Myśli
św. Jana Chryzostoma
*
Prawdziwy chrześcijanin lepiej daje się poznać w ubóstwie niż w dostatkach.
* * * * * * * *
Więcej niż grzech pobudza Boga do gniewu obojętność grzeszników.
* * * * * * * *
Jak możecie się modlić do Boga, by okazał wam miłosierdzie, jeśli wy sami nie jesteście miłosierni względem swych braci?
* * * * * * * *
Wiem, że będziecie zdumieni i zaskoczeni, gdy wam powiem, iż jest większy dar, niźli wskrzeszanie zmarłych, przywracanie wzroku ślepym i dokonywanie tych cudów, jakie dane były apostołom. Bodaj że nie zechcecie temu uwierzyć. Jakiż to dar i przywilej? Chrześcijańska miłość bliźniego.
* * * * * * * *
Powinnością męża jest kochać, a żony — być uległą. Jeżeli każde z nich czyni, co powinno, równowaga w małżeństwie nie może być zakłócona. Kobieta, która czuje, że jest kochaną, staje się miłą, a mąż, który widzi uległość, staje się łagodny. A już w samej naturze leży, by on kochał, a ona była posłuszną. Kiedy rządzący kocha to, czym rządzi, wtedy wszystko układa się pomyślnie.
* * * * * * * *
Zaiste, bogactwo czyni ludzi nierozumnymi i szalonymi.
* * * * * * * *
Nie zaznamy pokoju, póki nie uspokoją się wszystkie nasze myśli.
* * * * * * * *
Człowieka szlachetnego zwykły wyróżniać nie tylko dary otrzymane z nieba, ale raczej dzieła osiągnięte własnymi jego trudy. Przeto powiada Chrystus, że nie po znakach, ale po miłości poznaje się Jego uczniów.
* * * * * * * *
Kapłanom dał Bóg taką moc, jakiej nie użyczył ani aniołom ani archaniołom: tym, co mieszkają na ziemi, zlecił, by szafowali tym, co jest w niebie.
* * * * * * *
Nigdy tak się nie krzewi i nie zakorzenia wszelka nieprawość, jak wtedy, gdy miłość ustaje.
* * * * * * * *
Gdyby ktoś, stojący poza obrębem społeczeństwa wiernych, poznał jednocześnie przykazania Chrystusowe i przyjrzał się niedbalstwu spraw naszego żywota, kto wie, czy nie uznałby nas za najgorszych wrogów Chrystusa, ponieważ nieraz tak się prowadzimy, jakbyśmy usiłowali iść na przekór Jego przykazaniom.
* * * * * * * *
Jak możesz żądać, aby Bóg był dla ciebie łagodny i łaskawy, jeżeli ty sam dla równego tobie sługi jesteś przykry i nieubłagany? I cóż z tego, że on cię znieważył? Czyż ty sam nie znieważasz często samego Boga? Czyż równą miarą należy mierzyć Pana i sługę? Twój towarzysz, może przez ciebie znieważony, odpłacił ci się zniewagą, a ty się za to unosisz gniewem na niego... natomiast Boga znieważasz, choć nie doznałeś od niego żadnej zniewagi, owszem, jesteś przez Niego obsypywany ciągłymi dobrodziejstwami.
* * * * * * * *
Wielkim grzechem jest niedbałość rodziców względem swych dzieci. Ona to prowadzi do największych przewrotności.
* * * * * * * *
Drzewa, które rosną w miejscach cienistych i osłoniętych przed wiatrem, wprawdzie z pozoru rozwijają się pomyślnie, ale w rzeczy samej butwieją i okrywają się grzybami, a za lada uderzeniem łatwo się kruszą; te zaś, które wyrosły na wysokich wierzchołkach górskich, smagane srogimi wichurami i chłostane śnieżycą, stają się silniejsze od żelaza.
* * * * * * * *
Nie można się dziwić temu, że niewierni mało się wzruszają zmartwychwstaniem i że nigdy z tego powodu nie przejmują się strachem. Lecz, że my, którym dano większą pewność co do spraw przyszłych niż co do teraźniejszych, żyjemy tak nędznie i nikczemnie, iż pamięć o tych sprawach wcale nas nie wzrusza i popadamy w zupełną względem nich obojętność, to dopiero szczyt zaślepienia!
* * * * * * * *
Gdy będziesz się nazbyt stroiła, niewiasto, staniesz się szpetniejszą od nieodzianej: zrzucasz bowiem z siebie szatę wstydliwości. I Ewa była kiedyś naga, a szpetniejszą się stała, gdy się zaczęła stroić. Kiedy bowiem była naga, była przyodziana i przystrojona chwałą Bożą; kiedy zaś przywdziała giezło grzechu, stała się szpetniejsza.
* * * * * * * *
Chcesz się wydawać piękną i urodziwą? Poprzestań na tym, co ci dał Stwórca. Czemu bierzesz na siebie błyskotki, by poprawiać dzieło Boga? Chcesz wydać się piękną? przystrój się jałmużną, przystrój uczynnością, przystrój roztropnością i skromnością. Wszystko to cenniejsze jest od złota.
* * * * * * * *
Sen nie jest niczym innym, jak chwilową śmiercią i codziennym zgonem.
* * * * * * * *
Jak w przyjaźni nawet istotne przykrości wydają się małoznacznymi, tak w nieprzyjaźni nawet drobnostki wydają się przykrościami, choćby to było jakieś obojętnie wypowiedziane słowo.
* * * * * * * *
Gdy się krzyżem żegnać będziesz, zlęknie się ciebie szatan, widząc tę włócznię, którą został przebodzony.
* * * * * * * *
Zgrzeszyć to rzecz ludzka; lecz upierać się w grzechu, to już nie ludzka, ale zgoła diabelska.
* * * * * * * *
Gościem tu jesteś i wędrowcem. Ojczyznę masz w niebiesiech.
* * * * * * * *
Nie ma nic milszego od cnoty, nic słodszego od skromności, nic bardziej upragnionego od świętości.
* * * * * * * *
Językiem biegasz najszybciej. Jeżeli nie spętasz biegaczowi nóg, nie przeszkodzisz mu w biegu.
* * * * * * * *
Bezpiecznym schowkiem naszych dobrych uczynków jest — zapomnienie o dobrych uczynkach, jakieśmy spełnili. Wszak, jeżeli ukazujemy publicznie nasze skarby i drogocenne szaty, przywabiamy tym wielu złodziei; jeżeli zaś złożymy je w domu i ukryjemy głęboko, będziemy mieli je w bezpieczności. Podobnie bywa z dobrymi uczynkami: jeżeli obnosimy się z nimi i trzymamy je w ciągłej pamięci, pobudzamy Pana do gniewu, nieprzyjacielowi dajemy broń w rękę, zachęcamy go do kradzieży; jeżeli zaś nikt o nich wiedzieć nie będzie, lecz tylko ten, kto wiedzieć powinien, tedy wszystko przetrwa w bezpiecznym miejscu i nie będzie narażone na zgubę.
* * * * * * * *
Bóg nie znajduje się nigdzie, a jest wszędzie. Nie przebywa bowiem w określonym miejscu, ani nie ma takiego miejsca, w którym by się mieścił.
* * * * * * * *
Stosownie do zasobów, miejcie każdy w mieszkaniu swoim kąt dla obcego; przeznaczcie w domu osobną izbę dla gościa, tj. dla Chrystusa! Polećcie słudze waszemu — nie wahając się wybrać na ten urząd jednego z najgodniejszych — aby ten przyjmował żebraki i czuwał nad niemocnymi. A jeśli już wzdrygacie się przed podobnym poświęceniem, nie chcąc udzielić gościny Łazarzowi u domowego ogniska, to wprowadźcie go chociaż do waszej stajni. Tak jest, przyjmijcie Chrystusa w stajni! Zadrżałeś? A jednak byłoby gorzej zamknąć przed Nim drzwi domu waszego.
* * * * * * * *
Nie depcz po tym, który upadł, ale lituj się nad nim.
* * * * * * * *
Nie ponoszą żadnej krzywdy ci, którzy cierpią, owszem, nawet większą korzyść odnoszą, zarówno gdy Bóg ich doświadcza, jak gdy ich szatan prześladuje.
* * * * * * * *
Cechą sług dobrych jest całkowite oddanie się Panu nie tylko wtedy, gdy On darzy ich dobrodziejstwami, ale i wtedy, gdy zsyła na nich kary i próby.
* * * * * * * *
Łaska Boża często działa i przez ludzi niegodnych, aby innym dobrze czyniła.
* * * * * * * *
Często niemniejszą usługę oddają nam nieprzyjaciele niż przyjaciele, albowiem ganiąc nasze występki, bezwiednie prowadzą nas do poprawy.
* * * * * * * *
Jest największym szaleństwem utrzymywać, że się wie, czym jest Bóg w swej Istocie.
* * * * * * * *
*
Fragment książki: Myśli św. Jana Chryzostoma - wybrał Józef Birkenmajer (1937)
Całą książkę można przeczytać w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL pod adresem:
https://dlibra.kul.pl/dlibra/show-content/publication/edition/1285?id=1285