkę z innymi religiami („pogańskimi”). W trakcie tych polemik i wykazywania „fałszywości” innych religii, myśliciele chrześcijańscy przekazali nam szereg informacji o wierzeniach i obrzędach innych religii, w szczególności herezji i lokalnych kultów.
W pierwszym rzędzie należy tu wymienić Euzebiusza (III—IV w.), omawiającego różne religie ludowe w
Praeparatio Evangelica, oraz Firmicusa Maternusa (ok. 347) krytykującego różne mity w swym dziele
De errore profanarum religionum.
Nie można też zapominać o doniosłości religioznawczej prac obrońców pogaństwa, jak Celsusa neopitagorejczyka, który zaatakował oryginalność i poziom wiary chrześcijańskiej w swym
Słowie prawdziwym, sofisty Filostrata (175—249), autora
Żywota Apoloniusza z Tyany, który porównał myśl religijną grecką, hinduską i egipską oraz na tym tle zestawił ideał pobożności i tolerancji pogańskiej, wreszcie znanego neoplatonika Porfiriosa (ok. 233—305), ucznia i wydawcy Plotyna, który zaatakował chrześcijaństwo przy pomocy alegorii.
Aczkolwiek w późniejszym średniowieczu zainteresowanie dla obcych religii w zasadzie wygasa, ponieważ zajmowano się głównie chrześcijaństwem, to jednak pewną ilość obserwacji i wiadomości o religiach np. słowiańskich i germańskich dają nam misjonarze, którzy te ludy nawracali. Czasem wiadomości te są zawarte w różnych dokumentach urzędowych. Ale refleksji o religii należy szukać także w traktatach teologicznych i filozoficznych, w szczególności „nieprawomyślnych” (nieortodoksyjnych). Ponowne ożywienie zainteresowań religioznawczych obserwujemy w związku ze starciem się chrześcijaństwa z islamem.
W 1141 roku — na polecenie Piotra Czcigodnego (Petrus Venerabilis) — Robert Rétines tłumaczy Koran.
W wieku XIII inwazja Mongołów wzbudza zainteresowania chrześcijańskiej Europy tym ludem oraz jego religią. I tak np. w 1244 roku papież Innocenty IV wysyła misję zakonników do Karakorum, wśród której znajdował się głośny Jan Di Piano Carpini. Efektem tej misji była
Historia Mongolorum. Szczególny jednak rozgłos zdobyły sobie podróże kupców weneckich, m. in. Marka Polo (1271—1293).
Awerroes (Ibn Roszd, 1126—1198)
Andrea di Bonaiuto - Santa Maria Novella - Florencja (Włochy) Oczywiście nie można zacieśniać badań religioznawczych tylko do kręgu chrześcijańskiego; niemniej wielką pracę podjęli kupcy, podróżnicy i uczeni arabscy oraz żydowscy. Do najważniejszych należą tu: Al Biruni (973—1048), który dał cenny opis religii i filozofii Indii, Szahrastani († 1153), autor trakțatu o szkołach religijnych w islamie, Ibn Hazm (994—1064), autor wielkiej pracy porównawczej o wielu religiach świata, m. in. o manicheizmie, braminizmie i judaizmie, jak również największy podróżnik arabski ibn Batuta (1304—1378). Szczególny wpływ na myśl zachodnią wywarł jednak Awerroes (Ibn Roszd, 1126—1198), który interpretował religię symbolicznie i alegorycznie, uważając wszystkie monoteizmy za jednakowo prawdziwe.
Trzeba tu podkreślić, że do zainteresowań obcymi kulturami i religiami zmuszał muzułmanów obowiązek pielgrzymek do Mekki (hadżdż), w trakcie których zapoznawano się z wieloma wierzeniami i kultami obcych krajów.
Z myślicieli żydowskich zasłużonych dla religioznawstwa należy wymienić Saadię (892—942), który w swej pracy o bramanizmie, chrześcijaństwie i islamie (ok. 933) dał zarys ciekawej filozofii religii, oraz Mojżesza Majmonidesa (1135—1204), usiłującego pogodzić arystotelizm z teologią żydowską (podobnie jak później Tomasz z Akwinu z chrześcijańską), mającego duże wyczucie dla porównawstwa religioznawczego.
CZASY NOWOŻYTNE
Rozwój miast średniowiecznych i związane z nim ożywienie handlu oraz stosunków kulturalnych, które znamionują początek nowej formacji społecznej, nie mógł pozostać bez wpływu na ożywienie także badań religioznawczych. Należy tu podkreślić rolę zarówno podróżników i misjonarzy, opisujących kultury ludów azjatyckich, afrykańskich i indiańskich, jak dyplomatów, zdobywców itp. przedstawicieli typowych dla okresu „wielkich odkryć”.
Okres Reformacji i Odrodzenia jest dla religioznawstwa ważny dlatego, że skierował uwagę na znaczenie badań filologicznych nad zabytkami piśmiennictwa religijnego. Krytyka językoznawcza, a często w ślad za nią i merytoryczna, ksiąg świętych (w szczególności Starego i Nowego Testamentu), rozwijająca się bujnie w tym okresie, stała się trwałym wkładem i jedną z najważniejszych metod badań religioznawczych.
Powodem takiego ożywienia badań religioznawczych były z jednej strony walki wewnątrz chrześcijaństwa, które rozpadło się podówczas na kilka wielkich nurtów, z drugiej zaś wydawanie Biblii drukiem. Dyskusje między poszczególnymi odłamami chrześcijaństwa (np. protestantyzmem i katolicyzmem), dyskusje teologiczne wewnątrz poszczególnych kościołów chrześcijańskich oraz kontrowersje pomiędzy odrodzeniowymi krytykami religii a apologetami stworzyły podstawy tzw. krytyki biblijnej, egzegezy ksiąg świętych; owa problematyka interpretacji zasad dawnej wiary weszła na trwałe do arsenału metod badawczych religioznawstwa.
Lorenzo Valla (ok. 1405 - 1457) Pionierem „krytyki biblijnej” był Francuz Richard Simon (1638—1704), który postawił po raz pierwszy systematycznie i sensownie (co nazwano później metodą historyczno-krytyczną) kwestię autentyczności, datacji i źródeł Pisma św. Metoda historyczno-krytyczna została przygotowana przez uprzednie wysiłki humanistów odrodzeniowych, których zasługą było przełamanie jednostronności zainteresowań religioznawczych (a ściślej — teologicznych), ograniczających się w średniowieczu jedynie do chrystianizmu.
Odkrycie kultury antycznej i rozwój studiów klasycznych miały poważny wpływ na poszerzenie horyzontów badawczych oraz na podniesienie — tak ważnych dla religioznawstwa — badań językoznawczych. Jak wiadomo pionierem takich badań był Lorenzo Valla (1405—1457), wielki humanista, autor generalnej krytyki Wulgaty. Dzieło krytyki Biblii kontynuował po nim „książę humanistów” — Erazm z Rotterdamu, wydawca pierwszego niekatolickiego (greckiego) tekstu Nowego Testamentu (1516).
Przejście od Odrodzenia do Oświecenia charakteryzuje, przynajmniej w większości prac chrześcijańskich, koncepcja, którą można by nazwać panmozaizmem. Ponieważ na skutek wkładu nauki odrodzeniowej nastąpił przełom w ciasnej postawie chrystianocentryzmu w ujmowaniu religii, przeto mitologia antyczna, do której później przyłączyły się coraz to bogatsze wiadomości o religiach innych ludów, zastała potraktowana za pochodzącą od Żydów.
Pierre-Daniel Huet (1630 - 1721) Hipoteza panmozaizmu była związana z kilkoma założeniami: z tezą, że Żydzi byli najstarszym spośród wszystkich ludów i kultur, z koncepcją „objawienia pierwotnego”, które miało istnieć u wszystkich ludów, będąc przebłyskiem „prawdziwego” objawienia żydowsko-chrześcijańskiego, i wreszcie z torującą sobie z wolna drogę, tak znamienną dla postawy oświeceniowej koncepcją identyczności „natury” ludzkiej.
Do najbardziej znanych rzeczników panmozaizmu należeli: Lescarbot (1609), Natalis Aleksander (1700), Tournemine (1702), a w szczególności La Crequinière (1703), gorący rzecznik żydowskiego pochodzenia wszystkich ludów oraz P. D. Huet (1630—1720), twórca egzegezy porównawczej w teologii, który analogie mitów i instytucji czy obrzędów „pogańskich” traktował jako „pożyczkę” z ksiąg i postaci Mojżesza.