Religioznawstwo
Zagadnienia Religijne
Europa Pogańska
Azja
Hinduizm i odłamy
Judaizm i odłamy
Chrześcijaństwo i odłamy
Islam i odłamy
Afryka
Ameryka
Australia i Oceania

==>> WPROWADZENIE - Nowe religie i sekty - Podróż w Gwiazdozbiór Oriona

Podróż w Gwiazdozbiór Oriona

Jedziemy droga wzdłuż jeziora Genewskiego jednego z najgłębszych i najpiękniejszych jezior Europy. W jego lazurowym lustrze przeglądają się zbocza Alp pokryte poletkami winnic otoczonych zielenin lasów oraz skupiskami malowniczych domków. Wysoko po niebie suną kolorowe paralotnie, spotykając nierzadko na swej drodze wolno krążące jastrzębie. Trudno nie zachwycać się wyjątkowym urokiem tutejszego krajobrazu.

Celem naszej wyprawy jest położona wysoko w górach osada Les Granges. Jedno z dwóch miejsc w Szwajcarii, które w 1994 r. były niemym świadkiem tragedii członków sekty Świątyni Słońca. Zastanawiam się, czy zastaniemy tam jeszcze dziś chociaż ślad tamtych tragicznych wydarzeń sprzed czterech lat? Wróćmy pamięcią do tamtych chwil:

W środę 5 X 1994 roku po północy, szwajcarscy strażacy wyjechali do pożaru. Paliło się we francuskojęzycznym kantonie Valais a konkretnie w osadzie Les Granges, położonej na jednym z alpejskich zboczy - tuż nad miasteczkiem Salvan. Gdy wozy strażackie dojechały na miejsce okazało się, że nie za bardzo jest już co gasić. Dopalały się bowiem dwa duże drewniane domy letniskowe oraz pięć zaparkowanych przed nimi samochodów osobowych.

Wewnątrz domów znaleziono nadpalone ciała zamordowanych wcześniej ludzi. Leżeli tak, jakby ogień zaskoczył ich wcześniej we śnie. Śledztwo ujawniło, iż większość z ofiar została zamordowanych z broni palnej, a pozostałe przy pomocy trucizny. Wszyscy oni byli członkami międzynarodowej sekty zakonu - Świątynia Słońca. Łącznie 25 ofiar .

Spalone luksusowe domy zostały wybudowane w 1991 roku. Zakupił je za niemałe pieniądze przywódca sekty Joseph Di Mambro i jeden z nich wynajął swemu przyjacielowi a jednocześnie zastępcy: Luc'owi Jouret'owi. Nota bene, ich ciała również zidentyfikowano wśród ofiar kaźni.

W tym samym czasie, gdy paliło się w Les Granges, w innym kantonie Szwajcarii Fryburgu, dopalała się leżąca w górskiej wiosce Cheiry farma innego członka sekty; Alberta Giacobino.

Podczas rutynowego przeszukiwania pogorzeliska, natrafiono na ukryte drzwi, za którymi mieściła się zbudowana na planie koła, tajna świątynia sekty. Ściany ozdobione były czarnymi, białymi oraz purpurowymi kotarami. Podłogę pokrywał czerwony dywan z utkaną pośrodku złotą gwiazdą. Na nim leżało ułożonych promieniście (głowami do środka) dziewiętnaście zwłok członków sekty Świątyni Słońca. Ich głowy przykryte były czarnymi plastikowymi workami, używanymi powszechnie do składowania odpadków.

Ofiary miały na sobie długie czerwone i białe togi. Trzy pozostałe ofiary znaleziono w przyległym do świątyni pomieszczeniu. Śledztwo wykazało, że ciała członków sekty "naszpikowane" były ponad stu pociskami i wiele wskazywało na to, iż była to starannie zaplanowana zbrodnia. Ułożenie ciał świadczyło o tym, że ofiary musiały być wcześniej otrute lub czymś odurzone.

Aby zatrzeć po sobie ślady, mordercy zainstalowali na farmie sterowane elektronicznie urządzenia zapalające. Składały się one m.in., z dwóch butli gazowych oraz naczyń wypełnionych łatwo palnym materiałem. Całość systemu zapalającego można było uruchomić z dowolnego miejsca, za pomocą sygnału telefonu komórkowego.

Dzięki temu, że doszło do miejscowego zablokowania mechanizmu zapalającego butli gazowych, system częściowo zawiódł. Nie wszystkie zwłoki zostały spalone a podziemna część budynku wcale nie spłonęła. Ostatecznie policja ustaliła, że z dwudziestu trzech znalezionych tam ofiar zastrzelono dwadzieścia osób, a trzy pozostałe zmarły po zażyciu trucizny. Jak zatem nietrudno policzyć, w obu należących do sekty majątkach, ofiarami rytualnego zabójstwa zostało łącznie czterdzieści osiem osób.

Bardzo szybko miało się okazać, że to jeszcze nie koniec. Na wieść o wypadkach w Szwajcarii przyszło doniesienie z odległej Kanady o podobnym samospaleniu. Tym razem spłonął dom letniskowy należący do Joureta; drugiego Wielkiego Mistrza Świątyni Słońca. Kanadyjska policja doniosła o pięciu zwęglonych ofiarach, w których rozpoznano członków sekty.

Pomimo, iż te tragiczne wydarzenia miały czysto kryminalne podłoże, działalność sekty nie została prawnie zakazana. Skutki tej decyzji nie kazały długo na siebie czekać.

W przeddzień Wigilii 1995 roku, w górach na południu Francji odnaleziono należące do członków sekty samochody - trzy ze Szwajcarii i jeden francuski. Stały zaparkowane w lesie pięć kilometrów od Saint-Pierre-de-Cherennes, na płaskowyżu Vercors. (Dla szukających symboliki dodam, że w jęz. starofrancuskim cherrenes oznacza spalone drzewo lub pochodnie). Następnego dnia przeczesujący okolice helikopter odkrył spalone ciała szesnastu osób ( w tym sześcio-, cztero i dwuletnich dzieci). Czternaście z nich leżało ułożonych w półokręgu (co może oznaczać symbolikę słońca), na dnie głębokiej niszy zwanej w okolicy "Studnią piekieł". Dwa pozostałe ciała znaleziono nieco oddalone od grupy. Wokół nich leżała broń palna oraz pudełka po lekach uspokajających. Wiele ciał, w tym dzieci, było podziurawionych kulami. Dowodzić to może, iż nie wszyscy uczestnicy tajnych obrzędów, popełnili samobójstwo.

O tajnym rytuale zbrodni świadczyło nie tylko specyficzne ułożenie ciał i spalenie zwłok, ale również fakt, że ofiary miały założone na głowy plastikowe worki (por. wcześniejsze wydarzenia w Szwajcarii). Ktoś zatem musiał to już wcześniej przygotować.

Wśród zwęglonych ciał znalezionych w kręgu w Vercors, policji udało się zidentyfikować m.in. zwłoki dwóch swoich kolegów po fachu z rodzinami. Rozpoznano również ciała żony i 27-letniego syna, b.francuskiego mistrza narciarskiego Jeana Vuerneta. Nota bene ów syn, żalił się rok wcześniej, że "mistrz (Luc Jouret) nas nie wezwał".

Na następne zbiorowe morderstwo w sekcie Świątyni Słońca trzeba było czekać ponad rok. Dwudziestego trzeciego marca 1997 roku policja z kanadyjskiej prowincji: Quebec, znalazła w Saint Casimir zwęglone szczątki dwóch kobiet i trzech mężczyzn. Wszyscy oni byli członkami zakonu Świątyni Słońca.

Podsumowując: Szwajcaria, Kanada (1994r.), Francja (1995r) i znów Kanada (1997r.) - Łącznie 74 ofiary zbrodniczej doktryny fanatycznej sekty. Czy na tym koniec?

Wróćmy jednak na trasę naszej podróży po Szwajcarii. Jezioro Genewskie znika nam już powoli z pola widzenia, a my kierujemy się w stronę znanej turystycznej miejscowości Martigny. Jest ona położona w dolinie otoczonej zewsząd wierzchołkami Alp. Stad już tylko "mały skok" ostrymi serpentynami pod górę. Podziwiam kunszt tutejszych kierowców, którzy mijają się niemal na styk na tutejszych wąskich i krętych drogach. Aż strach pomyśleć, co by się mogło stać, gdyby któremuś "zadrżała ręka".

Dojeżdżamy wreszcie do miasteczka Salvan, nad którym góruje wieża małego katolickiego kościółka. Właśnie zbierają się przed nim weselni goście, gdyż za chwilę ma się odbyć ślub.

Uliczki Salvan są puste. Mieszkańcy miasteczka i nieliczni przybysze umilają sobie czas lampka wina z miejscowych winnic, w cieniu kawiarnianych parasoli. Czas jakby się tu zatrzymał. Można założyć, że cztery lata temu było tu podobnie. We wtorek 4 września (czyli dzień przed tragedia) członkowie zakonu wynajęli w tutejszym hoteliku sześć apartamentów, płacąc z góry aż do soboty za ich wynajęcie.

Niestety nie zdążyli już w nich przenocować. Zostawili po sobie starannie spakowane bagaże, których zawartość wskazywała na choć wyruszenia w daleka podróż (śledczych zastanawiała tylko mała ilość spakowanych ubrań). Nikt wtedy nie przypuszczał, że w swoim urojonym przekonaniu, wybierali się do nowego życia w okolice gwiazdozbioru Oriona. Mieszkańcy miasteczka wspominają członków sekty jako ludzi spokojnych, poważnych i nie zawierających szerszych znajomości. Przyjeżdżali tu bowiem już wcześniej i podobnie jak wszyscy, wpadali do miejscowej kawiarenki "Cafe' des Alpes" na kawę lub kieliszek wina. Kelnerka pamięta nawet Joureta, który podarował jej kiedyś swoja książkę o homeopatii.

Opuszczamy ciche miasteczko Salvan, kierujac się do położonej nieco wyżej osady Les Granges. Była ona "naocznym" świadkiem tamtych pamiętnych wydarzeń. Zagadnięci mieszkańcy osady niechętnie i jakby ze wstydem wskazują nam miejsce pożogi. Najwyraźniej pragną o wszystkim zapomnieć. Trudno im się dziwić. Ta uśpiona wśród gór osada, była w swoim czasie wręcz oblężona przez tłumy dziennikarzy i zwykłych gapiów. Wszyscy jej mieszkańcy maja już dosyć wspomnień i marzy o spokoju.

Udajemy się zadem na wskazane miejsce. Naszym oczom ukazuje się zarośnięta chwastami polana z leżącym na niej niebieskim brezentem. Schodzimy niżej. Okazuje się, że stał tu niegdyś dom Wielkiego Mistrza sekty: Joseph'a di Mambro.

Niebieski brezent skrywa zaś pod sobą murowana suterenę. To na niej stał niegdyś drewniany budynek.

Wchodzimy do środka. Pod nogami ruszają się podolepiane i spękane od wysokiej temperatury kafelki, których nie zdołał strawić ogień. Naszym oczom ukazuje się coś, co identyfikujemy jako pozostałość kominka. Z wypalonej dziury wyłania się pokryty blacha aluminiowa przewód kominowy. Wszędzie kurz wypalona szarość nagich ścian, i pajęczyna. Aż trudno sobie wyobrazić, że jeszcze 4 lata temu sama ta suterena wyglądała jak wnętrze luksusowego jachtu milionera, ze ścianami wyłożonymi drzewem i szlifowanymi lustrami.

Z pustego oczodołu okna, roztacza się panorama Alp z położonym poniżej miasteczkiem Salvan. Piękne miejsce na odejście z tego świata wybrali sobie Wielcy Mistrzowie. Szkoda tylko, że podstępem zmusili do towarzystwa w tej ostatniej drodze swoich wyznawców. Od dłuższego już czasu wmawiali im, iż wkrótce nastąpi koniec świata i tylko garstka nielicznych (czyli oni) uniknie kataklizmu. Ratunek przed nieuchronna zagłada mieli znaleźć w gwiazdozbiorze Oriona. Jednak jedyna, droga do gwiazd miała prowadzić przez ogień. Wierząc w reinkarnację, członkowie Świątyni przyjmowali, że ich zwęglone ciała zostaną ponownie zmaterializowane w niebieskich przestworzach. Wszystkie jednak poszlaki wskazuje na to, iż nie wszyscy członkowie sekty byli o tym do końca przekonani i ktoś musiał im "pomóc" w procesie dematerializacji.

W drodze powrotnej wstąpiłem w Salvan do małego sklepiku z pamiątkami. Jedynym śladem dramatu Świątyni Słońca jaki tam odkryłem, była książka p.t. "Le 54e". Jej autor Thierry Huguenin, miał być jedna z ofiar tamtej tragedii. W książce opisał swój 15-letni pobyt w sekcie, od oczarowania Wielkim Mistrzem Jo di Mambro, przez działalność w jej szeregach, aż do cudu, który go wyratował od pewnej śmierci. Niestety nie kupiłem - nie znam francuskiego.

Grzegorz Fels
"Sekty i Fakty" Nr 1/98


źródło:http://www.psychomanipulacja.pl/sektyifakty/1/podroz-w-gwiazdozbior-oriona.htm

Data utworzenia: 09/05/2012 @ 02:15
Ostatnie zmiany: 05/11/2021 @ 06:40
Kategoria : ==>> WPROWADZENIE - Nowe religie i sekty
Strona czytana 16748 razy


Wersja do druku Wersja do druku

 

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu.
Bądź pierwszy!

 
Trzecie Oczko


Mieszko_Pierwszy_Tajemniczy.jpg
pliniusz-h-n.jpeg
mity-skandynawskie-ma.jpg
religierzymu.jpg
Collectanea Theologica 83-2013-nr 4.jpg
bogowie-slowian-m.jpg
STUDIA-RELIGIOLOGICA-39_2006.jpg
szrejter-mitologia.bmp
babilonskie-zaklecia.jpg
mieszko-I-strzelczyk-1992.jpg
kartezjusz-roz.jpg
IDEA-XIX-2007.png
wewior-wstepujac-w.jpg
bancroft-wspolczesni.png
podstaw-wiedzy-muzulmanskiej.PNG
pales.jpg
delitsh-babilon-i.jpg
bravo.jpg
magia-i-religia.jpg
upaniszady-ut.jpg
prawo-wyznaniowe-2011.png
eisenberg.jpg
historia-irlandii.jpg
Szalenstwo w rel-swiata.jpg
wzory-kultury-b.jpg
polska_mieszka_i1.jpg
zarys-h-sz.jpg
100-punk-zap.jpg
studia-theologica-varsaviensia-1977-1.jpg
kaligula.jpg
Leeuw-fenomonologia.png
mit-azteko1.jpg
nowe-ateny.jpg
swity-koszmar-haught.jpeg
pascal-mysli.jpg
in-god-we-trust.png
butterwick.jpg
niwinski-mity-symbole.jpg
hinduizm_-k.jpg
historia-wenecji_norwich.jpeg
chrystianizacja-europy-kosciol.jpg
erman-mity-s.jpg
historia-mali-tymowski.jpeg
wiek-propagandy.jpg
u-schylku-starozytnosci-2014-a.jpg
his-p-k.jpg
burszta-asteriks.png
nor-davies-boze-igrzysko.jpg
ency-archeo-z-s.jpg
Historia bez cenzury - Hartwig.jpeg
przeinaczanie-jezusa-bart-ehrman.jpg
hyperborea-religia-grekow-gebura.jpg
kissinger_dyplomacja.jpg
przeglad-religioznawczy.png
malinowski-zsdzikich.jpg
COLLECTANEA-PHILOLOGICA-XX-2017.jpg
polska-X-XI.jpg
religia-a-wspolczesne-stosunki-miedzynarodowe.jpeg
demony-r.jpeg
rozmyslania-marek-a 1913.jpg
Tako rzecze-zaratustra-1922-Nietzsche.jpeg
tylak-bog.jpg
od-mojzesza-do-mahometa-ke.jpg
1908-o-wolnosci.png
pilarczyk-literatura-zydowska.jpg
101-tore-murphy.jpg
saggs.jpg
chrzescjianstwo-rusi-k.jpg
historia-pow-sredniowiecza-zientara.jpeg
zapomniane-n-strzelczyk.jpg
girard-koziol.jpg
prawo-koscielne-kat.jpg
historya-pow-h-3a.gif
d-bog-urojony.jpg
etnologia-religii-szyjewski.jpg
polityka-jako-wyraz-lub-nastepstwo.jpg
edda-lelewel-1828.jpg
his-euro.jpg
Narody dawnej.jpg
stern-zlote-mysli.png
amsterd-abc.jpg
rozmowy-z-diablem.jpg
tajemnice-smim.jpg
trevel-his-a.jpg
polskie-n.jpg
de-mello.jpg
nieznane-arch-mis.jpg
haidit-prawy-umysl.jpg
baschwitz-czarownice_dzieje.jpg
fuld-krotka.jpg
krotka-hi-islamu.png
ilustrowany-slownik-terminow-lit.jpg
tocqueville.jpg
konstytucja-laidler.jpg
znak-1994-2-465.jpeg
pod-sztandarem-nieba-wiara-ktora-zabija-w-iext43267118.jpg
swieci-nie-swieci.jpg
historia-kosciola-2-600-1500.jpeg
putek-1966-mroki-s.jpg
heinemann-eunuchy.png
etyka-prot-weber.jpg
klengel-his-sy.jpg
klucz-niebieski-k.jpg
kultura-smierci-1.jpg
drioton-egipt-faraonow-2.jpg
wilson-krwawiacy.png
lengauer-religijnosc.jpg
apokryfy-nowego-testamentu.jpg
Historia-sztuki-eu_Meyer.png
mitoznawstwo-porownawcze.jpg
psychologia-religii-bernhard-grom.jpg
ogarek-czoj.jpg
dogon-ya-gali.jpg
judyta-postac-b-granic.jpg
czarn-mwxxw.jpg
Saga-o-Nibelungach-Treumund.png
odrodzenie-2000-44.png
his-b-w.jpg
Malinowski-Wierzenia_pierwotne.jpg
krewzkrwijezusa.jpg
Jasienica-slowianski rodowod-1961.jpg
listy-prof.jpg
anatomia hybrydy.jpg
Szyszko-Hinduizm-buddyzm-islam.jpg
zli-papieze-c.jpg
jero.jpg
watykan-zd.jpg
religie-sw.jpg
mitologia-l-tur.jpg
camus-eseje.jpg
dynastia-piastow-ba.jpg
labuda-m.jpg
monarsze-sekrety-jankowski.jpeg
niemcy500.jpg
40-piesni-r.png
Rodzima wiara ukrainska - Lozko.jpg
megalomania-narodowa-by.png
hall-heretycy.jpg
sachs_muzyka-wswieciestar.jpg
estreicher-zarys.jpg
Chiny-nowe.jpg
e-jastrzebowska.jpg
grabski-mieszko.jpg
kompendium-nauki-sk.jpg
meczenstwo_w_islamie.jpg
jerzy-adamski-historia-l-f.jpg
markus-chrzesc.jpg
bronk-podstawy-nauk-o-religii.jpg
graves-mity-gr.jpg
o-duszy.jpg
psychoanaliza-i-religia.jpg
100_filmow_Lis.jpg
islam-wnuk.jpg
milczenie-1-2012.jpg
NAPISY--1994.jpg
ramadan-i-kurban.png
Zycie-Buddy_1927.jpg
egipt-i-biblia-p-montet.jpeg
ap06.jpg
MACHIAVELLI-Ksiaze-1917.jpg
mysli-sw-jana-chr.png
cyw-zyd.jpg
margul-mity-z-pieciu.png
czary-i-czarty-polskie-tuwim.jpg
ewolucja-boga.jpg
leksykon-re.jpg
od-abrahama-do-ch.jpg
Historia Czechoslowacji - Heck-Orzech.jpg
bugaj-hermetyzm.jpg
zbikowski-legendy.jpg

Rel-Club
Sonda
Czy jest Bóg?
 
Tak
Nie
Nie wiem
Jest kilku
Ja jestem Bogiem
Ta sonda jest bez sensu:)
Prosze zmienić sondę!
Wyniki
Szukaj



Artykuły

Zamknij => WISZNUIZM <<==

Zamknij - Japonia

Zamknij BUDDYZM - Lamaizm

Zamknij BUDDYZM - Polska

Zamknij BUDDYZM - Zen

Zamknij JUDAIZM - Mistyka

Zamknij NOWE RELIGIE

Zamknij NOWE RELIGIE - Artykuły Przekrojowe

Zamknij NOWE RELIGIE - Wprowadzenie

Zamknij POLSKA POGAŃSKA

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Archeologia

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Bałtowie

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Manicheizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Konfucjanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Satanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Sintoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Taoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Zaratustrianizm

-

Zamknij EUROPA I AZJA _ _ JAZYDYZM* <<==

Nasi Wierni

 8769069 odwiedzający

 3 odwiedzających online