Religie rzymskie – systemy wierzeń i praktyk kultowych, które znalazły się w ramach Imperium Romanum. Uprawiane były przez ludzi, których nazywamy Rzymianami nie z powodu etnicznej proweniencji, a tym mniej z racji zamieszkiwania w Rzymie, lecz dlatego, iż żyli w ramach Imperium. Rzym z civitas (polis) przerodził się w rozległe państwo przestrzenne, obejmujące sobą basen Morza Śródziemnego. W związku z tym wszystkie religie, które były wyznawane przez mieszkańców prowincji nabierały cech łacińskich, a lokalni bogowie włączani byli do kapitolińskiego panteonu. Praktyka adopcji nie pozbawiała wszak lokalnych kultów istotnych cech tradycyjnych.
Brak jednoznacznej definicji religii rzymskich wynika – obok kwestii różnic terytorialnych – z rozległej diachronii. Państwo to trwało tysiąc lat, a poprzedzała je epoka protohistoryczna, w której religijność znajdowała już specyficzne formy kultu. Ponad tysiąc lat dziejów to czas, w którym religie rzymskie przeszły drogę od wyraźnych związków ze środowiskiem etruskim do przyjęcia poglądów, że najbardziej rzymską religią jest chrześcijaństwo. Zmienność w czasie jest powodem wyznaczenia kilku poziomów chronologicznych. Odpowiadają one najczęściej wielkim przemianom politycznym. Na przełomach tych oparto ogólnie rozumianą chronologię dziejów Rzymu. Wyznaczenie jakichkolwiek cezur w niczym nie może zmącić przekonania o pełnej ciągłości rozwoju sprawowanych kultów. Wiele trudności nastręcza również rozdzielenie kultów publicznych i prywatnych. Najczęściej uwagę zwraca się na te pierwsze, gdyż były one ważniejsze z punktu widzenia państwa rzymskiego, a uczestniczenie w nich traktowano jako wyraz obywatelskiej lojalności. Mimo iż państwo rzymskie nigdy nie stworzyło programu misjonowania swych obywateli, to jednak uzyskanie statusu
civis Romanus łączyło się z obowiązkiem wypełniania czynności kultowych, określanych dość precyzyjnymi przepisami. Niespełnienie nakazanych czynności było powodem wyłączenia ze wspólnoty. Stanowiło zerwanie tradycji opartej na rozbudzonej świadomości historycznej, wejście w "nicość”, której nikt nie chciał zaakceptować lub w novum, zasługujące na potępienie jako przesąd.
Religia rzymska do powstania republiki
Flora
Wiedzę o najstarszych formach religii rzymskiej czerpiemy ze źródeł archeologicznych i źródeł pisanych stosunkowo późnych, gdyż pochodzących ze schyłku republiki i początków pryncypatu. Poglądy współczesne mają zatem często charakter hipotetyczny, a historyczne rekonstrukcje pozostają w tej sytuacji nierzadko w sprzeczności. W najwcześniejszych fazach rozwoju religia rzymska musi być potraktowana w rozleglejszym, tj. latyńskim kontekście. Kulty Latynów podlegały wpływom etruskim i greckim stosunkowo późno, gdyż dopiero w VI w. p.n.e. Do tego czasu dominujące były bóstwa rolnicze. Ich występowanie i znaczenie jest charakterystyczne dla wszystkich społeczności, dla których podstawą egzystencji była uprawa roli i hodowla. Rzymianie znali gromady bóstw opiekujących się poszczególnymi czynnościami rolniczymi. Ziarnem posianym opiekowała się Segeja, wschodem zboża – Prozerpina, kiedy zboże miało już źdźbła z kolankami i węzełkami – w opiekę brał je Nodutus, kiedy zboże kwitło – Flora itd. Detaliczność próśb zanoszonych do bogów wynikała z faktu ich wzajemnego uszeregowania. Pominięcie przyjętego porządku mogło sprawić, że zanoszone modlitwy były nieskuteczne lub wywoływały przeciwny skutek. Sprawowanie kultu wynikało z kalendarza, który pozostawał w zgodzie z naturalnymi cyklami wegetacji roślin. Niewiele najstarszych bóstw chtonicznych zachowało swoje znaczenie w następnych okresach.
Inną grupę stanowiły bóstwa opiekuńcze domu. Miały one charakter terytorialny a nie osobisty, tzn. przywiązane były do jednego domostwa. Cześć tym bogom oddawali wszyscy, którzy przebywali w oznaczonym domu; także nowi członkowie rodziny i obcy (np. przyjezdni). Czynności kultowe miały zagwarantować przychylność larów i penatów. Widoczne jest szczególnie w ceremonii zaślubin, kiedy panna młoda - przenosząc się do domu męża – składała ofiary nowym bóstwom. Z biegiem czasu wykształcił się zwyczaj wyobrażania bóstw domowych w figurkach, które zabierano ze sobą przenosząc się do nowego domu. Zabierano więc jakby starych bogów, co nadawało osobisty wymiar ich związkom z ludźmi. Liczba bóstw była nieokreślona, z pewnością jednak niemała, skoro zachowały dalece zindywidualizowany charakter i podlegały im cząstkowo wszystkie czynności codziennej egzystencji. Z wyobrażeniami bóstw domowych łączyła się rzymska koncepcja antropologiczna. Jej podstawą było przekonanie, że każdy człowiek ma w sobie element boski, czyli genius. Powstawał on wraz z narodzinami człowieka i wraz z nim umierał. Wyodrębnienie pierwiastka duchowego spowodowało, że genius przybrał charakter całkowicie transcendentny. Mógł przy tym obejmować nie tylko jednego człowieka, lecz także zbiorowość, np.
Genius populi Romani. Powstanie i śmierć tego boskiego elementu ujmowali Rzymianie w całkowicie naturalnych kategoriach i nie próbowali rozstrzygnąć, co dzieje się z nim po śmierci.
Fortuna
Brak poglądów w tej sprawie pozwala uznać, że Rzymianie nie wierzyli w życie pozagrobowe.
Bóstwa prywatne mogły z czasem obejmować coraz szersze społeczności. Przyczyny takich karier szukać należy w rosnącej sławie ich terytorialnej skuteczności, w rozwoju demograficznym na podległym im obszarze i wzroście znaczenia rodów, których były własnością. Bóstwa prywatne nabierały więc niekiedy cech publicznych. Synoikizm rzymski (czyli połączenie kilku osad, w wyniku którego powstało miasto), połączony był najpewniej z powstaniem centralnego panteonu, który uzyskał charakter państwowy. Do najstarszych bóstw o takim znaczeniu zalicza się: Marsa, Jupitera i Kwirynusa. Pojawienie się dalszych członków boskiej rodziny wynikało z wpływów greckich i etruskich.
Nie ulega wątpliwości, że proces etruskizacji rozpoczął się w epoce królewskiej, kiedy Etruskowie sprawowali hegemonię nad Rzymem. Pod panowaniem Tarkwiniuszy zbudowano w Rzymie świątynię kapitolińską ku czci Jowisza, Junony i Minerwy. Byli to odpowiednicy bogów etruskich: Tinia, Uni i Minerwa. Rzymianie przyjęli też bogów greckich, lecz często już z etruskimi imionami; np. Herkle=Herakles. Wpływy krzyżowały się w skomplikowaną mozaikę.
Czynności kultowe określone zostały przez przepisy zwane
Etrusca disciplina. Decydowały one o wielu sferach życia prywatnego i publicznego, np. określały, jak należy zakładać miasta. Przechowanie przez Rzymian tej tradycji nie było
Janus
przejawem ich historycznych sentymentów, lecz realnego trwania religijnych praktyk.
O bezpośrednim wpływie środowiska greckiego świadczy przejęcie ksiąg prorokini Sybilli z Kyme. Obok prostej adopcji tradycja grecka łączyła się z miejscową w sposób synkretyczny; np. triadzie eleuzyńskiej – Demeter, Dionizos i Kora odpowiadała awantyńska trójca rolnicza – Ceres, Liber i Libera. Pod wpływem greckim zapoczątkowane też zostały procesy zmierzające do pełnej antropomorfizacji bóstw. Pierwszy etap przemian trwał do końca V wieku p.n.e.
Religia rzymska w epoce republiki
Republika to nowa forma organizacji państwa rzymskiego, zapoczątkowana po wygnaniu ostatnich królów etruskich, czyli po 508 r. p.n.e. Powstanie republiki wiązało się z powołaniem nowych urzędów lub nadaniem nowego statutu tym, które istniały już wcześniej. Proces instytucjonalizacji objął też religię. Było to koniecznością, wynikającą z nadania jej w pełni publicznych i państwowych funkcji. Pełnienie urzędów kapłańskich stało się etapem kariery politycznej. Poszczególne stanowiska powiązane zostały z kultem odpowiednich bóstw, a pośrednio ze świątyniami, które im poświęcano. Prestiż bóstwa decydował o znaczeniu kapłanów z nim związanych.
Lar
Najwyższy rangą był
rex sacrorum, który przejął z pewnością część prerogatyw władzy królewskiej. Związany był z kultem Janusa. Do najbardziej szanowanych funkcji kapłańskich należały stanowiska Westalek, strzegły one ognia w świątyni Westy. Wygaśnięcie świętego ogniska stanowiło najstraszniejszą wróżbę dla Rzymian i było karane z bezwzględną surowością (tak jak złamanie ślubów czystości). Największe znaczenie polityczne zyskali pontifikowie, a wśród nich Pontifex maximum, który czuwał nad panteonem i sprawował opiekę nad wszystkimi kultami. Estymą cieszyli się również augurowie, obecni przy obejmowaniu wszystkich funkcji publicznych. Podobne role pełnili heruspices wieszczący z wnętrzności zwierząt. Pochodzenie tej funkcji jest typowo etruskie.
Gwałtowne zmiany w religii rzymskiej nastąpiły w epoce wielkich podbojów. Pomyślność państwa, a także zagrożenia zewnętrzne nakazywały aktywnie zabiegać o przychylność bogów. Ponieważ były to wydarzenia o wielkim znaczeniu politycznym, więc opisy wypadków wraz z przedstawieniami akcji kultowej stały się modelowym motywem literackim.
W wypadkach, kiedy opieka bóstw rodzimych okazywała się niewystarczająca, importowano kulty obce. Należało też uczynić zadość bogom, w opiece których znajdowały się kolejne wcielane do Imperium obszary. W takich okolicznościach sprowadzono z Pergamonu "czarny kamień”, centralny symbol kultu Wielkiej Macierzy - Kybele. Kult ten miał charakter orgiastyczny. Stało się to powodem zabiegów państwa o nadanie praktykom cech rzymskich. Mimo latynizacji wielu kultów, zachodzące procesy świadczą o jednoczesnej orientalizacji religii rzymskiej. Kulty orgiastyczne miały też źródła greckie i znajdowały licznych zwolenników (np. Dionizos = Bakchus). Ich rozwoju nie udało się skutecznie powstrzymać (mimo zakazu bachanaliów).
Orientalne zwyczaje dały o sobie znać także w kulcie wodzów. Wyrastał on w naturalny sposób z sytuacji politycznej, w której wojna była podstawą błyskotliwych karier. Nadawanie wodzom nadprzyrodzonego charakteru miało w sobie cechy greckiej heroizacji postaci.
Kybele
Kryzys republiki rzymskiej (133 – 30 r. p.n.e.) otworzył nowe okoliczności dla rozwoju kultów. Religia stała się przedmiotem aktywnej polityki ze strony państwa. Wyraźne stały się wpływy hellenistyczne. Obce rzymskiej tradycji rządy i rozwój sytuacji wewnętrznej doprowadziły do kryzysu religijności i popularyzacji postaw opartych na epikureizmie, stoicyzmie i sceptycyzmie. Rzymianie dopracowali się też rodzimych tradycji filozoficzno-religijnych; np. Ciceron w
De natura deorum dał impuls do poszukiwania właściwej definicji nieśmiertelności duszy. Przyswojenie hellenistycznego modelu spekulacji filozoficznej doprowadziło do powstania poglądów ateistycznych. Było to jednak zjawisko marginesowe.
Wybitne postacie schyłku republiki (Mariusz, Sulla, Cezar) prowadziły działalność, którą należy nazwać polityką religijną. Zmierzała ona do stworzenia ideologicznych podstaw jedynowładztwa. W sferze mitologicznej najodpowiedniejszy w tym celu był kult Herkulesa. Ostatecznie zabiegano jednak o deifikację wodzów.
Pryncypat
U podstaw nowej organizacji kultu w epoce zwanej pryncypatem legła reforma dokonana przez Oktawiana Augusta. Jej propagandowym celem był powrót do kultów starorzymskich. Wraz z tym hasłem pojawiła się wrogość wobec kultów orientalnych. Niechęć do tego, co wschodnie, była jednak powierzchowna; z wyjątkiem wrogości do orientalnego systemu politycznego, przede wszystkim do monarchii typu hellenistycznego. Powrót do starych
bogów był jednak tylko iluzją powrotu do republiki. August – dokonując rekonstrukcji wielu obrzędów – doprowadził do restytucji starych urzędów kapłańskich, w większości po to, aby uczestniczyć w nich osobiście. W 12. roku objął funkcję najwyższego kapłana. Tytuł ten uprawniał do
Geniusz
sprawowania opieki nad rzymskim panteonem. Zastąpił on wówczas kult Herkulesa kultem Romulusa. Oparł na nim ideologię władzy, nawiązując do podwójnego założenia Rzymu – przez Romulusa i przez Augusta. Osobistym bóstwem Augusta pozostał jednak Apollo. Wszystkie zabiegi w sferze religijnej zmierzały do podniesienia prestiżu princepsa. Ponieważ nie mógł ogłosić swej pełnej deifikacji, uznał za boga swego ojca (przez adopcję), tj. Cezara. Pozwalało mu to nazywać się boskim synem. Boską cześć składano princepsowi pośrednio kultywując Genius Oktawiana. W tym celu stworzono nowy urząd kapłański – Augustales (
servi Augustales). Formy tego kultu różniły się w widoczny sposób między prowincjami wschodnimi i samym Rzymem.
Wynikało to z lokalnej tradycji określającej miejsce władców w kulcie. Jaskrawym przykładem różnic był stosunek do proskinesis, tj. padania przed władcą na twarz w celu oddania mu czci boskiej. Oktawian August całym szeregiem poczynań przygotowywał swą pośmiertną apoteozę. 17 września 14 r. n.e. senat przyjął divus Augustus do państwowego panteonu. Kapłanami nowego kultu zostali członkowie najbliższej rodziny oraz 21 przedstawicieli elity senatorskiej.
Następca Augusta wykazał daleko idącą wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o kult swej osoby. Zakazał wręcz spełniania wszelkich czynności i wznoszenia świątyń na swoją cześć. Raz uruchomiony proces nie dał się jednak zatrzymać. Jednocześnie zorientowano się, że kult Oktawiana może być okazją do sprawdzania lojalności obywateli wobec państwa. Późniejsi cesarze dynastii julijsko-klaudyjskiej bez skrupułów dążyli do jawnej deifikacji swych osób. Ideologię tę przejęli także przedstawiciele dynastii Antoninów.
Armia stała się środowiskiem, w którym krzyżowały się wielokierunkowe wpływy. Obok kultu wodzów i najwyższych bogów kapitolińskich, tj. Jowisza, Marsa, Romy i Minerwy, legioniści czcili chętnie żołnierskie cnoty: Honos, Pietas, Bonus Eventus i Disciplina. Z czasem coraz popularniejsze stawały się kulty orientalne: Kybele, Atis, Baal (zsynkretyzowany jako Iupiter Dolichenus), Izyda, Mitra. Ich ekspansywność tkwiła w mistycznym charakterze obrządków, fuzji boskości z cechami czysto ludzkimi, eksponowaniu nadziei na odrodzenie lub życie wieczne.
Sol Ivictus
W epoce pryncypatu ekspansję swoją rozpoczęło też chrześcijaństwo. Rozwijało się najpierw w diasporze żydowskiej, lecz szybko weszło też w środowisko łacińskie. Wobec kryzysu religijności stanowiło alternatywę atrakcyjną: w ocenie Imperium – co najmniej niebezpieczną. Mimo negatywnego stosunku do chrześcijan państwo nie stworzyło spójnego systemu prawnego, który delegalizowałby nową religię. Wybuchające od czasu do czasu prześladowania miały charakter lokalny. Ich zakres zależny był od nastroju władz prowincjonalnych. Powszechny charakter miał w zasadzie wyłącznie edykt Decjusza z 250 r. nakazujący karać tych wszystkich, którzy nie złożą ofiar w intencji cesarza i Imperium. Wśród przekonań politeistycznych chrześcijaństwo nie było jedyną alternatywą monoteistyczną. Zabiegi o wprowadzenie powszechnego kultu jednego boga podjął Aurelianus (270-275 r.). W miejsce panteonu postawił Sol Invictus. Po raz pierwszy zauważono przy tym, że religia powszechna mogłaby być podstawą powodzenia państwa.
Dominat
Nowa koncepcja administrowania państwem (tetrarchia) i nowa ideologia władzy (dominat), które wprowadził Dioklecjan, miały oprzeć się na kultach pogańskich. W istocie jednak prześladowania zarządzone przez tego cesarza były ostatnimi i wkrótce chrześcijaństwo stało się religią pełnoprawną (311, 313 r.). Ogromną rolę w rozprzestrzenieniu nowej religii odegrał Konstantyn Wielki. Niemal do końca IV wieku chrześcijaństwo było w pewnym sensie częścią państwowego systemu kultów i podlegało władzy cesarza na mocy urzędu ponifex maximus. Szybko zagarniało przy tym coraz rozleglejsze przestrzenie społeczne, nie tylko w miastach, lecz także na wsiach (pagus). W czasach Teodozjusza I (379 – 396 r.) pełniło już rolę religii państwowej (po edykcie
De fide catholica 380 r.). Stało się jednym z atrybutów rzymskości. Chrześcijańscy cesarze podjęli od schyłku IV wieku politykę antypogańską. Opozycja antychrześcijańska straciła wówczas charakter plebejski, a nabrała cech arystokratyczno-intelektualnych. Rola jej systematycznie malała. Teodozjusz II (408-450 r.) ogłosił, że pogan nie ma już w Imperium. Choć trudno w to zapewnienie uwierzyć, to nie ulega wątpliwości, że wyznawcy starych kultów antycznych stanowili mniejszość. Wraz z upadkiem Cesarstwa Zachodniorzymskiego zaginęły niemal ostatnie relikty rzymskiej religii państwowej. Chrześcijaństwo stało się normą uniwersalną. Przejęło przy tym wiele elementów kultury antycznej.
Fragment książki: Z. Drozdowicz (red.), Zarys encyklopedyczny religii, Poznań 1992.