Przez „księgi liturgiczne” rozumieć należy wszystkie podręczne księgi, służące w kościele przy odprawianiu służby bożej: przy mszy św., godzinach kanonicznych, benedykcjach, udzielaniu sakramentów i sakramentaliów i innych ceremoniach kościelnych.
Zasadniczych typów ksiąg liturgicznych jest sześć: 1)
mszał, 2)
brewiarz, 3)
ordines, 4)
pontyfikał, 5)
rytuał, 6)
martyrologium. Każdy z tych typów ma jeszcze podrzędne lub pochodne rodzaje ksiąg, od tamtych głównych pochodzące.
1.
Mszał Rzymski (
Missale Romanum). Najważniejsza to z ksiąg liturgicznych, zawierająca modlitwy, pienia i czytania mszalne. Mszał w dzisiejszej postaci nie powstał od razu, ale przeszedł całą ewolucję jako zbiór kilku zespołów treści liturgicznej, zawartych pierwotnie w oddzielnych księgach (sakramentarz, antyfonarz, lekcjonarz i ewangeliarz), które z czasem (IX/X w.) zrosły się w jeden volumen, w pełny mszał (
Plenarium).
a)
Sakramentarz (
Sacramentarium,
liber sacramentorum) stanowił najstarszy zrąb nabożeństwa mszalnego, zawierając modlitwy najważniejsze, najświętsze, wypowiadane przez samego kapłana bez współudziału ludu (kolekta, prefacja, sekreta, kanon, po komunii). Spośród najstarszych sakramentarzy, sięgających VI i VII w., szczególnie zasługujące na uwagę ze względu na rozpowszechnienie na Zachodzie, było tzw.
Sacramentarium Gregorianum, związane z imieniem papieża Grzegorza Wielkiego (r. 604); przesłane przez pap. Hadriana I Karolowi Wielkiemu, otrzymało ono od Alkuina pewne dopełnienia. Pomiędzy redakcja gregoriańską a dawniejszymi (leonińska, gelazjańska) zachodzą znaczne nieraz różnice w tekście i układzie modlitw. Nie jest dotąd rzeczą zbadaną, w jakim stosunku do tych redakcji rozpowszechnionych na Zachodzie Europy pozostaje nasze najstarsze
Sacramentarium tynieckie z połowy XI w., pochodzące niewątpliwie z diecezji kolońskiej.
b)
Antyfonarz (
Antiphonarium Missae) zawierał pierwotnie śpiewy chóralne wykonywane podczas mszy św. (
Introit, Graduale, Alleluja, Tractus, Offertorium, Communio). Później, od IX w., zjawia się i ustala dla tego rodzaju ksiąg używanych przy mszy nazwa graduał (
Graduale, liber gradualis) od stopni (
gradus), po których diakon wstępował na ambonę, skąd te pieśni wykonywał.
Natomiast nazwa
Antiphonarium w ścisłym tego słowa znaczeniu pozostała dla ksiąg zawierających śpiewy liturgiczne na wspólnym nabożeństwie chórowym poza mszą św. W obu tych księgach liturgicznych oprócz właściwych antyfon (= krótkich zdań wyrażających jakąś myśl pobożną, a poprzedzających psalmy i kantyki lub następujących po nich, śpiewanych przez dwa chóry na przemian) zamieszczone były refreny, tzw. Responsoria, tj. krótkie zdania zawierające myśl dziękczynną, pochwalną lub błagalną (znaczono je: R), odpowiadające na dany werset z psalmu (znaczony: V).
Podobnie jak Sakramentarz, zawdzięcza Antyfonarz swój układ papieżowi Grzegorzowi Wielkiemu, który poszczególne pieśni miał zaopatrzyć w pewnego rodzaju znaki nutowe, zwane neumami (zob. niżej w rozdz. VII). Istniały też osobne książki zawierające odpowiedzi tzw.
Responsorialia. Graduały, dorastające u schyłku wieków średnich kolosalnych nieraz rozmiarów, były też najczęściej zdobione pięknymi miniaturami.
c)
Lekcjonarz (
Lectionarium, Lectionale) zawiera wybrane ustępy z Pisma św., tzw. lekcje, które były czytane lub śpiewane przy celebrze.
Ponieważ przeważająca część tych czytań zaczerpnięta była z Listów apostolskich lub z Dziejów apostolskich, określano je niekiedy nazwą
Epistolare lub
Apostolus. Te wybrane ustępy czyli fragmenty tekstu Pisma św. nazywano perykopami (
Pericopae). Księga liturgiczna, zawierająca wykaz perykop ewangelicznych na święta i dni (ferie) całego roku kościelnego, nazywała się kapitularzem ewangelicznym (
Capitulare evangeliorum de circulo anni). Lekcjonarz, zawierający pełne teksty perykop Pisma św. tak z ewangelii jak i z Listów apostolskich, nosił nazwę
Plenarium (nazwa ta jednak może oznaczać także i mszał rozwinięty). Jeśli zaś był to tylko spis perykop pełnego lekcjonarza tj. epistoł i ewangelii, to takie zestawienie sporządzone dla całego roku kościelnego, służące celom ogólnej orientacji w materiale lekcji, zwało się
Comes.
d)
Ewangeliarz (
Evangeliarium) była to księga, zawierająca pełny tekst czterech ewangelii, przeznaczony do czytania lub śpiewania przy mszy św. Księga, zawierająca wybrane ustępy (perykopy) ewangelii, nazywała się
Evangelistarium. Spośród wszystkich ksiąg liturgicznych cieszyły się ewangeliarze szczególnym szacunkiem, stąd też były one najczęściej pięknie pisane i ozdabiane wspaniałymi miniaturami oraz bogatymi oprawami. O kilku takich najstarszych ewangeliarzach przechowanych w Polsce będzie mowa niżej.
Z tych to czterech oddzielnych pierwotnie części tj. sakramentarza, antyfonarza (graduału), lekcjonarza i ewangeliarza, mających każdy swą własną księgę, zrósł się z czasem mszał pełny (
Missale plenarium); proces ten dokonał się w ciągu IX–X w. pod wpływem rozpowszechnienia się cichej mszy prywatnej, odprawianej przez jednego kapłana bez asysty a więc i bez kilku ksiąg, używanych przy mszy św., które utrzymywały się tylko przy mszach uroczystych z asystą.
Od w. XIII mszał pełny ustala się i wchodzi w powszechne użycie pod prostą nazwą
Missale.
W związku z mszałem względnie z poprzednikiem jego, sakramentarzem, pozostają jeszcze dwa pomocnicze urządzenia liturgiczne, które szczególnie interesować mogą historyka, gdyż na ich podstawie wytworzyły się pewne typowe dla średniowiecza źródła historyczne. Mamy tu na myśli tzw.
dyptychy i
kalendarze.
Z nazwą dyptychu spotkaliśmy się już wyżej przy omawianiu rzymskich tabliczek woskowych. Dyptychy w ścisłym tego słowa znaczeniu, jak o tym wyżej mówiłem, były to podwójne tabliczki z kości słoniowej, ozdobione po stronie zewnętrznej płaskorzeźbami. Formę dyptychów przyjął Kościół do swej liturgii, wypisując wewnątrz tych tabliczek (na wosku lub wprost na kości rylcem, później i atramentem) imiona osób, których pamięć szczególnie miała być utrzymywana i czczona w danym kościele, a które to imiona we mszy miały być odczytywane w tzw. wspominkach (
Memento) przed konsekracją.
Było kilka rodzai dyptychów, spośród których najważniejsze dwa: dyptychy żywych (
libri viventium, libri vitae) i dyptychy zmarłych (
libri mortuorum); ogólna nazwa dla obu rodzaji była
matriculae, sacrae tabulae lub
libri anniversarii. W dyptychach żywych zapisywano imiona królów, książąt, biskupów względnie opatów, kapłanów względnie mnichów i konwersów (tj. świeckich braci klasztoru), dobrodziei kościoła względnie klasztoru często z określeniem darowizny. Dyptychy zmarłych obejmowały imiona zmarłych biskupów własnej (a niekiedy i obcej) diecezji, różnych duchownych oraz świeckich osób, zasłużonych około danego kościoła, których chciano polecić modłom. Zwykle imiona żywych były wpisane do dyptychu po jednej stronie a zmarłych po drugiej. Odczytywano je przy mszy w komemoracji
pro vivis przed kanonem, a w komemoracji
pro defunctis po podniesieniu. Z czasem, gdy tabliczki dyptychu zapełniły się, wkładano między nie karty pergaminowe z kontynuacjami, a gdy i te nie wystarczały, zakładano osobne księgi zwane Albumami lub Księgami żywota względnie Księgami zmarłych (
libri vitae, libri mortuorum). Zdarzało się jednak, że takie spisy,
nomina vivorum et mortuorum, zamieszczano na marginesach lub czystych kartach sakramentarzy bądź innych ksiąg liturgicznych, nie wyłączając ewangeliarzy.
Dyptychy wyszły z użycia w wieku XII, a pozostałe po nich tabliczki rzeźbione z kości słoniowej wprawiano w okładki różnych ksiąg liturgicznych (zob. wyżej s. 119).
Pozostałością treści tych dyptychów są dochowane dotąd (w odpisach) spisy biskupów, które stały się podstawą uzupełnianych później katalogów biskupów (por. takiż spis biskupów krakowskich w rękopisie kapitulnym zawierającym rocznik i kalendarz z r. 1266), a dalej spisy konfratrów i dobrodziei kościołów i klasztorów w rodzaju tzw. Album patriarchalnego miechowskiego z końca XII w. lub Księgi brackiej lubińskiej z XI/XII w., która niewątpliwie wyrosła na zrębie takich dyptychów, zawierając obie grupy wiernych:
viventium et defunctorum.
Na innej podstawie wykształciły się natomiast późniejsze
libri mortuorum czyli tzw. nekrologi. Gdy dyptychy, przepełnione mnogą ilością imion, nie mogły już być dla braku czasu odczytywane przy mszy codziennej, zaczęto te anniwersarze rozdzielać między poszczególne dni roku, nawiązując do dnia zgonu takiej osoby, który to dzień notowano pod odpowiednią datą kalendarza. Kalendarz był nieodłączną częścią księgi liturgicznej, zwłaszcza sakramentarza i mszału oraz brewiarza, a to ze względu na różne rodzaje praktyk i oficjów liturgicznych, związanych z rokiem kościelnym.
W kościelnym kalendarzu rzymskim (
Calendarium Romanum) zawarty był chronologiczny poczet świąt nieruchomych czyli temporałów i poczet uroczystości Świętych Pańskich czyli sanktuałów; w tych dwóch cyklach na każdy dzień roku stosownie do rytu i stopnia przypadającego święta było zaznaczone odpowiednie nabożeństwo (
I classis, II classis, duplex maius, duplex, semiduplex, simplex).
Otóż na wolnych miejscach danego rządka lub na marginesie takiego kalendarza w odpowiednim miejscu notowano zgony (a później i inne ważniejsze zdarzenia historyczne) osób z kościołem związanych lub około niego zasłużonych, które to osoby w rocznice ich śmierci należało wspominać we mszy św. lub odprawiać za nie anniwersarze. Potem z tych kalendarzy ściągano zapiski wraz z ich datami w oddzielne spisy, i tak powstawały
libri mortuorum czyli
necrologia (
obituaria), w których podane były nie tylko imiona zmarłych benefaktorów, ale często i wymienione ich dary. Pokrewne klasztory, zawiązujące między sobą konfraternie, przesyłały sobie wzajemnie takie spisy (tzw.
suffragia), włączając je do swoich nekrologów.
Wspomniane kalendarze, poprzedzające niektóre księgi liturgiczne, mogą mieć dla historyka jeszcze inne znaczenie. Oto służą mu niekiedy do wykrycia miejsca i czasu pochodzenia kalendarza względnie całej księgi. Nazwy bowiem świąt i imiona świętych szczególniej czczonych w danym kościele (diecezji) lub klasztorze (zakonie) występują w kalendarzu jako święta lokalne, uwydatnione zazwyczaj czerwonym (lub innym kolorowym) atramentem.
Jeśli np. wiemy, że święci Maurycy, Eugenia, 11 000 męczenniczek, Gereon, Wiktor, Kasjusz i Florencjusz zażywali szczególniejszej czci w Kolonii, to w Sakramentarzu tynieckim, tylekroć już tu omawianym, gdzie tych właśnie świętych kult dostrzegamy, rozpoznamy proweniencję kolońską. Podobnie w kalendarzu mszalnym czy brewiarzowym pochodzenia polskiego (lub zamówionym za granicą dla kościoła polskiego) figurować będą święci: Wojciech, Stanisław (ten dopiero po kanonizacji 1254), Jadwiga (po kanonizacji 1267) itp. Tak więc nie tylko proweniencja, ale i czas sporządzenia kalendarza w przybliżeniu da się w ten sposób zbadać i oznaczyć.
2.
Brewiarz (
Breviarium, Officium Divinum, Horae canonicae, Horarius, Cursus, Viaticus). Podobnie jak mszał, tak i brewiarz, przeznaczony dla osób duchownych do odmawiania pewnych psalmów, lekcji i modlitw w oznaczone dni tudzież godziny tzw. kanoniczne (
horae canonicae), jest księgą liturgiczną, która powstała ze złączenia w jedną całość szeregu części składowych, mających pierwotnie każda swoją własną księgę.
I tak psalmy czerpano z Psałterzy i Antyfonarzy (zob. wyżej), hymny z tzw. Hymnarzy, czytania Pisma Św. z kodeksów biblijnych lub ze specjalnych Lekcjonarzy (zob. wyżej), czytania pism Ojców Kościoła z Sermologów i Homiliarzy, żywoty męczenników z Pasjonałów, żywoty świętych z Legendarzy, różne modlitwy z Sakramentarzy (zob. wyżej) albo tzw. Kollektarzy lub Oracjonarzy.
Nazwę brewiarza (od
brevis, krótki, skrócony) wywodzą jedni od skrótu, sporządzonego z tych różnych ksiąg dla celów oficjum, inni od rodzaju indeksu (rubryk), zawierającego porządek odprawiania godzin kanonicznych, jaki poprzedzał zwykle psałterz, stanowiący wraz z lekcjonarzem najstarszy i najgłówniejszy trzon brewiarza.
Za twórcę takiego skrótu czyli „brewiarza” uważa się papieża Grzegorza VII, w każdym razie nie pojawia się on przed XI i XII w., ale dopiero w XIII w. brewiarz rzymski (
Breviarium Romanum) osiąga rozpowszechnienie za sprawą zakonu franciszkańskiego, głównego jego propagatora. Nadana mu naówczas przez generała tego zakonu Haymona († 1243) forma z podziałem na
Officium de tempore (tj. oficja niedzielne i ferialne) i
Officium de Sanctis (tj. na dni Świętych Pańskich) utrzymała się trwale i weszła do brewiarza rzymskiego.
Oto są oddzielne pierwotnie księgi liturgiczne, które złożyły się na powstanie brewiarza, a które przedtem, zanim on wszedł w życie, tworzyły w kościele czy klasztorze niemal całą bibliotekę:
a)
Psałterz (
Psalterium), zawierający zbiór Psalmów Dawidowych w liczbie 150, przeznaczony nie tylko do chóralnego śpiewu w kościele czy konwencie, ale i do użytku prywatnego, w którym to razie był niekiedy bogato i przepysznie zdobiony. Psałterz służący do codziennego oficjum miał na marginesie oznaczony za pomocą odpowiednich notek lub znaków rozkład psalmów na poszczególne godziny kanoniczne i dni tygodnia i taki to psałterz stał się z czasem główną podstawą, na której rozwinął się brewiarz. W gotowym też brewiarzu psałterz, zamieszczony na jego początku posiada wybór psalmów w odpowiedniej formie i w układzie zastosowanym do
horae canonicae (
matutinum – jutrznia,
laudes prima, tertia, sexta, nona, nieszpory i
completa), i do dni tygodnia.
b)
Antyfonarz (
Antiphonarium), jak wyżej wspomniano (zob. s. 164), oznaczał pierwotnie księgę zawierającą w ogóle antyfonalne (chóralne) śpiewy używane zarówno przy mszy św., jak i przy oficjum godzinnym.
Kiedy antyfonarze mszalne przekształciły się z czasem (w. IX) w tzw. graduały, nazwa antyfonarza pozostała dla zbioru antyfon i responsoriów przeznaczonego do odprawiania godzin kanonicznych poza mszą św.