Dlaczego mówimy o religii i panteonie z Ugarit? Otóż okazuje się, że znaczna cześć naczelnych bogów Ugarit występuje z imienia w Biblii; co więcej – imię najwyższego bóstwa religii ugaryckiej (El) zostanie w Biblii związane z JHWH.
Listy bogów i wykaz ofiar i obrzędów wymieniają ponad siedemdziesiąt bogów czczonych w Ugarit. Oprócz bóstw semickich i sumeryjskich są wśród nich bóstwa starosyryjskie i huryckie[13]. Za kananejski Olimp uchodzi góra Safon wznosząca się piramidalnie na północnym wybrzeżu Syrii ok. 40 km na północ od Ugarit. Na czele kananejskiego panteonu stał El.
Bóstwa ugaryckie spotykamy zarówno w tamtejszych tekstach mitologicznych, jak i w kultycznych. W pierwszych bogowie są głównymi postaciami i tu dowiadujemy się o nich bardzo wiele. Poematy mitologiczne stanowią niezastąpione źródło do poznania wyobrażeń i pojęć mieszkańców Ugarit, jakie mieli oni o swoich bogach. Jednak w mitach ugaryckich nie występują wszystkie bóstwa czczone w mieście. O innych bóstwach, o których nic lub prawie nic nie mówią teksty mitologiczne, dowiadujemy się z tekstów liturgicznych, takich jak spisy bogów oraz przeznaczonych dla nich ofiar[14]. Także imiona bóstw, które stanowią często element składowy ludzkich imion teoforycznych (np. Dan-el), mogą nam coś dopowiedzieć. Na podstawie tych danych można w miarę dokładnie zrekonstruować panteon bóstw ugaryckich, choć pewne kwestie pozostają wciąż niejasne.
Dla przeciętnego mieszkańca Ugarit bogowie tworzyli liczną, ale zorganizowaną i zhierarchizowaną zbiorowość. Społeczność bogów była w pewnym sensie odbiciem społeczności, w której żyli ich czciciele. Ludzie (nie tylko z Ugarit) zawsze przedstawiali bogów trochę na swój obraz i swoje podobieństwo. Bogowie Ugarit także do złudzenia przypominali ludzi. Żyli jednak lepiej niż ludzie, w mitach wiodą życie takie, o którym ludzie marzyli lub o którym mogli tylko marzyć. Tak więc bogowie ucztują przy każdej nadarzającej się okazji, jedząc tłuste mięso i pijąc obficie wino i przy tym słuchali muzyki, którą także lubili.
W Biblii, w tzw. bajce Jotama (Sdz 9) krzew winny, który nie chce zostać królem drzew, wypowiada takie słowa:
Czyż mam się wyrzec mojego soku (wina), rozweselającego bogów i ludzi (...) (Sdz 9,13). Jakich bogów uweselających się winem ma tu na myśli autor natchniony w tej wczesnej księdze biblijnej? Być może, a nawet prawdopodobne jest to, że znał mityczne teksty z Ugarit, gdzie nawet król bogów, stary i mądry El, nie mógł się oprzeć i ulegał skłonności do silnych napojów. Jeden z tekstów (RS 24.258) ukazuje go, jak wychodzi całkowicie zamroczony i kompletnie pijany po uczcie „brnąc w swych odchodach i swoim moczu”. Podczas uczt usługiwali bogom inni bogowie niżsi rangą, będący dla tych pierwszych sługami[15].
W społeczeństwie bogów istniała ścisła hierarchia. Jej istnienie potwierdzają znalezione liczne egzemplarze „list bogów” zarówno w języku ugaryckim, jak i w przekładzie akadyjskim. W tych listach bogowie wymieniani są według pewnego porządku. Tworzyli oni zbiorowość zwaną „zgromadzeniem bogów” (ug.
phr ’ilm) lub „domem synów Ela” (ug.
dr bn ’il), jako, że El uchodził za ojca bogów[16]. Instytucja „zgromadzenia bogów” ma swe analogie w Biblii. W psalmach rolę Ela przejmuje JHWH: Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów sąd odbywa (Ps 82,1; por. też Lm 2,6; Iz 14,13: Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego).
Najniższe miejsca w zgromadzeniu panteonu ugaryckiego zajmowali anonimowi bogowie, zwani w tekstach
bn ’ilm – „synami bogów” czy „istotami boskimi” (por. hebr. benê hā’ĕlôhîm [Rdz 6,2.4; Hi 1,6; 2,1] lub synowie Boży [Ps 29,1]) lub „synami świętymi” (por. hebr. ~yvidoq. qedôšîm). Owi
bn ’ilm lub
qdš z tekstów ugaryckich tworzyli dwór niebieski bogów i stanowili ich służbę, jak synowie Boży czy święci w Biblii (chodzi o aniołów, dwór niebieski Boga). W biblijnym okresie przedpotopowym określenie „synowie Boży” odnosi się do potomków Seta, zwanych również refā’îm („giganci”) lub gibbōrîm („bohaterowie, mocarze”) – przeciwstawionym benôt hā’ādām („córkom ludzkim”) w Rdz 6,1-4. W Hi 1,6 rozmowa JHWH z szatanem na temat Hioba odbywa się w obecności istot niebiańskich zwanych benê hā’ĕlôhîm. Te same istoty w dalszym ciągu opowiadania zwane są qedôšîm „święci” (Hi 5,1). W Psalmie 89 jest mowa o „zgromadzeniu świętych” qehal qedôšîm (w. 6) lub „radzie świętych” sôd qedôšîm (w. 8), w której uczestniczą benê ’ēlîm (w. 7). W wizji Zachariasza qedôšîm wysłani do proroka noszą miano mal’āk „anioł” i przeciwstawieni są szatanowi (Zch 3,1).
El
(ug. ‘l, hebr. ’ēl, akad. 'ilu, arab. 'ilah, południowoarabskie 'ilumkuh)
Imię El w ugaryckim piśmie klinowym alfabetycznym (czyt. od lewej do prawej)
Imię El w paleohebrajskim (fenicko-hebrajskim, ketaw iwri) (czyt. od prawej do lewej)
Pierwszym bogiem „zgromadzenia bogów” był El. Etymologia tego imienia pozostaje wciąż niejasna. Wskazuje się na homofon[17] ’ēl – (hebr. „silny, mocny, siła, moc”), pochodzący od rdzenia wl („stać na czele, przewodzić” Th. Noldeke). Rdzeń wl ma jeszcze drugie znaczenie: „być mocnym” (W. Gesenius), ale nie było ono podstawą rzeczownika ’ēl.
Rzeczownik ten występuje we wszystkich językach semickich z wyjątkiem etiopskiego i jest nazwą pospolitą oznaczającą po prostu bóg. W Ugarit staje się imieniem własnym. Ojciec bogów stał się bogiem par excellence i dlatego nazwano go El. Obok imienia własnego El, występuje także w tekstach ugaryckich termin ’il w znaczeniu nazwy pospolitej. Co ciekawe przed odkryciami z Ras Szamra tylko Filon z Byblos, którego świadectwo uważano z niepewne, wskazywał, że El był odrębnym bogiem, że El było imieniem własnym boga[18].
Rzeczownik ten wchodzi w skład biblijnych derywatów określających JHWH, typu Elohim, El Szaddaj, El Eljon, El Roj, El Chaj, El Berit, El Betel i inne[19]. Te biblijne imiona Boga zawierające słowo ’el ukuto w czasach patriarchów, a więc stanowią świadectwo najdawniejszego etapu religii Izraela, etapu współczesnego rozwojowi Ugarit.
El określany jest w tekstach Ugarit mianem mlk – „król” (np. KTU 1.3 V 36), a jego najwyższa władza jest wzorem dla ziemskich monarchów[20]. Boscy poddani składają Elowi pełne czci hołdy i dary. Można było do niego przemawiać tylko z pewnego oddalenia, na odległość[21]. Jako król przewodniczył zgromadzeniu bogów, do których zwraca się tak, jak ziemski monarcha zasięgający rady swych dostojników. Nie był on jednak despotą; teksty ukazują go jako sprawiedliwego, mądrego boga, życzliwego ludziom. Jego mądrość okazywała się np. wyjaśnianiu snów a sprawiedliwość w tym, że inni bogowie, walczący nieraz ze sobą, zwracali się do niego ze swymi skargami i prosili go o rozstrzygnięcie sporów.
Choć był on najważniejszym bogiem kananejskim, to w mitologii ugaryckiej nie jest to takie jednoznaczne. Jego niekwestionowana pozycja jako stwórcy świata oraz ojca bogów ustępuje bardzo aktywnej roli Baala, któremu prawdopodobnie stary El przekazał władzę. El wydaje się być przestarzałym, mądrym bogiem-królem, ale już „zawodowo nieczynnym”. Mamy przykłady, gdy bogowie nie liczą się z jego opinią, a nawet mu grożą (Anat w poemacie o Aqhacie).
El był wieczny. Uważany był za stwórcę wszechświata: „stworzyciel stworzeń” (ug. bnj bnwt), ale ponieważ nie odnaleziono tekstów kosmogonii ugaryckiej, więc są to jedynie domysły oparte między innymi na fakcie, że zwano go „ojcem lat”, a zamieszkiwać miał „u źródła dwóch rzek, u początków dwóch oceanów”. W poemacie o Kircie występuje jeszcze tytuł ’ab ’adm – ojciec ludzi (np. KTU 1.14 I 36; 1.15 I 42). Tytuł może dotyczyć stworzenia ludzi, a może być metaforą wyrażającą opiekę Ela nad ludźmi.
Utożsamiany był z bykiem. Przedstawia się go z rogami (symbol władzy królewskiej) na głowie, a kilka tekstów cyklu Baala nazywa go Bykiem Elem (ug. tr il, np. KTU 1.3 V 35; 1.4 III 31). Trudno jednak rozstrzygnąć, czy byk symbolizował boga, czy też siłę płodności (w akcie tworzenia bogów). Jedna z płaskorzeźb znalezionych w Ugarit ukazuje go jako starca z rogami na głowie, siedzącego na tronie[22]. Także z wypowiedzi Anat dowiadujemy się, że Ela wyobrażano sobie jako starca z długą siwą brodą i siwymi włosami (KTU 1.3 V 2-3.24-25):
Obiję czerep twój,
Zbroczę siwiznę twą [krwią]
Siwiznę brody twej wybroczynami[23] [24]
Poematy ukazują Ela także jako strażnika porządku kosmicznego i politycznego oraz źródło królewskiej władzy. Bez jego zgody Baal nie mógł zbudować swego królewskiego pałacu. Jeszcze przynajmniej jeden tytuł Ela zasługuje na uwagę: “El stwórca ziemi”, gdyż takim samym tytułem określony jest Bóg, którego kapłanem był Melchizedek, król Szalemu (Salem): – “El (Najwyższy) stwórca (niebios i) ziemi” (Rdz 14,19).
Aszirat / Athirat
(ug. ’atrt, hebr. ’ăšērāh)
Imię Aszirat w ugaryckim piśmie klinowym
Aszirat (lub Athirat) to żona Ela, bogini matka Ugarit i matka bogów (z wyjątkiem Baala) i opiekunka królów. Bogowie tego miasta nazywani są „synami Ela”, ale też bn ’atrt, „synami Aszirat”. Teksty nadają jej tytuł qnjt – stworzycielki bogów, a także nazywają ją Panią (dosłownie Wielką), podobnie jak nazywano Wielką boginię Byblos i innych miast fenickich. Przede wszystkim była ona boginią wybrzeża morskiego, zwana „Panią morza”. Jej pełny i często spotykany tytuł brzmiał ’atrt jm – Aszirat Jam (Aszirat Morze), co może oznaczać: „ta, która stąpa po morzu, krocząca po morzu” (np. KTU 1.4 I 22; II 28-29; III 25.27.29.38).
Choć związana w teogonii z Elem i pozostająca jego małżonką, Aszirat nie przebywa z stale przy nim. Zgodziwszy się bowiem poprosić Ela o pałac dla Baala, musi odbyć długą podróż, aby stanąć przed małżonkiem. Opis podróży zdaje się wskazywać, że podobnie jak wielkie damy Ugarit, Aszirat także podróżowała na ośle. El przyjął ją z radością, zażądał wypełnienia jej małżeńskiej powinności, a potem zgodził się na wszystko, o co prosiła. Swym wdziękiem uzyskała zgodę na budowę pałacu Baala.
Według tekstów ugaryckich Aszera jest główną małżonką boga Ela i dlatego czcigodną matką bogów. Nosi ona przydomek elat „bogini”, tzn. „małżonka Ela”. W Palestynie (także w ST) pojawia się jednak jako małżonka Ba ala. Ona jest panią płodów rolnych i tym samym boginią urodzajów. Ponieważ w jej kulcie mężczyźni i kobiety przez współżycie poś więcali się tajemnicy życia, czciciele nadawali jej szacowny tytuł: Kudszu albo Kadesz, „święta”. Dla biblijnych proroków ta osobliwa „świętość” była jedynie prostytucją i cudzołóstwem. Wyobrażenia przedstawiały tę boginię w zupełnej nagości z podkreśleniem cech kobiecych, niejednokrotnie na lwie, trzymającą w jednej ręce lilię, a w drugiej dwa węże[25].
Oprócz Aszirat do bóstw żeńskich związanych z Baalem należy Asztart, jego małżonka, oraz Anat, jego siostra i kochanka, o których powiemy niżej. Osobowość i rola bogiń w mitach nie była tak jednoznacznie określona, jak osobowość bogów. W związku z tym zauważa się pewną przemienność funkcji u najważniejszych bogiń. Aszirat bywała utożsamiana z boginiami Anat i Asztarte np. jeśli chodzi o bycie boginią płodności, a u Asztart i Anat jesli chodzi o partnęrkę Baala. Owa zmienność zależy prawdopodobnie od tego, że Aszera prezentuje cechy znanej już w czasach przedhistorycznych Wielkiej Matki bogów.
Aszera w Biblii
Hebrajska forma jej imienia to ’ăšērāh (aszera) i tę formę wielokrotnie, bo 49 razy, spotykamy w Biblii Starego Testamentu (przeważnie w l. mn. ’ăšērôt). Nazwa ta w Biblii zwykle kojarzona jest z palem sakralnym czy stelą świątynną, symbolem bałwochwalstwa: Jednakże nie odwrócili się od grzechu rodu Jeroboama, do którego ów doprowadził Izraela - trwali w nim. A nawet aszera stała w Samarii (2 Krl 13,6); Strzeż się zawierania przymierza z mieszkańcami kraju, do którego idziesz, aby się nie stali sidłem pośród was. Natomiast zburzcie ich ołtarze, skruszcie czczone przez nich stele i wyrąbcie aszery (Wj 34,12n); Ustawili sobie stele i aszery na każdym wyniosłym pagórku i pod każdym drzewem zielonym (2 Krl 17,10; por. Pwt 7,7; 12,3; Sdz 6,25; 1 Krl 14,23; passim).
Ugaryckie teksty dostarczyły rozstrzygającego dowodu, że hebrajska nazwa ’ăšērāh oznaczała nie tylko (jako nazwa pospolita) pal i stelę, ale i samą boginię kananejską, której pal był tylko kultycznym symbolem. Ten hebrajski termin oznaczał w rzeczywistości kananejską boginię. I faktycznie, na terenie całego Kanaanu odkryto tysiące figurek wotywnych Aszery, co świadczy o jej ogromnej popularności (por. Wj 34,12n; 2 Krl 17,10; passim). Jej kultyczny symbol przedstawiał pal będący stylizacją drzewa – i stąd pal, potem stela w świątyni (zob. 2 Krl 21,7; 23,6) stała się pomnikiem na cześć tej bogini.
Stary Testament łączy często Aszerę z Baalem, kolejnym niezwykle ważnym bóstwem Ugarit: Nazwa bogini w l. mn. (’ăšērôt) w połączeniu z nazwą Baal również w l. mn. (be‘ālîm)[26] tworzą charakterystyczną w Biblii formułę (zwłaszcza dla literatury deuteronomistycznej, po raz pierwszy w Sdz 3,7): tAr)vea]h'-ta,w> ~yliÞ['B.h;-ta, Wdïb.[;Y:w: wayya`abdû ´et-haBBü`älîm wü´et-hä´ášërôt „służyli Baalom i Aszerom”: Izraelici popełniali to, co złe w oczach Pana. Zapominali o Panu, Bogu swoim, a służyli Baalom i Aszerom (Sdz 3,7; por. 2 Krl 21,3; 2 Krn 33,3).
I tu pewna ciekawostka archeologiczna. Na inskrypcji z Kuntillet ‘Ajrud na płd. Synaju odkryto napis o treści: „JHWH i jego Aszera”. Z książki „Biblia i religie” autorstwa Giovanni Odasso[27]: „Inskrypcje odkryto w miejscu kultu w Kuntillet Adżrud, znajdującym się na południe od granic południowej Judei. Znaleziono tam wzmianki o imionach El, Baal, JHWH i Aszera. Znamienne, iż JHWH wspomniany jest jako »JHWH z Samarii« (jhwh šmrn) i »JHWH z Temanu« (jhwh {h}tmn); wreszcie Aszera pojawia się jako małżonka JHWH. Szczególnie ważna jest końcowa część inskrypcji, gdzie czytamy: brkt ’tkm l jhwh w l ’šrth (»Błogosławię wam przez JHWH z Samarii i przez jego Aszerę«).
Ten fakt wskazuje na zaskakujące zbieżności tradycji religijnej Izraela z tradycją otaczającego środowiska, w którego kulcie są obecni bogowie i boginie. Istotnie, inskrypcje rzucają światło na związek pomiędzy JHWH a Aszerą i nie pozwalają już dłużej wątpić, iż w okresie przedwygnaniowym Aszera była czczona w wielu miejscach i sanktuariach razem z JHWH. Te nowe fakty z kolei domagają się nowego rozumienia pewnych tekstów biblijnych, które mówią o dewiacjach Izraela w kulcie Aszery”. Rzeczywiście wydaje się, że w pewnych miejscach i momentach w Izraelu Aszera czczona była jako małżonka JHWH.
Baal
(ug. b‘l, hebr. Ba‘al, akad. Bēlu)
Imię Baal w ugaryckim piśmie klinowym
Centralną postacią w ugaryckich poematach mitologicznych jest nie El, lecz Baal. Wydaje się, że początkowo nie należał on do ugaryckiego panteonu, gdyż nie uchodził za syna Ela, lecz za syna Dagona (Dagana) (ug. bn dgn). Ponieważ jednak Dagon był bóstwem Amurru, wyniesienie Baala, syna Dagona mogło mieć związek z zajęciem kraju przez Beduinów Amurru (Amorytów). Wskazuje się również na cechy podobieństwa łączące go z huryckim bogiem burzy i pogody Teszupem. W każdym razie wraz z Baalem w historię ugaryckiej religii wstąpił nowy, młody element. Baal to porywczy, pełen młodzieńczego zapału (przeciwieństwo starego, mądrego i dostojnego Ela) bóg burzy i życiodajnego deszczu, władca świata. Syn Dagona, czasem przedstawiany jest jednak jako syn Ela (być może w późniejszych tekstach, gdy już na dobre wszedł do mitologii Ugarit).
Imię Baal należałoby raczej uważać za tytulaturę (podobnie jak było z Elem), gdyż oznacza ono dosłownie „pan” i mogło być używane w odniesieniu do różnych bogów. Właściwe imię ugaryckiego boga burzy zapisywano hd (i wokalizowano prawdopodobnie Haddu) lub hdd (i wokalizowano Hadad) – co odpowiada aramejskiemu Hadad oraz akadyjskiemu Adad. Baal Hadad oznaczałoby więc pan Hadad. I to jest właściwe imię własne tego bóstwa, co ustalił już w 1936 roku R. Dussand[28]. Epitet b‘l lub b‘lm w tekstach ugaryckich odnosi się wyłącznie do konkretnego bóstwa i wielokrotnie wysteruje w paralelizmie z imieniem Haddu lub Hadad[29].
Przydomek b‘l „Pan”, który przylgnął do Hadada, odzwierciedla najprawdopodobniej jego wiodącą rolę wśród bogów Ugarit, a także wśród bogów całego tego regionu. Tę dominującą pozycję musiał jednak sobie wywalczyć, o czym szczegółowo opowiadają mity. Tłumaczy się to tym, że mógł on w tej mitologii być bogiem nowym (dość późno wszedł do panteonu ugaryckiego). Epitet Baal wyparł prawdopodobnie w końcu imię Hadad – ewentualnie też imiona innych lokalnych bogów burzy na terenie Kanaanu – i tak Baal stał się wiodącym kananejskim bóstwem burzy i życiodajnego deszczu. I taki Baal trafia do historii i literatury biblijnej.
O Baalu mówi większość tekstów mitologicznych z Ras Szamra. Ważna grupa tych tekstów, tzw. cykl Baala, który prawdopodobnie recytowano w kontekście rozwiniętego obrzędu Nowego Roku, opowiada o zwycięstwie Baala nad Morzem (Jamem) i Śmiercią (Motem)[30] oraz o ustanowieniu go potężnym władcą na niebie. Co roku ginął w wyniku walki toczonej z Motem – bogiem śmierci i wysuszonej letnim skwarem ziemi – i zstępował do świata podziemnego, aby z nastaniem wiosny powstać z martwych. Nieustanna walka między życiem a śmiercią była tematem dramatycznego mitu, który na pewno głęboko poruszał i przynosił słuchaczom oczyszczenie wewnętrzne. Kiedy wrogowie Baala dokonywali najgorszego z najgorszych czynów, ich siła się wyczerpywała.
Władzę królewską nad światem otrzymał Baal z rąk najwyższego boga Ela. Stary bóg zgodził się na to nie bez oporów, ponieważ posiadał własne potomstwo (o którym niżej). W staraniach o zezwolenie na budowę pałacu, niezbędnego do potwierdzenia królewskiego statusu, znaczną rolę odegrała siostra Baala – Anat, która zarazem jest jego kochanką-małżonką[31].
Jego siedzibą była góra Safon (Sapon). Określany jest w tekstach ugaryckich jako rkb ‘rpt – dosiadający chmury, jeździec chmur. Był odpowiedzialny za sprowadzanie deszczu, a wiec w konsekwencji i za urodzaj.
Przedstawiano go jako młodzieńczego boga-wojownika w szpiczastym hełmie ozdobionym rogami, z wiązką piorunów w jednej ręce, a z zygzakiem gromu (błyskawicą) w drugiej – boskie atrybuty boga burzy. W innych wyobrażeniach stoi on bezpośrednio na byku, również z piorunami w rękach. Przedstawiany też bywa jako wódz walczący, który pędzi poprzez chmury na swym rydwanie bojowym. Niektóre teksty ukazują go w postaci byka, zapładniającego stada jałówek, co miało ilustrować jego niespożytą seksualną siłę.
Baal w Biblii
Odkrycia w Ugarit potwierdziły dane biblijne o dużym znaczeniu tego bóstwa w Kanaanie. Hebr. l[;B; (Ba‘al) pan, władca (pierwotnie imię pospo lite, później nazwa bóstwa) w ST pojawia się wielokrotnie, zarówno jako bóstwo, ale także jako nazwa ogólna kultów pogańskich oraz jako składnik imion czy nazw miejscowości. Poza nazwą bóstwa ba‘al oznacza czasem małżonka, np. Rdz 20,3: Tej samej jednak nocy przyszedł Bóg do Abimeleka we śnie i powiedział do niego: «Umrzesz z powodu tej kobiety, którą zabrałeś, gdyż ona ma męża» l[;B'( tl;[uîB. awhiÞw> T'x.q;êl'-rv,a] ´ášer-läqaºHTä wühiw´ Bü`ùºlat Bäº`al (por. Wj 21,3.22; Pwt 22,22). Może oznaczać też przynależność lub stan posiadania (wskazywać na właściciela), np. Wj 21,28: Jeśliby wół pobódł mężczyznę lub kobietę tak, iż ponieśliby śmierć, wówczas wół musi być ukamienowany, lecz nie wolno spożyć jego mięsa, właściciel (l[;B;) zaś wołu będzie wolny od kary (por. też np. Wj 21,34; Joz 24,11).
W Kanaanie przypisywano specjalną władzę nad okolicami, rzeka mi, lasami, a nawet studniami niewidzialnym bóstwom, okre ślanym jako Baale. Starodawne nazwy miejscowości zachowane w Biblii zawierają niekiedy element teoforyczny rdzenia l[;B;, dla przykładu: !A[m. l[;B; Baal-Meon (Lb 32,38); raeB. tl;[]B; Baalat-Beer (Joz 19,8); rm'T' l[;B; Baal-Tamar (Sdz 20,33); także Baal-Hanan, Baal-Chasor, Baal-Gad. Wynika stąd, że poszczególne miasta czciły tego sa mego Baala pod różnymi nazwami, np. tyrIB. l[;B; Baal-Berit u Sychemitów (Sdz 8,33; 9,4), rA[P. l[;B Baal-Peor u Moabitów (Lb 25,3.5; Pwt 4,3), bWbz> l[;B; Baal-Zebub (w BT – Beelzebub) w Ekron (2 Krl 1,2-3.6.16).
Także góry związane były z kultem Baala: !Amr>x, l[;B; Baal-Hermonu (Sdz 3,3; 1Krn 5,23), lm,r>K; Baal-Karmelu (1 Krl 18,20nn), !poc. l[;B; Baal-Sefon (por. Wj 14,2.9; Lb 33,7). Epigrafia starosemicka mówi także o Baal-Libanu.
Babilońskim odpowiednikiem Baala był lBe (Bel) wzmiankowany kil kakrotnie w ST, szczególnie Dn 14,1-22 (Bel czczony i karmiony w świątyni, Daniel demaskuje bożka i kapłanów oszustów). W Egipcie, począw szy od XIV w. przed Chr., oddawano cześć Baal-Dapuna, szczegól nie w mieście Tachpanches, dobrze znanym w ST (np. Jr 43,7-9; Ez 30,18). Kult Baala na całym starożytnym Wschodzie przetrwał aż do czasów hellenistycznych, np. w Hatra (koło Asur) znaleziono świątynię Baal-Szamina z III w. przed Chr.
Izraelici zetknęli się z kultem Baala być może jeszcze przed opuszczeniem Egiptu. Pewne akcenty historii patriarchów i opo wiadania etiologiczne, a także egipskie ośrodki kultu Baala (np. wspomniane Tachpanches), leżące w bezpośrednim sąsiedztwie ziemi Goszen, wydają się to potwierdzać. W każdym razie na trasie wędrówki Izraeli tów z Egiptu do Kanaanu położone było Baal-Sefon w pobliżu Morza Czerwonego (por. Wj 14,2.9; Lb 33,7) oraz Baal-Peor w Moabie (por. Lb 25,3.5; Pwt 4,3).
Trudno ustalić, czy określenie Baal (w znaczeniu „Pan”) stosowano w Izraelu także w odniesieniu do JHWH. Wskazywałyby na to imiona własne z elementem teoforycznym l[;B;, używane przez Izraelitów (np. l[;B;ruy> Jerubbaal w Sdz 6,32; 7,1; l[;B'v.a, Eszbaal w 1 Krn 8,33; l[;B; byrIm. Meribbaal w 1 Krn 8,34; hy"l.[;B. Baaljah w 1 Krn 12,6). Później imiona te w ramach walki z kultem Baala zmieniono tendencyjnie na tv,bo (bōšet) czyli „hańba”, por. np. 1 Krn 8,33 Eszbaal (l[;B'v.a,) i 2 Sm 2,8 Iszboszet[32] (tv,bo-vyai) lub 1 Krn 8,34 Meribbaal (l[;B; byrIm.) z 2 Sm 4,4 Mefiboszet[33] (tv,boypim.).
Na pewno jest faktem, że poetyckie utwory biblijne obfitują w aluzje do walki Baala z potworami morskimi (tu zwłaszcza psalmy ukazując JHWH walczącego z potworami morskimi i poskramiającego morze [Jam[34]]). Ważnym świadectwem jest tu Ps 29. Według niektórych egzegetów Ps 29 jest pierwotnie kananejskim hymnem na cześć Baala, który został zaadoptowany w Biblii Starego Testamentu do JHWH i w którym nie sposób nie dostrzec motywów pojawiających się w ugaryckim poemacie o tym bożku. Rzeczywiście niektóre główne rysy Baala zaznaczają się tu w obrazie JHWH. Opis teofanii z Psalmu 29 nawiązuje do motywów obrazujących bóstwo burzy: Głos Pański ponad wodami, zagrzmiał Bóg majestatu: Pan ponad wodami niezmierzonymi! (Ps 29,3).
Właściwy konflikt między różnymi postaciami naturalistycznych kultów Baala a jahwizmem wywiązał się po zdobyciu Kanaanu i zetknięciu się z miejscowymi wierzeniami (Sdz 6, 25-32). Mi mo, że JHWH pozostawał zawsze narodowym Bogiem Izraela, obok niego oddawano dość powszechnie cześć także miejscowym bóstwom, określanym ogólnie jako baale. Jeszcze częstszym zjawiskiem był synkretyzm religijny polegający na oddawaniu czci JHWH na sposób kultów kananejskich na wzgórzach (bamot) lub przy świętych pniach (aszera). Niektórzy królowie izraelscy (Achab) oraz judzcy (Achaz, Joram i Atalia – por. 2 Krl 11,18; 2 Krn 28,2; Manasses – 2 Krl 21,3) popierali kult Baala z przyczyn politycznych lub z niechęci do jahwizmu. Pod wpływem Izebel, księżniczki tyryjskiej[35], żony Achaba, wybudowano na wet świątynię Baala w Samarii (1 Krl 16,32) wymordowano proroków JHWH i wprowadzono ekstatycznych proroków Baala do państwa północnego. Tych zwal czał Eliasz (1 Krl 17 – 18), definitywnie ich działalność zniósł Jehu w związku z zamachem stanu.
W sa mej istocie przekazu biblijnego JHWH i Baal nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego, co potwierdza religijne zawołanie bojowe proroka Eliasza: Albo Baal, al bo Jahwe! (1 Krl 18,21: Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: «Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest prawdziwym Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu!» Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa).
Polemikę z kultem Baala zawiera bardzo wiele tekstów ST: za pogromcę kultu Baala w Izraelu uchodzą prorocy Izraela, zwłaszcza Ozeasz, Jeremiasz i Eliasz, np: I stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana - że nazwie Mnie: “Mąż mój”, a już nie powie: “Mój Baal”. Usunę z jej ust imiona Baalów i już nie będzie wymawiać ich imion (Oz 2,18n). Takich polemik z kultem Baala nieustannie wkradającym się do Izraela jest wiele. Wypowiedzi Biblii skierowane przeciw tej idolatrii używają dość często w liczbie mnogiej określenia be‘ālîm. W takim kontekście używają tej nazwy jako epitet wspólny różnym bogom – różnym Baalom – o lokalnym zasięgu.
Seleukidzi popierali kult Baala w Syrii oddając mu szczególną cześć. Przymuszanie Żydów do jego kultu stawało się powodem powstań żydowskich (1 i 2 Mch). Wielokrotnie w Biblii potępia się kult Baala, jeszcze przed czasami machabejskimi.
Odpowiednik żeński Baala, to Baalat, znany szeroko w Palestynie – np. Pani Byblos w listach z Tell el-Amarna. W ST wy stępuje jedynie w nazwach miejscowości (w Joz 15,11 spotykamy górę Baali hl'[]B;h;(-rh;, a w Joz 11,29 jest wymienione miasto Baala hl'[]B;). Kult tej bogini związany był niewątpliwie z Anat, Asztarte i Aszerą; tu ciekawe, choć nie do końca ustalone są związki „królowej nieba”, wymienianej w Biblii (Jr 7,18; 44,17-19.25), a Baalat lub jedną z powyższych bogiń.
Anat
(ug. ‘nt, brak odpowiednika hebr.[36], gr. Αναθ)
Imię Anat w ugaryckim piśmie klinowym
Imię Anat w piśmie hieroglificznym (kult Anat, podobnie jak kult bogini Astarte, rozpowszechnił się także w Egipcie od czasów Nowego Państwa[37]).
Siostrą Baala, a zarazem jego kochanką i małżonką była Anat – bogini miłości, płodności i wojny. Ma ona podobieństwo do babilońskiej Isztar[38] i podziela z nią podwójną rolę bogini miłości i wojny. Jako małżonka Baala nosi przydomek btlt[39] ‘nt „dziewica Anat” (pomimo swych kontrowersyjnych relacji z Baalem – kochanka i żona swego brata). Jednak termin ten nie oznacza w tekstach ugaryckich dziewictwa w na szym znaczeniu. Akcent jest tu położony na wiekuistą, świeżą, dziewczęcą kobiecość.
W jednym z aspektów swej osobowości jawi się nam jako zmysłowa bogini miłości i płodności, w innym – jako budząca grozę wojowniczka. Kiedy Baal poniósł śmierć z ręki swego wroga – boga Mot, Anat okrutnie rozprawiła się z jego zabójcą a następnie doprowadziła do powstania z martwych swojego ukochanego. W walce za swego zabitego męża daje się poznać z niepohamowanego okrucieństwa: Zabija naród nad brzegiem morza, wyniszcza ludzi przy wschodzie słońca. Pod nią leżą głowy jak piłki... Według tekstów z Ugarit posiadała zdolność wprowadzania się w szał bojowy, podczas którego w bitwach ścinała głowy „jak kłosy” i cała zbryzgana krwią zawieszała sobie odrąbane ręce pozabijanych wrogów wokół pasa, a ich głowy na swoich plecach. Z owego szału zabijania niełatwo było się jej potem wyprowadzić. Ucieka się go gróźb swemu ojcu Elowi i niecnych do podstępów (aby zdobyć łuk Aqhata). Jeśli Baal był gwałtowny i dobrotliwy, to Anat była niepohamowana, porywcza i zawistna.
Imię jej ma etymologiczne pokrewieństwo z hebr. t[e ‘ēt, aram. ‘enet i akkad. ‘ettu, co oznacza „czas, los”. Zatem Anat jest upostaciowaniem tego wszystkiego, co rodzi i pochłania „czas”[40]. Nazwy miejscowości, takie jak Anatot (ojczyzna proroka Jeremiasza, 20 razy w Biblii, np. Joz 21,18) oraz Bet-Anat (3 razy w Biblii: Joz 19,38; Sdz 1,33 x2) dowodzą, że bogini ta była czczo na również w Palestynie.
Pomoc Anat odegrała znaczną rolę w zakończonych sukcesem staraniach Baala o uzyskanie dominującej pozycji pośród bogów. Dzięki jej perswazjom, a nawet groźbom, najwyższy bóg El zdecydował się przekazać władzę Baalowi, pomijając przy tym własne dzieci.
Anat ukazuje się jako dawczyni życia: wskrzesza Baala, obiecuje nieśmiertelność Aqhatowi, rodzi Baalowi boskie cielę (choć jest również niszczycielką życia, boginią wojny). Przypisywano jej, podobnie jak Baalowi funkcje agrarne, urodzaju (o czym świadczą jej tytuły „Anat pól” i „Anat orki”); wiązano ją z cyklem płodności.
Anat miała skrzydła, dzięki którym szybko przenosiła się z miejsca na miejsce[41]. W sztuce zwykle przedstawiano ją nagą, z symbolami płodności – kwiatami lilii lub wężami w rękach, często jadącą na koniu. W czasie obrzędów ku czci Anat nierzadko składano w ofierze małe dzieci. Utożsamiana bywa z grecką Ateną.
Jam
(ug. jm, hebr. jām)
Imię Jam w ugaryckim piśmie klinowym
Bóg morza i rzek. Imię Jam oznacza w językach semickich po prostu „morze”, Jam czasami nazywany jest także Nahar, co oznacza „rzeka” (hebr. rh'n" nähär). W mitologii Ugarit jest synem Ela, jak inni bogowie; składano mu ofiary i odprawiano jego kult. Przedstawiany jest jako pół-człowiek, pół-ryba. Jest bóstwem pierwotnego chaosu, reprezentującym potęgę morza, gniewnego i nieposkromionego; ma władzę nad burzami i jest sprawcą katastrof przez nie wywoływanych. Morze jawiło się starożytnym jako jeden z najgroźniejszych żywiołów, było ogromne, nieprzeniknione, tajemnicze. Zaskakiwało swymi ogromnymi falami, burzami, potworami czyhającymi na żeglarzy, a gdy wdzierało się w ląd, zagrażało mieszkańcom wybrzeża (jakimi byli również mieszkańcy Ugarit).
Jam to główny, obok Mota – boga śmierci – przeciwnik Baala. Z nim własnie Baal był w nieustannym konflikcie. W walce, malowniczo oddanej w micie, zwycięża oczywiście Baal, obrońca ludzi. Różne są interpretacje mitu (powiemy o tym poniżej): albo walka z “ludami morza” albo walka z pierwotnym morzem-chaosem przy stwarzaniu swiata (zgodnie z Enûma Eliš[42]), albo – cześciej – nieustanna walka mieszkańców Ugarit z morskim żywiołem. Ugarytyjczycy, jako mieszkancy miasta portowego, na codzień borykali się z tym nieopanowanym żywiołem. Baal miał bronić ludzi przed atakami morza, które nie raz musiało sprawić niezsłe kłopoty i nie lada spustoszenie.
W mitologii greckiej i rzymskiej jego bliskim odpowiednikiem jest Ofion, ogromny wąż, który sprawował władzę nad światem, został wypędzony z Olimpu i ukrył się w morzu.
Jam w Biblii
W Biblii morze (hebr. ~y" jām) jest również żywiołem przeciwnym, wrogim Bogu:
Pan króluje, oblókł się w majestat, Pan przywdział potęgę i nią się przepasał: tak utwierdził świat, że się nie zachwieje. Twój tron niewzruszony od wieczności, Ty jesteś od wieków, o Boże. Podnoszą rzeki, o Panie, rzeki swój głos podnoszą, rzeki swój szum podnoszą. Ponad szum wód rozległych, ponad potęgę morskiej kipieli potężny jest Pan na wysokościach (Ps 93,1-4); Czy jestem morzem lub smokiem głębiny, żeś straże przy mnie postawił? (Hi 7,12),
a także wrogim człowiekowi: Ogarnęły mnie fale śmierci i zatrwożyły mnie odmęty niosące zagładę (Ps 18,5); Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza. Niech wody jego burzą się i kipią, niech góry się chwieją pod jego naporem: Pan Zastępów jest z nami, Bóg Jakuba jest dla nas obroną (Ps 46,3n).
Bóg ma jednak nad morzem całkowitą władzę, o czym świadczą powyższe cytaty oraz np. pytania retoryczne stawiane przez Boga Hiobowi w Hi 38: Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone (w. 8); Czy dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani? (w. 16), wskazujace, że tylko Bóg ma taką władzę.
W Starym Testamencie, w przeciwieństwie do religii ugaryckiej, morze nie jest osobowe, nie występuje jako bóstwo. Poetyckie obrazy, z którymi się tu spotykamy, to co najwyżej personifikacje – które są częste w Biblii i odnoszą się np. do ręki czy ramienia Bożego, do ducha, mądrości czy sprawiedliwości Bożej.
Morze samo w sobie stanowi groźny żywioł. Oprócz tego jest w Biblii siedliskiem potworów morskich i sił demonicznych wrogich Bogu, takich jak: Rahab (bh;r;), Lewiatan (!t'y"w>li), Wąż morski (~Y"B; rv,a] vx'n") czy Behemot (tAmheB.), np.:
Ty ujarzmiasz pyszne morze, Ty poskramiasz jego wzdęte bałwany. Ty podeptałeś Rahaba jak padlinę, rozproszyłeś Twych wrogów możnym Twym ramieniem (Ps 89,10n); Wodom nakreślił granice, oddzielił światło od mroku. Słupy niebieskie się chwieją, drżące przed Jego groźbą. Potęgą wzburzył pramorze, roztrzaskał Rahaba swą mocą, wichurą oczyszcza strop nieba i Węża Zbiega niszczy swą ręką (Hi 26,10-13); Ty zmiażdżyłeś łby Lewiatana, wydałeś go na żer potworom morskim (Ps 74,14); W ów dzień Pan ukarze swym mieczem twardym, wielkim i mocnym, Lewiatana, węża płochliwego, Lewiatana, węża krętego; zabije też potwora morskiego (Iz 27,1); Oto Behemot[43] – jak ciebie go stworzyłem (Hi 40,15; por. też Iz 51,9; Hi 3,8; 40,25; Ps 104,26 i inne).
Jak widzimy, równiez nad nimi (jak nad samym morzem) Bóg posiada absolutną władzę, jest ich stworzycielem. Obrazy te i postacie wystepują głównie w literaturze poetyckiej Starego Testamentu i mają tu charakter literacki, przenośny, a nie rzeczywisty.
Mot
(ug. mt, hebr. môt jako st. const. od māwet – „śmierć”)
Imię Mot w ugaryckim piśmie klinowym
Bóg śmierci i świata podziemnego. Był to fenicki bóg wysuszonej letnim skwarem ziemi, a zatem niejako odpowiadał za suszę, bezpłodność i śmierć. Jest też panem świata podziemnego, zwanego „trupiarnia ziemi” i władcą świata umarłych. W toczonej z nim co roku walce Baal ginął, ginęła wtedy roślinność, następowała pora sucha, a Baal, bóg deszczu i burzy, zstępował do świata podziemnego, aby z nastaniem jesieni powstać z martwych. Nieustanna walka między życiem a śmiercią była tematem dramatycznego mitu, który głęboko poruszał i przynosił oczyszczenie wewnętrzne. Co roku ratowała Baala przed wrogim mu Motem bogini Anat.
Śmierci i zmartwychwstanie Baala było, jak widać, mitycznym wyobrażeniem tego, co dzieje się na ziemi – zmian pór roku. Lato w tamtych terenach to pora, gdy przyroda zamiera, wszystko zasycha wypalone słońcem orientalnego lata (u nas taką porą jest zima). Ta pora jednak jest potrzebna, aby ziemia odżyła. Mot nasyciwszy się ciałem Baala, nie może go dłużej upilnować i utrzymać. Anat, wyobrażająca źródło[44], przenosi ciało Baala na wyniosłą górę Safon, na niebie zaś ukazuje się ożywcza chmura (znak Baala), zwiastująca zmartwychwstanie boga i powrót życia na ziemi.
Mot w Biblii
Śmierć w Biblii (hebr. tAm môt, st. const. od tw<m' māwet; tWm – umrzeć; czesto w zwrocie môt yûmät – dosł. śmiercią umrzeć) może być siłą wrogą człowiekowi – ale nie Bogu. Śmierć, która włada w Szeolu jest przeciwnikiem wszystkich stworzeń Bożych. Jest porównywalna z siłą morza (Jam):
Ogarnęły mnie fale śmierci i zatrwożyły mnie odmęty niosące zagładę (Ps 18,5). Występuje w paralelizmie z Szeolem:
Do Szeolu są gnani jak owce, pasie ich śmierć, zejda prosto do grobu (Ps 18,6; 89,48). Również (jak Morze) jest niosobowa, lecz bywa upersonifikowana:
Czy mam ich wyrwac z Szeolu albo od Śmierci wybawić? Gdzie twa zaraza, o Śmierci, gdzie twa zagłada, Szeolu? (Oz 13,14).
Jest więc w Bibli potężną siłą, która czyha na każdego człowieka. Jej potęgę i niepokonalność dobrze wyraża fragment z Pieśni nad Pieśniami:
Bo jak śmierć poteżna jest miłość, a zazdrośc jej gwałtowna jak Szeol (8,6). Fregment ten jest wyraźną biblijną metaforą uosobionej siły kananejskiego bóstwa Mot - co potwierdza ukryta obecność w tym i kolejnym wersecie innych bóstw kananejskich: Reszepa (
jej żar to żar ognia: hebr.
riszpeha riszpe esz) i Jama (
wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki).
Dagon / Dagan
(ug. dgn, hebr. Dägôn)
Imię Dagon w ugaryckim piśmie klinowym
Bóg zboża. Prawdopodobnie opiekował się on rolnictwem i zbożem. Główny bóg czczony przez północno-zachodnie ludy semickie. Czcili go m.in. Fenicjanie, Amoryci, mieszkańcy Ebli i Ugarit (jako ojca Baala) oraz napływowi Filistyni, którzy prawdopodobnie uznawali go za swego głównego boga i władcę mórz (por. 1 Sm 5). W mieście Aszdod stała jego świątynia. W tradycji chrześcijańskiej Dagon uznawany jest za demona.
Dagon w Biblii
W Biblii Dagon pojawia się z imienia siedemnaście razy; np. w Sdz 16, 23nn, 1 Sam 5,1-7 oraz 1 Mch 10,83nn – jako bóstwo kananejskie czy filistyńskie. Znamienna jest konfrontacja tego boga, głównego boga Filistynów, z Arką Przymierza reprezentującą jedynego Boga Izraelitów, opisana w 1 Sm 5,1-5:
Tymczasem Filistyni zabrawszy Arkę Bożą zanieśli ją z Eben-Haezer do Aszdodu. Wzięli następnie Filistyni Arkę Bożą i wnieśli do świątyni Dagona i ustawili przed Dagonem. Gdy wczesnym rankiem mieszkańcy Aszdodu wstali i weszli do świątyni Dagona, spostrzegli, że oto Dagon leżał twarzą do ziemi przed Arką Pańską. Podniósłszy Dagona znów ustawili go na jego miejscu. Ale gdy następnego dnia wstali wczesnym rankiem, zauważyli, że Dagon znów leży twarzą do ziemi przed Arką Pańską, a głowa Dagona i dwie dłonie rąk są odcięte na progu, na swoim miejscu pozostał jedynie tułów Dagona. Dlatego właśnie kapłani Dagona i wszyscy wstępujący do domu Dagona nie depczą progu Dagona w Aszdodzie do dnia dzisiejszego.
Inny ważny epizod biblijny z Dagonem zawiera Księga Sędziów. Niezwyciężony dotąd Samson, po zdradzie przez żonę Dalilę, został pojmany przez Filistynów, którzy obcięli mu włosy i wyłupili oczy. Władcy filistyńscy zebrali się, aby na cześć swego boga Dagona złożyć wielkie ofiary. Oddawali się radości i mówili: «Oto bóg nasz wydał w nasze ręce Samsona, wroga naszego».Widział to lud i sławił swego boga, wołając: «Oto bóg nasz wydał w nasze ręce Samsona, wroga naszego, tego, który pustoszył nasz kraj i wielu spośród nas pozabijał» (16,23n). Lud filistyński sławi swego boga Dagona za zwycięstwo – jednak konfrontacja znów wypada na korzyść JHWH. Samson, wezwawszy Boga, zwala kolumny domu, przez co niszczy przybytek Dagona, a wraz z nim zabija władców oraz tysiące ludności filistyńskiej (zob. Sdz 16), sam ginąc bohaterską śmiercią.
Asztarte (Athtart lub Aztarte)
(ug. ‘ttrt, hebr. tr<Tov.[; ‘aštōret, gr. Αστάρτη)
Imię Asztarte w ugaryckim piśmie klinowym
Astarte, pod imieniem ‘Asztart (‘
ttrt) pojawia w tekstach z Ugarit, gdzie razem z boginią Anat wspiera Baala w walce z jego wrogami. Teksty mitologiczne poświęcają jej znacznie mniej uwagi niż teksty liturgiczne. Astarte czczono także w Egipcie gdzie jej kult wprowadzili Hyksosi.
Ta bogini płodności (nazywana „boginią pól”) tożsama jest z babilońsko-asyryjską boginią Isztar (występującą w tekstach akadyjskich) i sumeryjską Inanną (Panią Niebios). Utożsamiana także z planetą Wenus, a w Grecji z Afrodytą.
Nieodłącznym elementem kultu Astarte były akty seksualne spełniane pomiędzy wyznawcami odwiedzającymi świątynię a specjalnymi kapłankami zwanymi kedesza. Cześć oddawano również paląc kadzidła, składając w ofierze produkty spożywcze, zwierzęta a niekiedy także małe dzieci. Kult Astarte – nazywanej też Królową Niebios bardzo rozpowszechnił się także wśród Izraelitów, o czym wspomina Biblia (Jr 7,18; 44,17-19.25). Spotykało się to ze sprzeciwem kapłanów i proroków JHWH. Od jej imienia pochodzi hebr. imię Estera (rTes.a,).
Pozostałe bóstwa
To naczelne bóstwa panteonu Ugarit. Pośród bóstw o mniejszym znaczeniu w cyklu Baala i w poemacie o Aqhacie pojawia się Koszar (zwykle pod podwójnym imieniem: Koszar-wa-Hasis –
ktr-w-hss – czyli „zręczny i zdolny/pomysłowy”), który analogicznie do greckiego Hefajstosa, funkcjonuje jako patron rzemiosła. Jest jednak nie tylko kowalem, ale złotnikiem i budowniczym; pochodzi z Kaftor (semickie, biblijne określenie Krety). Był on budowniczym pałacu Baala, twórcą magicznych maczug, którymi Baal walczył z Jamem oraz twórcą cudownej broni, łuku wręczonego Akhatowi[45]. Miejscem jego pobytu była w mitologii ugaryckiej Kreta.
W Ugarit pojawia się też sporadycznie bóstwo solarne Szapasz, którego imię oznacza po prostu słońce[46] (por. hebr. vm,v, šemeš). Przypuszcza się, że ugaryckie imię bóstwa ewoluuje od formy šamšu – šampšu – šapšu. To żeńskie bóstwo nosiło tytuł nrt ’ilm – „lampa bogów” (lub raczej „światłość bogów”). Jej udział w pogrzebie Baala wynika zapewne z obserwacji, że słońce wysusza wody, które spadły na ziemię (por. Iz 55,10).
Inne bóstwa występują sporadycznie, czasem tylko raz w tekstach i nie będziemy ich tu omawiać. Zainteresowanych odsyłam do podanej literatury.
Panteon Ugarit a Stary Testament
Analiza panteonu ugaryckiego, który jest w jakiejś mierze reprezentatywny dla wierzeń Kanaanu, pokazała nam wiele analogii, miejsc stycznych i wiele elementów, które wprost z niego przeniknęły do Biblii. Bogaty ugarycki świat bogów (El, Baal, Aszera, Jam, Mot, Dagon i inni) pojawia się w Biblii wielokrotnie. Spróbujmy to podsumować.
Już patriarchowie byli czcicielami Boga „Ela”, funkcjonującego w Kanaanie[47] (por. biblijne tytuły niejahwistyczne Boga, wymienione wyżej w punkcie o Elu), który stał się ich własnym „Bogiem ojców”. Stopniowe samoobjawianie się Boga Jedynego nie oznaczało całkowitego zerwania z przeszłością, rewolucji wiedzy i zwyczajów, ani wejścia w całkowicie nowy, nieznany świat religijny. Bóg, który im się objawiał, był im jakoś znany (być może na zasadzie pierwotnego objawienia danego całej ludzkości). Oczywiście należy uwzględnić kontekst historyczny, w którym patriarchowie się poruszali – politeizm w kontraście do ich wiary w „Boga ojców”.
Wieki później Izrael wychodzący z Egiptu pod wodzą Mojżesza napotka nową trudność. Hebrajczycy nie byli ludem tak licznym, tak dobrze zorganizowanym pod względem materialnym, społecznym czy politycznym, jak to ukazuje Księga Wyjścia i Liczb[48]. Wiemy, że z Egiptu mogły wyjść pewne pokolenia hebrajskie (Ibri), a ich protoplastów szuka się wśród ludności określanej mianem Habiru czy Hapiru. Jest to bardziej kategoria społeczna niż narodowościowa, pojawiająca się w całej Azji Mniejszej, także w Egipcie i Palestynie od III tysiąclecia aż po XI w. Oznacza ludzi bez ojczyzny i określonego miejsca w strukturze społecznej, imających się różnych dochodowych zajęć, np. pobierania ceł, czasem uciekających się do rozboju. Hebrajczycy wkraczający do Kanaanu pod wodzą Jozuego byli ludem słabiej rozwiniętym kulturowo i materialnie od ludności, którą tu zastali. Sposób walki Hebrajczyków przedstawiony w Księdze Jozuego wskazuje na młody naród koczowników przybyłych z pustyni, jakimi faktycznie byli Izraelici. Nie mają oni znajomości techniki i taktyki oblężniczej, stosowanej przez mocarstwa owych czasów. Ich czyny wojenne poprzedzone są zawsze akcją rozpoznawczą, potem stosuje się podstęp, zaskoczenie, pościg i walkę wręcz, w zależności od okoliczności.
A wiec mamy młody lud koczowniczy, a z drugiej strony Kanaan i jego wysoka, rozwinięta kultura materialna. Pobudowane miasta-twierdze, rozbudowany system fortyfikacji, dobra znajomość obróbki żelaza (podczas gdy dla Izraelitów będzie to dopiero zetknięcie z żelazem), żelazne rydwany Kanaanu. Potwierdza to opis bitwy pokoleń izraelskich z Kananejczykami w Sdz 4 – 5. Tekst mówi o świetnym uzbrojeniu Kananejczyków (armia 900 rydwanów) i słabym Izraelitów. Ci jednak niespodziewanie zwyciężyli właśnie dzięki takiemu stosunkowi broni – przy ulewie, deszczu, błocie i wylanym potoku Kiszon lekkie uzbrojenie Hebrajczyków stało się ich przewagą, a ciężkie rydwany Kananejczyków stały się ich grobem.
Ten młody lud wkracza do Kanaanu ze swym doświadczeniem wyprowadzenia, wyjścia, ucieczki z Egiptu i doświadczeniem Synaju (objawienia Boga JHWH) jako jedynym skarbie i dziedzictwie. Wkracza do kraju, gdzie jest rozwinięty kult boga Ela, a jeszcze bardziej rozpowszechniony i wpływowy kult Baala i Aszery pod różnymi postaciami. Obrzędy rytualne przypominały te znane już i praktykowane wśród Hebrajczyków, ale zawierały też inne, ponętne elementy, krwawe i zmysłowe zarazem. Ofiary z ludzi, prostytucja sakralna, rozbudowana mitologia – to wszystko zapewniało magiczną moc, urodzaj polom i płodność bydłu i ludziom.
Chociaż Biblia będzie na każdym kroku surowo potępiać wszystkie ryty kananejskie[49], to jednak będą one przez całe wieki fascynować Hebrajczyków, zwłaszcza gdy osiedlą się tu na stałe. Ich doświadczenie Boga żywego, Boga jedynego i zazdrosnego będzie się im mieszać z zastanymi, tak ciekawymi i ponętnymi kultami. Mamy tego w Biblii wielokrotne przykłady. W Starym Testamencie czci się wprost w sposób bałwochwalczy bogów kananejskich (np. król Achab), ale także nie wprost, pośrednio – gdy czci się JHWH pod postacią byka (Baala), steli (Aszery), czy wyżyny (bama(h)), gdy składa się ofiary z dzieci („przeprowadza dziecko przez ogień”) czy uprawia nierząd sakralny. Prorocy, potem kapłani będą niezmordowanie walczyć z tym synkretyzmem religijnym, choć czasem będzie to wyglądać na „walkę z wiatrakami”. Zwłaszcza dla tej walki z baalizmem zasłużą się w IX w. Eliasz, pogromca kapłanów Baala, w VIII w. Ozeasz, a pod koniec VII w. Jeremiasz.
Także instalacja Hebrajczyków w Kanaanie nie była szybkim podbojem całego terenu – jak to czasem sobie wyobrażamy na podstawie niektórych danych Księgi Jozuego[50] – lecz raczej procesem podbojów, paktów, infiltracji i układów rozłożonym przynajmniej na dwa wieki. Prawo cheremu, prawo klątwy (hebr. ~r,xe)[51], tak często przywoływane w Księdze Jozuego i tak restrykcyjnie przestrzegane[52] miało właśnie ten cel, aby uchronić młodego Izraela przez „zarażeniem się” pogańskim kultem. Dla naszej wrażliwości może uchodzić ono za barbarzyńskie i okrutne, ale trzeba oceniać tę kwestię z perspektywy religijnej, z perspektywy autora natchnionego. Deuteronomista[53], od którego pochodzi zdecydowana większość wzmianek o prawie cheremu, wydaje się wyrażać swój żal, że Izraelici nie wytępili Kananejczyków i ulegli baalizmowi.
Od niszczącego wiarę wpływu religii kananejskiej należy odróżnić proces częściowej asymilacji kulturowej. Badania literatury Starego Testamentu na tle innych literatur Bliskiego Wschodu wykazują, że Izrael potrafił przyswoić wiele aspektów religijnych swego środowiska, przekształciwszy je jednocześnie w środki wyrazu swojej własnej wiary. Szczególny charakter doświadczenia Izraela – doświadczenie Synaju – rządzi wiarą autorów natchnionych. To doświadczenie pozwoli im poddać wszystko, z czym się stykają temu jednemu kryterium – kryterium wiary jahwistycznej – i z napływowych elementów „wykorzystać” te neutralne, a napiętnować destrukcyjne.
Przypisy:
[12] Szerzej zob. P.D. Miller, The MrzH Text (transliteracja, wokalizacja i tłumaczenie tekstu wraz z komentarzem), w: L.R. Fischer (red.), The Claremont Ras Shamra Tablets (Analecta Orientalia 48), Roma: Editrice Pontificio Istituto Biblico 1971, ss. 37-51.
[13] Czterech spośród nich – Adad, El, Dagan, Rešef – to bogowie znani z tekstów z Ebli, z drugiej połowy III tysiąclecia przed Chr. Z końcem III tysiąclecia pojawili się tu bogowie Amorytów, a w połowie II tysiąclecia – Hurytów.
[14] Pierwszy opublikowany taki spis (bóstw i ofiar im przynależnych) zob. w Syria 10 (1929), pl. LXI.
[15] W mitach Mezopotamii bogowie stwarzają ludzi właśnie po to, aby ci im usługiwali (zob. np. Enûma Eliš).
[16] Zachował się tylko jeden pełniejszy opis takiego zebrania, któremu przewodniczył sam El, mając u boku Baala. Odbywa się ono na „górze Ela”, a nazywa się „zebraniem ogółu”.
[17] Wyraz w warstwie dźwiękowej identyczny z innym wyrazem, odmienny jednak od niego w warstwie znaczeniowej, a także graficznej, np. morze i może, buk i bóg.
[18] M.H. Pope, El in the Ugaritic Texts, Leiden: Brill 1955. Kult boga o imieniu El na terenie zachodniosemickim potwierdziły inskrypcje aramejskie z VIII w. przed Chr., odkryte w czasie wykopalisk niemieckich w Zendżirli (1880-1902), a potem napis na steli znalezionej ok. 1930 roku w Sfire (ok. 25 km na południowy wschód od Aleppo); zob. R. de Vaux, El et Baal le dieu des peres et Yahweh, Ugaritica 6 (1969), s. 501-518; W. Hermann, Ps 19 und der kananäische Gott Ilu, UF 19 (1987), s. 75-78.
[19] Zob. szerzej panoramiczne ujęcie tytułów niejahwistycznych Boga w: M. Rose, Names of God in the OT, w: ABD, t. IV, s. 1004-1009. Por też G. Odasso, Patriarchowie jako czciciele Elim (rozdział), w: G. Odasso, Biblia i religie (Myśl Teologiczna 52), Kraków: Wydawnictwo WAM 2005, 97nn.
[20] Jako wzór dla królów ziemskich jawi się on Kircie (KTU 1.4 I 35-43).
[21] W przypadku porywczej bogini Anat jest to też środkiem zapewnienia bezpieczeństwa osobie królewskiej (KTU 1.3 V 10-29).
[22] Stela opublikowana w 1937 roku w Syria 18 (1937), s. 88, pl. XVII. Zob. też ANEP, s. 493.
[23] Wybroczyny (łac. petechiae) są małymi czerwonymi lub fioletowymi plamkami na ciele spowodowanymi przez niewielkie krwawienia z uszkodzonych naczyń kapilarnych.
[24] Tłum. za: Ł. Toboła, Cykl Baala z Ugarit (Teksty starożtnej Palestyny i Syrii 1), Kraków - Mogilany 2008, s. 147.
[25] Wrzeciono (plk – KTU 1.4 II 3 i 4) w jej ręce interpretowane bywa jako kolejny atrybut – bogini przeznaczenia – ale wydaje się to nadinterpretacją. Wrzeciono należało do typowych zajęć kobiecych, co poświadcza kontekst tego obrazu w micie oraz sama Biblia np. w akrostychicznym poemacie o dzielnej niewieście (Prz 31,10-31).
[26] Dlaczego nazwy funkcjonują w l. mn., wyjaśnię przy okazji omawiania Baala.
[27] G. Odasso, Biblia i religie (Myśl Teologiczna 52), Kraków: Wydawnictwo WAM 2005, 218n.
[28] R. Dussand, Le vrai nom de Baal, Revue de l’historie des religions 113 (1936), s. 5-20.
[29] Przed odkryciami w Ras Szamra Baal-Hadad uchodził za jedno z pomniejszych bóstw Syrii, dopiero teksty ugaryckie zarysowały najlepiej jego sylwetkę i pozycję. Przedtem badacze byli zdani na pochodzące z późniejszych epok i dość ogólnikowe wzmianki o Baalu, w których indywidualne jego cechy rysowały się dość mgliście. Były to skąpe informacje źródeł epigraficznych fenickich, aramejskich i punickich oraz polemiczne wypowiedzi autorów biblijnych.
[30] Por. paralelne mity mezopotamskie ....
[31] Baal spotkał ją spływając na dół z chmur. Mitologiczny obraz przedstawia połączenie się byka Baala z krową Anat. Owocem tego spotkania jest boskie cielę.
[32] BT tłumaczy Iszbaal, gdyż to ta sama postać.
[33] BT tłumaczy Meribbaal, gdyż to ta sama postać.
[34] Jam – ugaryckie bóstwo morza, z którym walczył Baal (omówione poniżej).
[35] Izebel to księzniczka fenicka, córka króla Tyru, Ittobaala.
[36] Rekonstruując imię z nazw miejscowości (Anatot; Bet-Anat) uzyskamy imię tn"[] `ánät.
[37] Według jednego z tekstów egipskich Anat i bogini Asztart były wielkimi boginiami, które mogły począć, zajść w ciążę, ale nie mogły urodzić, „gdyż Horus je zapieczętował, a Set je otwierał”. Tekst ten świadczy o przyjęciu w Egipcie kananejskiej mitologii; ukazuje Anat jako boginię wojowniczkę, opiekunkę faraona.
[38] Np. Anat w zamian za cudowny łuk proponuje Aqhatowi najpierw złoto i srebro, a potem nieśmiertelność. Aqhat dumnie odrzuca te atrakcyjne propozycje. Podobną propozycję otrzymał wcześniej Gilgamesz od bogini Isztar i również dumnie ją odrzucił.
[39] Por. hebr. hl'WtB. betûāl(h) – dziewica.
[40] Niektórzy jednak wywodzą jej imię od rdzenia ugaryckiego ‘n („źródło”; hebr. !yI[;), gdzie imię ‘nt byłoby l. mnogą tego rzeczownika.
[41] Dzięki nim doprowadziła też do śmierci Aqhata.
[42] Tu Tiamat (Ocean) i Apsu (Ocean wody słodkiej) są żeńską i męską siłą wodną przeciwną bóstwu, jak Jam w Ugarit Baalowi, a morze w Biblii Bogu.
[43] W polskich tłumaczeniach pojawia się tu „hipopotam”, jako najbardziej pasujący do opisu. Jednak chodzi najprawdopodobniej o jednego z owych „potwórów” morskich, których Semici wyobrażali sobie na różne sposoby. Potwierdza to kolejny potwór (Lewiatan), który pojawi się w następnych wersetach (Hi 40,25).
[44] Niektórzy wywodzą jej imię ‘nt od l. mn. mianownika ‘n („źródło”; hebr. !yI[; „oko” lub „źródło”).
[45] Zob. P. Xella, Paolo, L’épisode de ‘dnil’ et ‘kothar’ (KTU 1.17 = CTA 17 V 1-31) et Gen 17: 1-16, Vetus Testamentum 28 (1978), s. 483-88.
[46] Zob. szerzej A. Caquot, La divinité solaire ougaritique, Syria 36 (1959), s. 90-101.
[47] Zob. G. Odasso, Patriarchowie jako czciciele Elim (rozdział), w: G. Odasso, Biblia i religie (Myśl Teologiczna 52), Kraków: Wydawnictwo WAM 2005, 97nn, szczeg. 105.
[48] Wystarczy przywołać znane wyliczenie, że według Biblii Izrael nazajutrz po opuszczeniu Egiptu liczył ok. 2,5 miliona ludzi (liczba uzyskana z Lb 1,46). Cała zaś ludność Egiptu liczyła wtedy od 3 do 4,5 miliona ludzi. Takie więc wydarzenie musiało być dla Egiptu prawdziwą katastrofą – utrata tak potężnej liczby niewolników, rabunek przez nich srebra i złota, utrata armii faraona. Jednak żadnych podobnych wzmianek nie znajdujemy w dokumentach Nowego Państwa egipskiego.
[49] Zob. szerzej np. P.H. Pfeiffer, The Polemic against Idolatry in the Old Testament, JBL 43 (1924), s. 229-240. Autor wychodzi od Ezechiela i redaktorów deutronomistycznych i starannie analizuje wybrane teksty biblijne.
[50] Inne dane Joz i Sdz wskazują, że przydzielenie ziemi Kanaan poszczególnym pokoleniom oznacza bardziej prawo ich posiadania i wywalczenia ich sobie, niż faktyczne nadanie ziemi (zob. np. Joz 17,12n; 17,14-18).
[51] Nakazywało, aby wszelkie dobra uzyskane ze zwycięstwa w świętej wojnie (wojnie JHWH) było poświecone Bogu: ludzi zabijano, wszelkie przedmioty palono, miasto rujnowano, a złoto i srebro szły do skarbca świątyni. Był to zwyczaj zakorzeniony wśród ludów starożytnego Wschodu. Mówi o nim np. sławna stela Meszy (tam po raz pierwszy w źródłach pozabiblijnych pojawia się imię JHWH – pismem paleohebrajskim).
[52] Akan, który wbrew nakazowi Bożemu niedopełnił prawa cheremu, został ukamienowany (zob. całą historię w Joz 7).
[53] Określenie autora, czy szkoły autorskiej, odpowiedzialnej za stworzenie kompozycji od Księgi Jozuego po Drugą Królewską. Deuteronomista pisze w VII-VI w. przed Chr. Za „ojca dzieła deuteronomistycznego” – tego, który ustalił jedność literacką Joz – 2 Krl, uchodzi niemiecki egzegeta M. Noth.