NOWE RELIGIE AFRYKAŃSKIE (2)
W AFRYCE NOWE RUCHY RELIGIJNE ŁĄCZĄ ELEMENTY MIEJSCOWYCH TRADYCJI Z NAPŁYWOWYMI ELEMENTAMI CHRZEŚCIJAŃSTWA LUB ISLAMU. RUCHY AFROCHRZEŚCIJAŃSKIE SZCZEGÓLNIE LICZNE SĄ W AFRYCE POŁUDNIOWEJ, CENTRALNEJ I ZACHODNIEJ.
W poprzednim numerze przedstawiono nowe afrochrześcijańskie ruchy religijne, występujące w Afryce Południowej i Centralnej. W tym ostatnim regionie szczególnie powszechny jest opisany już wcześniej kimbangizm oraz Jamaa.
AFRYKA CENTRALNA - JAMAA
W odróżnieniu od kimbangizmu, mającego protestanckie korzenie, Jamaa (w języku suahili: rodzina) wyrasta z inspiracji katolickich. Ruch ten został zainicjowany na początku lat pięćdziesiątych przez działającego w Ruwe i Musonoi (obecnie w Demokratycznej Republice Konga) katolickiego misjonarza belgijskiego Placide'a Tempelsa. Przyświecała mu
|
Chrześcijanka z plemienia Somba; Benin |
idea utworzenia takiej wspólnoty, w której każdy - bez względu na kolor skóry, przynależność plemienną, płeć lub wiek - będzie się czuł jak w rodzinie. Warunkiem tego jest harmonijne połączenie ludzkiej siły życiowej (w języku suahili uzima), miłości (mapendo) oraz płodności (uzazi). W praktyce oznaczało to syntezę elementów chrześcijańskich z wierzeniami i praktykami żyjącego na tym terenie plemienia Baluba.
Członkowie tego ruchu wierzą w Trójcę Świętą. Jednak najważniejszą postacią jest dla nich Jezus Chrystus, istota, która doświadczyła radości i smutków ludzkiej egzystencji. Ważna jest także rola Marii, matki Chrystusa, którą traktują jako pierwszą matkę wszystkich ludzi, zaś jej związek z Jezusem jako wzór dla wszystkich rodzin. Później w interpretowaniu roli postaci staro- i nowotestamentowych coraz wyraźniej zaczęto eksponować podłoże seksualne ich związków, na przykład biblijna Ewa miała utrzymywać stosunki seksualne ze swoimi synami, Maria i Józef jak każde inne małżeństwo współżyli ze sobą, Maria Magdalena była metresą Jezusa, zaś apostołowie w Zielone Świątki, po otrzymaniu Ducha Świętego, zjednoczyli się cieleśnie z kobietami zgromadzenia. Również w praktykach obrzędowych członków wspólnot Jamaa (głównie w ruchu Katete) pojawiła się niezgodna z tradycją chrześcijańską (ale odpowiadająca afrykańskiej) pewna swoboda seksualna, np. w trakcie obrzędów inicjacyjnych dochodziło do zbliżeń cielesnych między ich uczestnikami. Sprawiło to, że Kościół katolicki zakazał swoim członkom udziału we wspólnotach, zaś miejscowe władze zdelegalizowały ten ruch w 1974 roku.
Wiadomo jednak, że istnieje on nadal, skupiając według szacunkowych danych 20 tys. osób. Działa zarówno w środowiskach miejskich, jak i wiejskich. Zdecydowana większość jego uczestników, przynajmniej formalnie, nie zerwała z Kościołem katolickim (chociaż ruch ten otwarty jest również dla
|
Miejscowość Bassar w Togo
- widoczny jest katolicki kościół
|
niekatolików). Nowo przyjmowany członek Jamaa przechodzi długi (niekiedy dwuletni) okres przygotowawczy, w trakcie którego powinien na tyle udoskonalić swoje uzimę, uzazi i mapendo, aby mógł harmonijnie żyć i współżyć z innymi członkami wspólnoty. Kto przejdzie udanie ten okres, staje się jednym z bababa (ojców) lub bamama (matek), których religijnym obowiązkiem jest osiąganie kolejnych stopni doskonałości, aż do osiągnięcia całkowitego zjednoczenia się z Rodziną, a poprzez nią z Bogiem. Zjednoczeniu temu służyć mają małżeńskie stosunki seksualne. Prowadzić do niego ma jednak również przykładnie wykonywana praca (stąd hasło tej wspólnoty: Jamaa jest naszą pracą), a także coniedzielne spotkania, na których bababa i bamama omawiają problemy teologiczne, filozoficzne i życiowe. Pomocą w tych dyskusjach jest tzw. Kitabu (w języku suahili: księga), którą można uznać za swoisty katechizm ruchu (opracowany został w 1961 r.). Dodajmy jeszcze, że w Jamaa nie ma żadnych hierarchii i stanu kapłańskiego.
AFRYKA ZACHODNIA - KOŚCIÓŁ PANA I HARRIZM
Mimo że obszarem dużo mniejsza od Centralnej, Afryka Zachodnia jest terenem, na którym występuje około 1900 nowych ruchów religijnych. Najwięcej z nich, bo ponad 1100, pojawiło się w Nigerii, skupiając prawie 6.5 mln uczestników. W Ghanie zarejestrowano ich około 560 i ponad 3 mln członków (co stanowi ponad 20% obywateli tego kraju), w Liberii ponad 100 i niemal 250 tys. wiernych, na Wybrzeżu Kości Słoniowej około 50 i prawie 700 tys. uczestników. Występują również w Togo (ok. 40), Sierra Leone (ok. 20), w Burkina Faso (ok. 10), Beninie (ok. 10) i Nigrze (ok. 5).
|
W Afryce chrześcijaństwo współistnieje z dawnymi wierzeniami. Na zdjęciu - ołtarz poświęcony kultowi przodków; plemię Somba, Kuniekiegou, Benin |
Jednym z największych i najbardziej znaczących z owych ruchów jest Kościół Pana (Church of Lord), jeden z trzech głównych afrochrześcijańskich Kościołów typu Aladura. Inicjatorem jego powstania jest pochodzący z plemienia Jorubów Josaiaha Olunowo Ositelu. Początkowo działał w Ogere (zachodnia Nigeria) jako katecheta protestanckiego Stowarzyszenia Kościoła Misyjnego (Church Missionary Society). Po konflikcie z przełożonymi tego stowarzyszenia zerwał z nim i rozpoczął w 1926 roku działalność misjonarską na własną rękę. Kościół Pana założył w 1930 roku, będąc głęboko przekonany, iż Bóg zlecił mu misję zaprowadzenia Królestwa Bożego na ziemi. Jego zapowiedzi nadejścia nowej epoki dla ludności czarnej, którą poprzedzi okres katastrof doprowadzających do zniszczenia Europejczyków oraz ich kolonialnej dominacji, zyskiwały mu powoli, ale systematycznie coraz więcej wiernych. Tym bardziej że odwoływał się jednocześnie do takich tradycyjnych wierzeń afrykańskich, jak powrót zmarłych do świata żywych oraz nawoływał do porozumienia się Afrykanów ponad etnicznymi i politycznymi podziałami. W końcu lat czterdziestych ruch ten przekroczył granice Nigerii i swoim zasięgiem objął najpierw Sierra Leone, Liberię i Ghanę, a później również Gambię, Togo, Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Gwineę, docierając nawet do amerykańskich Murzynów.
Dzisiaj ma on liczne Kościoły lokalne oraz co najmniej dwa wyraźnie różniące się obrządki. Na ich czele stoi Ositelu noszący tytuł Najczcigodniejszego Proroka, Doktora Psychologii, Prymasa i Założyciela. Struktura władzy w tym Kościele jest mocno rozbudowana - następnymi w tej hierarchii są: Czcigodni Biskupi Dystryktów, Szanowni Archidiakoni, Starsi Prorocy, Ewangeliści, Pastorzy, Kapitanowie, Funkcyjni Prorocy, Nauczyciele itd., aż do Nosicieli Krzyża. W wierzeniach Kościoła zachowanych jest wiele elementów chrześcijańskich, takich jak wiara w Trójcę Świętą, grzech pierworodny, zbawczą rolę Jezusa Chrystusa oraz w Jego ponowne przyjście. Ich dopełnieniem są takie elementy tradycyjnych wierzeń afrykańskich, jak wiara w proroczą moc snów czy leczenie samą wiarą. Podobne połączenie elementów chrześcijańskich z afrykańskimi występuje w praktykowanej w nim obrzędowości. Składa się bowiem na nią m.in. zarówno czytanie Biblii, jak przebiegające w takt bębnów oraz innych instrumentów żywiołowe tańce, doprowadzające niektórych uczestników do ekstazy. W Kościele tym praktykuje się chrzest poprzez zanurzenie w wodzie oraz sakrament Komunii Świętej.
|
Polski misjonarz-werbista udziela komunii podczas niedzielnej mszy; Bassar, Togo |
Znaczącą pozycję w tym rejonie Afryki uzyskał również harrizm, ruch zainicjowany w 1913 roku przez Liberyjczyka Williama Wade'a Harrisa Wuda (1865-1928). Był on wychowankiem szkoły metodystów, później związał się z misją amerykańskich protestantów. Przez pewien czas pełnił funkcję katechety w szkole misyjnej Biskupiego Kościoła Metodystów. Później jednak porzucił to zajęcie i zaciągnął się na statek handlowy jako marynarz. Następnie zajął się działalnością polityczną i został aresztowany za udział w powstaniu antyrządowym ludności Grebo. W 1910 roku, podczas pobytu w więzieniu, miał mu się objawić archanioł Gabriel i zlecić zadania ewangelizacyjne. Swoją misję rozpoczął na Wybrzeżu Kości Słoniowej, a po wydaleniu go stamtąd w 1915 roku kontynuował ją w Liberii.
Harris wędrował przez wsie, gdzie głosił kazania i chrzcił ludzi uznających jego nauki. W odwiedzanych miejscach zakładał gminy nowo ochrzczonych i tworzył tam domy modlitewne. Początkowo największym powodzeniem harrizm cieszył się na Wybrzeżu Kości Słoniowej, skąd w późniejszym okresie rozprzestrzenił się na inne kraje Zatoki Gwinejskiej.
Przywódca ruchu głosił wiarę w jednego Boga Ojca i nawoływał do odrzucenia wszelkich kultów pogańskich. Był przeciwnikiem czarnej magii. W trakcie nabożeństw wykorzystywano jednak wiele elementów tradycyjnej kultury afrykańskiej, np. obecne były muzyka, taniec i śpiew. Wiele uwagi poświęcano także publicznym wyznawaniom grzechów oraz uzdrawianiom.
Po śmierci Harrisa wielu jego zwolenników przyłączyło się do gmin katolickich i protestanckich. Część jednak pozostała wierna naukom założyciela ruchu. Ich działalność zaowocowała powstaniem ruchu zwanego neoharrizmem. Dzisiaj ma on charakter masowy i posiada swoje Kościoły lokalne w kilku krajach Afryki Zachodniej. Najwięcej członków, około 350 tys., liczy Kościół Harristyczny działający na Wybrzeżu Kości Słoniowej, mający status równoprawny z takimi religiami, jak katolicyzm, protestantyzm czy islam. Podczas harristycznych uroczystości uczestniczący w nich wyznawcy ubrani są na biało. Ich obrzędy wzorowane są na obrzędach metodystów. W Kościele tym nie ma odrębnej grupy kapłańskiej, zaś funkcje przewodników duchowych pełnią kaznodzieje.
Zdjęcia: Jacek Łapott
Artykuł ten kończy cykl dotyczący nowych religii. Przypominamy, że o nowych religiach świata zachodniego można przeczytać w "WiŻ" nr 10/97, o religiach orientalnych - w 11/97; pierwszą część tekstu dotyczącego nowych religii afrykańskich - w nr. 1/98.
Prof. ZBIGNIEW DROZDOWICZ, filozof i religioznawca, kieruje Zakładem Historii i Filozofii Religii w Instytucie Filozofii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Wiedza i życie 2/1998
źródło:http://archiwum.wiz.pl/1998/98024000.asp