POTWORY LUDZKO - ZWIERZĘCE W WIERZENIACH I MITACH
Istoty mityczne, składające się z elementów ludzkich i zwierzęcych, mogą mieć wieloraką genezę, w szczególności zaś mogą:
I. być rezultatem częściowej antropomorfizacji,
II. pochodzić jakoby od płciowego obcowania człowieka ze zwierzęciem,
III. stanowić mityczny osad wiadomości o potworach teratologicznych, w których można się dopatrzyć niekiedy kombinacji elementów ludzkich ze zwierzęcemi,
IV. powstawać z połączenia elementów należących do istot dalekich sobie pod względem biologicznym, przyczem połączenie to zachodzi wskutek skłonności umysłu ludzkiego do tworzenia fantastycznych zbitek.
Jak i proces współdziałał przy tworzeniu się poszczególnych istot mieszanych, niezawsze daje się określić, gdyż potwory są nam znane przeważnie jako produkty gotowe, przyczem często kroć z treści związanej z niemi tradycji nic nie można wnioskować o ich genezie.
Avatea Istoty mieszane mogą być zestawione z elementów ludzkich i zwierzęcych w różny sposób. Wszelkie zbitki mające głowy ludzkie będziemy nazywali potworami mieszanemi ludzko-zwierzęcemi, zaś mające głowy zwierzęce — potworami mieszanemi zwierzęcoludzkiemi. Znane są jednak potwory, które nie sposób zaliczyć do żadnej z tych klas. Na przykład na wyspie Mangaia wyobrażana bóstwo Avatea lub Vatea w kształcie potwora, „dessen eine Seite wie ein Mensch, die andere wie ein Walfisch gestaltet ist...Sein menschliches Auge ist nach Einigen die Sonne, das andere (das Walfischauge) der Mond“.
Wśród całego bogactwa form potworów mieszanych ludzkozwierzęcych daje się wyodrębnić następujące dość licznie reprezentowane typy: istoty fantastyczne łączące a) głowę lub twarz ludzką z ciałem zwierzęcem, b) korpus człowieka z dolną częścią ciała zwierzęcego, c) ciało ludzkie z nogami zwierzęcemi wreszcie d) całkowitą postać ludzką z dodatkowemi elementami zwierząt.
Przejdźmy do rozpatrzenia potworów mieszanych ludzkozwierzęcych.
W pewnej legendzie Indjan plemienia Sipaia chłopiec zamienił się w potwora (Awandara). „Wyglądał on jak bydlę i miał sierść na całem ciele, tylko twarz jego była jeszcze podobna do ludzkiej, lecz kły szczęki górnej dochodziły do piersi, a szczęki dolnej sterczały wysoko ku górze“. U Korjaków występuje zły duch Kala o ciele psa i twarzy człowieka, zaś u Czukczów — duch opiekuńczy, mający ciało psa morskiego i twarz kobiety. W zachodniej części Nowej Gwinei wierzą, że w błocie obok Bodemupa zamieszkują ogromne potwory, podobne z wyglądu do kro kodylów, zaopatrzone w 3 pary łap i mające ludzkie twarze, długie zęby oraz sterczące uszy. Swemi wężokształtnemi ogonami uzbrojonemi w kolce zabijają one różne inne istoty żywe.
W legendzie brazylijskiego szczepu Paressi, opowiadającej o pochodzeniu ich mitycznego przodka Uazale, syna Darukavaitere i jego małżonki Uarahiuló, występują antropoprozopiczne ptaki, będące wynikiem częściowej antropomorfizacji, jak wynika z następującego urywka: „Mit seiner Frau zeugte er (Darukavaitere) dann Papagaienvögel und Schlangen. Uarahiulu gebar zuerst einen gewöhnlichen Perikito und zwei gleichfarbige Perikitoschlangen, dann zeugten sie wieder und die Frau gebar zuerst einen Blauen Arara, der schon ein menschliches Gesicht hatte, und danach auch eine Blaue Araraschlange, zum dritten Mal gebar sie einen Roten Arara, auch mit einem menschlichen Gesicht, und eine Rote Araraschlange, zum vierten Mal einen Marakana-Papagei und eine Marakanäschlange. Schwigermutter Maisö war sehr böse über diese verunglückten - Versuche. ’Immer nur Papageien und Schlan gen’, schimpfte sie, und noch keine Menschen!’. Sie sann hin und her, nahm ihr Haar, legte es der Tochter auf den Leib, knetete diesen und wusch sie im Fluss; wieder zeugte Uarahiulü mit Darükavaitere und nun gebar sie Uazale, den Stammvater der Paressi, der menschliches Aussehen besass. Doch hatte Uazale schwar zes Haar über den ganzen Leib, einen kurzen Schwanzu und eine Flughaut zwischen Armen und Beinen wie eine Fleder maus“.
Mangaparra — demoniczne istoty plemienia Aranda w Australji, — zabijające dzieci, latają w kształcie dużych czarnych ptaków z twarzami podobnemi do ludzkich i mających długie czarne włosy. Tazowscy Ostjacy umieszczali na mogile zmarłego szamana deskę z wizerunkiem antropocefalicznego ptaka, mającego być demonem. Podczas wykopalisk w dorzeczu Kamy znaleziono blachy, pochodzące z kultur łowieckich niecywilizowanych grup etnicznych niegdyś zamieszkujących wschodnią część Rosji Europejskiej, przedstawiające ptaki wyposażone w głowę człowieka i mające na piersiach dodatkową twarz ludzką.
* * *
Niektóre zbitki łudzko-zwierzęce zapożyczyły od ptaka tylko skrzydła, naprz. jeden z duchów pomocniczych szamanów giljackich, potwór tunguski Iinjany, przenoszący szamana z miejsca na miejsce, istota mityczna tegoż ludu zwana Lavadabki, tworząca hałas swemi żelaznemi skrzydłami oraz grzmotnicy (Die Don nerer) plemienia Lenape, należącego do Wschodnich Algonki. Duch Tobca‘dad Indjan Puget-Sundu ma oprócz skrzydeł także pióra na głowie, zaś zły duch syjamski Hang — ogon ptasi.
* * *
Tubylcy Blanchebucht na Półwyspie Gazeli wierzą w istnie nie wrogich ludziom potworów Akaja, będących olbrzymiemi wężami z ludzką twarzą. Analogiczna istota jest znana Karaibom na wyspach Antylskich. W pewnej legendzie mieszkańców Nowych Hebryd występuje antropocefaliczny wąż o 4 łapach. Na wyspie San Cristoval spotykamy mityczną istotę najwyższą Hatuibwari; jest to oskrzydlony wąż z głową ludzką, zaopatrzoną w czworo oczu i czworo zębów; potwór ten, „chociaż samiec, jest przedstawiony jako mający kobiece piersi, z których daje ssać wszystkim stworzeniom“. Samoański bóg Savea Sinleo był wyobrażany jako istota mieszana, mająca górną część ciała ludzką, a dolną wężową lub rybią.
Żeńskie demony morskie Maorysów nowo-zelandzkich zwane Marakikau, jakoby wysysające swemi długiemi rurkokształtnemi językami dno statków i powodujące w ten sposób ich zatonięcie, mają ciało kobiety, zakończone ogonem ryby. Czukczom są znane istoty mityczne, ukształtowane jak ryby z głowami łudzkiemi. Analogiczny potwór spotykamy w wierzeniach Indjan Mascoutens. U Lapończyków występuje bóstwo wodne Akkruwa, mające korpus człowieka i dolną część ciała ryby.
Wielki Sfinks – Giza pod Kairem. Wytworem wyobraźni starożytnych Egipcjan jest sfinks (lub androsfinks) — potwór o ciele lwa i głowie lub twarzy człowieka; niekiedy wyposażano go dodatkowo w skrzydła, a nogi przed nie zastępowano rękoma. Czasami istoty te przedstawiały króla, jak można sądzić z podobieństwa twarzy niektórych sfinksów i współczesnych im faraonów oraz z napisów, a w rzadkich wypadkach były uważane za ucieleśnione bóstwo. Sfinks, który w królewskich świątyniach zmarłych Starego Państwa obala barbarzyńców, jest wojowniczym bogiem Sopd.
O innem bóstwie — Horusie z Edfu — mit opowiada, że zamienił się we lwa z twarzą człowieka, aby zniszczyć nieprzyjaciół Re-Harachte. Na pewnej pieczątce kamiennej z Egiptu w postaci androsfinksa jest przedstawiony Ammon-Re. Wreszcie stróż podziemny — bóg Aker — przy sposobności wciela się w sfinksa i w tym kształcie broni słońca od wrogów podczas nocnej podróży.
Z Egiptu sfinksy przeszły do innych krajów. W Grecji był to potwór żeński — o ciele lwicy i głowie kobiety, prawie zawsze oskrzydlony. Szczególnie popularny sfinks tebański, zadający zagadki i duszący tych, którzy ich rozwiązać nie mogli, był, jak wykazują dzieła sztuki, tylko szczególnym okazem całej klasy analogicznie ukształtowanych po tworów demonicznych. U Asyrjo-Babilończyków, jak i w Egipcie, występują dwa typy androsfinksów: nieoskrzydlone oraz ze skrzydłami, t. zw. urgalle. Layard sądził, że oskrzydlony sfinks asyryjski miał na celu potrójną symbolizację: głowa ludzka uzmysławiała rozum i poznanie, ciało lwa - siłę, zaś skrzydła — wszechobecność. W Asyrjo-Babilonji spotykamy także potwory, u których na ciele lwa wznosi się nie głowa, lecz cały korpus człowieka z rękoma.
Te „leocentaury“ wykazują największe podobieństwo konstrukcyjne do innych istot mieszanych — hipocentaurów, mających korpus człowieka, w dolnej części organicznie przechodzący w ciało końskie. Najstarszy okaz hipocentaura spotykamy już na odcisku babilońskiej pieczątki z epoki Kassitów (ok. 1600 r. przed Chr.); ma on w ręce naciągnięty łuk i przedstawia być może gwiazdozbiór Strzelca. Analogicznego potwora, lecz ze skrzydłami widzimy na pieczątce z tejże epoki; zamiast łuku trzyma on jakiś inny oręż.
Centaur Po roku mniej więcej 500 przed Chr. postać hipocentaura zjawia się również w sztuce greckiej. Natomiast we wcześniejszych okresach występują tam zbitki, łączące w sobie cał kowitą postać ludzką z tylną częścią ciała końskiego, mają więc one sprzodu kończyny ludzkie, a styłu dwie nogi konia i koński ogon. U potworów tego typu nie widzimy organicznego połączenia elementów ludzkich ze zwierzęcemi w jedną całość, gdyż posiadają one jednocześnie genitalja człowieka i źrebięcia.
Według etjologicznego mitu greckiego, przytaczanego przez Pindara, hipocentaury powstały z połączenia się Kentaurosa, mającego kształty ludzkie, z kobyłami magnezyjskiemi. Hipocentaury były zasadniczo uważane za potwory płci męskiej. Jednak na pewnej wazie z Teb Meduza, zabijana przez Perseusza, jest przedstawiona w kształcie hipocentaura żeńskiego.
W wierzeniach muzułmańskich występuje istota mityczna zwana Baraq lub Buraą, służąca prorokom jako wierzchowiec; ma ona ciało konia, twarz kobiety, skrzydła i ogon pawia. Konie z głowami ludzkiemi spotykamy również w mitologji kambodżańskiej.
Już w sztuce sumeryjskiej występują potwory mające ciało byka oraz głowę lub twarz człowieka. Za czasów asyryjskich są one wyposażone w skrzydła i spełniają rolę genjuszów, broniących wejść do świątyń i pałaców. Z fragmentu pewnego tekstu magicznego wynika, że byki antropoprozopiczne stróżują także przy bramie królestwa podziemnego. Te istoty mieszane były dobremi postaciami mitologji asyryjsko-babilońskiej .
U Greków potwory mityczne o ciele byka i twarzy człowieka były bogami rzek. Na monecie miasta Katana z roku około 480 przed Chr. w postaci byka antropoprozopicznego jest przedstawiony bóg rzeczny Amenaos. Analogiczny kształt miał bożek rzeki Gela w Sycylji oraz Acheloos — bóstwo największej z rzek greckich. We wczesnej sztuce jednak przedstawiano Acheloosa w kształcie byka o górnej części ciała człowieka. Pewnym odpowiednikiem konstukcyjnym do tego potwora jest hinduski demon Mahishasura, wyposażony w korpus człowieka, przechodzący w ciało bawołu. Z miasta Tamilów Madura znany jest wizerunek istoty mieszanej Kamatru o ciele krowy, głowie i piersiach kobiety oraz ogonie pawia.
Tweret W Egipcie boginię Thueris, pełniącą funkcje pomocnicze przy porodzie, opiekunkę niemowląt i kobiet, a zarazem władczynię zmarłych, wyobrażaną przeważnie w kształcie ciężarnej samiczki hipopotama, stojącej na tylnych łapach, wyposażano niekiedy w głowę kobiety.
Dusza „Ba“ była przez Egipcjan wyobrażana w kształcie ptaka o głowie ludzkiej. W przedstawieniach obrazowych otrzymuje ona także ręce, lecz tylko wtedy, gdy je potrzebuje dla spełnienia jakiejś czynności, naprz., aby trzymać hjeroglif życia Ankh łub przyjąć od bogini Hator wodę życia podczas podróży pośmiertnej przez pustynię, wreszcie wtedy, gdy się znajduje w postawie adorującej.
Na winjecie tytułowej papirusu z epoki około 1000 r. przed Chr. przedstawione jest drzewo mityczne, w którego gałęziach fruwają dusze w kształcie ptaków antropocefalicznych. Z obu stron drzewa nad wodą również siedzą dwa ptaki „Ba“. Zgodnie z wyobrażeniami egipskiemi, przypisującemi ciało i duszę bóstwom, widzimy na pewnym pomniku także „Ba“ Ozyrisa i Horusa w kształcie dwu ptaków o głowach ludzkich podczas adoracji dysku słonecznego.
W Asyrjo-Babilonji zbitka typu „Ba“ nie była znana. Natomiast na kilku archaicznych pieczątkach widzimy scenę, przedstawiającą prowadzenie do bóstwa sprawującego sądownictwo człowieka-ptaka, mającego całą górną część ciała ludzką. Gdyby nie to, że wyobrażenie sądu pozagrobowego należało do znacznie późniejszych wierzeń babilońskich, niż czas, kiedy zostały sporządzone wzmiankowane pieczątki, możnaby przypuszczać, że mamy przed sobą wizerunek sądu nad zmarłym, wiemy bowiem z eposu o herosie zwanym Gilgameś i z opowiadania „Zejście Iśtar do Piekieł“, że nieboszczyki w królestwie podziemnem są ubrani w pierze na kształt ptaków. Bardziej prawdopodobnem jednak jest, że potwór babiloński przedstawia raczej „ptaka burzy“ — Zu, o którym jeden z najstarszych mitów sumeryjskich opowiada, jak skradł on bogowi Enlilowi tablice przeznaczenia i w jaki sposób odzyskano je spowrotem. W micie (wiersz 46) „ptak - burzy“ jest również przedstawiony jako istota mieszana, wyposażona w ręce.
Ba - dusza Z Egiptu postać ptaka antropocefalicznego jako podobizna duszy przeszła do Grecji. Ponieważ Grekom właściwe było przekonanie, że dusza nieboszczyka łaknie krwi, i że umarły, zazdroszcząc życia żywym, chce ich porwać za sobą, więc u nich ptaki o głowie człowieka, t. zw. syreny, otrzymywały niekiedy charakter dusz-demonów, nieznany Egipcjanom. Wyraz tym wierzeniom dają niektóre pomniki, przedstawiające syreny napastujące lub usiłujące unieść w powietrze swe ofiary.
W chińskiej księdze „O górach i rzekach“ opowiada się o dwóch duchach „Juj-chao“ i „Bu-tin...juj“, mających ciało ptaka i twarz człowieka, z których pierwszy zamieszkuje wyspę Morza Wschodniego, a drugi — Morza Południowego.
Hinduski ptak Garuda bywa niekiedy wyposażany w głowę ludzką. W Indjach też spotykamy ptaki mityczne Suparna, wyposażone w korpus kobiecy; ich odpowiednikiem konstrukcyjnym u ludów Khmer są istoty zwane Kenarey.
Na szeregu babilońskich pieczątek, pochodzących z połowy III tysiąclecia przed Chr., jest przedstawione bóstwo, o górnej części ciała człowieka, przechodzącego w kilka zwojów ciała wężowego.
Contenau sądzi, że jest to bóstwo wegetacji. Na pewnej wazie greckiej widzimy pracujące w winnicy nimfy, wyposażone w ciała wężowe, przechodzące u góry w ciała kobiece. Są to prawdopodobnie genjusze opiekujące się wegetacją.
Kekrops, starodawny attycki demon i heros szczepowy, początkowo wyobrażany w całkiem wężowej postaci, w okresach późniejszych był przedstawiany w kształcie nawpół człowieka, nawpół węża. Także wytwór grecko-egipskiego synkretyzmu religijnego— chtoniczne bóstwo Serapis — oraz jego małżonka Izys, na pewnym bronzie mają korpusy ludzkie i dolne części ciał wężowych.
Męskie i żeńskie demony wierzeń hinduskich — Naga i Nagi, — uważane z jednej strony za groźne, z drugiej za dobre genjusze, tylko do bioder mają ciała ludzkie, przechodzące następ nie w zwoje wężowe. W meksykańskim kodeksie Dresden znaj dujemy wizerunek bóstwa, którego dolna część ciała jest zakoń czona wężem. „Boski Wąż“ Maya z Yaxchilan ma głowę i ręce człowieka. Na małej steli egipskiej w Lejdzie jest przedstawiony Apofis jako wąż o głowie ludzkiej i rękach. W kształcie węża antropoprozopicznego niekiedy wyobrażano boginię Nephtis. Inne bóstwo egipskie Maritsakro, "będąc wyposażone w ciało wężowe, miało jedną głowę kobiecą, albo trzy głowy: przednią ptaka drapieżnego, środkową — kobiety i tylną — węża. W egipskim świecie podziemnym znajdował się antropocefaliczny wąż, stojący na 4 nogach.
Filistyński bóg Dagon, czczony w Gazie i Askalonie, którego imię prawdopodobnie wyprowadza się od „dag“ (= „ryba“), miał rybie ciało, przechodzące u góry w korpus człowieka. Z pewnej wzmianki u Philo z Bybłosu wynika, że Dagon należał również do panteonu fenickiego, gdzie występuje jako brat Ela. Na monetach fenickich niejednokrotnie spotykamy postacie, których górna, ludzka część ciała, przechodzi w rybią, pokrytą łuską i zaopatrzoną w płetwy.
Filistyńska bogini Atargatis — specjalna modyfikacja Astarty, — znana u Greków i Rzymian prze ważnie pod nazwą Derketo, miała według Diodora twarz kobiety i resztę ciała ryby. Mały bronz znaleziony w Tell Zakariya (Palestyna), na którym wyróżniamy z łatwością głowę i biust kobiety, przechodzący w zagięty ogon ryby zakończony płetwą, być może przedstawia tę samą boginię.
Babiloński bóg Ea był wy obrażany w nawpół rybiej postaci. W sztuce asyryjsko-babilońskiej również spotykamy istoty mieszane, będące u góry człowiekiem, a u dołu rybą. W Grecji człowiekiem-rybą jest demon morski Halios Geron, z którym Herakles stacza walkę, aby uzyskać od niego wiedzę tajemną, oraz bóstwo morskie niższej rangi — Tryton. W kształcie antropoprotomicznej ryby występuje w jednej ze swych inkarnacyj Vishnu, a hinduskie istoty mityczne Matsyanari (= ,,Dziewice-ryby‘‘) mają górną część ciała kobiety, przechodzącą w rybi ogon.
Serket - Egipt
Z Babilonji są znane potwory mieszane, będące ludźmi-skorpjonami; mają one głowę człowieka, ciało i ogon skorpjona oraz skrzydła ptaka lon). W poemacie Enuma eliś ludzie-skorpjony zostają stworzone przez Tiamat dla walki z Mardukiem, zaś w epopei o bohaterze zwanym Gilgameś ich funkcją jest stróżowanie bramy góry Maśu, a zarazem przechodzącego przez nią słońca. Ludzie skorpjony były uważane za istoty wyższe, na co wskazują nie tylko ich boskie czapki, lecz także znak boskości, poprzedzający wzmiankę o nich w Enuma eliś, tabl. II, w. 28.
* * *
Altjira — najwyższy bóg plemienia Aranda — jest wyobrażany w postaci antropomorfnego olbrzyma, mającego nogi emu; żony jego są wyposażone w nogi psa; synowie są ukształtowani jak ojciec, córki — jak matki. Zachodni Loritja przypisują swej istocie najwyższej Tukura (analogon Altjiry) — nogi emu, natomiast u południowych Loritja bóstwo to ma całkiem ludzkie kształty.
W połowie ubiegłego wieku misjonarze słyszeli od Herero o widmie, mającem nogi strusia. „Spotyka ono czasami ludzi w polu i przemawia do nich; jeśli się odezwą — muszą umrzeć“. Według wierzeń arabskich obie nogi demona, zwanego Ghi są ośle. W Marokko spotykamy analogicznego potwora, zwanego Jnun. Tamże występuje demon kobiecy Aiśa Qandîsa o pięknej twarzy ludzkiej i nogach osła lub kozy.
W legendzie północno-amerykańskiego plemienia Dindié spotyka my człowieka o łapach psa. Analogicznie są uksztatowane istoty mityczne Eskelit grenlandzkich Eskimosów. Demony leśne Wogułów — Uchchi — mają łapy i zęby psa. Zły duch tubylców brazylijskich jest wyposażony w nogi jelenia. Lityę — lubieżny lieszy Jenisejskich Ostjaków, walczący z wodnikiem o rusałki i napastujący kobiety, od czego one rodzą potworki, „jest kosmaty jak niedźwiedź, a ślady kładzie jelenia“. Iskałpydo-murt — mityczny ludożerca Wotjaków — jest wyposażony w nogi krowy.
W babilońskim eposie o bohaterze zwanym Gilgameś, znaj dujemy wiadomość o pokrytym sierścią potworze Engidu, który zamieszkuje w pustyni pośród dzikich zwierząt. „Z gazetami je on trawę, z bydlętami zaspakaja pragnienie“, potem jednak po rzuca życie na łonie przyrody i zawiązuje przyjaźń z Gilgameśem. Tekst klinowy jest skąpy co do opisu postaci Engidu.
Według podobizn na pieczątkach oraz innych przedmiotach ma on ciało człowieka, nogi oraz ogon byka i rogi na głowie. Lud italski wierzył w istnienie albo pojedyńczego demona zwanego Faunus, wyposażonego w koźle nogi i rogi, albo nawet całego za stępu faunów, będących leśnemi bożkami, strzegącemi stad i sprzyjających ich prosperowaniu. Analogicznie był ukształtowany grecki Pan — początkowo bóstwo pasterskie. Na pewnym kamieniu grecki Aion jest przedstawiony jako starzec o nogach lwa. Mityczne istoty syjamskie Kuion są kobietami o nogach łabędzia. Chiński bóg grzmotu Tsjań bywa wyobrażany „w postaci siłacza z obnażoną piersią i gołym brzuchem, z dwoma skrzydłami wetkniętemi za plecami, z trzema oczyma na czole, z twarzą czerwoną jak u małpy...i nogami jak u sępa“.
*
Fragment książki: Daniel Fajnsztejn - Potwory fantastyczne w wierzeniach i mitach