Katedra - Santiago de Compostela
Od XI do XIV wieku Santiago de Compostela było obok Jerozolimy i Rzymu najważniejszym ośrodkiem pątniczym. Sieć szlaków wiodących do grobu św. Jakuba Apostoła, budowane przy nich kościoły i klasztory, schroniska, zajazdy i hospicja, kantory, targi i osady handlowe - tworzyły swoistą infrastrukturę, były elementem kulturotwórczym, wywierającym znaczny wpływ na społeczności europejskie.
Według tradycji i legend św. Jakub Starszy (Większy) przybył do Hiszpanii i szerzył tam chrześcijaństwo około 33-34 roku. Po męczeńskiej śmierci w Jerozolimie w 44 roku jego uczniowie mieli przewieźć ciało apostoła do Hiszpanii i pochować koło miejscowości Iria Flavia (obecnie El Padron) w Galicji. Grób świętego odnalazł podobno pustelnik Pelayo (Pelagiusz) około 813 roku, a doprowadził go do niego deszcz gwiazd spadających w nocy na ziemię. Dlatego miejsce to nazwano Polem Gwiazdy - Campus Stellae - stąd Compostela. Ale i św. Jakub, wędrując do Hiszpanii, kierował się światłem gwiazd Drogi Mlecznej, nazywanej do dziś w Hiszpanii El Caminho de Santiago - Drogą św. Jakuba.
O znalezieniu tajemniczego grobu Pelayo powiadomił Teodomira, biskupa Iria. Ten zaś ustalił i potwierdził powagą swego urzędu, że grobowiec zawiera szczątki św. Jakuba Apostoła.
(Na mapie wykonanej w 1648 roku przez D. Serveaux zaznaczono szlaki pątnicze do Composteli)
Maurowie i rekonkwista
Początkowo, do X wieku, ruch pielgrzymkowy był dość niewielki i obejmował tylko Galicję. Ale już w roku 900 w Composteli ustanowiono biskupstwo. Wtedy zaczęli pojawiać się pierwsi pielgrzymi z Francji. Niedługo potem rozwój sanktuarium przerwały najazdy muzułmanów, którzy wcześniej opanowali prawie cały Półwysep Iberyjski. W roku 997 zdobyli Compostelę i zniszczyli bazylikę. Sytuacja zaczęła ulegać zmianie w pierwszych latach XI wieku, gdy rekonkwista zaczęła nabierać rozpędu. Chrześcijanie stopniowo odbierali Maurom zajęte przez nich ziemie, co otworzyło drogi do sanktuarium. Wielkie zasługi położył tu Sancho III, król Nawarry (+ 1035). Opiekun i obrońca pielgrzymów, wytyczył pierwszy stały szlak do Composteli, zakładał przy nim schrony i strażnice.
Katedra - Santiago de Compostela
Wśród pątników było coraz więcej rycerzy, którzy przybywali, by walczyć z muzułmanami. W XI wieku do sanktuarium pielgrzymowali najliczniej Katalończycy i Francuzi. Compostela została podniesiona do godności arcybiskupstwa i podporządkowana bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Pod koniec XI wieku sława sanktuarium rozprzestrzeniła się w całej Europie Zachodniej. W latach 1075-1122 zbudowano nową, ogromną katedrę. Walor pielgrzymki do Composteli przerósł ówcześnie znaczeniem nawiedzenie Rzymu.
W tym czasie dokonała się także ostateczna chrystianizacja Europy. Do rodziny chrześcijańskiej weszły kraje skandynawskie, Węgry i Polska. Także i tam dotarł kult św. Jakuba, stając się elementem jednoczącym kraje europejskie w uniwersum kultury łacińskiej.
W 1122 roku papież Kalikst II nadał Composteli przywilej roku i odpustu jubileuszowego, który obchodzi się do dziś, gdy dzień św. Jakuba (25 lipca) wypada w niedzielę. Do sanktuarium wędrują pielgrzymi z Francji, Niemiec, Niderlandów, Anglii i Włoch. Na przełomie XII i XIII wieku ruszają pątnicy ze Skandynawii, Austrii, Polski i Węgier. W XIII wieku zasięg oddziaływania Composteli osiąga maksimum. Pielgrzymi reprezentują wszystkie warstwy społeczeństwa feudalnego. Królowie i książęta, duchowieństwo, rycerze, mieszczanie i chłopi dążą do słynącego cudami miejsca. Około 1160 roku założono rycerski zakon Santiago de Compostela, którego zadaniem był obrona i opieka nad pielgrzymami idącymi do grobu św. Jakuba.
Pielgrzymami stali się także krzyżowcy udający się do Hiszpanii i Portugalii, aby walczyć z Maurami. Rycerze angielscy, niemieccy, francuscy nakładają drogi, aby przed udaniem się na pola bitew złożyć hołd św. Jakubowi.
Uniwersalny święty
Św. Jakub
Średniowieczny kult św. Jakuba w Composteli był rzeczywistością złożoną i jego siła nie opierała się wyłącznie na doświadczanych tam cudach. Oddziaływała sama legenda, przekaz o nadzwyczajnych okolicznościach odnalezienia relikwii apostoła. Po raz pierwszy o kształtowaniu się ośrodka pielgrzymkowego zadecydował charakter samego miejsca, wyrosły z tradycji sięgającej czasów apostolskich i zarazem korespondujący prawie idealnie z potrzebami i tęsknotami religijnymi wiernych. Św. Jakub z jednej strony uosabiał czystość i prostotę ewangeliczną oraz ubóstwo pierwotnego Kościoła, z drugiej zaś przedstawiał wzór chrześcijańskiego rycerza. Te zaś wartości najbardziej fascynowały ludzi Średniowiecza. Święte miejsce w Composteli okazało się projekcją ówczesnych wyobrażeń i spontanicznej pobożności, niepoddanej instytucjonalnemu kierownictwu. Św. Jakub stał się świętym uniwersalnym, odpowiadającym oczekiwaniom prostego chłopstwa, mieszczaństwa i rycerzy. Został ogłoszony patronem Hiszpanii, Portugalii, rekonkwisty i "ludzi drogi" - pielgrzymów. Zwano go Matamorem - Pogromcą Maurów. Okrzyki San Jago! (Święty Jakub) i San Tago! (Syn Gromu) były zawołaniami bojowymi chrześcijan. Krążyły opowieści, że święty ukazywał się wielokrotnie w zbroi podczas bitew, wspomagając rycerstwo chrześcijańskie, szczególnie pod Clavijo w 844 roku, gdzie po raz pierwszy zadano klęskę Maurom i w bitwie pod Las Navas da Tolosa w 1212 roku, która złamała potęgę muzułmańską w Hiszpanii.
Mimo wielkiej liczby świętych patronów codziennych spraw życia i prac polowych chłopi i mieszczanie powierzali św. Jakubowi swoje najważniejsze problemy jako najwyższej instancji zdolnej cudownie interweniować w najtrudniejszym położeniu. Compostela była pierwszym miejscem pielgrzymkowym, które rozwijało się niejako na "zapotrzebowanie społeczne", będąc odpowiedzią na powszechne pragnienie posiadania ośrodka sakralizującego wszystkie narody i kraje. Znaczenie Composteli dla Europy dobrze oddają słowa arabskiego poety Al-Ghazala, który określił to miejsce jako "Kaabę chrześcijaństwa".
Na krańcach świata
Nieprzerwane pątnictwo do Composteli, trwające z niesłabnącym natężeniem od XI do XIV wieku, spowodowało powstanie trwałych szlaków pielgrzymkowych, słynnych "dróg św. Jakuba". Łączyły one prawie całą Europę łacińską z odległym sanktuarium,
Muszla św. Jakuba na szlaku pątniczym
spajając ją w jedną całość i integrując w kulcie świętego. Także dzięki nim dokonywała się jakże ważna transmisja elementów kultury europejskiej, np. architektury romańskiej.
Przyciągający urok Composteli polegał także na jej oddaleniu, na tym, że w świadomości pielgrzymów sanktuarium jawiło się na "krańcach chrześcijańskiego świata", tam, "gdzie Słońce co dzień umiera". Potwierdzała to nazwa przylądka Finisterre (koniec ziemi), uważanego za najdalej wysunięty na zachód kraniec Europy. Znajdował się kilkadziesiąt kilometrów od Composteli i był masowo odwiedzany przez pielgrzymów. (...)
Drogi do Composteli z różnych części Europy biegły do Francji i tam łączyły się w miejscach węzłowych, które były początkiem czterech głównych "dróg francuskich". Te zaś, u stóp Pirenejów, łączyły się w jedną drogę, która przez ziemie Basków, Asturię i Galicję wiodła do Composteli. Szlaki te na użytek pielgrzymów opisał francuski mnich Aymeri Picaud w przewodniku "Liber Sancti Jacobi". (...)
Droga św. Jakuba
Pielgrzymki do grobu św. Jakuba, najdłuższe i najliczniejsze w Europie między XI i XIV wiekiem, stanowiły wzór organizacyjny, obyczajowy i religijny dla wszystkich pątników. Od francuskiej nazwy muszli,
la coquille, pielgrzymów do Composteli zwano kokijardami. Muszla była ich oznaką i atrybutem, a także dowodem odbycia pielgrzymki. "Muszelki św. Jakuba" zbierano początkowo na wybrzeżu na zachód od Composteli, potem były sprzedawane w sanktuarium, a wreszcie wytwarzano je masowo. Poświęcona muszelka noszona na kapeluszu lub pelerynie była godłem pielgrzyma, zapewniającym mu życzliwe przyjęcie w drodze i na postojach i chroniącym go przed napastnikami. Miała też wartość religijną jako sakramentale chroniące od niebezpieczeństw, chorób i zapewniające szczególne łaski za przyczyną św. Jakuba. Kokijardzi, bywalcy szlaków do Composteli, zakładali bractwa św. Jakuba, liczne i popularne w Europie Zachodniej. (...)
Zadziwiające odrodzenie Composteli nastąpiło w XX wieku. Po II wojnie światowej, a zwłaszcza od lat 70. sanktuarium św. Jakuba należy do najliczniej odwiedzanych w Europie z frekwencją 2 mln osób rocznie. W wielu krajach, tak jak w średniowieczu, zawiązują się spontanicznie bractwa św. Jakuba. Piesza wędrówka do Composteli zdaje się sposobem zaspokojenia potrzeby transcendencji, której brak staje się coraz bardziej bolesny dla wielu Europejczyków. Potwierdzają to badania, z których wynika, że nie wszyscy przecież idą do grobu apostoła z pobudek ściśle religijnych.
Andrzej Datko
„Wiedza i Życie" nr 11/2009 »
źródło: http://www.wiz.pl/8,259.html