Faraon
Stylizowany portret faraona, przekazany nam przez starożytnych rzeźbiarzy i malarzy, wywiera szczególne wrażenie. Władca siedzi w hieratycznej pozie na masywnym tronie. Z kamienną twarzą spogląda w wieczność. Na głowie widnieje jedna z wielu jego koron, czoło zdobi święty symbol ureusza, a podbródek kryje trefiona, sztuczna broda. W skrzyżowanych dłoniach dzierży podwójny symbol władzy: laskę i bicz - odpowiednik jabłka i berła. Oto idealny portret człowieka-boga starożytnego Egiptu, odpowiedzialnego zarówno za materialne, jak i duchowe szczęście swych poddanych.
Po stworzeniu świata ziemie Egiptu były we władaniu kolejnych boskich dynastii. Pierwszym królem był sam bóg-słońce Re-Atum, po nim wstępowali na tron członkowie jego rodziny. Panowanie bogów nie było pozbawione kłopotów. Trwał nieustanny napór sił ciemności, pomiędzy rywalizującymi bogami istniały konflikty; powstawały również one pomiędzy ludźmi i bogami. W tym okresie najpoważniejszym wstrząsem była bratobójcza wojna pomiędzy Ozyrysem i Setem.(...)
Z tej długiej i zaciętej walki zwycięsko wyszły siły stojące po stronie zamordowanego Ozyrysa, a prowadzone przez jego syna Horusa. Horus, mściciel swego ojca, był później uważany za wzór boga-syna. On właśnie przy końcu swego życia przekazał tron Egiptu ludzkiej linii faraonów. W ten sposób każdy faraon z późniejszych dynastii uważał się za potomka Horusa w prostej linii. Więcej - stawał się aktualną reinkarnacja tego boga, wyobrażanego w postaci sokoła. Być może, że dolnoegipskich zdobywców Górnego Egiptu około 4245 r. p.n.e. prowadził władca z nomu sokoła, który był emblematem Horusa.
Nawet uzurpatorzy starali się uzasadnić swe roszczenia do korony powołując się na opiekę sprawowaną nad państwem przez Horusa i otaczających go bogów. Każdy faraon uważał, że jego obowiązkiem jest czuwanie nad ziemskimi posiadłościami powierzonymi mu przez ojca tak jak kiedyś czuwał nad nimi Horus dla swego ojca Ozyrysa. Gdy faraon umierał, przestawał być dozorcą-Horusem i stawał się Ozyrysem, natomiast inny czujny Horus zajmował jego miejsce na tronie Dwóch Krajów.
Nieprzyjaciółmi odpieranymi przez każdego faraona były nie tylko chmary Libijczyków, Nubijczyków, Beduinów i Azjatów, czyhających na ziemskich granicach Egiptu, lecz także wróg duchowy w postaci Seta i Apopisa. Pomimo stałych porażek siły ciemności działały nieustannie na rzecz upadku Egiptu, ich dziełem było niszczenie plonów, hamowanie biegu Nilu, powodzie i stawianie przeszkód wschodowi słońca. Jedynie faraon, sam bóg, mógł swym wpływem spowodować klęskę sił kosmicznych. Zajmując pośrednie stanowisko pomiędzy bogami i ludźmi brał na siebie ciężar odpowiedzialności za pomyślność swego kraju.
W okresie przeddynastycznym, kiedy mieszkańcy doliny Nilu byli odcięci od jakichkolwiek znaczniejszych kontaktów handlowych ze światem zewnętrznym. głowa wspólnoty społecznej musiała się wyróżniać postawą budzącą grozę, posiadać wiedzę i siłę magiczną, które zapewniały jej autorytet. W Starym Państwie świetność panującego trwała bez zmian przez pięć stuleci.
W tym czasie faraon, jego rodzina i faworyci byli jedynymi osobami, które po śmierci miały prawo wstąpić do nieba. Boska władza monarchy przetrwała w żywej pamięci jego poddanych nawet wtedy, gdy rozszerzający się świat Średniego i Nowego Państwa pokazał im, że faraon Egiptu jest jedynie jednym z wielu władców. Można by rzec, zresztą zgodnie z prawdą, że w ciągu trzech tysiącleci na tronie Horusa zasiadali kolejno faraonowie o niezwykłych cechach charakteru i zdolnościach. Kiedy później władcy Persji i Rzymu przejęli kartusz i tytuły rodzimych faraonów, oddawali należny hołd nie tylko ich boskości, lecz także ich oddaniu, z jakim spełniali swe obowiązki.
Słowo: Faraon, wywodzi się od dwu wyrazów: per aa - Wielki Dom. Po raz pierwszy zwrotu tego użyto w połowie panowania XVlll dynastii jako grzecznościowej formy zwracania się do króla, podobnie jak nazywano sułtana tureckiego: Wysoka Porta - Wielkie Drzwi, lub średniowiecznego władcę Chin: Wielki Chan - Wielki Pałac. Ze względu na okoliczności nie zawsze pożądane było używanie imienia tak potężnej osobistości w sposób bezpośredni, należało raczej posługiwać się formą uprzejmego omówienia.
W istocie faraon nosił nie jedno, lecz pięć „wielkich imion”, które przybierał w dniu wstąpienia na tron. Lista imion i tytułów była ułożona w niezmiennym porządku. To, że zaczyna się od imienia Horusa, jest uzasadnione. We wczesnodynastycznych czasach władca był powszechnie znany pod tym imieniem, stanowiło ono szczególną personifikację Horusa, wybraną przez faraona dla osobistego użytku na ziemi. Często imię to było otoczone prostokątna ramką, która w tak prymitywnej formie wyobrażał a pałac królewski z koronowanym sokołem na szczycie.
Po imieniu Horusa następowało imię Nebty lub imię Dwóch Pań. Chodziło tu o boginie-sępa Nechbet z Górnego Egiptu i boginię-kobrę Dolnego Egiptu z miejscowości Buto. Tytuł ten był stary, prawdopodobnie przybrany przez założyciela l dynastii dla zaznaczenia, ze w jego osobie nastąpiło zjednoczenie Dwóch Krajów.
Trzecie imię brzmiało Złoty Horus. Znaczenie jego nie jest w pełni zrozumiałe. Na kamieniu z Rosetty datowanym na okres ptolemejski, dla wytłumaczenia egipskiego tytułu grecki skryba użył zwrotu: „Horus wyższy od swych wrogów". We wczesnym okresie napis ten mógł symbolizować zwycięstwo Horusa nad Setem, a nawet pojednanie się z Setem. Pomiędzy imieniem Złotego Horusa a imieniem czwartym widniał tytuł o brzmieniu: ..Ten, który należy do Łodygi i do Pszczoły"; są to symbole oznaczające Górny i Dolny Egipt. Tytuł wiec należy tłumaczyć: Król Górnego i Dolnego Egiptu".
Na czwartym miejscu umieszczono praenomen, główne imię królewskie, które widniało na jego posagach i dokumentach. Od czasów Cheopsa, z pewnymi wyjątkami z okresu Starego Państwu, było ono połączone z imieniem boga-słońca Re. W końcu następowało nomen. poprzedzone epitetem: „Syn boga Re". Nazwa ta składała się zwykle z imienia dynastii lub osobistego imienia króla, które nosił przed wstąpieniem na tron. Praenomen i nomen były zawarte w oddzielnym kartuszu.
..Kartusz" jest pochodzenia francuskiego na oznaczenie słowa ..nabój", który swym wydłużonym kształtem przypomina wspomniany egipski przedmiot. Właściwe egipskie znaczenie tego wyrazu dotyczy "koła" i za l dynastii kartuszem było po prostu królewskie imię wpisane w krąg glinianej pieczęci. Niektórzy naukowcy wolą określać go jako podwójnie złożony sznur ze związanymi końcami. Symbolicznie sugerowałoby to. że faraon, którego imię znajdowało się wewnątrz kartusza, rządził wszystkim, co było „okrążone przez słońce": zarys kartusza przedstawiał dzienny bieg słońca po niebie.
Jako przykład pełnej tytulatury można podać imiona i tytuły wielkiego Tutmosisa III z XVIII dynastii: „HORUS Silny-byk-wstający-w-Tebach, Dwie PANIE Władające-królestwem-jak-Re-na-niebie, ZŁOTY HORUS Potężny-męstwem-i-uświęcony-diademami, KRÓL GÓRNEGO i DOLNEGO EGIPTU Mencheper-Re (to znaczy: Panowanie-Re-jest-wieczne), SYN RE. TUTMOSIS-O-PIĘKNYM-WYGLĄDZIE (Tutmosis oznacza: Thot-jest-urodzony), miły Hathor, Pani Turkusa".
W tym szczególnym wypadku wzmiankę o Pani Turkusa włączono do tytulatury Tutmosisa III, ponieważ została ona wyrzeźbiona w Synaju przez wyprawę, która ze sławnych kamieniołomów przywiozła pewien zapas tak poszukiwanego kamienia, jakim był turkus.
Chociaż faraonowie starali się podkreślać praenomen, egiptolodzy zwykle konstruowali swe ciągi królów według nomen. Sposób, w jaki podają oni królewskie imiona, zasługuje na krótkie wyjaśnienie, ponieważ wielka różnorodność form, spotykana w publikacjach, często wprawia nie znającego przedmiotu czytelnika w zakłopotanie.
Na przykład imię Tutmosis można spotkać w formach: Tuthmosis, Thotmes, Tethmosis, Thutmosis, Thotmosis, Thutmose, Thutmase, Thothmes, Tehutimes, Dżehutimes itp, lnny przyklad: Sesostrisa spotyka sie jako Senuserta, Senusreta i Senwosreta.
Podstawową trudność związaną z prawidłowym przedstawieniem imion sprawia powzięcie decyzji, czy należy przyjąć zhellenizowane formy według pisowni Manethona lub innych starożytnych pisarzy, czy też dążyć do zastosowania przybliżonej transliteracji oryginałów egipskich. Tutmosis i Sesostris są greckim odpowiednikiem wyrazów, które w oryginale mogłyby brzmieć jak: Dzehutimcs i Senwosret. Wydaje się, że najbezpieczniejszą zasadą jest używanie takich form, które są jasne, dźwięczne, łatwe do wymówienia i uznane przez naukowe autorytety, należy zaś unikać form wyszukanych, pedantycznych i niezręcznych.
Nie można się tu zgodzić na stosowanie jakiegoś systemu; tę sprawę należy pozostawić osobistej ocenie i smakowi autora. Odstępstwa są nieuniknione. Współczesny pisarz używając np. form: Tutmosis i Sesostris, nie stosuje helleńskiej formy Sethos zamiast Seti tylko dlatego, że nie jest ona w powszechnym użyciu.
Powracając do insygniów faraona, opisanych przez starożytnych pisarzy, widzimy, że używał kilku różnych koron. Mamy więc wysoki, stożkowaty kapelusz o pelnym wdzięku kształcie, który aż prosi się, aby go rzeźbić. Jest to biała korona Górnego Egiptu. Z kolei widzimy płasko zakończoną czapkę z wysokim rusztowaniem z tyłu i długim piórem zakręconym do przodu. Jest to czerwona korona Dolnego Egiptu. Czasami obie te sięgające dalekiej starożytności korony były połączone w tzw. wielką podwójną koronę, Władcy przyjmowali chętnie koronę kraju, z którego pochodziła ich dynastia.
Królowie z dynastii tebańskich woleli białą koronę. Za Nowego Państwa wielkie wzięcie miała korona błękitna lub korona wojenna, piękny okaz przybrania głowy z błękitnej skóry, nabijanej złotymi cekinami.
Dokoła korony był umieszczony ureusz, czyli symbol kobry. Kobra była poświęcona bogini Buto, patronce Dolnego Egiptu, Buto, czasami identyfikowana z boginią-krowa Hathor, była przedstawiona na reliefach i malowidłach w postaci sępa unoszącego się nad głową króla. Sep był także uosobieniem Nechbet, patronki Górnego Egiptu, ureusz zaś był jeszcze jednym symbolem podwójnej władzy Dwóch Krajów. W ureuszu władcę wyobrażał słoneczny dysk, podtrzymywany skrzydłami Nechbet chroniony przez plujący ogniem język Buto. Skrzydła, które obejmowały dysk, mogły również oznaczać skrzydła świętego sokoła.
Berło w kształcie laski i bicz symbolizowały zarazem łaskawość i surowość jako cechy władzy faraona. Przekonywał, lecz także i zmuszał. Osobliwa dualistyczna właściwość myśli egipskiej będzie omówiona w następnym rozdziale. Tu należy zaznaczyć, że poddani uznawali owe alternatywne przejawy surowości i łaskawości w osobowości królewskiej. W pewnym ustępie czytamy:
„On jest pełen triumfu, łamacz czół, tak że nikt nie może podejść do niego. Jest on panem łaskawości, pełen słodyczy, zniewalający miłością".
Przez trzy tysiące lat od przeddynastycznych czasów do Ptolemeusza często przedstawiano króla w pozie „łamacza czół". Idzie on wielkimi krokami, chwytając lewą ręka pukiel włosów nad czołem klęczącego jeńca, gdy prawą ręką wymachuje maczugą, którą rozbije ludzką głowę. A przecież istniała również tradycja, głosząca, że król mógł "zniewalać miłością”. Gdy Ozyrys wyruszył z Egiptu na podbój świata, osiągał swe zwycięstwa nie siłą oręża, lecz rozsądkiem i perswazją oraz na podobieństwo Orfeusza muzyką. Laska i bicz były atrybutami przeddynastycznego poganiacza bydła, a faraon od najwcześniejszych czasów był dobrym pasterzem. opiekującym się całą ludzkością. Darzył pasterską miłością swoje stado, ale ze świadomością, że wymaga ono popędzania. chłostania i kierowania. Być może, że laska i bicz wraz z dwoma piórami na głowie, noszonymi czasem przez monarchów, były pierwotnie w Delcie godłem dawnego wodza-boga zwanego Anzti, którego postać i funkcje przywłaszczył sobie Ozyrys.
Dzieciństwo faraona było szczęśliwe i beztroskie. Starożytni Egipcjanie kochali dzieci i dawali im dużo swobody. Jako mały chłopiec następca tronu biegał w słońcu nagi wraz ze swym rodzeństwem, podobnie jak potomstwo najskromniejszego wieśniaka.
Dziecko bawiło się ładnymi ozdobami, głowę mu golono z wyjątkiem pojedynczego długiego loku z boku; był to lok Horusa. Skoro tylko osiągnął odpowiedni wiek, oddawano go pod opiekę wychowawcy. Zadaniem jego było nauczyć chłopca czytania, pisania oraz podstaw arytmetyki, architektury, astronomii i innych sztuk i nauk, których znajomości mógł w późniejszych latach potrzebować. Nauka była długa i gruntowna. Gdy lata dziecięce minęły, chłopiec stawał się świadomy zaszczytnych obowiązków, jakie oczekiwały go po osiągnięciu wieku dojrzałego.
W latach młodzieńczych terminował w wojsku jako oficer w towarzystwie synów szlachty i obcych książąt przysłanych na naukę do Egiptu. Za Średniego i Nowego Państwa brał udział w kampaniach prowadzonych przez ojca lub podejmował wyprawy wojenne na własną rękę. Często też wyprawiał się na polowania, ponieważ monarchowie przywiązywali wielką wagę do regularnych rzezi zwierzyny. W czasie wypadów na pustynię tropiono grubszego zwierza, którego zabijano oszczepem lub z łuku, polując pieszo lub z rydwanu. Organizowano również regularne ćwiczenia wojskowe, podczas których książęta krwi winni byli wykazać się wyjątkową zręcznością we władaniu bronią i w prowadzeniu rydwanów.
Już w dzieciństwie przyszły faraon zaślubiał jedną z wybranych swoich małych sióstr lub kuzynek. Gdy osiągał wiek męski, mógł zgodnie z życzeniem mieć większą liczbę dodatkowych żon i metres, lecz zasadą było, że dziedziczący tron powinien posiadać najsilniejszy strumień krwi królewskiej. Duchowe siły króla, od których zależało dobro jego poddanych, musiały być podbudowane czystością jego pochodzenia. Teoretycznie prawdziwą krew boga-słońca przelał do królewskich żył sam Horus. Tę koncepcję kapłani przyjęli z całą powagą. Zżymali się na jakiekolwiek rozcieńczanie boskiej krwi w żyłach faraona przez małżeństwa zawarte poza panująca rodziną.
Dla zabezpieczenia czystości sukcesji było pożądane, aby król płodził możliwie jak najwięcej dzieci tzw. zakazanego stopnia. W tym celu nierzadko zaślubiał własną córkę. Religijnym usprawiedliwieniem kazirodczego małżeństwa było małżeństwo Ozyrysa z jego siostrą lzydą. Owocem tego małżeństwa był Horus, wzór faraona. Właśnie Ozyrys i lzyda objawili ludzkości instytucję małżeństwa. Nasuwa się przypuszczenie, że ich związek jest praktycznym zastosowaniem w okresie wspólnoty przeddynastycznej endogamii zamiast egzogamii.
Nastąpiło to, gdy osadnicy w dolinie Nilu po zarzuceniu egzystencji nomadów wytworzyli jedność kulturową i zabronili małżeństw poza swym kręgiem. Późniejsze bratersko-siostrzane małżeństwa panującej linii przypominały egipskiej społeczności o jej odrębności. Małżeństwa krewniacze miały praktyczne skutki, prawdopodobnie wyzyskane przez całą wspólnotę, które ułatwiły przekazywanie władzy i prawa posiadania z jednego pokolenia na następne. Pierwotnie społeczność egipska była matriarchalna i nawet w czasach dynastycznych linia żeńska w pewnych sytuacjach liczyła się na równi z męska, szczególnie w sprawach pochodzenia, dziedziczenia i wyrażania woli.
Zbyt szczupłe są dane dotyczące genetyki kręgów zamkniętych w odniesieniu do egipskich domów królewskich, aby budować na nich zdecydowane twierdzenia. Małżeństwa pomiędzy bliskimi krewnymi były zawierane w poszczególnych rodzinach tylko przez kilka generacji. Częsty brak chłopca lub dziewczynki w rodzinie sprawiał, że małżeństwa tego typu były raczej przypadkowe i nie stanowiły reguły. Niewiele jest rodzin, którym udało się sprawować władzę dłużej niż przez jedno stulecie. Jedynie Tebańczycy z XVIII dynastii zawierali kazirodcze małżeństwa przez okres 250-letni. Wydaje się, że Amenofis lV (Achenaton) swe ułomności fizyczne odziedziczył po ojcu, lecz mogły one być też skutkiem hulaszczego życia Amenofisa lll, a nic jakichkolwiek głębiej tkwiących przyczyn.
Spadkobierca Amenofisa lV zmarł w młodości na gruźlicę, która była powszechną plagą Egiptu. Jego mumia nie wykazuje fizycznych ułomności poprzednika. Fizycznie i intelektualnie XVlll dynastię reprezentowali królowie i królowe o wyjątkowym zdrowiu i sprawności.
Jeśli chodzi o zakres możliwości faraona jako władcy, to mógł un głosić - naturalnie nie po francusku L'etat ce moi. Jego słowo było prawem. Sprawiedliwością nazywano to. „co faraon lubi”, złem zaś to, „czego faraon nienawidzi". Najprostsze słowo monarsze stawało się wyrocznią, najbłahsza wypowiedź traktowana była ex catedra.
Jego rola jako świeckiego władcy była nierozdzielnie związana z jego rolą jako boga. Wśród ludzi utrzymywał porządek za pomocą boskich przepowiedni; jego wypowiedzi stawały się obowiązującym prawem. Teoretycznie kierował każda fazą świeckiej czy religijnej działalności. Był równocześnie wysokim kapłanem i najwyższym stróżem sprawiedliwości. Ktokolwiek w kraju działał jako kapłan lub urzędnik, działał jako jego przedstawiciel.
Z reguły faraon pędził pracowity żywot i w świecie wschodnich spisków, w jakim żył, szybko docierał do sedna spraw. Chociaż uważano go za „boskiego człowieka" w przeciwieństwie do zwykłego śmiertelnika. jakim np. był wezyr„ faraon w ciągu swego życia, spędzanego zgodnie z wymogami etykiety, załatwiał mnóstwo spraw świeckich. Władcy o słabszym charakterze stawali się z czasem całkowitymi niewolnikami etykiety
i wielu z nich nie umiało się jej przeciwstawić. Trzeba było mieć silną budowę ciała i wielka pogodę ducha, aby wytrzymać tyle religijnych obrzędów, ile faraon był zmuszony odprawie w ciągu jednego dnia. Faktycznie odprawiał on codziennie nabożeństwo, według którego ustalano porządek obrzędów liturgicznych, celebrowanych w całym Egipcie.
Ze względu na charakter jego władzy uważano, że wszyscy poddani mogą zwracać się bezpośrednio do króla. Stanowił on najwyższy trybunał, do którego kazdy mógł się odwołać. Przywilej wnoszenia apelacji do faraona wskazuje na jego supremację w dziedzinie prawa, chociaż należy wątpić, czy znalazło się wiele osób, które posiadały na tyle odwagi. aby swa sprawę przedłożyć przed jego oblicze.
Faraon pozostawał zawsze w odosobnieniu, nawet w warunkach jakie się wytwarzały podczas dalekich kampanii wojennych. Samotna i dostojna jego postać, obarczona ciężarem boskiego przeznaczenia, napełniała poddanych lękiem. Zbliżenie się do niego było trudne.
Prawdopodobnie żaden monarcha nie był tak odosobniony z powodu ..boskości, która króla odgradza murem". Jako następca tronu bez wątpienia zamierzał prowadzić sensowny i zajmujący tryb życia. Z chwilą jednak gdy jego czoło otoczyły święte diademy, gdy w dniu koronacji stal się Horusem, przeistaczał się w pomazańca odosobnionego od reszty społeczeństwa.
Tradycyjnie dwór faraona wyróżniał się wystawnością i przepychem. Wielu faraonów prowadziło skromny i ascetyczny tryb życia. ale ich pałace cieszyły się sława z powodu piękna i wspaniałości. Uważano, że król i bóg powinien być bogatszy i bardziej szczodry niż zwykły śmiertelnik. Przepych otoczenia świadczył o wspaniałości samego faraona. To, co socjologowie nazwaliby szczególną cechą wyróżniającą dwór królewski, na tubylcach i cudzoziemcach wywierało wrażenie olśniewającego majestatu faraona Egiptu. Każdy gość mógł się spodziewać hojnego przyjęcia w pałacu, mimo że wydatki faraona bynajmniej nie były małe.
Utrzymywał on bowiem znaczny dwór, przy czym większość dworzan przebywała tu tylko ze względów prestiżowych. W celu uwydatnienia godności faraona pałac jego był nie tylko zbudowany w kształcie świątyni, ale w istocie byl świątynią. Nie przeoczono żadnej okazji, aby podkreślić, że władca jest bogiem przebywającym wśród ludzi.
Jest pewne, że faraon dzielił swój czas w równych częściach pomiędzy pałac w Górnym Egipcie i pałac w Dolnym Egipcie. Obok podwójnej rezydencji istniał podwójny skarbiec i podwójny spichlerz, ponieważ nigdy nie zapomniano o pierwotnej niezależności Dwóch Krajów.
Budowa i wyposażenie królewskiego pałacu były tak wspaniałe, że posłużył on za prototyp królewskiego grobowca. Śmierć nie pozbawiała całkowicie faraona stanowiska władcy Egiptu. W kamiennym pałacu wieczności, gdzie mieszkał jego duch, w dalszym ciągu, choć w zmniejszonym stopniu. wpływał on na sprawy związane z zarządzaniem państwa. Utrzymywał jeszcze żyjący dwór, ponieważ jego piramida lub kaplica cmentarna pozostawała pod opieką dobrze uposażonych kapłanów, którzy służyli mu przez wiele pokoleń.
Król wykonywał pozagrobową władzę nad swymi dawnymi poddanymi, oczywiste więc było, że należy urządzić mu „dobry pogrzeb”. Prace przy budowie wielkiej piramidy lub wykopanie podziemnego grobowca Setiego l były przedsięwzięciem związanym z pogrzebem boga. Dodatkową przyczyną takich starań mógł być żal, z jakim naród spoglądał na odejście monarchy, który rządził nim mądrze i z oddaniem. Zapewnienie mu stosownego grobu było zatem oznaką uczuć poddanych.
Cześć jaką starożytni Egipcjanie otaczali swego władcę, można ocenić na podstawie słów pewnego wysokiego urzędnika, które skierował do swych dzieci. Mówił o swym panu, Amenemhecie lll z Xll dynastii:
..On jest bogiem Re, którego promienie pozwalają nam wszystko widzieć. On daje Dwom Krajom więcej światła niż dysk słoneczny. On sprawia, że ziemia jest bardziej zielona niż po wylewie Nilu. On napełnia Dwa Kraje siłą i życiem. On jest ka (tj. opiekuńczym duchem). Jest bogiem Chnum, który wszelkiemu stworzeniu nadaje kształt. Jest boginią Bast, która broni Egiptu. Ktokolwiek go czci, jest pod jego opieką. Lecz dla nieposłusznych jest straszliwą boginią-lwicą Sechmet. Starajcie wiec nie sprzeciwiać się mu. Przyjaciel faraona osiągnie tytuł dostojnego, lecz dla buntownika nie ma grobu. Jego ciało zostanie wrzucone do rzeki. Dlatego słuchajcie tego, co wam mówię, a będziecie cieszyć się zdrowiem i pomyślnością”.
*
Fragment książki: J. E. Manchip White - Starożytny Egipt - jego kultura i historia