Baba połowiecka ze Stadnicy
Babami (tur.) nazywa się posągi wznoszone na stepach Europy i Azji od neolitu po średniowiecze. W zbiorach Muzeum Archeologicznego w Krakowie znajduje się jeden tego rodzaju zabytek – baba połowiecka (nr inw. MAK/7911). Podarował ją na początku XX w. Ernest Rohoziński. Przywieziona została z miejscowości Stadnica w guberni kijowskiej Cesarstwa Rosyjskiego (obecnie Ukraina).
Baba ze Stadnicy jest kamienną stelą antropomorficzną naturalnej wielkości. Przedstawia nieproporcjonalną, stojącą kobietę ubraną w kaftan sięgający kolan i wysoki kapelusz. Z tyłu jej głowy widoczne są „rogi” (ozdoby z pilśniowych wałków obszytych tkaniną). Kobieta w złączonych na brzuchu dłoniach trzyma naczynie. Przedstawione są także drobniejsze elementy jej stroju (naszyjnik, kolczyki, sakiewka u pasa). Efektem zniszczenia przez czynniki atmosferyczne lub wpływów islamu jest nieczytelność detali twarzy.
Statua pochodzi z ok. XII/XIII w. i jest okazem poświadczającym wysoki poziom kamieniarki połowieckiej tego czasu. Podobne rzeźby – zarówno męskie, jak i żeńskie – stawiał lud Połowców na kurhanach będących grobami arystokratycznych współplemieńców (wg przekazu pisanego z XIII w.) oraz na kopcach usypanych przez wcześniejszych nadczarnomorskich nomadów (wg rozpoznania archeologicznego). Były one nie tylko swego rodzaju nagrobkami, ale i obiektami o funkcji sakralnej – przedstawieniami bóstw, czy też przodków-herosów, a w ich pobliżu sytuowano miejsca ofiarne. Baby mogły mieć też walor praktyczny, będąc znakami orientacyjnymi w bezkresnym stepie. Umieszczanie ich na mogiłach było charakterystyczne dla obszaru na lewym brzegu dolnego Dniepru.
Twórcami posągu byli Połowcy (Kipczacy, Kumanowie) – koczowniczy lud przybyły w XI w. znad górnego Irtyszu na stepy (nazwane Polami Połowieckimi, ‘Deszt-i-Kipczak’) dzisiejszych Ukrainy i Rosji. Przez prawie dwa wieki (2. połowa XI – 1. połowa XIII w.) ich ordy i chanaty były niebezpiecznymi sąsiadami Rusi, sięgającymi w grabieżczych wyprawach także Bizancjum, a nawet Polski i Węgier. W 1222 r. zostali pokonani przez Mongołów nad Donem, a w roku następnym doznali – mimo sojuszu z książętami ruskimi – ponownej, miażdżącej klęski w słynnej bitwie nad rzeką Kałką. Zwycięzcy włączyli ziemie połowieckie do swego imperium, a z czasem stały się one częścią Złotej Ordy. Sami Połowcy w znacznej części zasymilowali się z plemionami złotoordyńskimi współtworząc naród Tatarów, byli też sprzedawani jako niewolnicy, natomiast ich część uszła i została przez króla węgierskiego osiedlona na terenie na wschód od Dunaju.
W latach 2005-2007 przeprowadzona została konserwacja baby ze Stadnicy. Wykonał ją – jako pracę dyplomową pod kierunkiem prof. Ireneusza Płuski – magistrant krakowskiej ASP (Pracownia Konserwacji Rzeźby Kamiennej, Stiuku i Ceramiki) Michał Burzak. Pierwszym etapem konserwacji była analiza petrograficzna posągu, w wyniku której stwierdzono, że wykonany jest z wapienia oolitowo-organodetrytycznego. Badano także stopień zasolenia – zidentyfikowano siarczany i azotany pochodzące z zanieczyszczonego powietrza. Zakres prac technicznych obejmował usunięcie z rzeźby wszelkich zanieczyszczeń, tj. brudu, starych kitów, farb i klejów. Po oczyszczeniu obiektu ujawniły się ślady warstw malarskich i zaprawy wapiennej. Stwierdzono występowanie różnorodnych pigmentów: bieli (biel wapienna), żółcieni (ochra żółta), czerwieni (ochra czerwona), błękitu (smalta, błękit pruski), brązu (umbra palona), czerni (czerń roślinna) i barwnika anilinowego. Nasuwa to przypuszczenie, że posąg – obecnie biało-kremowy, w naturalnym kolorze wapienia – mógł być polichromowany przez twórców i malowany przez znalazców w XIX w. Następnie obiekt został poddany odsoleniu metodą swobodnej migracji soli do rozszerzonego środowiska. Kolejnym krokiem była dezynfekcja polegająca na biodegradacji licznych drobnoustrojów (bakterie i grzyby pleśniowe), które wydzielając kwasy organiczne mogły go niszczyć. Przeprowadzono też – choć w ograniczonym zakresie – konserwację estetyczno-plastyczną zabytku, mającą na celu scalenie i uczytelnienie formy rzeźbiarskiej. Ostatnim wykonanym zabiegiem była impregnacja wzmacniająca strukturę kamienia.
Ze względów ekspozycyjnych (bezpieczeństwo zwiedzających i zabezpieczenie zabytku o znacznych rozmiarach) przygotowano metalowy stelaż, w którym baba połowiecka ze Stadnicy jest wystawiona.
Radosław Liwoch
Baba ze Stadnicy | Baba ze Stadnicy |